Telenowele

YagodaBieszczady · Wysłany: 18:21:29 22-11-16 Temat postu:

Ten nowy odcinek dostarczył mi cała paletę emocji, śmiech, wzruszenie, strach itd. Ciekawe jak teraz scenarzyści poprowadzą fabułę??

cukierki · Wysłany: 14:11:35 23-11-16 Temat postu:

Dzisiaj powinnam nadrobic 9ty

Lineczka · Wysłany: 22:21:36 23-11-16 Temat postu:

Dziewczyny, jak tam wrażenia po 10 odcinku?

cukierki · Wysłany: 22:40:38 23-11-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:45:59 23-11-16 Temat postu:

Zgadza się, odcinek należał do Sarpa i akcję z odbiciem matki i Eylem miał genialną, później niestety trochę wiało nudą albo było zbyt przewidywalnie. Lubię jak w odcinku obaj bracia mają swoje 5 minut, a najlepiej jak dostają wspólne sceny.

Na facebooku nie śledzę komentarzy, tu jest wygodniej i lepiej.

Kasica · Wysłany: 22:51:45 23-11-16 Temat postu:

Dziewczyny ja po 10 odcinku czuję mega niedosyt było kilka fajnych scen, suprizów , był mój ukochany

Sarp w takich ujęciach że aż się prosi o gify i zapętlanie ich ;p
ALe mam duży niedosyt i zakończenie dla mnie jest takie hmmm chłodne jakby miała się od nowa historia tworzyć.... Pozostało więc mi czekać na fragmany, zdjęcia i opis odcineczka 11

Lineczka · Wysłany: 23:32:46 23-11-16 Temat postu:

To mnie zaciekawiłaś.

Zwłaszcza tym zdaniem o historii tworzącej się od nowa.

Czyżby pojawił się Metin?

Czy może chodzi o to, że za wiele się nie zmieni, Sarp nadal pozostanie wewnątrz tak jak i Mert.

Kasica · Wysłany: 0:17:43 24-11-16 Temat postu:

Lineczka po prostu po tym odcinku Sarp pozostaje nadal wewnątrz , Mert tak samo, nie ma już jednego wroga , historia w sumie dla mnie jeśli chodzi o akcje typu ktoś kopie pod kimś dołki i można próbowac na tym złapać celala przez yusufa się skończyła. Ja po prostu nie mam pomysłu na odcinek 11 co moga nam pokazać , taki niedosyt nooo....
Nie wiem jakoś wątpie że Metin się pojawi , nadal obstawiam tego Coskuna że sporo namiesza, ale w tym watku póki co cisza pewnie przed przysłowiową burzą.
No odcinek zakończył się dla mnie przynajmniej jakoś tak niemrawo bez emocji....

Shelle · Wysłany: 0:20:47 24-11-16 Temat postu:

Kasica · Wysłany: 0:56:11 24-11-16 Temat postu:

No Shelle naprawdę mam niedosyt po tym odcinku i to wielki, nie mam pomysłu na 11 odcinek , nie mam pomysłu na akcje.... Nic zero , totalna pustka w głowie

normalnie w ciężkim szoku jestem

Lineczka · Wysłany: 2:24:27 24-11-16 Temat postu:

Jakoś po tym Twoim opisie nabrałam podejrzeń co do Yufusa, po słowach: "nie ma jednego wroga", jakby Sarp musiał się mierzyć z kolejnym.

Opis nie brzmi zachęcająco, ale dzięki za szczerość.

Trzeba to jednak na własne oczy zobaczyć i wyrobić sobie zdanie. Mam nadzieję, że jakoś serialu nie spadnie na łeb na szyję!

Eclipse · Wysłany: 7:48:51 24-11-16 Temat postu:

Kaisa · Wysłany: 10:09:31 24-11-16 Temat postu:

Obejrzałam w końcu ten 9 odcinek. Nadrobiłam komentarze. I musze przyznać, że jestem wielce zaniepokojona łączeniem mojego nicka z Celalem.

Ale to już się nie powtórzy z prostego względu, że Celala nie ogladam

Jak się pojawia na ekranie to czytam tylko dialogi i od razu lepiej się to ogląda.

Co do odcinka, dość przewidywalny jak mówicie. Martwi mnie to w którym kierunku zmierza akcja: dużo Celala, mało interakcji między braćmi, BA mało nawet samego Merta.

Martwi mnie, bo zauważyłam tendencję spodkową ilości Merta na ekranie w stosunku do Sarpa i mam nadzieję, że to się trochę unormuje.

Wcale bym taka szczęśliwa nie byłą jakby Celal faktycznie zginął i to z tych powodów o których wspomnieliście.

Chcę by się Mert, Melek dowiedzieli co zrobił i miał o bardzo nieprzyjemne i bolesne czasy.

Po odkryciu tego i odpowiedniej dozie bólu niech sobie umiera w najlepsze.

Davut to jakaś parodia normalnie. Ale dzieki temu idealnie pasuje do Celala.

Stykanie brzuchami na koniec, normalnie jak się przyjrzałam to myślałam, że padnę, ze śmiechu.

Shelle · Wysłany: 11:18:18 24-11-16 Temat postu: