Telenowele

darunia · Wysłany: 17:51:07 10-01-17 Temat postu:

Taka moja osobista refleksja, nie wiem czy się z nią zgadzacie. Moim zdaniem tytuł tego serialu jest błędny. Powinien brzmieć "Klątwa Fatmagul":

- Ojciec Mustafy, zmarł na atak serca

- Matka Mustafy zmarła, nie zaznawszy spokoju. Odeszła świadoma, że jej synową i matką jej wnuka jest była prostytutka i przede wszystkim, że poniosła w swoim życiu porażkę jako matka.

- Vural w zasadzie oszalał i został zabity.

- Leman zwariowała i popełniła samobójstwo.

- Semsi zginął w wypadku.

- Małżeństwo Selima się rozpadło.

- Yasaranowie zbankrutowali i stracili kontrolę nad rodzinnym holdingiem.

- Hilmie i Erdogan musieli sprzedać swój rodzinny dom i gnieść się kątem u Perihan i Resata.

- Co się dzieje z Mustafę widzimy wszyscy.

Jak widać, wszystkich, którzy wyrządzili głównej bohaterce krzywdę, prześladuje pech i nieszczęścia. Niektórzy marnie skończyli, inni do tego dążą. Jak by ciążyło nad nimi jakieś przekleństwo, zły urok. Coś w tym jest

anna2106 · Wysłany: 18:18:08 10-01-17 Temat postu:

A może to nie klątwa, tylko sami sprawcy ściągają na siebie i swoich bliskich nieszczęścia? Mnie taka opcja bardziej odpowiada, a nie interwencja jakichś szatańskich sił.

math95 · Wysłany: 18:23:54 10-01-17 Temat postu:

Ale emocje na końcu,Mustafa porywa Fatmagul!

. Co za dupek,już dawno w głowie mu się poprzewracało

.Gdyby Jaszar nie przyszedł do niego, by na pewno nie udało mu się uciec.

Paulina27 · Wysłany: 1:46:26 11-01-17 Temat postu:

Ja juz dawno chciałam to napisac: po całym tym zajściu w kazdej rodzinie ktos zmarł.. Po wypadku w którym zginął Semsi obstawialam, że Perihan umrze w szpitalu.. dla rownowagi... Jeszcze tylko rodzinka Selima jest w komplecie.

Co do Mustafy to wczesniej myślalam, ze on dobrowolnie zamelinował sie u Yasaranow. W dzisiejszym odc rozwalil system

nie rozumiem co on chce w ten sposob osiagnąc. Z jego głową jest coraz gorzej. Nawrt popaprany Erdoan nie groził Fatmie bronią

Proci "spali ze soba"

zawsze jakis postep. Nie moge z tych waskich łóżek

Selim bez zarostu wyglada pociesznie

przy Mustafie miał gacie pełne strachu

Świetna scena

Jantar · Wysłany: 6:41:18 11-01-17 Temat postu:

Mustafa całkowicie oszalał po prostu. Pamiętam jak go nienawidziłam jak pierwszy raz oglądałam serial. Dla mnie to on jest najgorszym villanem.

Blackie · Wysłany: 12:53:01 11-01-17 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 17:17:18 11-01-17 Temat postu:

Odcinek 127 Grzech Fatmagul

[link widoczny dla zalogowanych]

cukierki · Wysłany: 10:50:02 12-01-17 Temat postu:

Wracam do zywych. Po nadrobieniu jednego odcinka PK i Icerde wracam do tych kilku odcinkow GF. Jestem na 122. Rozmowy Mustafy z ojcem Kerima i policjantem na cmentarzu przy pogrzebie jego matki...
Takie mam tyły. Wakacji mi sie zachciało

Pozdrawiam wszystkich

123/124 przygotowania do ślubu Mereym i Kadira. Jak pieknie wyglądają

ciesze sie ze Fatmagul wyprostowali włosy bo wygląda uroczo

Bardzo mi zal Asu

Mustafa powiedział jej ze imie Murat wybrali razem z Fatmagul

a ona ciagle slepo ma nadzieje..
Słodki Lodos, jeszcze slodszy buziak

oraz nasza para młoda

Zapomniałam o papudze dla Mukaddes, strzał w 10

Blackie · Wysłany: 13:27:54 12-01-17 Temat postu:

No to Mustafa urządził Fatmie niezłą "sesję terapeutyczną"...ostra jazda bez trzymanki, nie ma co! Porozdrapywał wszystkie niezaleczone rany... Mnie najbardziej ruszył jego tekst: "GDYBYM więcej zarobił i wcześniej ukończył dom, pożegnalibyśmy się tam i nie musiałabyś wtedy wychodzić" a Fatma na to w ryk

Strasznie mi się smutno zrobiło, bo wiele złych rzeczy mogłoby się w życiu ludzi nie wydarzać, GDYBY właśnie gdzieś nie poszli albo poszli, spotkali kogoś albo nie spotkali, usłyszeli coś albo nie usłyszeli, itd., itp. Och...w życiu jest tyle tego "gdyby"...i ta świadomość, że nie da się cofnąć czasu i odkręcić tego co poszło nie tak jest nie do zniesienia...
Wynurzenia Kerima na terapii o jego wyrzutach sumienia oczywiście też mocne, ale w sumie już o nich wiedzieliśmy. Natomiast reakcja Kerima, gdy zobaczył na monitoringu jak Mustafa policzkuje Fatmę w garażu podziemnym...no praktycznie to poczułam jego ból

Jego ukochaną, wielbioną, ubóstwianą, jedyną Fatmę, którą on o mało nie nosi na rękach, taki Mustafa traktuje jak worek bokserski

Po prostu masakracja jakaś... Dziś ciąg dalszy mega emocji!

cukierki fajnie, że dalej oglądasz i komentujesz GF! W końcu PK i Icerde to nie jedyne fajne kebaby na tej planecie

__________________
Fatma & Kerim

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

cukierki · Wysłany: 14:12:54 12-01-17 Temat postu:

Blackie oczywiscie ze nie. GF PK icerde to moje top 1 bez dyskusji. Tam mialam po jednym odcinku tutaj troszke wiecej

skonczylam na tym ze Asu powiedziala Fatmie o grzeszkach Mustafy. Wiec koniec sielanki...
Właśnie w tv ogladam 128 i oczom nie wierze. Dziela mnie 4 odcinki od tej akcji

Mustafa porwal Fatmagul

Anna. · Wysłany: 15:53:51 12-01-17 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek pełen emocji. Musieli oczywiście go zakończyć w najlepszym momencie. Nie wiem jak ja do jutra wytrwam.

math95 · Wysłany: 15:59:12 12-01-17 Temat postu:

Zgadzam się,tyle się dziś działo. Dzięki Asu, Kerim odnalazł Fatmę. Końcówka trzyma w napięciu Fatmagul strzela do Mustafy.

cukierki · Wysłany: 16:15:59 12-01-17 Temat postu:

Nie widzialam poprzednich trzech odcinkow czyli 125 126 i 127 i jestem w szoku co sie dzisiaj działo. Ciesze sie ze Kerim odnalazl Fatmagul

Jantar · Wysłany: 16:45:38 12-01-17 Temat postu:

Odcinek 128 Grzech Fatmagul

[link widoczny dla zalogowanych]

Blackie · Wysłany: 17:06:46 12-01-17 Temat postu: