Telenowele

sara21 · Wysłany: 17:52:32 16-09-16 Temat postu:

Mustafa dostał za swoje czemu mnie to nie dziwi.
Fatma i Kerim w tym całym zamieszaniu tworzą fajny duet.
Mukkades niczego się nie domyśla a co najlepsze została odprawiona z kwitkiem.

cukierki · Wysłany: 14:18:28 17-09-16 Temat postu:

Tak fajna tworza parke. Myślę ze przed nimi nowy etap. Fatma juz zaczyna ufac Kerimowi.... Szkoda mi brata Fatmy i malego Murata...

Jantar · Wysłany: 17:33:15 18-09-16 Temat postu:

Obiecane zdjęcia, mam nadzieję, że nie przyspojleruję zbyt mocno

Shaunee · Wysłany: 22:03:02 21-09-16 Temat postu:

Jaka tu cisza ostatnio, a przecież tyle się dzieje w GF! Kerim wyznał dzis miłość Fatmie!

czekam z niecierpliwością na jutrzejszy odcinek i reakcję Fatmy na to wyznanie

tym bardziej, że Fatma zaczyna być zazdrosna o Kerima i chyba sama jest o to na siebie wściekła

Salih nieźle sponiewierał Mukaddes, aż sie bała po tym wszystkim wrocić do Rahmiego, ale ostatecznie wróciła z podkulonym ogonem

Rahmiego było mi naprawdę żal

Paulina27 · Wysłany: 22:03:24 21-09-16 Temat postu:

Kiedy wyszlo na jaw, że Rahmi nie jest ojcem Murata wszytkich dopadła czarna rozpacz... Jedna z róznic wzgledem produkcji latino. Tam wychodzi na jaw tajemnica rodzinna, szok... po czym przechodzą nad tym do porządku dziennego.
Nie podobał mi sie spsosób rozpoczecia konfrontacji Fatmy z bratową. Beren ma bardzo piskliwy glos. Dla porowniania polecam Wam zob scene rozpaczy Beren jako Kosem. Pod koniec odc 76 Kosem cierpi z powodu śmierci syna.
Zdziwiło mnie, że Mukaddes ze spokojem opowiedziala swoją historie. W rozmowie z Meryem stwierdziła, ze nalegala na slub Fatmy aby ta nie zostala zhanbiona... jasne, zależalo jej tylko na pieniadzach. Wczesniej w retrospekcji poznania Fatmy i Mukaddes, ta druga powiedziała, że sie zaprzyjażnią i bądą przyjaciółkami... tymczasem bratowa zostala jej macochą

Rahmi rozpaczał i usiadl na krawężniku, szwagier go pocieszał... podczas tej sceny pomyślalam , że obaj dostali zhanbione zony

Zdziwiło mnie tez, że były Mukaddes niechce miec z nia nic wspólnego, myslalam, że bedzie chcial sie troche nią zabawić, bądz z nia uciec bo maja syna. Tymczasem on dostrzegł, że to femme fatale a ona jednak uciekla do niego

Najbardziej niespodziewana scena z dotychczasowych - Selih bije Mukaddes

ale jak

był w stanie ja zabić. Dreczyła by go i się narzucała a tak bedzie miał sposkój. Nie ma to jak terapia wstrzasowa... Ktos w koncu odważył sie strzelić w ten głupi łep, a nazbieralo się ...
Tamten ja pobił a po tym wszystkim co zrobiła chlop przyjął z powrotem i to z otwartymi ramionami.

Rodzice Mustafy dowiedzieli się o profesji synowej

Shaunee · Wysłany: 22:10:27 21-09-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 22:45:13 21-09-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 22:51:44 21-09-16 Temat postu:

Pan Mert · Wysłany: 23:00:54 21-09-16 Temat postu:

Shaunee · Wysłany: 6:40:43 22-09-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 9:15:14 22-09-16 Temat postu:

Wlasnie ogladam powtórkę... Nawet mi zal Mukaddes

ale ją pobił

Shelle · Wysłany: 9:27:08 22-09-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 9:35:36 22-09-16 Temat postu:

O tak !

A rozmowa Fatmagul z Kerimem po telefonie Kristen
"Powiedziałam zebys sciszyl telewizor nie wyłączył"
"Ty bądź ciszej, Rahmi spi"
Uroczo sobie dogaduja!!!

Ehh te jego spojrzenia na Fatmagul...

Vural pobil Munira... Reszta wybiegla zobaczyc co sie dzieje a on:
"Jestescie podli..... Wszyscy"

i spojrzenie na Yasaranow

I koncowka "nie mozesz zrozumiec jak bardzo cie kocham? ... Cok...bardzo"
Normalnie lzy w oczach mialam

Shaunee · Wysłany: 19:26:11 22-09-16 Temat postu:

Dziś znów genialny odcinek! Fatma była przerażona wyznaniem Kerima, a on chyba ze 20 razy powtórzył, że ją kocha

Fatma jednak nie chciała go słuchać, później Kerim poprosił ją by zapomniała o tym co powiedział, jeśli te słowa sprawiają jej ból, bo on chce tylko być blisko niej

potem Meryem, widzac, że coś jest nie tak pomiędzy Fatmą i Kerimem, zaproponowała Fatmie, że znajdzie jej terapeutę, ponieważ musi wreszcie wygadać się komuś i wyrzucić z siebie swoje cierpienie i na razie może spisać to wszystko na kartce i potargać, bo na pewno jej to ulży

Fatma tak też chciała zrobić, ale ostatecznie poszła do Kerima, gdy już wszyscy spali i to do niego wyrzuciła z siebie swój żal!

niesamowite było to jak Fatma, płacząc, opowiadała o tym jak bardzo chce zapomnieć o tamtej nocy, ale nie potrafi, bo jak tylko zamyka oczy to widzi to wszystko i jak bardzo Kerim jej przypomina o tamtej nocy

mówiła, że tak bardzo pragnie żyć normalnie i wyzdrowieć, ale najbardziej zaskoczyło mnie jak Fatma powiedziała, że tak bardzo pragnie znów kogoś pokochać, komuś zaufać, tak by nie zostawił jej w połowie drogi i mieć w kimś oparcie

i na koniec słowa Kerima "Nigdy Cię nie zostawię!"

niesamowite! Miałam wrażenie jakby Fatma chciała powiedzieć Kerimowi, że ona też się dla niego stara i że chce mu dać szansę, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu, a on znów miał w oczach tą radość, bo Fatma wprost powiedziała mu takie rzeczy, które dały mu nadzieję

nie musiał sie tego domyślać, doszukiwać w jej zachowaniu i gestach (co robił w ostatnim czasie), ale usłyszal to wprost od niej

piękne to było i bardzo się cieszę, że Fatma wreszcie coś z siebie wyrzuciła

cała ta scena zabrzmiała jak jakieś pierwsze wyznanie miłości, takie niedosłowne, ale jednak

Nie podoba mi się tylko, że Meryem tak chce o wszystkim wiedzieć i wszystko obserwuje, troche wścibska jest

rozumiem, że się martwi i chce im pomóc i poniekąd to ona dzis popchnęła Fatmę do tego wyznania, ale nie podobało mi się, że od razu czmychneła do okienka, jak tylko usłyszała skradanie się Fatmy do drzwi

powinna im zostawić trochę wiecej luzu

Sunshine · Wysłany: 22:05:32 22-09-16 Temat postu:

Pytanie (nie wiem czy spojler więc napisze małymi): Czy Fatma już wie na pewno, że Kerim jej nie zgwałcił? Bo dzisiaj w tej wspaniale zagranej mowie na koniec odcinka jej słowa zabrzmiały tak, jakby wiedziała i jedynie siłą skojarzeń nie mogła wyrzucić ze swojej głowy jego osoby jako powiązania do tej nocy. Możecie mi napisać, w którym odcinku ta prawda wychodzi na jaw?

Wciągnęłam się dopiero niedawno w ten serial, przez mamę

, która musiała sobie zastąpić Tysiąc i jedną noc i nie bardzo jeszcze wszystko łapię.