Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fatmagül'ün Suçu Ne?-Grzech Fatmagul -2010/12- Kanal D/TVP 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 161, 162, 163 ... 214, 215, 216  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:13:48 14-11-16    Temat postu:

Dzieje sie naprawde duzo. Szkoda mi Kerima. I wcale nie chce bronic jego matki. Ok wyszla za mąż z przymusu ale to nie powod zeby opuszczac dziecko. Przynajmniej ja swoje kocham mimo wszystko...nawet jesli zylabym z kims kogo nie chce nie moglabym popelnic samobójstwa i zostawić córkę. Za to rozumiem Meryem chciala zachowac dobry obraz matki Kerima w jego oczach i za to ja podziwiam

Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 17:19:08 14-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:36:29 14-11-16    Temat postu:

Odcinek 88

[link widoczny dla zalogowanych]


Cukiereczku tak, grupa jest tajna, bo wypływają linki, ale zawsze mogę cię zarekomendować. Oto mój mail [link widoczny dla zalogowanych], napisz do mnie, podam ci adres i potem się dogadamy


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 17:41:50 14-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina27
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 20 Wrz 2015
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska wschodnia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:52:06 14-11-16    Temat postu:

Zachowanie Kerima to jakies nieporozumienie, dorosły chlop a plakał jak 15-latek

Turaner nawet nie potrafił sie zabic

Wscibstwo Mukaddes przechodzi ludzkie pojecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:14:24 14-11-16    Temat postu:

Nieporozumienie? Mnie te odcinki, znaczy się 44-46, a przede wszystkim 45 i 46 rozbijają wewnętrznie równie mocno jak początkowe. Kerim jest w takim samym stanie jak Fatma na początku serialu i dla mnie trudno się dziwić, bo w sumie rodzice w pewnym sensie dokonali gwałtu na jego psychice. Matka w liście i to przed śmiercią, a więc opisującym nie tylko pożegnanie, ale i to co czuje pisze mu, że przez to że się urodził jej kochaś umarł (w domyśle jakby cię nie było byłabym najszczęśliwszą na świecie, a tak to zmarnowałeś mi życie i umieram) a tatuńcio tak był zajęty bieganiem za mamuśką i później rozpamiętywaniem nieszczęśliwej miłości, że mu się zapomniało, że ma syna, który nie ma nikogo na świecie, nic nie rozumie i przeżył tragedię, zajmują się nim obcy ludzi i tak właściwie to nawet nie wiadomo, czy ma co jeść. Ale tatuńcio przeżywał ból, który był taaak baaardzzzo ddużży, że brakło w nim miejsca, na zainteresowanie się synem. A prawda, w sumie "przepraszam" powiedział, to przecież magiczne słowo, niczym różdżka, wszystko załatwia. (ironia)
Na dodatek Kerim przez ostatni rok miał jazdę bez trzymanki, dużo jego winy, nikt nie zaprzecza, ale współudział w gwałcie, wymuszony ślub, wyrzuty sumienia, strach, nieszczęśliwa miłość do ofiary-własnej żony, proces, oskarżenie o morderstwo, więzienie, teraz prawda o przeszłości, trochę tego jest, nawet rzekłabym za dużo na jedną osobę. Nie wiem jak innym, ale mnie by podcięło skrzydła. Podziwiam i uwielbiam w tych odcinkach Fatmę, kocham tą jej mądrość i dojrzałość. Od razu zrozumiała o co mu chodzi, iż sądzi, że historia się powtórzyła. Najpierw wymuszony ślub rodziców skończony tragicznie, a teraz ich. Nie przetłumaczyli dosłownie tego co Kerim powiedział- "jestem ojcem", czyli tym, który "przetrzymuje" Fatmę, a ta kocha innego. Oszukiwał siebie, że mogą być szczęśliwi i jak poczeka, to między nimi się ułoży, tak jak przez całe małżeństwo ojciec czekał na matkę, aż odszedł, a ona się z tęsknoty za ukochanym zabiła. Mam złe przeczucia jakie wnioski Kerim z tego wyciągnie, szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę jego stan psychiczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:08:19 14-11-16    Temat postu:

Jantar napisał:
Odcinek 88

[link widoczny dla zalogowanych]


Cukiereczku tak, grupa jest tajna, bo wypływają linki, ale zawsze mogę cię zarekomendować. Oto mój mail [link widoczny dla zalogowanych], napisz do mnie, podam ci adres i potem się dogadamy

Zaraz ci wysle maila dzieki
Co do odcinka. Zgodze sie z toba. Mnie scena gdy Kerim czyta list od matki absolutnie miazdzy. Tak jak pisalam wcześniej miłość do dziecka jest dla mnie wazniejsza niz miłość do faceta... Dlatego tez nie dziwie sie Kerimowi ze nie chcial znac ojca a teraz doszedl mu jeszcze fakt o matce. Ostatnia scena wbila mnie w fotel gdy zapytal sie Fatmagul czy ona przypadkiem nie czuje się tak jak jego matka mam nadzieje ze po tych slowach co mu powiedziała nie będzie drążył tematu dalej...


Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 21:13:58 14-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:24 14-11-16    Temat postu:

To co spotkało Kerima: strasznie przykre. Cieszę się, że Fatma była przy nim. W ogóle ten odcinek nas nie oszczędzał, bo najpierw cudowne scenki Fatmy i Kerima przy kolacji, później w kuchni ( przeklęta Mukaddes musiała wejść do kuchni w takim momencie?!?! albo te teksty które rzucała przy stole ), a później odcinek obrał zupełnie inny kierunek i dali nam tragedię Kerima. To jak później zaczął przypominać sobie Fatmę z początków ich małżeństwa przyznam, że mnie przestraszyło Pomyślałam, że zaczną teraz coś wydziwiać u nich w wątku, bo zaczęło się dziać coś pięknego i trzeba teraz ich odsunąć od siebie, ale na szczęście Fatma powiedziała to piękne zdanie Tylko czy to wystarczy? Jantar, Twoje przeczucie mnie troszkę zaniepokoiło

Co do matki Kerima. Nie chcę jej oceniać, bo jednak jej stan psychiczny chyba musiał być nieźle zachwiany. Musiało być z nią coś nie tak. Tak bardzo nie zależało jej na synu? Zabiła się, zostawiła go samego, ba! zabiła się kiedy on był w tym mieszkaniu. Przecież widział jej zwłoki. Tak bardzo jej było wszystko jedno, że nie pomyślała o nim? Ok, nie chciała już żyć, ale mogła jakoś zabezpieczyć go przed tym. I do tego napisała taki list do małego chłopca? Ten list nie brzmiał jak list do małego synka.
Nie dziwię się, że Kerim jest załamany, szkoda tylko że to odbije się na jego relacjach z Meyrem

Dobrze że Turaner się nie zabił. Ale wiedział do kogo dzwonić, żeby prosić o opiekę nad córką

Erdogan napalił się na panią doktor. Współczuję jej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:36:38 14-11-16    Temat postu:

Julita przypomnij sobie jej tekst do Fahrettina z jego wspomnień, jak ten oznajmił jej, że wyjeżdża do Australii, bo tam podpisał jakiś kontrakt. Jej pierwsze słowa- zabierz ze sobą Kerima. Zszokowało mnie to, w ogóle jej nie obchodziło, że jeśli ten ojciec zabierze dziecko, to jej widywanie go nie tylko będzie skrajnie utrudnione, ale ona w ogóle może go już więcej nie zobaczyć i tak właściwie to tego chce. I ten tekst do Kerima z listu, "nie kochałam cię, bo dla ciebie brakło miejsca" a potem takie między wierszami obwinienie go o śmierć ukochanego "jak się dowiedział, że się urodziłeś to się zabił". Nic dziwnego, że dorosły ma z tym problem, a sześcioletnie dziecko?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:16 15-11-16    Temat postu:

Zastanawiam sie teraz kto lepiej trafil. Fatmagul na Kerima czy Kerim na Fatmagul. Oboje potrzebują siebie nawzajem zwłaszcza teraz!

Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 0:25:03 15-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:43:16 15-11-16    Temat postu:

cukierkiOyku napisał:
Zastanawiam sie teraz kto lepiej trafil. Fatmagul na Kerima czy Kerim na Fatmagul. Oboje potrzebują siebie nawzajem zwłaszcza teraz!



Jak dla mnie ten motyw wprowadzono, by to Fatma zaczęła walczyć o Kerima i ich związek. Do tej pory robił to wyłącznie Kerim, w sumie słusznie, bo Fatmagul miała przecież bardzo ważne i poważne powody mu nie ufać. I mimo że się to zmieniło, pozostało szczególnie z jej strny wiele barier do przełamania. Myślę że to będzie pierwsza, pokazanie mu i powiedzenie, jak bardzo jej zależy i że ich małżeństwo to nie jest deja vu tego, co stworzyli jego rodzice.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:22:03 15-11-16    Temat postu:

Jantar napisał:
cukierkiOyku napisał:
Zastanawiam sie teraz kto lepiej trafil. Fatmagul na Kerima czy Kerim na Fatmagul. Oboje potrzebują siebie nawzajem zwłaszcza teraz!



Jak dla mnie ten motyw wprowadzono, by to Fatma zaczęła walczyć o Kerima i ich związek. Do tej pory robił to wyłącznie Kerim, w sumie słusznie, bo Fatmagul miała przecież bardzo ważne i poważne powody mu nie ufać. I mimo że się to zmieniło, pozostało szczególnie z jej strny wiele barier do przełamania. Myślę że to będzie pierwsza, pokazanie mu i powiedzenie, jak bardzo jej zależy i że ich małżeństwo to nie jest deja vu tego, co stworzyli jego rodzice.

Swietnie to napisałaś. Wiec czekam az teraz to ona bedzie sie o niego starac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
math95
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 14 Wrz 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:59:17 15-11-16    Temat postu:

A jednak Turaner nie zyje, a wszystko przez intrygę Selima i Erdogana.Myślą jak dzieci .Dobrze,że przed śmiercią złożył skargę na policji przeciwko Yaszaranów
Wiem co teraz Kerim przeżywa, teraz ma żal do ojca o śmierć matki, dużo przeszedł w swoim życiu, tylko teraz potrzebuje czasu,by wszystko sobie poukładać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:11:54 15-11-16    Temat postu:

Odcinek 89


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 17:14:01 15-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:50:53 15-11-16    Temat postu:

Dla mnie ten odcinek byl naprawdę niesamowity. W kosciach czuje jakas drame bo nie podoba mi sie zachowanie Kerima w stosunku do Fatmagul "inaczej do mnie mowisz, jestes taka serdeczna" jak przyniosla mu to sniadanko boje sie o nich..rozumiem ze cierpi ale Fatmagul rowniez.

Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 19:22:47 15-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cukierki
Generał
Generał


Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:14 15-11-16    Temat postu:

Dubel

Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 19:21:07 15-11-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:47:21 15-11-16    Temat postu:

Kerim stracił zaufanie i wiarę w ludzi i do ludzi, trudno też mu się dziwić, cała jego podwalina, ziemia po której stąpał usunęła mu się. Tak naprawdę wierzył bezgranicznie w dwie osoby, wyidealizowany obraz matki, bo normalnie tak dobrze jej nie pamiętał- przecież miał zaledwie 6 lat i Meryem która go przygarnęła i wychowała z bezinteresowną miłością. Nagle te dwa filary runęły, matka okazała się być całkowicie inną osobą, coś innego czującą do niego niż pamietał i wierzył, a i Meryem go zawiodła, okłamała i oszukała w tak fundamentalnej sprawie. A więc już nie ma komu wierzyć. Fatmagul? Ale przecież niemalże przez rok było między nimi bardzo źle, był najgorszym wrogiem, jeszcze w marcu usłyszał że jest szumowiną i nikczemnikiem (niestety ostre słowa dają o sobie znać, wspomniałam o tym kiedyś, że to mimowolnie wypłynie). Teraz jest dobrze, cudownie, Fatmagul mu ufa, wierzy, ale może to po porstu litość, w końcu wszyscy w domu wiedzieli o liście, współczuje mu. Może znów sobie wmawia coś co nie istnieje, jak z matką, ona też była taka cudowna, kochająca, a później prawda wyszła.
Może ona udaje taką serdeczną z wdzięczności za to, że był przy niej, nie odwrócił się w najgorszych chwilach, wspierał, a ona sobie wmawia uczucie. Mustafa ją zawiódł, ale przecież go broni, niewygasła miłość? Przecież matka mu napisała, że tej pierwszej wielkiej miłości nie zapomniała, bo jej się nie da zapomnieć, była nawet ważniejsza od niego- jej dziecka. A ją też zmuszono, jak jego matkę do ślubu z nim, tak jak ojciec nigdy nie usłyszał, nie tylko że go kocha, ale nawet że zależy. Przyparta do muru powiedziała mu, że to co sobie wyobraża, to prawda, ale cieżko to uznać, za wyznanie miłości. Ponadto jaką ma gwarancję, że nie zrobiła tego z litości, by go pocieszyć.
A to nie koniec ciosów Kerima, dochodzi praca, wciąż jest podejrzanym o morderstwo, toczy się wobec niego postępowanie i czeka go proces. Nie bardoz można się dziwić właścicielowi że go zwolnił i nie sądzę. by łatwo znalazł pracę.

By była jasność, odnośnie zachowania ja wcale nie oskarżam Fatmy, przecież w wielu przypadkach Kerim na to zasłużył, co mu powiedziała i zorbiła, w sumie powinien się cieszyć że mu wybaczyła. Już wspomniałam jak mocno mi imponuje w tych odcinkach, ponieważ idealnie odczytuje jego zamysły i reakcje. Jest rozżalony, cierpi i musi to odreagować, nie przeskoczy się tego, zderzenia z prawdą, więc niech to zrobi. Niech się złości, powiętpiewa w jej słowa, ona nadal będzie dla niego serdeczna, będzie dla niego wsparciem takim, jakim on był do tej pory dla niej. Pootrzebuje on czasu by się pogodzić z rzeczywistością, więc da mu czas. Co prawda jeszcze nie może mówić o miłości do niego, ale mu ją pokaże, aż uwierzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 161, 162, 163 ... 214, 215, 216  Następny
Strona 162 z 216

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin