Telenowele

Lineczka · Wysłany: 21:46:04 13-12-16 Temat postu:

Kocham tę scenę, gdy Mert notuje wejście smoka z party na ustach i pistoletem w lewej ręce.

Mina Hasana i tekst genialne.

martoslawa · Wysłany: 21:47:12 13-12-16 Temat postu:

Ja jestem na pałkowej scenie, hahahahahahhahahaha. Bracie moi kochani, wreszcie jakaś współpraca!

"Zawsze gwałtowny" hahahaha.

Jak zgasło światło, rudy uciekł i bracia wybiegli za nim to bez słów się porozumieli, ze jeden biegnie w prawo, a drugi w lewo!

Jak oni mogli nie dogonić tego tchórza?

Lineczka · Wysłany: 21:48:34 13-12-16 Temat postu:

Ta Mertowa lekkość, luz, opanowanie.

Jakby brał udział w zabawie.

Uwielbiam przekomarzanki braci, Mert chciał by Sarp powiedział proszę a ten posłał mu spojrzenie bazyliszka.

martoslawa · Wysłany: 21:50:30 13-12-16 Temat postu:

Pączek · Wysłany: 21:51:20 13-12-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 21:53:08 13-12-16 Temat postu:

- Po co ty to robisz?
- Dla cioci Fusun.

Swoją drogą, lubię jak Arasowi zwsają te loczki, ale czasem mnie drażnią, jak mu zasłaniają twarz.

Tak być nie może!

cukierki · Wysłany: 21:53:41 13-12-16 Temat postu:

taka impreza tylko z Mertem...
a później ich rozmowa o Umucie

"gdybyś przyprowadził go do cioci Fusun, byłaby taka szczęsliwa"
i spojrzenie Sarpa

Lineczka · Wysłany: 21:54:26 13-12-16 Temat postu:

Przekrzywianie głowy przez Sarpa hot! U nich to chyba rodzinne.

Pałka poszła w ruch i Sarp dał czadu.

komentarz Merta jak zwykle idealnie opisujący sytuację.

A Miedziany nawet po ciosie pozostał cwaniakiem, niestety dla braci - bystrym.

Bracia porozumieli się bez słów. jeden pobiegł w lewo, drugi w prawo a Hasan może uciekł środkiem.

Albo się teleportował.

Sporo szczęścia ma!

martoslawa · Wysłany: 21:56:36 13-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 21:56:47 13-12-16 Temat postu:

Ze strony Sarpa zero wdzięczności tylko pretensje, niedobry!

Mert ładnie go wyśmiał.

Też lubię loczki Merta, ale właśnie zasłaniają mu twarz i czasami wiszą jak takie strąki fasoli.

martoslawa · Wysłany: 21:58:22 13-12-16 Temat postu:

To teraz scena minięcia się Coskuna z Mertem? Swoją drogą cieszę się, że się nie wymijali tak w nieskończoność, ufff, oszczędzili nam tego twórcy serialu i bardzo dobrze!

A to jedno wymijanie się naprawdę było świetne.

Ale ja kocham ten luzacki styl bycia Merta!!!!

Luzacka elegancja.

Lineczka · Wysłany: 21:59:54 13-12-16 Temat postu:

W tej scenie braci loczek na twarzy Merta prezentował się super, myślałam że gorzej to wyglądało.

Iskrzy! Wzruszające słowa Merta o Umucie i Fusun, aż się głupio Sarpowi zrobiło, ze tak na niego naskoczył.

Nawet się odwrócił za nim.

martoslawa · Wysłany: 22:02:15 13-12-16 Temat postu:

Mercik poruszył słaby punkt Sarpa.

Wiadomo jak jego kochany brat na Sarpa działa.

Chciałabym takiego starszego brata.

Ale oni muzykę mają w tym Icerde zabójczą!

Lineczka · Wysłany: 22:03:11 13-12-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 22:13:55 13-12-16 Temat postu:

/ odcinek 12 /