|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selmin King kong
Dołączył: 31 Mar 2016 Posty: 2021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:46 01-12-16 Temat postu: |
|
|
Ja jestem przekonana, i wydaje mi się że maczał w tym palce Mustafa...
ja natomiast myślałam że przed końcem odcinka powrócą do chwili w której przerwali a tu niestety, ciekawe co na jutro nam szykują ..
Ojciec Vurala ne żyje...jestem w głębokim szoku
Ostatnio zmieniony przez Selmin dnia 15:09:37 02-12-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
math95 Debiutant
Dołączył: 14 Wrz 2016 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:56:47 02-12-16 Temat postu: |
|
|
Też byłem zszokowany, gdy się okazało,że Semsi nie żyję. Być może to sprawka Resata, on wszystko zaplanował, tak mi się wydaję .
Fatmagul dzielnie sobie poradziła na rozprawie, mimo kolejny termin jest dopiero na czerwiec. Nie powinna się przejmować, co wypisują hieny w gazetach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Selmin King kong
Dołączył: 31 Mar 2016 Posty: 2021 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:52:55 02-12-16 Temat postu: |
|
|
Mnie zastanawia czy następna rozprawa to ta finałowa czy jeszcze będzie, do końca zostało ok.60 odcinków... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:11:56 02-12-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 102 Grzech Fatmagul
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:24 03-12-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny, począwszy od procesu i tego co tam padło, po przełomy jakie dokonały się w tym odcinku. Munir to wredna świnia, gdy bez żadnego zażenowania na procesie mówił "o gangu Kerima Ilgaza wyłudzającym pieniądze", aż sie bałam że Ker nie zdzierży i rzuci się na tego bydlaka, na szczęście udało mu się zapanować nad emocjami.
Świetnie też było pokazane jak "łaska pańska na pstrym koniu jeździ" i za parę srebników pismaki sprzedały Fatmę tym razem oskarżając ją o próbę zwrócenia na siebie uwagi i zdobycia popularności poprzez oskarżenie Yasaranów.
I kwintesensja odcinka, najpierw niesamowita rozmowa na cmentarzu. Strasznie sie wzruszyłam na rozmowie w duchu Kerima i matki, mimo że mówił jej, że nie potrafi jej wybaczyć, potem spotkanie z ojcem i jego słowa. Chyba to jest jedyna scenka, w której cieplej o jego ojcu pomyślałam, gdy poprosił Kerima, by dopuścił go do siebie jako obcego człowieka, skoro nie potrafi jako ojca. Chyba nawet jeśli tego nie było widać, coś pękło trochę wtedy w Kerimie.
Druga fundamentalna scenka to pożegnanie z Deniz, która chociaż "za bardzo gadatliwa" podbiła serce Kerima i jego rodziny, jego szok i przerażenie, kiedy uświadomił sobie, że nagle ją utraci i może nie odzyskać i kolejne przełamanie żalu w sercu, które zaczęła zasąpywać tęsknota, przywiązanie, może i zalążek miłości braterskiej. Coś a'la niedawne przełamanie Fatmy, która powiedziała tak znamenne słowa do Keirma "nie zostawiaj mnie" w chwili, gdy ten chciał odejść. Chyba jednak jako ludzie w takich sytuacjach dopiero uświadamiamy sobie, co możemy stracić.
No i na końcu ten niesamowity telefon, na początku zawahanie się, a potem słowo "TATO". Ja i tak podziwiam Kerima, że potrafił wybaczyć ojcu, dlatego też wkurzały mnie wszystkie obelgi i najazdy, jakie niektórzy puszczali w jego stronę. Rozumiem krytykę, ale nie obelgi. Fahrettin uczynił mu największą krzywdę jaką mógł, nie naprawił jej latami. Kompletnie nie kupowałam jego tekstu, że próbował to wyjaśnić w listach, jak można listownie komuś powiedzieć i szczerze wytłumaczyć, czemu się go porzuciło, na dodatek jako bezbronne dziecko. Teraz pojawił się, gdy facet jest dorosły, ma swoje życie i poukładany świat, to nagle strasznie chce mu pomagać. Rozwala mu to życie, niby dlatego że chce pomóc i w sumie realnie jest trochę tej pomocy, ale według mnie głównie dlatego, że sam nie potrafił sobie dać rady z wyrzutami sumienia i to bardziej dla siebie, niż dla Kerima potrzebował tego pojednania.
Pojawił się jak chłopak był w więzieniu, potem jak wyszedł, ile razy się widzieli- kilka, zaledwie parę miesięcy się znają, wcześniej jakby się spotkali na ulicy, to nawet by nie wiedzieli, że są ojcem i synem.
Mimo to Kerim wybaczył, przełamał się, podziwiam go, bo ja bym tak szybko nie potrafiła, nie potrafiłabym wpuścić do swojego serca osoby, która tyle lat była dla mnie obca, na jej własne życzenie i sama się z niego usunęła. W sumie to zaledwie kilka razy Fahrettin powiedział przepraszam i bardzo nieudolnie - według mnie się tłumaczył. Bo niby miał depresję i latami nie wracał po syna, ale jak zdruzgotany Kerim zauważył, nie przeszkodziła mu ta deprecha ożenić się mu i mieć córkę, której dał wszystko. Przecież nawet wtedy chociaż przyjechać i zobaczyć syna mógł, a tego nie zrobił.
Rozwścieczyło mnie, jak Fahretin na cmentarzu powiedział, że wybaczył Meryem, a przepraszam co wybaczył, to że wychowała jego syna najlepiej jak umiała, dała mu dom i ciepło w chwili, gdy to było jego obowiązkiem? Że chronila go, nawet przesadnie przed kazdym złem, także tym wypływającym z listu, dlatego mu go nie dała, że poświęciła dla niego wszystko, nawet własne szczęście. Kurcze, to właśnie przez takie słowa mam problem z ojcem Kerima, jak dla mnie to on czuje się taką samą ofiarą okoliczności jak .... porzucone przez rodziców sześcioletnie dziecko. Niby przeprosił Kera, ale według mnie to raczej dla formy, niż z powodu rzeczywistych wyrzutów sumienia, a z pewnością nie takich jakie Kerim ma wobec Fatmy, gdzie widzimy jak go palą, niczym żelazo. Fahrettin bardzo szybko sam się usprawiedliwił, wytłumaczył i stwierdził, że jego depresja tłumaczy wszystko i tak z miejsca powinno się to zrozumieć i go zaakceptować. Nie ma w nim tej walki o wybaczenie, jaką przez rok toczył Kerim, który ze strony Fatmy znosił absolutnie wszystko, bo uważał że mu się to należy i jak sam mówi, nadal ma problem z patrzeniem jej prosto w oczy bez wstydu i jak wiemy z dalszych odcinków, on sam sobie nadal nie wybaczył. Tego mi właśnie brakuje u Fahrettina i przyznaję, mam nadzieję, że nie zostaną teraz nagle kochającym tatuśkiem i synusiem, ponieważ bardzo by mnie to rozczarowało, jakby tą relację i ciężką naukę wybaczania spłycono. Z samego wybaczenia cieszę się bardziej ze względu na syna niż ojca, bo brak wybaczenia i uraza w sercu mu szkodziła. Mam nadzieję, że nikogo nie zszokowałam tą wypowiedzią.
No i na końcu nie można nie wspomnieć o oskarżeniach pod adresem Mustafy (jakoś średnio mu wierzę, że nie maczał palców za wypadku), śmierci Semsiego i nie dotarcia Leman na proces, oraz odnalezieniu Asu przez niego. Aż się boję co szantażowany przez Yasaranów może jej zrobić. |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:56 04-12-16 Temat postu: |
|
|
Ale sie poryczałam po tym telefonie Kerima do ojca ..........
Ten serial mnie wykonczy. Jest niesamowity. Super zwroty akcji. Juz myslalam ze oskarżą chlopakow a reszta odcinkow to będzie sielanka Karima i Fatmagul jednak Leman miala wypadek i jej maz nie zyje. Kobieta sie teraz calkowicie zalamie i nie wiem czy sie ogarnie do tego czerwca |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:13:15 05-12-16 Temat postu: |
|
|
cukierkiOyku napisał: | Ale sie poryczałam po tym telefonie Kerima do ojca ..........
Ten serial mnie wykonczy. |
Akurat na tym odcinku aż tak bardzo nie ryczałam, ale i tak mnie ten serial wykańcza... W sumie to miło wiedzieć, że nie tylko mnie!
Zauważyliście w odcinku z piątku albo czwartku, gdy w nocy Kerim myszkował w papierach Kadira a Fatma do niego zeszła w swojej folkowej piżamce jak on ją prawie pożarł wzrokiem?? Ale się bidulka zawstydziła...
__________________
Fatma & Kerim
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:52:22 16-01-18, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:28 05-12-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 103 Grzech Fatmagul
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:22 06-12-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 104 Grzech Fatmagul
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:21 06-12-16 Temat postu: |
|
|
Boższsz...co za odcinek!! Tyle się znowu działo! No i znowu chusteczki miały swoje do zrobienia
Trudne pożegnanie Kerima z ojcem na lotnisku, potem w kinie wylew jego tłumionych emocji, bezczelne łganie Reszata na konferencji prasowej , nachalni dziennikarze i teksty Muki o forsie Yaszaranów co obudziło nie tylko w Fatmie demony tamtej przeklętej nocy , no i na koniec extra pomysł - wysłanie Fatmy i Kerima na odludną daczę jego ojca, hmmm...co z tego może wyniknąć dla naszej parki...??
Nie wiem jak ja doczekam do jutra wieczór!
Jantar dziękuję że wrzucasz odcinki!! mój komputer nie trawi vod.pl
P.S. Forumowicze i Forumowiczki, czy byliście grzeczni i przyszedł do Was Mikołaj z prezentami?
__________________
Fatma & Kerim
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:52:40 16-01-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:25 06-12-16 Temat postu: |
|
|
Blackie zgadzam się z każdym słowem, tylko w jednej scenie inaczej zareagowałam. Niestety haha padłam ze śmiechu na płaczącym Kerimie w kinie. Nic na to nie poradzę, że miałam przed oczami filmik Bulutek, jak oglądał Mustafę, kompletnie nie mogłam się skupić, wprost turlałam się ze śmiechu. Rodzinka stwierdziła że już całkiem zbzikowałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:05:42 07-12-16 Temat postu: |
|
|
Blackie napisał: | cukierkiOyku napisał: | Ale sie poryczałam po tym telefonie Kerima do ojca ..........
Ten serial mnie wykonczy. |
Akurat na tym odcinku aż tak bardzo nie ryczałam, ale i tak mnie ten serial wykańcza... W sumie to miło wiedzieć, że nie tylko mnie!
Zauważyliście w odcinku z piątku albo czwartku, gdy w nocy Kerim myszkował w papierach Kadira a Fatma do niego zeszła w swojej folkowej piżamce jak on ją prawie pożarł wzrokiem?? Ale się bidulka zawstydziła... |
A dzisiaj ryczałaś? bo ja taaaaaaak sceny na lotnisku i końcówka. NIe moge sie doczekac scen w tym domku Karima |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:55:56 07-12-16 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | Blackie zgadzam się z każdym słowem, tylko w jednej scenie inaczej zareagowałam. Niestety haha padłam ze śmiechu na płaczącym Kerimie w kinie. |
No właśnie mi trochę było głupio pisać, bo wiem że wszyscy tu kochają Engina za jego grę aktorską (ja zresztą też!), ale w tej scenie gdy go zbiera na płacz w kinie to mi się chciało śmiać z jego miny, jakoś karykaturalnie według mnie to wyszło chyba trochę przedobrzył nasz Enginek
__________________
Fatma & Kerim
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:52:59 16-01-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:17 07-12-16 Temat postu: |
|
|
cukierkiOyku napisał: |
A dzisiaj ryczałaś? bo ja taaaaaaak sceny na lotnisku i końcówka. NIe moge sie doczekac scen w tym domku Karima |
cukierkiOyku ryczałam, ryczałam, napisałam parę postów wyżej, że chusteczki miały swoje do zrobienia
Też się nie mogę doczekać scen w domku ojca Kerima, normalnie siedzę w pracy i nogami przebieram z niecierpliwości
__________________
Fatma & Kerim
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:53:17 16-01-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016 Posty: 4462 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:19 07-12-16 Temat postu: |
|
|
dubel
__________________
Fatma & Kerim
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 14:53:40 16-01-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|