Telenowele

Blackie · Wysłany: 8:53:40 16-05-17 Temat postu:

Stokrotka super że kontynuujesz swoją przygodę z GF!

Już straciłam nadzieję że tu jeszcze powrócisz

Ale skoro piszesz że sesja za pasem to jesteś usprawiedliwiona hihi

Kasjopeja · Wysłany: 18:24:33 24-05-17 Temat postu:

Blackie Mam za sobą FSN.
Jestem zachwycona rozpisaniem postaci Fatmagul. Nie miałam w swoim życiu styczności z takim dramatem jak gwałt.
Jednak myślę, że opis życia takich kobiet jest bardzo zbliżony do bohaterki. W rzeczywistości na pewno nie mają
takiego komfortu jak Fatmagul, jesli chodzi o wsparcie.
Natomiast postać Kerima, jak dla mnie jest zbyt przerysowana i przez to nienaturalna. Serial ma jednak cel uświadamiający
społeczeństwo na temat przemocy wobec kobiet i dlatego postać głównego bohatera jest tak słodka, za słodka

W każdym razie aktorzy Beren Saat i Engin Akyürek są doskonali.
Sam serial nie rzuca na kolana, bo niestety przewijałam niepotrzebne wg mnie sceny, ale oglądnęłam z ciekawością do samego końca.
Nie rozumiem po co dali pod koniec scenę pod tytułem "a co by było gdyby?" Jak dla mnie psuje to wymowę serialu.

Eclipse · Wysłany: 19:51:46 24-05-17 Temat postu:

Kasjopeja już jesteś po?

ile Ci zajęło? Mam wrażenie, że bardzo krótko

Blackie · Wysłany: 19:54:02 24-05-17 Temat postu:

Niesamowite kogo moje oczy tu widzą!

Kasjopeja witam w temacie GF!

Choć widzę że zawitalaś tylko na krótko bo z tego co piszesz wynika że serial połknęłaś prawie za jednym razem - przyznasz się ile dni lub nocy?

hihi

Kasjopeja · Wysłany: 21:58:09 24-05-17 Temat postu:

Dziewczyny, jak się ogląda z lektorem to można w trakcie robić inne rzeczy, więc oglądanie mknie. Tylko mam kilka innych seriali w plecy

bo nie chciałam sobie przerywać tej opowieści.
Blackie zmieniłam, ale nie uważam że to spoilerowanie, bo i tak trudno z tego wpisu wydumać o co biega.
Przwijałam na dłużyznach i powtórkach przy początkach bolumów. Nie sądzę abym zgubiła atmosferę serialu.
Dobra, dodaję, że mnie ten serial nie rzucił na kolana

Jednak go oglądnęłam do końca a to oznacza, że to bardzo dobra i potrzebna produkcja.
A co do projekcji wspomnień Kerina, to moim skromnym zdaniem było to niepotzrebne, bo pewna częśc widzów dopingująca parę FatKer uzanła ten gwałt za jedyną możliwą drogę do tego aby mogli być razem, niestety

Matthias_96 · Wysłany: 22:00:01 24-05-17 Temat postu:

Ja jestem na 95 odcinku

.
Do końca już niedługo

.
Kiedyś przerwałem, ale powróciłem, bo chcę się dowiedzieć, jak się potocza losy bohaterów

.
i w ogóle aktorzy tak "normalnie" grają.

Stokrotka. · Wysłany: 11:19:43 01-06-17 Temat postu:

ODCINKI 19, 20

Muzyka z serialu nieustannie mnie zachwyca.

Wygląda na to, że kolejna afera z udziałem dobrze ustawionych bandytów zostanie zamieciona pod dywan. Fakt, zażywanie czy przechowywanie narkotyków jest przestępstwem znacznie mniejszego kalibru niż gwałt, ale chodzi o jakieś zasady. Powinni odpowiedzieć za wszystko co zrobili. Ich tłumaczenia były żenujące. Zwalali winę jeden na drugiego niczym dzieciaki w przedszkolu. Rozbroił mnie tekst, że ,,ptaszki przyniosły" narkotyki do kieszeni.

Ale bogaty wujek, adwokat i tak załatwi sprawę i konsekwencji nie będzie. Nie znam się na prawie tureckim, ale na nasze realia to co najmniej 10 lat więzienia. Wiem, że to inna kultura, inne prawo (swoją drogą w listopadzie ubiegłego roku odbyła się w Turcji debata nt zmian w prawie, które pozwalają uniknąć kary za gwałt poprzez ślub z ofiarą), ale podstawowe normy chyba obowiązują wszędzie. Tym bardziej, że Turcja stara się o członkostwo w Unii Europejskiej. A przynajmniej deklaruje chęć powrotu do tej kwestii. Zbyt wielkich szans to oni w obecnej sytuacji nie mają no ale chcą. Przepraszam za ten akapit, ale nie mogłam się powstrzymać.

Mojego znęcania się nad Mukades ciąg dalszy, ale cóż. Każdy ma przecież to na co zasługuje.

Ta kobieta swoimi komentarzami i pretensjami do Fatmy przechodzi samą siebie. Co musiało ją spotkać, że tak nienawidzi ludzi i jest taka zawistna? Zachowuje się tak jakby Fatmagul prosiła się o gwałt, była winna temu przestępstwu. Kerim jest niewinny, bo przecież obiecał ich chronić i urzymywać. To nieważne, że jest oprawcą. Mustafa oczywiście jest chodzącym ideałem, niemal świętym i to Fatmagul sprowadziła na niego nieszczęście. Ma prawo się mścić. A że zachował się jak ostatni ***** (wstaw dowolne słowo powszechnie uznawane za wulgarne) nie ma dla Mukades znaczenia. Ręce opadają.

Scena EbeNine/Fatmagul mnie powaliła. Nie mogę wyjść z podziwu nad grą aktorek, muzyką i samym dialogiem. Mistrzostwo!

Niezwykle szczera i poruszająca rozmowa. Wspomnienia Babki z dzieciństwa Kerima, okazywanie zrozumienia sytuacji Fatmagul, ale jednocześnie troska i miłość matki, która mimo wszystko kocha swojego syna. Ma rację, że Fatma niewiele o nim wie. Jednak trudno się temu dziwić. Jak sama powiedziała ,,twój syn jest moim wrogiem". Wiele wie za to o Mustafie, który tak naprawdę jest dla niej wszystkim. Znają się od zawsze, uczyli się razem życia. Pisałam jednak wiele razy, że ona go przesadnie idealizuje, nie dostrzega jego wad, a być może byłoby jej łatwiej gdyby dopuściła do siebie prawdziwy obraz ukochanego. Poruszyły mnie jej słowa o rannym ptaku, który już nigdy nie poleci. Chyba najlepiej oddają obecny stan Fatmagul.

Mustafa zareagował zbyt emocjonalnie na słowa kolegi, ale pokazał swoje prawdziwe oblicze. Agresywny i wybuchowy facet, który nie radzi sobie z sytuacją w której się znalazł. Zdziwiłam się, że odebrał telefon od Fatmy. Do tej pory unikał z nią kontaktu. Z resztą Fatmagul aż zaniemówiła z ważenia. Nie dziwię się, bo niby co by miała mu powiedzieć? O co go poprosić? O litość dla męża?

Scena w areszcie tylko potwierdza jak bardzo ci panowie są niedojrzali. Nie potrafią wziąć na siebie odpowiedzialności, ale miło jest zobaczyć ich za kratkami choć na chwilkę.

Uwielbiam relację Fatmagul i jej bratanka.

Kerim postanowił wyznać Fatmagul prawdę i przyznać, że tamtej nocy jej nie zgwałcił. Staram się zrozumieć jej emocje, nie dziwi mnie, że nie ma ochoty go słuchać, ale może byłoby dla niej lepiej gdyby usłyszała jego wersję? Z jej punktu widzenia ciężko mówić o prawdzie, ale tłumaczenia/wyjaśnienia Kerima powinna wysłuchać.

Muszę przyznać, że szkoda mi Meltem. Dziewczyna nie wie co się dzieje, ale przecież czuje że narzeczony ma jakieś problemy i tajemnice o których nie ma pojęcia. Jest totalnie pogubiona w tej sytuacji, a Selim cały czas ją okłamuje. Zastanawiam się czy on w ogóle ją kocha, czy jest zdolny do miłości. Bogaci i wpływowi rodzice są chyba jedynym magnesem. Nie sądzę żeby ten związek przetrwał. Mam nadzieję, że Meltem znajdzie sobie porządnego faceta i będzie szczęśliwa.

Jakim cudem synek Mukaddes jest takim fajnym i słodkim dzieckiem? Po takiej matce to aż nierealne.

No ale dobra. Świetne były sceny kiedy rodzina zgubiła się na targu. Wszyscy byli bardzo wystraszeni tą sytuacją. Fatmagul i dziecko wrócili do domu, a Rahmiego przywiózł sąsiad. Płacz Młodego był nieco sztuczny, ale i tak wywołał u mnie emocje.

Niesamowicie podobała mi się scena bez słów. Tylko muzyka + migawki z Fatmagul i Kerimem.

Lekkim przegięciem było takie a nie inne powitanie Mukades. Kurczę, ona nie wyjechała na pół roku tylko wróciła następnego dnia.

Z tym Młodym to chyba każdy ma dobre relacje.

Kerim tez świetnie się nim zajmuje.

Dodam, że kolega z celi chłopaków był bardzo sympatyczny

Super, że ponownie zobaczyłam Asu na ekranie.

Mustafa przyszedł się z nią pożegnać. Miło z jego strony.

Scena Fatmagul/Kerim na łódce mnie po prostu zabiła.

Można donieść wrażenie, że mimo wyznań Kerima Fatma nadal uważa, że on też ją zgwałcił. Nie zdziwiłoby mnie gdyby tak było. Ale można też inaczej zinterpretować jej słowa. Dotarło do niej to co Kerim chciał przekazać, może nawet mu uwierzyła, ale po pierwsze musi to sobie poukładać a po drugie i ważniejsze ta prawda nie zmienia absolutnie nic. Z resztą dla samego Kerima również. Był tam, mógł coś zrobić żeby zapobiec tej tragedii. Fizycznie jej nie zgwałcił, ale zrobił to psychicznie i tego się nie zmieni.

No jak można robić takie końcówki?! Spotkanie Kerima i Mustafy. Mam nadzieję, że się nie pozabijają...

Troszkę się rozpisałam.

Blackie · Wysłany: 16:50:10 01-06-17 Temat postu:

Stokrotka. miło że nadal wrzucasz swoje wrażenia z GF!

Pozwól że dopiszę też moje bo uwielbiam wracać do tego serialu myślami...

Stokrotka. · Wysłany: 14:34:50 02-06-17 Temat postu:

Skoro chcesz to jutro planuję kolejny wpis.

Chcę troszkę podgonić z odcinkami.

Oby mi się udało.

Wydaje mi się, że postawa Meryem nie zmieni się do końca serialu. Pewnie to ona będzie osobą, która nie tylko nadal będzie wspierała Fatmagul, ale i pokaże jej inne, cieplejsze oblicze Kerima. Mówiąc krótko zrobi mu dobry PR na tyle na ile to możliwe w tej sytuacji.
Czekam na moment, w którym Fatma przestanie mówić o tym, że jej oprawcy są jej wrogami i przejdzie do konkretów. Zacznie szukać sprawiedliwości i prawdy. Myślę, że prędzej czy później będzie na podjęcie tej walki gotowa. Teraz jak sama powiedziała nie może latać, ale wierzę, że wkrótce znajdzie w sobie siłę i poszybuje do góry.

Fatmagul stara się w każdej sytuacji (nawet podczas zabawy z Młodym) widzieć w Kerimie tego najgorszego, który nie ma uczuć. Ale powoli dociera do niej ten inny obraz, zaczyna widzieć jego lepsze cechy. Jednak sama nie do końca ogarnia co się wokół niej dzieje.

Właśnie, ja też widząc tą scenę pomyślałam o romantycznej scenerii, pięknych wyznaniach, kolacji we dwoje i skrzypku. Idealne miejsce na zaręczyny. I każdy kto tam przechodził tak mógł to wszystko odczytać. W przypadku F/K noc, jezioro i łódka posłużyły wyznaniom ale prawdy nie miłości. Prawdy, która dla obojga jest cholernie bolesna... Zastanawiam się tylko w jakim kierunku ich relacja pójdzie teraz... To jest tak trudna i nieprzewidywalna sytuacja, że nawet nie mam przypuszczeń. Poza tym, że kolejne dwa odcinki raczej nie zmienią wiele, ale co potem? Myślę, że Kerim nigdzie nie wyjedzie, zostaną razem (w sensie fizycznego przebywania w tym samym miejscu) i Fatma będzie patrzyła na niego coraz bardziej przychylnym okiem. Być może pomoże jej w ukaraniu kolegów. Sam też powinien ponieść konsekwencje...

Tak, chodzi o scenę, w której Mustafa i Kerim spotykają się przy okienku w urzędzie.

Blackie · Wysłany: 20:48:49 02-06-17 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 11:22:46 03-06-17 Temat postu:

Obejrzałem całość - dzisiaj ostatni odcinek

.

W wolnej chwili wrzucę swoje przemyślenia na temat serialu

.

Stokrotka. · Wysłany: 13:06:37 03-06-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 13:24:56 03-06-17 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 11:55:40 04-06-17 Temat postu:

Stokrotka.

Obejrzenie całości zajęło mi bagatela parę miesięcy. Głównie dlatego, że musiałem skupić się na nauce, to serial odkładałem na później i później, a że ostatnio miałem "troszeczkę" luzów, to chciałem sobie już dopisać serial do tych obejrzanych

.

Blackie

Męski punkt widzenia? No dobrze... Aczkolwiek, nie wiem zbytnio co pisać. Ale postaram się jak najlepiej zobrazować to, co wysunąłem z tego serialu.

Ogólnie rzecz biorąc jest to produkcja, która zasługuje na miano jednego z najlepszych. Dlaczego? Otóż poruszona została tutaj kwestia ważna dla naszego świata, często nie brana pod uwagę, takie TABU, sprawa gwałtu. u nas w Europie, jest to prawdziwy akt wandalizmu, przemocy, który jest powszechnie tępiony. Niestety, w innych częściach świata, na przykład na bliskim wschodzie, gdzie kobiety nie mają aż takich praw jak mężczyźni, są postrzegane jako "worek treningowy" albo jako przedmiot, który można bez problemu wykorzystać. Nie owijam tutaj w bawełnę, ponieważ każdy wie i widzi co się dzieje w tych rejonach.

Zaczynamy.

Pierwsze odcinki, a szczególnie drugi to tykająca bomba, która pod koniec odcinka wybucha, ukazując nam główny temat i fabułę serialu. Oto młoda dziewczyna, niewinna, czysta, zostaje wykorzystana przez całą bandę gnojków (przepraszam, ale nie potrafię znaleźć innego określenia) i mają potem z tego niezły ubaw. jedyny Kerim, który się przed tym powstrzymał, ma za złe sobie, że dopuścił do takiego obrotu sytuacji.
Biedna Fatmagul... I teraz można by było powiedzieć, że rozpoczęła się walka z wiatrakami. Dlaczego? Ponieważ nawet głupi by wiedział, że jakie są szanse wygrać po pierwsze w takiej sprawie w Turcji czy też innych państwach arabskich, po drugie z rodziną tak wpływową, która przekupuje wszystkich? Nikłe... Ale jednak Fatmagul się nie poddaje.
Dodatkowo Mukaddes jeszcze robi wszystko, aby zyskać na tym przykrym wydarzeniu pieniądze.

Nie będę opisywał wszystkie po kolei, bo nie na tym rzecz polega.
Po drodze było parę momentów i sytuacji, wątków, które wydawały mi się zbędne w serialu i odebrało temu serialowi uroku, ponieważ główny wątek zaczął schodzić na dalszy plan.

Wreszcie ostatnie 10 odcinków sprawiło, że siedziałem w fotelu jak zaczarowany. Nareszcie działo się to, co dziać się powinno. Dlaczego tak uważam? Ponieważ winowajcy zostają schwytani, Resat jak i Munir Telci również stają przed odpowiedzialnością karną. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego matka Selima, Perihan, nie została posądzona o chronienie zbiega, i robieniem wszystkiego by uniemożliwić policji złapanie syna. W końcu to też jest jakieś przestępstwo.
Dodatkowo Fatmagul nareszcie w szczęściu spędza kolejne dni, miesiące, oczekując przyjścia młodej na świat. Kerim, który od samego początku serialu stara się być koło kobiety, u której widział przemoc, którą pierwszy raz zobaczył.

Ogólnie produkcja ode mnie na 10, dostaje solidne 8,5.

I ogólnie podsumowując:

"Nawet pieniądze nie spowodują, że kłamstwo wygra.
Trzeba mocno stawiać na swoim i na przekór wszystkiemu,
walczyć o swoje prawo."

Ten serial pokazał również solidarność z kobietami. Podejrzewam, że wiele osób było przeciwnych temu serialowi, ale cieszę się, ze ukazało to światło dzienne

.
Liczę, że pojawi się znów jakaś produkcja, który poruszy może nie taki sam problem, ale podobny. W końcu, kobieta to największy nasz skarb, o który trzeba dbać i pielęgnować

.

Blackie · Wysłany: 19:50:08 04-06-17 Temat postu:

Matthias_96 dzięki że podzieliłeś się z nami swoimi wrażeniami z GF!

Mam nadzieję że zbytnio nie przyspojlerowałeś Stokrotce.

Ogólnie zgadzam się z tym co napisałeś, może z wyjątkiem wątków pobocznych które wg Ciebie odciagają fabułę od głównej historii, bo mi się tylko jeden wątek nie podobał... A co do Twojej wypowiedzi w szczegółach to: