Telenowele

Lineczka · Wysłany: 19:53:36 14-12-16 Temat postu:

Jestem już! Odpalamy?

Halo, halo martoslawa?

martoslawa · Wysłany: 20:16:51 14-12-16 Temat postu:

Ooo, i w końcu wyszło na to, że to ja się spóźniłam.

Animki dla Ciebie:
http://www.telenowele.fora.pl/wiecej-o-nas,57/pan-mert-kiedys-piotrek-fan,35495-510.html#6096175

Lineczka · Wysłany: 20:26:07 14-12-16 Temat postu:

Piękne animki.

Później dokładnie je przejrzę i sobie którąś wybiorę. Dzięki.

Lecimy z odcinkiem. Jeszcze raz muszę spojrzeć na początek z Mertem.

martoslawa · Wysłany: 20:28:21 14-12-16 Temat postu:

No ja też oczywiście muszę jeszcze raz na to spojrzeć. Ale mam ochotę czołówkę sobie dzisiaj obejrzeć najpierw.

Super, że Ci się animki podobają. Trochę tam nakombinowałam z tymi rożnymi wersjami, ale chciałam żebyś była zadowolona.

Zauważyłaś, że Celal jest na początku czołówki? To źle wróży.

Będzie go nadal dużo.

Hahaha, Sarp z Yusufem spotykają się na dachu, a Mert z Celalem pod ziemią.

Ale zrobili. xD

Znowu mam ciary gdy Mert usłyszał - tak-tak-tak.

Serce mi pęka.

Lineczka · Wysłany: 20:38:56 14-12-16 Temat postu:

Przepraszam siostro, ale musiałam na chwile odejść od lapka. Już jestem! Na którym momencie się zatrzymałaś?

martoslawa · Wysłany: 20:39:49 14-12-16 Temat postu:

Nadal oglądam pierwszą scenę z Mertem i pęka mi serducho.

Ale mam ochotę go przytulić.

Teraz jestem na geście "A precz" Sarpa.

Lineczka · Wysłany: 20:45:42 14-12-16 Temat postu:

Za każdym razem scena, gdy Mert rozpoznaje Coskuna wzbudza we mnie takie same, ogromne emocje! To się chyba nigdy nie zmieni.

Merta wmurowało w ziemię na widok Coskuna. Nie mógł się ruszyć, jakby na moment zastygł. Ujęcie ze śmiechem przechodzącym w płacz chwyta za serce.

Emocje wypisane na twarzy Merta to mistrzostwo świata. Z jego twarzy można wyczytać ból, rozpacz, szok.

Aras kiedy gra płacz to układa usta podobnie jak do uśmiechu.

Jednak jego oczy mówią wszystko...

martoslawa · Wysłany: 20:48:47 14-12-16 Temat postu:

Ja jestem na tej scenie z mojego avka i wiesz co by mi się marzyło tam? Żeby zamiast tylko obejmować jego twarz dłońmi zaczęła go po całej mordce całować, albo chociaż żeby go przytuliła! Brakuje mi tu tego.

Lineczka · Wysłany: 20:50:06 14-12-16 Temat postu:

Łzy w oczach Sarpa też mnie ruszają.

Ma się ochotę go przytulić. Szkoda mi go.

Myśli, że Yufus dał mu złudne nadzieje, a Umut nie żyje, zgasła w nim ostatnia iskierka nadziei.

martoslawa · Wysłany: 20:55:04 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:55:47 14-12-16 Temat postu:

O Ile gest ręką "precz" był świetny w scenie z Davutem i idealnie tam pasował o tyle w przypadku sceny z Youfusem wyglądał komicznie i nieodpowiednio do sytuacji.

Coś Sarpowi po tej mafijnej szkole zostanie. :hah:

martoslawa · Wysłany: 21:05:50 14-12-16 Temat postu:

Mi siostra dzisiaj przeszkadza, ja tu takie ważne sceny oglądam, a ona mi jęczy nad uchem, ale mi ciśniecie podnosi...

Muszę jeszcze raz przez nią obejrzeć tą scenę z Eylem... w sumie to nie takie złe.

Lineczka · Wysłany: 21:06:56 14-12-16 Temat postu:

12:00
Piękna jest ta piosenka.

Idealnie pasuje do ujęć z braćmi przeżywającymi osobiste dramaty.

Niezwykle klimatyczne są te sceny.

Ciary po plecach przechodzą! Obu braci chce się przytulić, ale Merta to już w ogóle. Bałam się, że coś mu się stanie.

Scena, gdy Mert rozpacza przy murku - miazga. Mam łzy w oczach i dreszcze. To jak Aras swobodnie przechodzi od śmiechu w płacz, jak gra zdezorientowanie, niedowierzanie i złość - mistrzostwo świata. Ból wypisany na jego twarzy udziela się widzowi. W tym momencie zatracamy się w świecie postaci, odczuwamy te emocje ze zdwojoną siłą. Coś niesamowitego! Tak potrafią grać najlepsi.

Dobrze, że przy Mercie w tych trudnych chwilach była Eylem. Wspierała go, pocieszała. Mogli dać w tej scenie przytulasa w końcu Mert tak je lubi.

Ładne ujęcie z Eylem wycierającą łzy z jego twarzy.

Co do sceny złamania ręki to mogli zrobić to inaczej. Takie na odwal się - jedno uderzenie w mur i bach.

martoslawa · Wysłany: 21:12:42 14-12-16 Temat postu: