Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:14:25 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Jaka ładna scena Merta z Eylem, te ich przytulasy cudne. Zaintrygowali mnie! Na ten moment lepiej mi się na nich patrzy niż na Sarpa i Melek u których wieje chłodem (co jest w sumie oczywiste patrząc na to jak wiele ich dzieli i czego dowiedział się Sarp). |
No jak dla mnie to u nich wiele chłodem niezależnie od tego co się dzieje, ale dobra, nie będę marudzić Jakąś wielką fanką Merta i Eylem nie jestem, ale przyznam, że przyjemnie się ich ogląda |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:55 21-11-16 Temat postu: |
|
|
"Rudy, stary pień" - Sarp o Hassanie. Dostałam ataku śmiechu. Świetna scena Sarpa przesłuchującego Selami. Czyli to Hasan stoi za śmiercią Mestana. Kasica miała czuja!
Alyanak sfingował napad na samego siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:57 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | "Rudy, stary pień" - Sarp o Hassanie. Dostałam ataku śmiechu. |
Nie wiem czy to nie jest mój ulubiony tekst z tego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:22:56 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Trzeba przyznać, że Hassan naprawdę świetnie obmyślił plan plan osłabienia Celala. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:39 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Aras ładnie to zagrał, ale i tak ta niby śmierć Celala i te scenki wspominkowe mnie nie wzruszyły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:26 21-11-16 Temat postu: |
|
|
W tych scenach było idealnie widać jaka jest różnica jeśli chodzi o aktorstwo między Arasem a Bensu (wreszcie ją wygooglałam ) - on mnie kupił całkowicie, a ona zupełnie mnie nie przekonała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:46 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Cóż za emocje z Celalem zmierzającym w stronę samochodu. Miazga!!! A bym największe z dotychczasowych! Sceny rozpaczy Melek, Yesim i Młodego wstrząsające, ale nie chce mi się wierzyć by na tym etapie wyeliminowano Celala. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:10 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Ja coś dzisiaj mniej wybredna chyba jestem i trochę nieprzytomna i mi nawet Melek nie przeszkadza. xD
Ale teraz Melek i Sarp na trochę się rozstaną .
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 23:52:12 21-11-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:44 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Aras jest genialny, sceny z jego rozpaczą kapitalne, szacun! |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:57:43 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Ja już po odcinku, jakoś tak za spokojnie dla mnie było. Od początku spodziewałam się jakiegoś trzęsienia ziemi, jakiegoś bum. I się doczekałam i od tego momentu odcinek mi się bardziej podobał. I chociaż Celal to maniak autentycznie się poryczałam razem z Mertem i Melek, te jego wspomnienia
Wcześniej mi łzy poszyły na egzekucji rodziców Melek, serce mi pęka jak się zastanawiam co wtedy musi czuć dziecko
Zastanawia mnie jak się Celel dowiedział, że to jego córka
Śmieszy mnie, jeszcze pozycja Merta w policji. Chłopka rok po akademii dowodzi jaką specgrupą i rozkazuje starszym kolegą
Teraz tydzień czekania, żeby się dowiedzieć jak się Sarp dogadał z Celalem
Akcje dość przewidywalne, zresztą PK i KS już wiem, że wszystko ma drugie dno i nic nie jest takim jak jest sugerowane. W sumie teraz już czekam na to odwrócenie sytuacji |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:44 21-11-16 Temat postu: |
|
|
Ale Mors i Sarp się brzuchami styknęli pod koniec. Hahahaha. Przynajmniej tak to wyglądało.
Kolejny odcinek zapowiada się ciekawie, ale jakoś tak nie umiem być dzisiaj podekscytowana. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:00:17 22-11-16 Temat postu: |
|
|
Nie no Hasan rozbroił system swoim wyjściem z samochodu, wybuchnęłam śmiechem.
Jestem pewna, że Celal żyje. Sarp nie byłby taki spokojny, w końcu chce go utrzymać przy życiu by dowiedzieć się czegoś o bracie.
Melek mnie jakoś irytuje w tym odcinku.
Świetna scena z Mertem podążającym z bronią za Sarpem. Petarda! Dobrze, że Fusun pojawiła się na horyzoncie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:03:22 22-11-16 Temat postu: |
|
|
Ja powiem szczerze, że dla mnie takie naprawdę emocjonujące to było jakieś 45 minut odcinka, a potem wszystko bardzo zwolniło tempa. A do tego było dla mnie oczywiste, że śmierć Celala jest sfingowana, biorąc pod uwagę tę wcześniejszą rozmowę Sarpa i Yusufa, że trzeba Celala chronić, więc ten wątek poza rozpaczą Merta nie zrobił na mnie większego wrażenia.
Ale cieszy mnie że jednak Sarp pozostał poniekąd nadal wewnątrz bo już myślałam, że on i Celal będą teraz prowadzić otwartą wojnę... Mina Merta jak ich zobaczył na końcu bezbłędna |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:02 22-11-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Ale Mors i Sarp się brzuchami styknęli pod koniec. Hahahaha. Przynajmniej tak to wyglądało.
Kolejny odcinek zapowiada się ciekawie, ale jakoś tak nie umiem być dzisiaj podekscytowana. |
Miałam o tym pisać. Końcówka świetna chociaż jak najabrdziej spodziewałam się takiego obrotu spraw. Reakcja Merta na widok Celala rewelacyjna! Aras wymiatał w tym odcinku swoją mimiką.
Co do samego odcinka to liczyłam, że będzie bardziej emocjonujący i zaskakujący. Początek ok z Sarpem odbijającym matkę i Eylem, później za spokojnie, nie zmienia tego nawet napad sfingowany przez Hasana, po wybuchu samochodu w którym miał jechać Celal znowu zrobiło się ciekawie, ale byłam pewna na jakieś 95%, że mafiozo przeżyje, tak więc żadnego zaskoczenia nie odczułam.
Nie wyeliminowaliby Kebaba na tym etapie a szkoda, bo Kaisa byłaby zadowolona. A tak serio to śmierć Kebaba byłaby prawdziwą bombą! Poza tym wolę Hasana od Celala, więc ciekawym wątkiem byłoby przejęcie sterów przez Miedzianego.
Odcinek na plus, ze świetnymi momentami, ale z butów nie wyskoczyłam, w fotel wgnieciona nie zostałam. Końcówka drugiego odcinka nadal pozostaje moim numerem jeden. |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:27 22-11-16 Temat postu: |
|
|
Hejka. Ja chyba dzisiaj zobacze odcinek. Wczoraj nie dalam rady |
|
Powrót do góry |
|
|
|