Telenowele

Lineczka · Wysłany: 23:51:18 18-11-16 Temat postu:

Niestety w wątku miłosnym Melek i Sarpa coś nie pykło. O ile jeszcze w pierwszych odcinkach nawet mi się podobali (zwłaszcza w 3), tak w ostatnich notują tendencję spadkową. Szkoda.
Gra aktorki wcielającej się w rolę Melek pozostawia sporo do życzenia.

Eclipse · Wysłany: 23:53:43 18-11-16 Temat postu:

Ja już na etapie 5 odcinka średnio Melek trawię, ani jej gra, postać ani uroda nie kupiła

Shelle · Wysłany: 23:59:08 18-11-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 0:06:10 19-11-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:21:32 19-11-16 Temat postu:

Usta ma specyficzne, ciekawe czy naturalne czy podrasowane.

Eclipse · Wysłany: 0:42:27 19-11-16 Temat postu:

Uroda to najmniejszy problem, rzeczywiście usta jakbym czymś napchane

Nieważne, porostu męska część obsady i aktorski i postaciami bardziej mi przypasowała

Lineczka · Wysłany: 0:46:34 19-11-16 Temat postu:

Mnie też męska część obsady o wiele bardziej się podoba i intryguje. Wątki miłosne w tym serialu schodzą na dalszy plan i mnie to nie przeszkadza.

Chociaż byłoby fajnie gdyby chociaż jedna tego typu relacja mnie urzekła.

wdzko · Wysłany: 10:39:08 19-11-16 Temat postu:

A ja nie mam problemu z Melek i całe szczęście. Co do urody Bensu to jest dla mnie jedną z piękniejszych tureckich aktorek, i właśnie czego nie dogra to "dowygląda"

usta ma raczej naturalne, bo tak nie wyglądają ostrzyknięte wargi, zresztą na starych zdjęciach ma takie same.

Większy problem mam z Damlą (Eylem) i wieczną miną zbitego psa, ale jej na moje szczęście nie ma dużo na ekranie.
Co do wątku Melek i Sarpa, to też uważam że mają teraz tendencję spadkową, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, byłoby dziwne gdyby nagle wyszła z tego wielka miłość na śmierć i życie... Sarp trochę robi Melek w konia i generalnie chcąc nie chcąc cały czas ją wykorzystuje do swoich planów, a że przy tym niby się zakochał to inna sprawa. Specyficzny ten wątek, ale póki co stanowi tylko tło.

Odnośnie 8 odcinka, to trochę mnie dziwi to że Melek nie poznała małego Umuta na zdjęciu... ok, gdy poznali się na ulicy miał pewnie z 6 czy 7 lat, a na zdjęciu 3, ale bez przesady, dzieci się aż tak nie zmieniają, żeby kompletnie ich nie poznać... bo wątpię, żeby miała jakieś skojarzenie, a nic nie powiedziała Sarpowi

I mam jakieś przeczucie, że w przyszłym odcinkach pojawi nam się Metin Yilmaz

coś zbyt mało było powiedziane o jego śmierci, przyczynie, dacie etc....

cukierki · Wysłany: 11:02:04 19-11-16 Temat postu:

Ja nie mam nic do urody Melek a zwłaszcza firgury

jej gra jest niskim poziomie i niestety to widać. Ciekawe co Turcy o niej myślą?
Dla mnie sceny miłosne nie są tak istotne w tym serialu dlatego ich watek nie psuje mi przyjemności z oglądania. Na szczęście mam Merta i Eylem których wole bardziej

co nie znaczy ze przyszlosci sie to nie zmieni

Juli Blueberry · Wysłany: 11:20:12 19-11-16 Temat postu:

Ja też uważam, że Bensu ma raczej naturalne usta. Uważam, że jest bardzo ładną aktorką, ale trochę przeszkadzają mi się "pełne policzki" przez, które mam wrażenie jakby miała prawie cały czas taką samą minę oraz brwi, jak dla mnie są za duże i grube i w jakiś sposób przytłaczają jej ładną buzię.
Co do wątku Sarpa i Melek to w moim przypadku nie jest tak źle, aczkolwiek czegoś mi w ich związku brakuje i mam nadzieję, że z czasem się to zmieni.
A tak ogólnie to ja lubię obie pary

wdzko · Wysłany: 11:31:07 19-11-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 12:36:17 19-11-16 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 12:43:51 19-11-16 Temat postu:

Moim zdaniem spokojnie Melek mogła nie rozpoznać Umuta. Tak patrzę np. na "moje" dzieci i starszy ma teraz właśnie 7 lat no i jak widzę jego fotki jak miał gdzieś 3-4 lata to nie jestem przekonana czy bym poznała, że to on. Oczywiście jak wiem, że to on to się doszukam podobieństw, ale myślę, że jakby patrzył ktoś "z zewnątrz" to niekoniecznie musiałby poznać. A zwłaszcza jeżeli tą osobą byłoby dziecko, którego pamięć w wieku lat 3 czy 4 też zupełnie inaczej wygląda niż pamięć dorosłego.