Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fatmagül'ün Suçu Ne?-Grzech Fatmagul -2010/12- Kanal D/TVP 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 96, 97, 98 ... 214, 215, 216  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sara21
Motywator
Motywator


Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:48:51 19-05-16    Temat postu:

Co do dzisiejszego odc koniec był szczególnie bolesny ale zacznijmy od początku.
Szkoda, że Erdogan i Vural tak krótko posiedzieli dłuższa odsiadka przydałaby się z pewnością temu pierwszemu. W drugim coś zaczyna pękać ale nie sądzę aby sam się przyznał póki co.
Murat był dzisiaj boski przy tym oglądaniu zdjęć z Kerimem " to z zaręczyn cioci, a to ciocia z Mustafą" póżniej tekst o tym ,że wcześniej mówił na Mustafę wujku a teraz na niego. Kerim miał przy tym niezłą minę szkoda tylko, że Fatma weszła bo to było ciekawe. Kerim ma świetne podejście do małego jednak gdy Murat się przewrócił a Kerim przyniósł go do domu i dotknął ręki Fatmy (która odskoczyła jak oparzona) niedługo by go upuścił dobrze, że tak się nie stało.
Co do tego, że Kerim nie chciał z nimi jeść nie dziwię mu się też na jego miejscu głupio bym się czuła. Rahmi widać, że bardzo polubił Kerima szkoda tylko, że Kerim powiedział o tym wyjeździe.
Mukkades określiła, że Kerim jest "dziki" nosz kurde a co ma z nimi pić kawkę, herbatkę, jeść obiadki jak gdyby nic się nie stało. Wie, że jest winny a swoją obecnością tylko drażni Fatmę, która póki co udusiłaby go przy pierwszej lepszej okazji.
Kerim chyba będzie się bawił tą bransoletką (przynajmniej tak wynika z mojego podpisu) ale Fatma pewnie się zorientuje, że jej nie ma.
Ta akcja Kerima była niezła moim zdaniem dobrze zrobił, chciał się wytłumaczyć jednak Fatma póki co jest nieugięta. To było niezwykle bolesne kiedy oboje płakali jednak wg mnie Fatma nie uwierzyła, że Kerim nie brał w tym udziału.
Ostatnia scena w urzędzie chyba będzie gorąco.

Zauważyliście, że jak Kerim się wkurzy albo usłyszy coś ważnego startuje wtedy jak petarda? Ma charakterek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:12:18 19-05-16    Temat postu:

I takiego go lubie jak wroce do odcinka to napisze coś od siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sara21
Motywator
Motywator


Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:34:27 19-05-16    Temat postu:

Shaunee napisał:
Miło mi, że podobają Wam się moje komentarze, ale zawsze możecie dorzucić coś od siebie, robi się wtedy fajna wymiana poglądów czasem mi coś umknie, jak np. maluch więc piszcie wszystko! Dzielcie się każdym spostrzeżeniem

Niedługo dobijemy do 100 stron

edit.
Gdyby ktoś chciał to w Wideogalerii pod linkami odcinków GF wrzuciłam opis 3 przyszłych odcinków, tj. 20-22



ShauneeMam opisy odcinków do 25 tylko nie bardzo jak tam teraz wkleję chyba, że masz jakiś inny pomysł.


Ostatnio zmieniony przez sara21 dnia 19:36:09 19-05-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:02:44 19-05-16    Temat postu:

Spróbuję skrobnąć swoje trzy grosze. Moim zdaniem Fatma uwierzyła Kerimowi, szczególnie po jego przysiędze na pamięć matki, widać było to w jej reakcji po słowach Kerima, natomiast w jej relacji z nim nic to nie zmieniło i w sumie się z nią zgadzam. Kerim nawet jeśli jej nie tknął nadal jest oprawcą, ona dobrze pamięta że to on ją zauważył, potem złapał i wydał w ich ręce. Kto wie, jest duże prawdopodobieństwo, że gdyby jej nie złapał to by nie spotkała ją ta krzywda, stąd według mnie wyznanie Kerima niewiele zmienia i niekoniecznie jego problem tkwi w braku pomocy, chociaż na pewno też. Był uczestnikiem gwałtu, tak zwanym pomocnikiem. Dlatego Fatma tak zareagowała na jego bliskość, pamięta jak go ugryzła gdy ją przetrzymywał. Ponadto nawet jeśli tego nie zrobił to ona nie może mieć pewności dlaczego, czy dlatego że zostały w nim mimo jego stanu resztki pokładu przyzwoitości, czy też dlatego że tak się spił i naćpał, że nie był w stanie nic jej zrobić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaunee
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 11540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:09 19-05-16    Temat postu:

Piotrek fan napisał:
notemetas napisał:
Shaunee napisał:
w ogóle strasznie mnie wzrusza to, gdy Fatma w obecności Kerima non stop zasłania sobie dekolt swetrem albo nogi spódnicą to takie smutne...


Wiesz co, ja widzę w tym celowe działanie scenarzystów. Zgwałcone kobiety często były posądzane, że same swoim ubiorem czy zachowaniem prowokowały mężczyzn. Fatma jest tego świadoma, że taki pogląd panuje w społeczeństwie i niestety ma to cały czas na myśli.
A to jest mozliwe No i pewnie dochodzi do tego wstyd i to nie tylko przed Kerimem, ale też przed samą sobą Bo w psychice to jednak zostaje
notemets pewnie masz rację, ale ja i tak dostrzegam wtedy ogromny strach i wstyd u Fatmy robi to tak odruchowo, z taką obawą i strachem w oczach, nie chce żeby Kerim patrzył na jej ciało ani przez moment

sara21 napisał:
Co do tego, że Kerim nie chciał z nimi jeść nie dziwię mu się też na jego miejscu głupio bym się czuła. Rahmi widać, że bardzo polubił Kerima szkoda tylko, że Kerim powiedział o tym wyjeździe.
Ja też się nie dziwię, że Kerim nie chciał z nimi jeść. To normalne, że skoro Fatma nic od niego nie chce to i on nie chce nic od niej. I to by było bardzo dziwne, gdyby jakby nigdy nic, siadł do stołu i zaczął jeść i gawędzić przy stole z innymi. Założę się, że Fatma wtedy od razu odeszłaby od stołu i Kerim o tym wie.

sara21 napisał:
Zauważyliście, że jak Kerim się wkurzy albo usłyszy coś ważnego startuje wtedy jak petarda? Ma charakterek
I bardzo dobrze! tacy charakterni powinni być główni bohaterowie, a nie jakies ciepłe kluchy

Co do opisów odcinków to myślę, że możesz wstawić w wideogalerii w nowym poście

Jantar mnie też się wydawało, że Fatma jednak mu uwierzyła, gdy powiedział, że przysięga na pamięć matki i możliwe, że jest tak jak mówisz, że to jednak nic nie zmienia w ich relacjach... bardzo trafne spostrzeżenie!
I masz cudowną animkę w avku!


Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 21:11:37 19-05-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokosanka_j
Motywator
Motywator


Dołączył: 09 Kwi 2016
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:35:51 19-05-16    Temat postu:

Ciężko mi pisać o niektórych scenach, gdyż w pewien sposób zostały wytłumaczone przez bohaterów i ich zachowanie później. Ale pamiętam, że gdy oglądałam tę scenę za 1 razem, zrobiła ona na mnie duże wrażenie.
Wówczas odczytałam to w ten sposób, że dla niej było to wszystko za świeże wszystko, aby móc zamartwiać się co pomyśli sobie Kerim i czy jej zachowanie go nie zrani. Z drugiej strony musiała sobie zdawać sprawę, że on odbiega od jej wyobrażenia o "gwałcicielu/przestępcy". Zabiega o jej względy, próbuje wytłumaczyć, zaklina się na matkę, płacze. Jest inny. To powoduje, że czuje się skołowana na pewno. Nie oszukujmy się jej "ukochany" kopnął ją w d.. przy pierwszej lepszej okazji, nie starał się jej pomóc, nie znalazła w nim oparcia. Jakikolwiek inny mężczyzna tłumaczyłby się jak Kerim? Na dobrą sprawę, mógł jej nic nie mówić (w jej sposobie myślenia), albo wystarczyłby ten raz, gdy ona rozwieszała pranie.
To jest talent, aby tak pokazać ich relację i zagrać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sara21
Motywator
Motywator


Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:44:58 19-05-16    Temat postu:

Jantar napisał:
Spróbuję skrobnąć swoje trzy grosze. Moim zdaniem Fatma uwierzyła Kerimowi, szczególnie po jego przysiędze na pamięć matki, widać było to w jej reakcji po słowach Kerima, natomiast w jej relacji z nim nic to nie zmieniło i w sumie się z nią zgadzam. Kerim nawet jeśli jej nie tknął nadal jest oprawcą, ona dobrze pamięta że to on ją zauważył, potem złapał i wydał w ich ręce. Kto wie, jest duże prawdopodobieństwo, że gdyby jej nie złapał to by nie spotkała ją ta krzywda, stąd według mnie wyznanie Kerima niewiele zmienia i niekoniecznie jego problem tkwi w braku pomocy, chociaż na pewno też. Był uczestnikiem gwałtu, tak zwanym pomocnikiem. Dlatego Fatma tak zareagowała na jego bliskość, pamięta jak go ugryzła gdy ją przetrzymywał. Ponadto nawet jeśli tego nie zrobił to ona nie może mieć pewności dlaczego, czy dlatego że zostały w nim mimo jego stanu resztki pokładu przyzwoitości, czy też dlatego że tak się spił i naćpał, że nie był w stanie nic jej zrobić


Tutaj się z tobą zgadzam to on pierwszy ją złapał i powiedział do kolegów, że to ta dziewczyna. Gdyby tego nie zrobił pewnie nie byłoby o czym pisać.
Shaunee zaraz wstawię w nowym poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantasma
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 3815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:21 19-05-16    Temat postu:

ja juz którys raz ogladam tą scene, ale za każdym razem robi ona na mnie takie samo wrazenie, to jest misrzostwo, aktorsko i scenariuszowo i te monologi najpierw Kerima, a później Fatmagul...

Jantar idealnie wszystko opisałas zgadzam sie z Toba w 100 %, dla niej w tym momencie, to, ze on jej nic nie zrobł nie ma najmniejszego znaczenia, ważne, że tam był, razem z tymi, którzy zniszczyli jej życie i w tej chwili nawet jesli nic nie zrobił, to jest on jednym z nich...


Ostatnio zmieniony przez fantasma dnia 21:54:35 19-05-16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
notemetas
Idol
Idol


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:32 19-05-16    Temat postu:

kokosanka_j napisał:
Ciężko mi pisać o niektórych scenach, gdyż w pewien sposób zostały wytłumaczone przez bohaterów i ich zachowanie później.


Tak, też mam problem żeby nie spoilerować i piszę swoje odczucia z momentu, kiedy pierwszy raz oglądałam dany odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Mert
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lut 2016
Posty: 11107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:06:03 19-05-16    Temat postu:

notemetas napisał:
kokosanka_j napisał:
Ciężko mi pisać o niektórych scenach, gdyż w pewien sposób zostały wytłumaczone przez bohaterów i ich zachowanie później.


Tak, też mam problem żeby nie spoilerować i piszę swoje odczucia z momentu, kiedy pierwszy raz oglądałam dany odcinek
Ja mam tak z KPA Rozumiem wasze uczucie Macie silna wolę, aby nie spoilerować Jantar masz sporo racji Fatma nie myśli o tym, że Kerim ją zobaczy, ona raczej żyje tym bólem, tym, ze 4 facetów zniszczyło jej życia, a ona sama siebie sie brzydzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:07 19-05-16    Temat postu:

Dubel

Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 22:13:57 19-05-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:07 19-05-16    Temat postu:

"Oczami Fatmagul"

Spojrzenia Fatmy na Kerima. Doszukiwanie w nim dobra... Dobra które widzą Rahmi i mały Murat. Cudownie jest porozmawiać z Kerimem..." pracujmy razem" mowi Rahmi...a twarz mu posmutniała gdy Kerim powiedział, że wyjeżdża...
Z wujkiem można pograc w piłkę i się pobawić wujek uratuje i podbuduje dobrym słowem " mężczyźni nie płaczą"...
Jednak gdy Kerim podchodzi bliżej do Fatmagul ta odchodzi...został owoc jej pracy, mala bransoletka..która szybko ląduje w dłoniach Kerima...największego wroga...teraz wroga...
Wroga który zostaje z miłością przywitany przez swoją ciocię...ciocię która ratuje Rahmiego przed kurzajką a jego synowi opatruje ranę ..bo upadł..dzięki temu złączyly sie na chwilę ręce oprawcy i ofiary...a moze i na sekunde? Sekundę zapomnienia..
Cierpienie w oczach jakie ma Fatmagul paraliżuje na ekranie... Przeżywam to razem z nią... Kerim przekreślił szczeście. Miał czelność oglądać jej zdjęcia z Mustafą...kochała narzeczonego..a może nadal kocha...sama nie wie...zbyt wiele rzeczy jej odebrano...
"To z ciocią" oczy Kerima rozbłysnęły się niczym gwiazdy na niebie...by za chwile pokazać złość i wyrzuty sumienia " a to ciocia i Mustafa"...zazdrość? Czy to juz czuje nasz bohater?
Jedno jest pewne, pragnie z nią porozmawiać...wykrzyczeć prawdę!! By w koncu spojrzała na niego inaczej! Nie chce byc jej wrogiem! Nie chce by cierpiała patrząc na niego!
Przymusem zabiera ją na łódź jednocześnie pokazując ze on jej nic nie zrobi. "Nie dotknę cię" nie nie nie boj sie...nie...
"Musisz mi uwierzyć,nie zadam ci wiecej bolu, nic ci nie zrobiłem, przysięgam na pamięć mojej matki".... " jestem winny, bylem z tymi lajdakami i im nie przeszkodzilem, ze tam bylem, niech będę przeklęty" " wierz mi cierpie tak samo jak Ty" posypały się spojrzenia zalane łzami od tego wyznania...a Fatmagul..
"Zrujnowaliscie mi zycie, podeptaliście marzenia, zabiliście uczucia" kolejny rzut okiem mowi " stałam sie czarna, ukradliscie mi kolory" Choc Kerim nic nie zrobil..." odebraliscie mi wszystko, co było we mnie piękne, została nienawiść, jestescie moimi wrogami"
Serce Kerima woła "uwierz mi na litość boską" a ona nie chce tu być...
Choc trochę oczyścili się ze swoich ran...
Czy w kolejnym odcinku Fatmagul dojrzy w Kerimie to dobro jakie widzą inni? Szczyptę dobra które może pocieszyć jej zepsutą duszę...Przekonamy się niebawem.


Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 22:14:44 19-05-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaunee
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 11540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:26:30 19-05-16    Temat postu:

cukierkiOyku napisał:
"Oczami Fatmagul"

Spojrzenia Fatmy na Kerima. Doszukiwanie w nim dobra... Dobra które widzą Rahmi i mały Murat. Cudownie jest porozmawiać z Kerimem..." pracujmy razem" mowi Rahmi...a twarz mu posmutniała gdy Kerim powiedział, że wyjeżdża...
Z wujkiem można pograc w piłkę i się pobawić wujek uratuje i podbuduje dobrym słowem " mężczyźni nie płaczą"...
Jednak gdy Kerim podchodzi bliżej do Fatmagul ta odchodzi...został owoc jej pracy, mala bransoletka..która szybko ląduje w dłoniach Kerima...największego wroga...teraz wroga...
Wroga który zostaje z miłością przywitany przez swoją ciocię...ciocię która ratuje Rahmiego przed kurzajką a jego synowi opatruje ranę ..bo upadł..dzięki temu złączyly sie na chwilę ręce oprawcy i ofiary...a moze i na sekunde? Sekundę zapomnienia..
Cierpienie w oczach jakie ma Fatmagul paraliżuje na ekranie... Przeżywam to razem z nią... Kerim przekreślił szczeście. Miał czelność oglądać jej zdjęcia z Mustafą...kochała narzeczonego..a może nadal kocha...sama nie wie...zbyt wiele rzeczy jej odebrano...
"To z ciocią" oczy Kerima rozbłysnęły się niczym gwiazdy na niebie...by za chwile pokazać złość i wyrzuty sumienia " a to ciocia i Mustafa"...zazdrość? Czy to juz czuje nasz bohater?
Jedno jest pewne, pragnie z nią porozmawiać...wykrzyczeć prawdę!! By w koncu spojrzała na niego inaczej! Nie chce byc jej wrogiem! Nie chce by cierpiała patrząc na niego!
Przymusem zabiera ją na łódź jednocześnie pokazując ze on jej nic nie zrobi. "Nie dotknę cię" nie nie nie boj sie...nie...
"Musisz mi uwierzyć,nie zadam ci wiecej bolu, nic ci nie zrobiłem, przysięgam na pamięć mojej matki".... " jestem winny, bylem z tymi lajdakami i im nie przeszkodzilem, ze tam bylem, niech będę przeklęty" " wierz mi cierpie tak samo jak Ty" posypały się spojrzenia zalane łzami od tego wyznania...a Fatmagul..
"Zrujnowaliscie mi zycie, podeptaliście marzenia, zabiliście uczucia" kolejny rzut okiem mowi " stałam sie czarna, ukradliscie mi kolory" Choc Kerim nic nie zrobil..." odebraliscie mi wszystko, co było we mnie piękne, została nienawiść, jestescie moimi wrogami"
Serce Kerima woła "uwierz mi na litość boską" a ona nie chce tu być...
Choc trochę oczyścili się ze swoich ran...
Czy w kolejnym odcinku Fatmagul dojrzy w Kerimie to dobro jakie widzą inni? Szczyptę dobra które może pocieszyć jej zepsutą duszę...Przekonamy się niebawem.
OMG! Kasia! cudowny opis! chcę takich więcej! Chcę czytać takie piękne słowa po każdym odcinku! To brzmi jak powieść! Cudowne! Dziękuje Ci! Dziękuje za to, jak pięknie przeżywasz ten serial i jeszcze potrafisz to ubrać w idealnie pasujące do sytuacji słowa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Mert
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lut 2016
Posty: 11107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:29:59 19-05-16    Temat postu:

cukierkiOyku napisał:
"Oczami Fatmagul"

Spojrzenia Fatmy na Kerima. Doszukiwanie w nim dobra... Dobra które widzą Rahmi i mały Murat. Cudownie jest porozmawiać z Kerimem..." pracujmy razem" mowi Rahmi...a twarz mu posmutniała gdy Kerim powiedział, że wyjeżdża...
Z wujkiem można pograc w piłkę i się pobawić wujek uratuje i podbuduje dobrym słowem " mężczyźni nie płaczą"...
Jednak gdy Kerim podchodzi bliżej do Fatmagul ta odchodzi...został owoc jej pracy, mala bransoletka..która szybko ląduje w dłoniach Kerima...największego wroga...teraz wroga...
Wroga który zostaje z miłością przywitany przez swoją ciocię...ciocię która ratuje Rahmiego przed kurzajką a jego synowi opatruje ranę ..bo upadł..dzięki temu złączyly sie na chwilę ręce oprawcy i ofiary...a moze i na sekunde? Sekundę zapomnienia..
Cierpienie w oczach jakie ma Fatmagul paraliżuje na ekranie... Przeżywam to razem z nią... Kerim przekreślił szczeście. Miał czelność oglądać jej zdjęcia z Mustafą...kochała narzeczonego..a może nadal kocha...sama nie wie...zbyt wiele rzeczy jej odebrano...
"To z ciocią" oczy Kerima rozbłysnęły się niczym gwiazdy na niebie...by za chwile pokazać złość i wyrzuty sumienia " a to ciocia i Mustafa"...zazdrość? Czy to juz czuje nasz bohater?
Jedno jest pewne, pragnie z nią porozmawiać...wykrzyczeć prawdę!! By w koncu spojrzała na niego inaczej! Nie chce byc jej wrogiem! Nie chce by cierpiała patrząc na niego!
Przymusem zabiera ją na łódź jednocześnie pokazując ze on jej nic nie zrobi. "Nie dotknę cię" nie nie nie boj sie...nie...
"Musisz mi uwierzyć,nie zadam ci wiecej bolu, nic ci nie zrobiłem, przysięgam na pamięć mojej matki".... " jestem winny, bylem z tymi lajdakami i im nie przeszkodzilem, ze tam bylem, niech będę przeklęty" " wierz mi cierpie tak samo jak Ty" posypały się spojrzenia zalane łzami od tego wyznania...a Fatmagul..
"Zrujnowaliscie mi zycie, podeptaliście marzenia, zabiliście uczucia" kolejny rzut okiem mowi " stałam sie czarna, ukradliscie mi kolory" Choc Kerim nic nie zrobil..." odebraliscie mi wszystko, co było we mnie piękne, została nienawiść, jestescie moimi wrogami"
Serce Kerima woła "uwierz mi na litość boską" a ona nie chce tu być...
Choc trochę oczyścili się ze swoich ran...
Czy w kolejnym odcinku Fatmagul dojrzy w Kerimie to dobro jakie widzą inni? Szczyptę dobra które może pocieszyć jej zepsutą duszę...Przekonamy się niebawem.
Ohaaaaaaaaaaa Coś cudownego i te emocje, jakie przezywasz Normalnie każde słowo, to jak nowa emocja, nowy stan, który przezywasz Sahener/majstersztyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:32:27 19-05-16    Temat postu:

Selim jaką minę zrobił, jak usłyszał od teścia, że nie ma co się spieszyć, ze ślubem

Rahmi jak dobrze dogaduje się z Kerimem

Mustafa spotkał sie z Asu

Jaki byl spokój jak Mukkadess wyjechała A teraz znowu te swoje narzekania urządza

Kerim zadziałał stanowczo Smutna, ale dobrze zagrana ta scenka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 96, 97, 98 ... 214, 215, 216  Następny
Strona 97 z 216

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin