Telenowele

Stokrotka. · Wysłany: 20:36:49 04-06-17 Temat postu:

Spoko, post Matthiasa mi nie zaspojlerował. Domyślałam się jaki może być finał, więc tylko potwierdził moje przypuszczenia.

Cieszę się, że mimo wszystko serial się podobał. Mnie oczarował od samego początku.

Historia trudna i rzadko spotykana nawet jako rozbudowany wątek poboczny dlatego tym bardziej cieszy, że tutaj cała fabuła skupia się na gwałcie i walce o prawa kobiet. Wiecie, dla nas potępienie takich czynów jest czymś naturalnym, ale patrząc na to ile chociażby Polek nadal boi się zgłosić to przestępstwo i my mamy lekcję do odrobienia. Mam nadzieję, że ten serial zmienił jakoś nastawienie do problemu nie tylko w Turcji ale i na świecie.

Blackie · Wysłany: 10:14:04 05-06-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 15:30:53 05-06-17 Temat postu:

Dzięki za link.

Na pewno zerknę w wolnej chwili.

Dzisiaj zabieram się za 22 odcinek.

Komentarz powinien pojawić się wieczorem, albo jutro.

Znowu troszkę pokrytykuję Mukaddes. Już w 21 odcinku podniosła mi ciśnienie, więc w kolejnym zapewne też nie zawiedzie

Blackie · Wysłany: 23:07:40 05-06-17 Temat postu:

Agnes_33 · Wysłany: 22:21:35 07-06-17 Temat postu:

Stokrotka opisuj nadal wrażenia, z ciekawością czytam i wracam do odcinków z twoimi opisami. Serial, który zapadł w pamięć i serce.

Stokrotka. · Wysłany: 16:11:24 08-06-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 20:26:40 11-06-17 Temat postu:

Znalazłam chwilę i spisałam wrażenia z kolejnych odcinków

ODCINKI 21, 22

Setny raz powtórzę, ale muszę.

Muzyka jest po prostu idealnie dobrana do scen.

Sprawia, że łzy same napływają do oczu. Mistrzostwo.

Zacznę od sceny paszportowej. Trochę mnie zdziwiło, że panowie się nie poznali. Nie widzieli się przecież pierwszy raz w życiu. No ale nieważne. W każdym razie Mustafa ustąpił miejsca Kerimowi i po sprawie. Oczywiście do czasu.

Meryem ma pracę w zielarni. Super.

Chociaż muszę się do czegoś przyczepić. Mianowicie, we wszystkich serialach praca czeka na bohaterów niemal na ulicy i to oni muszą ją podnieść. No kurczę. Trochę realizmu.

,,Gwiazdą" odcinków była oczywiście Mukades. Zastanawiam się czy kiedyś znudzi mi się znęcanie nad tą postacią.

W sumie mniej bym się wkurzała gdybym te jej miny, uśmiechy, docinki przemilczała. Ale ja takiej cierpliwości jak Fatmagul nie mam. Chociaż i ona potrafiła się postawić.

Przechodzę już do sedna.
Podłe złośliwości Mukades o pączkach (sorry, ale prawie każdy je lubi i co? To coś znaczy? Może ja źle czytam te sceny, ale sugerowanie ciąży w takiej sytuacji jest nieludzkie. Biorąc pod uwagę, że są też ludzie którzy pączków zwyczajnie nie mogą jeść to te sceny fanów Mukades nie przysporzyły) i urodzie Fatmy (myślałam, że rzucę czymś w monitor) były zaledwie początkiem. Strasznie żal mi jej męża. To dobry człowiek i nie zasłużył na takie traktowanie. Facet porządnie się zmartwił kiedy żonka nakłamała mu, że się zgubiła. Nie mialabym nic przeciwko takiemu scenariuszowi ale nie ma co liczyć na cuda.

Tekst za który Mukades powinna zgarnąć Nobla w kategorii znieczulica stulecia brzmi tak: ,,Najpierw chcesz zdobyć serce Meryem a potem Kerima" Boże... Ja nawet nie wiem jak to skomentować. Ta kobieta nie ma uczuć... Kolejne teksty to te, że Kerim się zakochał.... Jakby tego było mało to nie pozwala i nie pozwalała Fatmagul się uczyć. Choroba, i co jeszcze? Jakim prawem Mukades uważa Fatmę za swoją niewolnicę? Jak dobrze, że EbeNine jest obok i broni Fatmy. Uwielbiam ich relację

Niestety Mukades przegina coraz bardziej z tym znęcaniem się. Po kiego grzyba rusza cudze rzeczy? Ona by się nie wkurzyła w analogicznej sytuacji? Jeszcze dowalila z tym nazwiskiem. Słów brakuje. Ręce i nogi opadają.

Bandyci nadal na wolności. Tzn praktycznie wrócili nie ucząc się praktycznie nic. Uważają, że wszystko im się należy. A niby jakim prawem? Bo mają ustawione rodziny? Każde układy kiedyś się wypalają i koniec końców może nikt im nie pomoże...

Chłód na linii Kerim/Fatma mnie nie dziwi. Właściwie to przewidywałam, że na razie nie ma co liczyć na zmianę ich relacji. Ona nie chce o nim słyszeć, rozmawiać z nim itd. On nadal próbuje jednak mimo wszystko tak jak planował chce wyjechać.

Teraz już w punktach:

* Świetna scenka Meryem i Kerima z praniem. Niby zwyczajna, a jednak coś wsobie miała.

* ,,ja dobrze znam Selima" - Meltem to kolejna postać, której jest mi szkoda. Ona naprawdę kocha tego łotra i czeka ją potężne rozczarowanie. Nawet nie wie jak bardzo się myli...
* Szkoda mi Asu.

Nie zasłużyła na takie traktowanie. Wzruszyła mnie scena, w której jadła marcepana od Mustafy.

* Zwierzenia Vurala w barze przed jego byłą mnie nie poruszyły a chyba taki był zamysł scenarzystów. OK, zgadzam się że on inaczej przeżywa tą sytuację niż jego dwóch przyjaciół, ale to niczego nie zmienia. Nie usprawiedliwia go strach przed odrzuceniem. Dlatego zachował się jak zwierzę? Bo się bał przyznać do swoich uczuć? Nie potrafię nie łączyć tych dwóch spraw...
* ,,To straszne mieć takich synów" - o Erdoanie i Selimie wypowiedziały się ich matki. Kochają synów, ale nie powinny ich usprawiedliwiać i pomagać im.
* Matka Vurala jednak chce rozwodu. Obstawiam, że go nie dostanie.

W końcu są z wyższych sfer.
* Kerim i Murat mieli cudowną scenke.

* Jaki pościg za dokumentami.

Kto w ogóle czyta cudze papiery? Pewnie Mustafa zostanie, bo już wie z kim stał w kolejce...

Pozdrowienia

Blackie · Wysłany: 23:23:59 11-06-17 Temat postu:

Dzięki Stokrotka. za kolejne streszczenie odcinka GF!

Stokrotka. · Wysłany: 22:10:26 12-06-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 21:14:55 13-06-17 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 22:10:29 13-06-17 Temat postu:

Małe sprostowania:

Różnica między Kerimem a Fatmą to 6 lat, to dużo (w chwili rozpoczęcia serialu Kerim ma 26, a Fatmagul 20 lat). (Wiek Kerima poznajemy poprzez nagrobek matki. Zmarła w 1990roku, a Kerim sam mówił, że miał 6 lat. Wiemy też że akcja zaczyna się w 2010 roku. )

To żaden spojler, ale Kerim potem powie, że zna Yasaranów już od szkoły, bo z nimi chodził. Nie sądzę by rodzeństwo Yasaran czy Vural chodzili do zwykłej, publicznej szkoły, więc pewnie też dlatego. Kerim potem powie, że oni wyjechali, on pewnie po wyjeździe ojca już nie mógł żyć na dawnym poziomie, chociaż nie bardzo słusznie uważacie, że jest biedakiem. Kerim to typowa klasa średnia, porównajcie sobie jego piękny dwupiętrowy dom i domek Fatmy, gdzie ona nawet własnego pokoju nie miała i spała z Muratem. Według mnie to dlatego i w obawie przed skandalem zmusiła Mukkades Fatmę do ślubu. Co prawda to nie Yasaranowie, ale ojciec Kerima jest współwłaścicielem zakładu spawalicznego (nawet jeśli Kerim wolał w nim pracować, niż czerpać pieniądze z udziałów). Kerim był za granicą, zna języki, skończył studia, a Fatma ma tylko szkołę podstawową. Przypomnijcie sobie focha foch Mukaddes jak zobaczyła nowy dom w jakim mają mieszkać, nie tego się spodziewała hahaha.

Nadto Ildir to nie wioska, według jakiś polskich norm to by było miasto powiatowe. W serialu widzimy tylko fragment, ale nawet entrada nam pokazuje, jak jest duże, tak podejrzewam 20-35 tys. mieszkańców. To typowe miasto turystyczne, leżące w historycznym dystrykcie Cesme, pełne hoteli i starożytnych zabytków. Z tego co zrozumiałam i w sumie wynika z serialu, to ma część wiejską i miejską. Podejrzewam że Fatma mieszkała w tej części wiejskiej, w górach, gdzie wypasali owce.

widok na jedne z hoteli w Ildirze i w tle panorama

Blackie · Wysłany: 9:40:18 14-06-17 Temat postu:

Jantar dziękujemy za wszelkie sprostowania!

Kto jak nie Ty posiada taką wiedzę o GF - o ile pamiętam z dyskusji w temacie to widziałaś serial 3 razy i zamierzałaś oglądać 4 raz

Wygląda na to że nadal podpatrujesz wątek skoro tak szybko reagujesz na wszelkie nieścisłości hihi
Kerima nie uważałam za biedaka, ale trzeba też pamiętać że pojęcie bogactwa i biedy można różnie rozpatrywać - na pewno Kerim i Meryem są o wiele zamożniejsi od Fatmy i jej rodziny, a jednocześnie majątek Kerima ma się nijak do bogactwa Yasaranów

__________________
Fatma & Kerim

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Jantar · Wysłany: 18:04:19 15-06-17 Temat postu:

Ha, zapewniam cię, że to nic, znam osoby na grupach fanowskich co oglądały blisko 30 razy (tak, naprawdę) Fatmę, wciąż to robią, mimo że praktycznie dialogi znają na pamięć i to chyba jednak najfajniejsze, że wciąż coś odkrywają.
Podpatruję, podpatruję, strasznie miło mi się czyta posty Stokrotki, przypominają mi pierwszy mój zachwyt serialem, niecierpliwie na nie czekam. Co do wieku Kerima, tak jak Fatmy była wielka dyskusja, bo nas interesowało, dopiero po szczegółach odkryłyśmy.

Blackie · Wysłany: 22:32:32 16-06-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 17:13:15 17-06-17 Temat postu:

Bardzo Wam za te komentarze dziękuję. Cieszę się,że czytacie moje posty i komentujemy.

Jantar, wielkie dzięki za wyjaśnienia w kwestii miejsca zamieszkania bohaterów. W tej sytuacji już rozumiem dlaczego wcześniej na siebie nie powpadali

Kwestie majątkowe jakoś szczególnie nie zaprzątały mi głowy, ale na pierwszy rzut oka widziałam, że Kerim żył na wiele wyższym poziomie niż Fatmagul. Ale tak ja napisała Blackie niższym niż Yasaranowie.

Trochę mnie zaskoczyło, że dzieli ich aż 6 lat. Wiedziałam, że Kerim skończył studia itd ale myślałam że Fatma jest nieco starsza.

We wtorek postaram się obejrzeć dwa kolejne odcinki.