|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:13 22-09-16 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Dziś znów genialny odcinek! Fatma była przerażona wyznaniem Kerima, a on chyba ze 20 razy powtórzył, że ją kocha Fatma jednak nie chciała go słuchać, później Kerim poprosił ją by zapomniała o tym co powiedział, jeśli te słowa sprawiają jej ból, bo on chce tylko być blisko niej potem Meryem, widzac, że coś jest nie tak pomiędzy Fatmą i Kerimem, zaproponowała Fatmie, że znajdzie jej terapeutę, ponieważ musi wreszcie wygadać się komuś i wyrzucić z siebie swoje cierpienie i na razie może spisać to wszystko na kartce i potargać, bo na pewno jej to ulży Fatma tak też chciała zrobić, ale ostatecznie poszła do Kerima, gdy już wszyscy spali i to do niego wyrzuciła z siebie swój żal! niesamowite było to jak Fatma, płacząc, opowiadała o tym jak bardzo chce zapomnieć o tamtej nocy, ale nie potrafi, bo jak tylko zamyka oczy to widzi to wszystko i jak bardzo Kerim jej przypomina o tamtej nocy mówiła, że tak bardzo pragnie żyć normalnie i wyzdrowieć, ale najbardziej zaskoczyło mnie jak Fatma powiedziała, że tak bardzo pragnie znów kogoś pokochać, komuś zaufać, tak by nie zostawił jej w połowie drogi i mieć w kimś oparcie i na koniec słowa Kerima "Nigdy Cię nie zostawię!" niesamowite! Miałam wrażenie jakby Fatma chciała powiedzieć Kerimowi, że ona też się dla niego stara i że chce mu dać szansę, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu, a on znów miał w oczach tą radość, bo Fatma wprost powiedziała mu takie rzeczy, które dały mu nadzieję nie musiał sie tego domyślać, doszukiwać w jej zachowaniu i gestach (co robił w ostatnim czasie), ale usłyszal to wprost od niej piękne to było i bardzo się cieszę, że Fatma wreszcie coś z siebie wyrzuciła cała ta scena zabrzmiała jak jakieś pierwsze wyznanie miłości, takie niedosłowne, ale jednak
Nie podoba mi się tylko, że Meryem tak chce o wszystkim wiedzieć i wszystko obserwuje, troche wścibska jest rozumiem, że się martwi i chce im pomóc i poniekąd to ona dzis popchnęła Fatmę do tego wyznania, ale nie podobało mi się, że od razu czmychneła do okienka, jak tylko usłyszała skradanie się Fatmy do drzwi powinna im zostawić trochę wiecej luzu |
Nie ma jak przeczytać twoj opis odcinka nie widzialam go ale mam jeszcze wiekszy smaczek na niego |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:26:41 23-09-16 Temat postu: |
|
|
cukierkiOyku to obejrzyj koniecznie, bo wg mnie to jeden z najlepszych odcinkow a moj opis dotyczyl tylko wątku Fatmy i Kerima
Powiem jeszcze, że szkoda mi trochę Vurala, bo widać było, że z całej trojki to on najbardziej przeżywał tą historię i nie mógł sobie poradzić z wyrzutami sumienia, a teraz jeszcze doszła do tego sprawa Munia i Leman niezle mu matka dokopała |
|
Powrót do góry |
|
|
danek Debiutant
Dołączył: 29 Sie 2016 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:13:04 23-09-16 Temat postu: |
|
|
Sunshine -->
Już dokładnie nie pamiętam bo jestem przy końcu serialu, ale jedyną osobą która mogła to stwierdzić był Vural, kojarzący jako tako fakty w tamtą noc. Reszta odpłynęła.
Wyznał to kilka razy.
A sama Fatma usłyszy to dopiero bezpośrednio od niego chyba za kilka odcinków.
Moje ulubione zdanie Fatmy z tego odcinka:
"Chcę znów komuś zaufać..., zaufać komuś kto nie zostawi mnie w pół drogi"
Piękne zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
danek Debiutant
Dołączył: 29 Sie 2016 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:56:46 24-09-16 Temat postu: |
|
|
Jak nigdy ani jednego komentarza po odcinku
Zaskoczenie odebrało chęć pisania
Kerim w przyjacielsko-męskim uścisku z przyjacielem-oprawcą
Zaskoczona Fatma z za szyby autobusu, dobrze że ma się czego chwycić
Fatma zachowa się bardzo rozsądnie i będzie czekać na wyjaśnienie.
[size=4]Pytanie czy się doczeka... |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:32:31 25-09-16 Temat postu: |
|
|
W końcu jestem na bieżąco
Ależ mi się podobał poczatek i końcówka odcinka 53 Ale najbardziej końcówka Szkoda tylko, że teraz znowu się pewnie na trochę popsuje gdy Fatmagul zobaczyła jak Kerim podaje ręke Vuralowi Mam jednak nadzieję, że da się chociaż wytłumaczyć Kerimowi |
|
Powrót do góry |
|
|
Dodo Prokonsul
Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:59 25-09-16 Temat postu: |
|
|
Pochłonęłam serial w wakacje, jak była przerwa w emisji w polskiej TV. Poleciłby ktoś seriale tureckie do obejrzenia? Po Fatmagul nie mam co oglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:51:01 25-09-16 Temat postu: |
|
|
Dodo napisał: | Pochłonęłam serial w wakacje, jak była przerwa w emisji w polskiej TV. Poleciłby ktoś seriale tureckie do obejrzenia? Po Fatmagul nie mam co oglądać. |
Cóż, moja odpowiedź na to pytanie znajduje się w moim podpisie A tu w temacie jest kilka osób, które się ze mną zgodzą Zresztą u nich w podpisach można dojrzeć ten sam serial
No i ja też niestety nie mogłam się powstrzymać w wakacje i pochłonęłam Fatmagul w całości |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:55 25-09-16 Temat postu: |
|
|
To jednak nie tak źle zrobiłam, że zrobilam sobie przerwę |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:44 25-09-16 Temat postu: |
|
|
Ja też zrobiłam sobie przerwę w wakacje i też sie z tego cieszę komentarza po ostatnim odcinku nie dodałam, bo niestety nie miałam czasu postaram się skomentować jutrzejszy odcinek jutro wieczorem |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:26:36 26-09-16 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam odcinka kiedy Fatma przyłapuje Kerima na sciskaniu sie z Vuralem
O kurcze a juz tak dobrze bylo!!!
Jakos to przezyjemy.
shaunee czekam na opis nawet samych relacji K&F
Dodo ja rowniez polecam PK napisalabym cos więcej ale uwierz mi mogę przegiąć co po niektórzy sie z tym zgodzą
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 9:29:47 26-09-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:58:12 26-09-16 Temat postu: |
|
|
Witam z powrotem, w końcu wróciłam, ależ jestem szczęśliwa, że jestem w domu. Haa heloł Jaguś
Myślałam że to dziś, ale jutro będzie odcinek, na którym się pierwszy raz na Fatmie popłakałam, a właściwie to same łzy mi ciurkiem leciały, gra Engina rzuci na kolana i właściwie na każdą inną część ciała, może dlatego taki miałam odbiór, jak oglądałam po raz pierwszy. W sumie to nawet nie wiem jak przetłumaczą, bo co tłumaczenie to inne teksty, a ja sama oglądałam z angielskimi napisami, więc też trudno powiedzieć co w oryginale po turecku mówi.
Skupiłam się teraz na innych rzeczach, bo w sumie to po raz trzeci oglądam i zauważyłam, że Fatma mówi do Kerima, że "porozmawiają później" jak on się jej pyta co się stało. Hmm to bardzo ważne w kontekście rozmowy, którą skończył się odcinek i wyjaśnień Kerima.
W każdym bądź razie łatwo się domyślić, kolejny przełom, który przyniesie dużo dobrego, ale i złego i dla Fatmagul i Kerima, obojgu też coś uświadomi. Wyobrażam sobie jutrzejszą "gorącą linię". Haa pamiętam jak o tym odcinku rozmawialiśmy w spojlerach, kilka stronic.
Dodo napisał: | Pochłonęłam serial w wakacje, jak była przerwa w emisji w polskiej TV. Poleciłby ktoś seriale tureckie do obejrzenia? Po Fatmagul nie mam co oglądać. |
Ja polecam ci inny serial z Enginem, zresztą dlatego go zaczęłam oglądać i tak jak mój podpis wskazuje, uwielbiam go niemalże tak samo jak Fatmagul, czyli Bir Bulut Olsam (Być jak obłok), który jest tłumaczony na polski (jest już 11 odcinków) .
To chyba najcięższy i najpoważniejszy serial jaki widziałam, zdecydowanie poważniejszy niż Fatma, wielowątkowy, wielopłaszczyznowy. Gdzie nie tylko żaden bohater, ale też żadna sytuacja nie da się zamknąć w ramach, zakwalifikować tak prosto: biały/czarny, gdzie każdy w jakimś sensie jest katem i ofiarą, dlatego takie emocje ogarniają człowieka jak ogląda, bo nie ma podawanych odpowiedzi i prostych rozwiązań.
TIMS zaryzykowało, bo Mustafa Bulut to pierwszy villagonista w serialach tureckich i dostał tą rolę grający po raz pierwszy głównego bohatera Engin, zarąbiście za to zaufanie przy tak trudnej roli podziękował. Zresztą on sam ją uważa za najlepszą w swojej karierze.
Akcja dzieje się na dalekim Wschodzie, tuż przy granicy z Syrią, gdzie jeszcze na polach leżą miny- pamiątki po wojnie, gdzie rządzi prawo zwyczajowe i patriarchat, a czas zatrzymał się 50 lat temu, cywilizacja zamyka się w jeżdżących po ulicy samochodach. To nie słodka bajeczka, ale gorzka refleksja i prawda, jak naprawdę żyje się w takim społęczeństwie, gdy kobieta jest podległa mężczyźnie mężowi/ojcu i nie ma nic do powiedzenia, najlepszym co ją może spotkać to zamążpójście, gdy nie może decydować o sobie. Czasami aż trudno uwierzyć że Turcy potrafili się zdobyć na taką samokrytykę.
Nawet tytuł jest wieloznaczny, bo po turecku obłok to Bulut i tak też brzmi nazwisko Mustafy i głównej rodziny serialu. Więc z jednej strony mamy przenośnię- samotny dryfujący gdzieś obłok, mogący przerodzić się w burzowy lub zniknąć, być wchłoniętym przez drugi, pełno odesłań, ale ten tytuł można też oznacza, nie być jak obłok, tylko być "Bulutem" z całym bagażem jakie w sobie nosi to nazwisko. Bo Aslan Bulut jest wszechwładnym burmistrzem w miasteczku, właściwie z nieograniczoną władzą, mającym wszystko pod kontrolą, a Mustafa Bulut, to jego pierworodny syn, teoretycznie mający wszystko odziedziczyć. I wszystko byłoby ładne piękne, tylko Mustafa jest chory na epilepsję i ma zaburzenia psychiczne, ponadto przez to że jest chory przynosi wstyd rodzinie i jest nie leczony. By ograniczyć jego występki w atakach szaleństwa, spełnia się niemalże wszelkie jego zachcianki i tuszuje nawet przestępstwa.
Taką też zachcianką była Narin, jego kuzynka, córka młodszego brata ojca, w której zakochał się bez pamięci. Ojciec chcąc zapewnić sobie spokój, zmusił brata do zgody na ślub jego 16-letniej córki z Mustafą, mimo że to jest nielegalne. Narin panicznie boi się Mustafy, jego ataków furii, ten używa wobec niej przemocy, ale tez go prowokuje do tego, ponieważ nie chce mu się oddać. Wie, że rozzłoszczony Mustafa będzie miał atak epilepsji, po którym nie jest w stanie jej tknąć. W ten sposób udało się jej przetrwać aż dwa lata małżeństwa. Aslan Bulut który je wymusił, liczył że zakochany Mustafa szybko zaciągnie ją do łóżka i spłodzi dziecko- dziedzica, bo tak w głębi duszy, w sumie, to trochę na straty spisał "szalonego Mustafę", więc tym bardziej był mu potrzebny jego syn-dziedzic. Ale widząc że nic z tego, postanawia nie rejestrować tego ślubu i zmusza Mustafę do kolejnego, tym razem z Assiye (też kuzynką). Dziewczyna ma silny twardy charakter, podobnie jak jego syn i ma nadzieję, że w ten sposób uda się jej okiełznać Mustafę. Tutaj też jest fantastycznie pokazane zakłamanie przywódców duchowych tureckich, którzy udzielają ślubów, na nasze powiedzielibyśmy kościelnych (taki jaki miała Narin i Mustafa) nie zarejestrowanych w urzędzie, ponieważ jedno z małżonków jest nieletnie, a poślubienie takiego jest przestępstwem, za które grozi wiezienie. Nawet w serialu pada tekst, że często tak robią, zmuszają dziewczynki do ślubu, a małżeństwo w urzędzie rejestrują dopiero wtedy, jak ukończą one pełnoletność i w ten sposób omijają prawo. Nie umiejący i nie mający do powiedzenia w sprawie własnego życia nic Mustafa, postanawia popełnić samobójstwo, skoro ma poślubić i to "z rejestrem" inną. Strzela do Narin, którą na szczęście udaje się uradować doktorowi Serdarowi, lekarzowi zaangażowanemu w rozminowanie i pomoc terenom powojennym. Serdarowi też wpada w oko delikatna, czuła i trochę zrezygnowana co do swojego życia słodka Narin. Rozpoczyna się walka, czasami wręcz, czasami psychologiczna między nim, a Mustafą o dziewczynę, nawet o zmianę mentalności w tej zapomnianej przez władze i ludzi okolicy. Niesamowity serial. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:01:04 26-09-16 Temat postu: |
|
|
No cóż, Fatma zobaczyła Kerima i Vurala, ale bomba jeszcze nie wybuchła. Myślałam, że Fatma jednak nie będzie chciała iść na tą kolację, że znów będzie tak jak na początku w ich relacjach, ale się pomyliłam. Fatma poszła, choć była prawie caly czas nieobecna, małomówna i zimna wobec Kerima chociaż się temu nie dziwię. Widać było jak bardzo Fatma przeżywa, że Kerim ją oszukał, jeszcze musiała zobaczyć akurat taki moment, ktory sugerował, że nadal są dobrymi przyjaciółmi, tymczasem Kerim szybko odepchnął Vurala i bardzo szkoda, że akurat tej chwili Fatma nie zobaczyła łzy Fatmy wskazują tylko na to, że jednak odrobinę zaczęlo jej zależeć na Kerimie i poczuła się przez niego zraniona, zawiódł jej zaufanie, o które przecież tak bardzo walczył i to w momencie kiedy ona się przed nim otwarła ale niesamowicie podobała mi się scena, gdy Fatma przeżywając tą sytuację zastanawia się czy ściągnąć obrączkę, ale jednak postanawia dać Kerimowi szansę, by jakos to wyjaśnił i nie ściąga tej obrączki! a potem pyta Kerima co miał do zalatwienia, że się spóźnił, a on kłamie, że musiał zawieźć zamówienie do klienta i Fatma bez zastanowienia ściąga obrączkę z palca... tak bardzo chciała mu dać szansę, miała nadzieję, że jej nie okłamie i powie prawdę, i niestety się zawiodła czuję, że jutro będzie armagedon czekam ogromnie na jutrzejszy odcinek!
Podobało mi się też dziś jak Mustafa powiedział rodzicom, że nie zostawi Asu, bo już jedną kobietę zostawił na pastwę losu i drugi raz nie popełni tego błedu ciesze się, że poniekąd Mustafa rozumie swój błąd z przeszłości i teraz chce choć trochę odkupić swoje winy pomagając Asu chociaż jego metody naprowadzenia Asu na właściwą drogę na razie nie były zbyt dobre
Również podobało mi się jak Perihan w rozmowie telefonicznej z Resatem powiedziała mu, żeby aż tak nie pastwił się nad Munirem, bo sam nie jest lepszy nie żebym broniła Munira, ale ciesze się, że Perihan nie udaje, że o nie wie o wybrykach męża tylko otwarcie z nim rozmawia
Smutne było to jak Fatma całkowicie stracila zaufanie do Kerima i stała się podejrzliwa przez jeden jego "wybryk", a mianowicie scena gdy dzwoni telefon Kerima, a on zmieszany stwierdza, że nie odbierze. I to pytanie Fatmy, czy ma przed nimi tajemnice ale rozbroiła mnie za to Mukaddes wtedy Kerim odebrał w koncu telefon i okazało sie, że to Kristen dzwoniła, a Mukaddes do Fatmy tekstem, że zamiast na kurs prawa jazdy to sie powinna na angielski zapisać, bo jej sie to bardziej przyda
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 21:07:48 26-09-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:33 26-09-16 Temat postu: |
|
|
Shaunee, ale my wcale nie wiemy czy Kerim skłamał, przecież to spotkanie z Vuralem to trwało kilka minut, równie dobrze potem musiał rzeczywiście zawieść to zlecenie, tym bardziej że podczas kolacji znów go Mukaddes o to zapytała, a on potwierdził że zakończył zlecenie i nie ma już nic do pracy, dlatego następnego dnia ma wolne. Skoro zamknął zlecenie, zespawał to co miał do zrobienia, to i zdać musiał, zresztą jest scenka, jak je pakują i gdzieś zawożą.
Nie powiedział po prostu całej prawdy, że jeszcze spotkał się z kimś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:11 26-09-16 Temat postu: |
|
|
No tak to racja, może nie do końca okłamał Fatmę, ale na pewno nie powiedział jej tego, co ona chciała usłyszeć. Z drugiej strony rozumiem też jego, na pewno zdawał sobie sprawę, że mógłby pogorszyć znów swoje relacje z Fatmą, gdyby jej powiedział o spotkaniu z Vuralem ona też nie wie jaki cel i przebieg miało to spotkanie, opiera się tylko na tym co zdążyła zobaczyć przez te kilka sekund, a to że Kerim się spóźnił i nie przyznał do spotkania z Vuralem dodatkowo działa na jego niekorzyść. Dlatego tak czekam na jutrzejszy odcinek, by zobaczyć tą konfrontację Kerima i Fatmy! poza tym ja obejrzalam dopiero pierwszy raz odcinek i jestem na świeżo po nim, Ty jak sama pisałaś oglądałaś już trzeci raz, więc na pewno dostrzegasz za każdym razem więcej szczegółów w każdym odcinku i postrzegasz pewne rzeczy inaczej
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 21:13:01 26-09-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
danek Debiutant
Dołączył: 29 Sie 2016 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:09:27 26-09-16 Temat postu: |
|
|
Shaunee --> podoba mi się Twój opis i bezstronne do tego swoje własne podejście
Ukrywanie prawdy choćby najgorszej przed Fatmą jest w tym przypadku nieuczciwe
Spotykanie się z osobą która jeszcze niedawno była uczestnikiem napaści na Fatmę w jej własnym domu jest czymś zupełnie bezmyślnym
Choćby nie wiem pod jakim pretekstem, samego Vurala powinien unikać jak ognia.
A ten jak jest taki uczciwy i ma dobre zamiary, to niech się uda z tym co wie na policję.
O, wtedy pokaże że ma choć odrobinę człowieczeństwa w sobie.
A on co? Kuli ogon pod siebie biedaczek i mówi że to pożegnanie, uściskajmy się. Naprawdę jaki z niego wspaniały przyjaciel.
A Kerim? Nie ma znaczenia to że się z nim uściskał ale to że się z nim spotkał skrycie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|