Telenowele

arlekin · Wysłany: 23:17:54 28-02-17 Temat postu:

dawno mnie nie było tutaj, ale serial śledzę na bieżąco i nie mogę uwierzyć ze to już koniec.

dawno minie tak nic nie wciągnęło, co ja teraz będę oglądać

nie wiecie gdzie mogłabym zobaczyc odcinki między 120 a 145, bo mi umknęły a na vod już ich nie ma?

Naomi16 · Wysłany: 23:18:19 28-02-17 Temat postu:

Trochę szkoda, ze tyle czasu poświęcili wspomnieniom(oczywiście dołożonym) ale wolałabym, aby jednak jutro wiecej czasu poświęcili na teraźniejszość, bo nie chciałabym, aby ostatnią scenką było to, że wychodzą z wygranego procesu dajmy na to

Liczę na jakieś jeszcze wesołe scenki

Ale pierwszy raz widzę taki format finału,w sensie z nawrotem do 1 odcinka, właściwie z rozwinięciem jego

i doceniam fakt

Jantar · Wysłany: 23:30:34 28-02-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 10:11:22 01-03-17 Temat postu:

Konstancja · Wysłany: 10:50:54 01-03-17 Temat postu:

Nie mogę uwierzyć , że dziś ostatni odcinek

Ostatnio staram się obejrzeć każdy dwukrotnie, żeby się tak szybko z Fatmą nie rozstawać, ale niestety nic nie zmieni faktu, że to juz koniec

Zgadzam się z Wami w kwestii czarnych charakterów. Jasno widać zarys postaci- chytra Mukaddes, tylko pięniądze jej w głowie. I Mustafa rozdający chustki na prawo i lewo, planujący życie, tylko że bez Fatmy, bo on pływa, a ona czeka z utęsknieniem w domu.

Blackie świetnie opisałas scenę Kerim-Vural.
U mnie też wygrywa klata V.

A tak poważnie, w tej scenie widziałam szczerą przyjaźń.
Właściwie zawsze uważałam, że prócz Kerim do tej "paczki" nie pasuje też Vural.
Z Selimem i Erdoganem łączyła go tylko "wyższa klasa społeczna". Nie był on dla mnie zepsuty do szpiku kości, na pewno był bardziej ludzki od nich. Od początku zmagał się z wyrzutami sumienia, nie mógł sobie poradzic z tym, co zrobił i dlatego jego historia zakończyła się tak, a nie inaczej. W pakiecie otrzymał jeszcze wieczny szantaż Yasaranów i romans swojej matki.

Parafrazując słowa Kerima z tej sceny, że chciałby wiedzieć, co go czeka.....wiedząc to, co my wiemy, nie odważyłby sie wypowiedzieć tych słów. Ten przewrotny los!

Pierwszy raz spotykam się z takim typem zakończenia - powrót do pierwotnego odcinka- i jestem zachwycona!
Zresztą nie ma co się zastanawiać. GF to dzieło samo w obie, więc i ekipa GF nie mogła popłynąć w wody banalnego i sztampowego zakończenia. Brawa!

Ogólnie odcinek odkrył kilka kart, które były dotychczas nieznane.

Stokrotka. jeśli faktycznie zdecydujesz się na przygodę z GF, to chętnie dołączę

Przepadło mi ok 40 odcinków, a czuję ogromną chęć obejrzenia tego serialu raz jeszcze. W którą środę zaczynasz?

RutilaCasillas · Wysłany: 11:52:45 01-03-17 Temat postu:

We wczorajszym odcinku, były sceny, które nie zostały wyemitowane, jak i sceny, które były np. Gdy Vural i Kerim zastawili drogę Fatmie

Blackie · Wysłany: 13:13:26 01-03-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 15:05:44 01-03-17 Temat postu:

Konstancja, liczyłam, że dzisiaj obejrzę dwa pierwsze odcinki, ale niestety do jutra muszę wysłać pracę na ćwiczenia i raczej się nie wyrobię. A chciałam jeszcze zobaczyć koncert poświęcony Żołnierzom Wyklętym.

Także GF zaczynam w środę 8 marca.

cukierki · Wysłany: 15:50:02 01-03-17 Temat postu:

Wlasnie skonczylam odcinek ostatni. Teraz mi smutno i zle ze to juz koniec

Fajnie pokazali te sceny z dnia gwaltu Fatmagul. I nawet co by było gdyby Kerim nie pokazał chlopakom dziewczyny. Mógłby za nią pobiec i zagadać... Co by było gdyby....

Daje to do myślenia. W zyciu kazdego z nas byl taki moment do ktorego wracamy i sie zastanawiamy co by bylo gdybyśmy poszli inna drogą. Mysle ze nie ma co "gdybać". Trzeba zyc dalej... Tak jak Fatmagul i Kerim. Piekne sceny na koniec. Ida uliczkami miasta, szczesliwi zakochani... To co było nie wróci. Liczy sie to co jest teraz. Wybaczyc to znaczy sie oczyścić.
Cudowny serial!!!!

chetnie wroce do niektorych scen na pewno!
Stokrotka koniecznie napisz swoje wrażenia 8 marca. Zdecydowanie serial turecki ktory sobie wybralas jest jednym z najlepszych tutaj. Moge też polecic Poyraz Karayel

jak rowniez Olene Kadar w którym gra Engin tak jak w GF. Mozliwe ze po skończeniu Gf bedziesz miala ciśnienie na Engina. Wtedy sie odezwij

Blackie Vural czy Kerim? Hmm obaj aktorzy niesamowicie przystojni ale wole Engina

Jantar · Wysłany: 17:51:29 01-03-17 Temat postu:

Odcinek 160, FINAŁ Grzech Fatmagul

[link widoczny dla zalogowanych]

cukierki · Wysłany: 18:02:19 01-03-17 Temat postu:

No moze Vural mial ładniejsza klate juz sama nie wiem

na tej scenie bylam wpatrzona w obu

Oczywiscie ze Kerim od poczatku mial poukladane w głowie. I byl cieplym fajnym chlopakiem

a Vural mial w glowie fiu bździu

Watek Mustafy Fatmy. Nie jedna kobieta bierze faceta nie widzac jego wad, ona tez była zaslepiona... Oczywiscie ze mialaby przy nim ciężkie zycie i bardzo smutne. On by wyplywal w swiat a ona sama z tesciami

ale ciezko jest rozszyfrowac czlowieka... Miłość jest ślepa... Glupio to zabrzmi ale to cale zajście w zyciu Fatmagul i Kerima wyszlo im na dobre.... ( gdyby sie w pore nie opamietala miala by meza Mustafe ktory zdradzal by ja na prawo i lewo, w ogole by jej nie szanowal ) Zakochali sie cierpiąc... Piekna miłość i piękna historia..

Blackie · Wysłany: 20:14:05 01-03-17 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 20:42:52 01-03-17 Temat postu:

Nie mogę uwierzyć, że dzisiaj był ostatni odcinek. Mimo, iż nie oglądałam od samego początku serialu tzn. od pierwszego odcinka a gdzieś tak od połowy, to muszę przyznać, że się wciągnęłam. Najpierw myślałam, że to będzie coś nudnego, ale się pomyliłam. Miłość Kerima i Fatmagul była piękna a jednocześnie trochę smutna. Dobrze, że wygrała

No i podobała mi się sama końcówka.
W ogóle gdzies kiedyś na jakimś kanale widziałam program, w którym kobiety opowiadały o tym co zrobiły własnie po oglądnięciu Fatmagul, ale też innych seriali np. Wspaniałe Stulecie.

cukierki · Wysłany: 21:38:30 01-03-17 Temat postu:

Engin i Burga obaj sa przystojni... Aktor grajacy Selima też mial cos w sobie... Fajny motyw z ta dziewczyna co ich przeprowadzala przez granice, mieli nawet chemię

Aktor grajacy Erdogana juz mniej

Anna. te odcinki nie od polowy a do polowy są dość mocne, mam do nich przeogromny szacunek. Beren odegrala swoja role w 100proc. Czulam jej bol i żal. Chetnie wroce do tych momentow choc nie byly dla mnie łatwe. Czulam jej ból naprawde... Pozniej już sie przyjemnie ogladalo jak pomału zakochuje sie w Kerimie

Piekna historia a jak jeszcze pomogla innym kobietom to tym bardziej zasluguje na miano jednej z lepszych jakie w zyciu bylo mi zobaczyć