Telenowele

Nelke · Wysłany: 14:57:05 13-12-16 Temat postu:

12 odcinek, niesamowity na początku śmiech merta połączony ze śmiechem normlanie mistrzostwo, kiedy Coskun bił Merta byłam taka wkurzona, że przez laptopa zrobiłabym coś Coskunowi !
Mert w tym odcinku to odegrał mistrzostwo a końcówka to Miazga totalna( tak jak pisałyście)
Scenka kiedy cała "rodzina" jedzie na pieczone kasztany byłaby urocza gdybyśmy nie wiedziały jakim człowiekiem jest Celal ...
Yusuf dupek doigrał się ciekawe jak teraz będzie wyglądała współpraca z Sarpem , Lalki przebiły parasole ! : )
cukierkiOykuoczywiście że gotowe na wierszyk !
Tak jak pisałyście ja tez myślałam że Coskun sika na Merta aż musiałam zasłonić oczy, na szczęście okazało się ze to woda ....

Lineczka · Wysłany: 15:18:00 13-12-16 Temat postu:

Wena przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i właśnie dzisiaj mi się udzieliła. Wrzucam więc to, co udało mi się spłodzić.

Inspiracją stały się sceny z 12 odcinka.

Rozterki Merta

Przeszłość mnie dopadła,
Chociaż chciałem ją wymazać,
Czy to było możliwe?
Tak mogło mi się wydawać.

Znowu czuję ogromny ból,
Który rozpiera mi serce,
Nie mogę zaczerpnąć tchu,
Pytam gdzie moje miejsce.

Żal, gniew i smutek,
Nie potrafię się zresetować,
Szukam swoich korzeni
By życie od nowa zbudować.

Od czego mam zacząć?
Pośród złowrogich cieni
Ciężko odnaleźć dobro,
Które człowieka odmieni.

To matka wskazuje drogę,
Wpaja zasady i wartości,
Nigdy tego nie zaznałem
Pozbawiono mnie jej miłości.

Na nic modlitwy się zdały,
Prośby, obietnice, błagania,
Piekło na Ziemi przeżyłem,
To gorsze od samego konania.

Skradziono mi tożsamość,
Beztroskie dzieciństwo, marzenia,
Szanse na lepszą przyszłość,
W czym szukać ukojenia?

Jak wyleczyć serce i duszę,
Które boli najmniejsze wspomnienie,
Jak poskładać w całość,
każde ich okaleczenie?

Czy kiedyś odzyskam spokój?
Zduszę niemy krzyk rozpaczy?
Wątpię by tak się stało
Musiałbym swym katom wybaczyć.

Nie jestem na to gotowy,
Ten ciężar nigdy nie zniknie,
Nienawiść mnie rozpiera,
Chęć zemsty nie milknie.

martoslawa · Wysłany: 15:35:03 13-12-16 Temat postu:

Ale piękny wierszyk, Lineczka, uroniłam łezkę go czytając.

Ja wklejam od siebie kolażyki, bo coś ostatnio lubię je robić.

cukierki · Wysłany: 15:51:46 13-12-16 Temat postu:

martoslawa Nelke fajnie ze czekacie na moj wierszyk

lineczka wczulam sie w twoją pozje. Super ci to wyszlo i oczywiście chce wiecej

Edit martoslawa jakie boskie kolaze. Jestem zachwycona tą sceną. Pieknie oddalas jej urok. Do tego w ciekawym kolorze łał

"Tak tak taka taka tak"

To on przykuwa cały świat
Patrzyły fanów wodzą tam
Gdzie jest kochany Mert?
Co dzisiaj wydarzy się?

Matuli syn odebrany
W cichej rodzinnej dzielnicy
Samotny smutny niechciany
Dzieko ciemnej ulicy

Chwyta marzenia i dzień
Wygodnie śnić o zabawie
Przeżyć z innymi ten sen
Położyć materac na trawie

Jak bańka pękają nadzieje
Wystukany rytm to zły znak
Kat dziecko kijem leje

Tak tak taka taka tak...

Głód czuje dusza i cialo
O ciepło wołają ręce
Nic tak nigdy nie bolało
Jak serce krzyczy "więcej"

Bos mafii Celal zjawił się
Przygarnął dzieci parę
Czym oczarował je
Dał miłości w miarę

W domu mafioza schowany
Jedyny tajemnicy smak
Drugi brat z matką chowany

Tak tak taka taka tak..

Nieopisane cierpienie na twarzy
Maluje wzory mokrymi łzami
Przeszłość tamtych wojarzy
Zawisła tu razem z bliznami
(odc.12)

Obaj bracia szukają prawdy
Choć oni sami są prawdziwi
Czują bliskość swoich serc
Stają przed sobą cierpliwi..

Nienawidzić lecz szanować
Odnaleźć brata choć jest blisko
Nie móc z walki zrezygnować
Nie robic nic a zarazem wszystko

Kobietą swe rany otoczyć
Poddać się namiętności
Z bratem siły zjednoczyć
Doświadczyć matki miłości

Piękne jest niebo bez chmur
Poczuć słoneczny jego blask
Jak już nie stoi więzienia mur

Tak tak taka taka tak

martoslawa · Wysłany: 15:56:48 13-12-16 Temat postu:

Dziewczyny, normalnie powalacie mnie tymi swoimi wierszami, chcę więcej! Cukierki, przeeeeeee-piękny, znowu się wzruszyłam!

Lineczka · Wysłany: 16:02:55 13-12-16 Temat postu:

Dzięki dziewczyny.

martoslawa, piękne kolażyki

urocze ujecia, czekam na partię z Eylem upinającą włosy.

Możemy obejrzeć i 11 odcinek, jestem za!

Cuierki, wspaniały wierszyk.

Najbardziej poruszył mnie ten fragment:

Shelle · Wysłany: 16:07:20 13-12-16 Temat postu:

Matko boska dziewczyny, zabijacie dzisiaj!!!!!

Ale nie dziwię się, że po takim odcinku Was wena nawiedza

martoslawa · Wysłany: 16:48:14 13-12-16 Temat postu:

Po Waszych wierszach musiałam zabrać się za tą scenę... robiłam te kolażyki słuchając tego, więc chyba rozumiecie jaka byłam przy tym zapłakana.

Lineczka · Wysłany: 16:53:19 13-12-16 Temat postu:

Dzięki Shelle.

martoslawa, właśnie włączyłam te muzykę, przeglądam ujęcia z kolażyka i aż mam ciary na plecach.

Popłakałam się!

Shelle · Wysłany: 16:54:19 13-12-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 17:17:33 13-12-16 Temat postu:

Cieszę się, że się rozumiemy.

Oglądałam tą ostatnią scenę już ze 20 razy chyba. Za każdym razem wylewam rzekę łez.

Z której sceny z 12 odcinka powinnam najpierw zrobić animki?

Lineczka · Wysłany: 17:19:41 13-12-16 Temat postu:

Tak dużo tych scen! Z końcówki, z początku, ze spotkania z Coskunem, Mert z Eylem (przytulas, gdy ona układała włosy

), Davut z Sarpem.

martoslawa · Wysłany: 17:20:51 13-12-16 Temat postu:

No właśnie jest ich tak dużo, że się nie mogę zdecydować od której zacząć.

Może zacznę od początku odcinka.