Telenowele

Stokrotka. · Wysłany: 17:00:49 08-04-17 Temat postu:

Dzięki, że mi nie spoilerujecie.

Postanowiłam, że przy oglądaniu tego serialu nie chcę wiedzieć wcześniej co się wydarzy. Mam nadzieję, że wytrwam.

Blackie · Wysłany: 19:52:57 08-04-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 20:10:15 08-04-17 Temat postu:

Ja czytam spojlery tylko do polskich seriali.

Oglądam seriale polskie i latino. Pani z awatara to Silvia Navarro.

a z tureckich czasem zerkam na Cenę Miłości to jest ten serial co teraz na tvp2 leci.

Lineczka · Wysłany: 20:12:03 08-04-17 Temat postu:

Stokrotka, polecam Ci Ezela! Wiem, że oglądasz produkcje tylko z lektorem, więc tutaj nie byłoby problemu. Genialny serial pełen akcji i napięcia. Jestem zachwycona!

Stokrotka. · Wysłany: 20:41:15 08-04-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 14:07:33 09-04-17 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 16:03:49 09-04-17 Temat postu:

Stokrotko dzięki za twoje komentarze, przeżywam razem z tobą to co piszesz, ten przeogromny zachwyt tą produkcją, tymi dialogami, aktorstwem, poziomem, psychologią, brakiem absurdów. Miałam dokładnie to samo, inny świat jeśli chodzi o serial, aż byłam w szoku. Nie sądziłam że serial "dla mas" da się inaczej zrobić, tak wprost poetycko. Każde twoje słowo jakby przypomina mi i wprost rozczula mnie sprzed roku. Jak nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka i zaczęłam po angielsku dalej oglądać, jak wprost połykałam odcinki, nie spałam i oglądałam, jak stałam się monotematyczna, pewnie dla drugich do znudzenia i było tylko Fatma i Fatma. Haa, teraz po roku... nic się nie zmieniło, widzę z jeszcze większą ostrością, jak trudno jest zrobić serial, który od pierwszego do ostatniego odcinka, przez wszystkie środkowe trzyma niesamowity poziom, nie spuszcza z tonu.

Pamiętam mój zachwyt tą scenką i grą aktorów, zauroczenie, zakochanie, fascynacja i tak zagrane, zero cielęcego spojrzenia, a jednocześnie aż bije po oczach, haa, złośliwie pomyślałam oglądając to, ze trzeba podesłać te scenki paru aktorom Visy z komentarzem : "patrzta i uczta się, tak się gra zakochanie od pierwszego wejrzenia, nie patrzy niczym kot ze Shreka, tylko jak facet na fascynującą kobietę"

Stokrotka. · Wysłany: 16:25:17 09-04-17 Temat postu:

Shelle, dziękuję. Cieszę się, że nie zanudzam tymi postami.

A co mogłabyś mi polecić poza GF i Ezelem (oczywiście produkcje dostępne z lektorem)? Jest coś wartego uwagi?

Jantar, fajnie, że moje komentarze pozwalają Ci na nowo przeżywać serial. Nie spodziewałam się, że to będzie takie arcydzieło.

W kwestii pochłaniania odcinków to mam ochotę oglądać jeden po drugim, ale postanowiłam sobie, że seanse po 2 odcinki robię w każdą środę i staram się tego trzymać. Różnie bywa, ale jak na razie tylko raz nie dostosowałam się do tego planu.

Chciałabym móc jak najdłużej cieszyć się tym serialem dlatego zdecydowałam się ćwiczyć silną wolę.

Shelle · Wysłany: 16:29:02 09-04-17 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 16:55:21 09-04-17 Temat postu:

Stokrotko polecam ci Intikam "Zemstę" jest na AXN White z Beren Saat, czyli serialową Fatmagul, odcinek tygodniowo we wtorki, udało mi się zdobyć i są odcinki u nas na grupie. Zastanawiałam się nad ich wrzucaniem tak jak Fatmy, ale boję się zablokowania, więc na razie poczekam i jednak tam je zostawię no i oczywiście Ask ve Ceza z Muratem Yildrimem i Nurgul Yesilcay, jest codziennie na dwójce o 17.05. Te odcinki mogę wrzucić. Zemsta, to turecka adaptacja amerykańskiego serialu Revange, natomiast AvC to naprawdę bardzo dobry (bo sprzed kilku lat) serial o zgubnej sile tradycji i jak ona może niszczyć człowieka Może nie aż tak mocny jak BBO, ale mający z nim wiele wspólnego. W wolnej chwili wrzucę linki do videogalerii, oglądam z wielką przyjemnością.

Blackie · Wysłany: 18:14:01 09-04-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 19:50:20 09-04-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 21:04:48 09-04-17 Temat postu:

Przepraszam za post pod postem, ale mam kolejny komentarz do odcinków także czym prędzej wstawiam.

i życzę miłej lektury.

ODCINKI 11, 12

Tradycyjnie napiszę, że serial fascynuje mnie coraz bardziej.

Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądając jakąś produkcję tak martwiłam się o fikcyjnych bohaterów. Oczywiście przeżywałam wybrane wątki i pojedyncze odcinki, ale chyba nigdy nie oglądałam serialu z sercem walącym jak młot niemal przy każdej scenie.

Wiem, że to nie jest normalne.

Według planu w lokalnej prasie ukazał się artykuł dotyczący gwałtu na Fatmagul, w którym ukazano jednego z winnych - Selima. Syn wpływowego tatusia do tego przyszły zięć teścia wielkiej szychy - to nie wróży nic dobrego temu kto chce prawdy. Np. Galipowi. Szkoda mi tego staruszka. Nie zasłużył na śmierć.

No w każdym razie nie zapowiada się na aferę na skalę krajową. Jestem pewna, że ludzie którzy mają władzę a co za tym idzie pieniądze i znajomości wyjdą z każdej najgorszej nawet sytuacji. Mnie przeraża może nie sama bezkarność, ale pewne przyzwolenie i jednoczesne potępienie tego czynu. Chodzi mi o sceny, w których bandyci nazywani są bandytami, jednak na tym się kończy z obawy o utratę pozycji, przywilejów. Mogą oni spokojnie wyjść na ulicę, gwałcić i mordować, a i tak ujdzie im to płazem. Jeszcze zwalają winę na innych. Kerim nic nie zrobił (w sensie popełnienia przestępstwa, bo zrobił wiele dopuszczając do niego) więc ma prawo się o tym dowiedzieć. Tak samo Meltem. Trochę jej współczuję, bo dziewczyna związała się z potworem. Jeszcze te teksty, że lepiej to skończyć skoro mu nie ufa. Co za cholerny hipokryta. Powinien gnić w więzieniu razem z koleżkami.

EbeNine ma poważne problemy w miasteczku. Oczywiście przez Kerima, który zdecydował się iść na układ. Ostatnie wydarzenia sprawiły, że przyjaciele odwrócili się od niej. Straciła nawet Galipa. I żeby jeszcze bardziej ją dobić ludzie winą za to obarczyli jej siostrzeńca. Strasznie mi było szkoda EbeNine kiedy była ignorowana przez sąsiadów, bardzo się o nią bałam. Myślałam, że ci ludzie ją skrzywdzą. Kurczę, ona przecież nic nie zrobiła. To ona pomogła Fatmagul, wspierała ją, nawet była gotowa wydać Kerima. Starała się wychować go najlepiej jak umiała. Nie było w tym wsystkim jej winy. Jak mogli tak zareagować ludzie, których EbeNibe znała i leczyła od lat? Nie dziwię się, że chce wyjechać. Nikt nie wytrzymałby takiego traktowania.

Życie Fatmagul i Kerima nie jest łatwe. Z resztą chyba nikt się nie spodziewał, że takie będzie zważywszy na okoliczności w jakich ten eksperyment trzeba było przeprowadzić. Oni zupełnie nie wiedzą jak się wobec siebie zachować, jakich słów używać i czy w ogóle się odzywać. Robią wszystko żeby tylko ze sobą nie przebywać. Fatmagul chowa się w łazience, a Kerim wychodzi z pokoju. Oczywiście wiedziałam, że nie dojdzie do żadnej tragedii i naszym bohaterom nic się nie stanie. Poza zranioną nogą Fatmy. A tak w ogóle to świetna była scena kiedy Kerim kupował lekarstwa, a później ona to wszystko wyrzuciła. Nic od niego nie chce, nienawidzi go i nie chce słuchać żadnych tłumaczeń. Na koniec poszła spać do brata. Rozbroił mnie moment kiedy on jadł i oglądał jakiś serial (

) a ona nawet spojrzeć na jedzenie nie chciała.

Przechodzę teraz do omdlenia Fatmagul. Poprzednie nudności i wymioty usprawiedliwiałam stresem, ale już wtedy przyszło mi do głowy czy ona przypadkiem nie jest w ciąży. Ale mam nadzieję, że to tylko głód.

Postawa Mustafy jakoś szczególnie mnie nie rozczarowała. Liczyłam co prawda, że się facet ogarnie i zrozumie swój błąd, ale cóż. Wystarczyła jedna rozmowa żeby przestać wątpić i nadal wierzyć w te brednie. Spodziewam się po nim najgorszego, on chyba nie kochał Fatmagul dlatego przyjął propozycję od tych łotrów. Nue liczę jednak, że zniknie.

Łaskawie przemikczę zachowanie i komentarze Mukaddes. Nie wiem tylko jak można być tak podłym. Didam tylko, że uwuekbiam relacje Fatmy i jej brata.

Jantar · Wysłany: 21:16:24 09-04-17 Temat postu:

haa małe sprostowanie, bo ten lektor to czasami woła o pomstę do nieba. Kerim nie jest żadnym siostrzeńcem Meryem (EbeNine znaczy zielarka, taka uzdrowicielka, a już dosłownie akuszerka) nie są nawet spokrewnieni. Meryem była nianią Kerima jak był mały i kiedy jego mama umarłą, wraz ze swoją matką zaopiekowały się nim, bo jego ojciec był zagranicą. Były kimś w rodzaju rodziny zastępczej. Kerim nawet do niej nie mówi ciocia jak tłumaczą, tylko "abla" siostro, jak się mówi do starszej, bliskiej osoby.

Stokrotka. · Wysłany: 21:41:54 09-04-17 Temat postu:

Takie buty.

no niestety w żadnym serialu/telce kwestie nie są tłumaczone idealnie ale jak się chce oglądać to nie ma wyjścia.