Telenowele

Lineczka · Wysłany: 23:15:29 14-12-16 Temat postu:

Sarp śmieszek w tym odcinku.

Yesim: "Co się śmiejesz jakbyś szydził?"

Akcja z solniczką/pieprzniczką - gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

Davut zabrał ją niczym chytra baba z Radomia.

Przerwał romantyczną scenę Melek i Sarpa, patrzył na "kolegę" z wielką miłością.

Reakcja Sarpa świetna.

Mert ma wyrzuty sumienia, że wplątał Eylem w tę sprawę.

Nie powinien się obwiniać, chronił ją jak mógł!

Fajna ta sypialnia Merta.

E: "Kiedy jesteś obok ja wcale się nie boję".

W odpowiedzi Mert gładzi ją po włosach.

Ciekawe czy aktorkę bolało jak Aras wyjmował jej spinkę, chyba lekko pociągnął ją za włosy.

martoslawa, nie oglądam dzisiaj Hasana tylko przypomniałam sobie jak w jednej minucie skamlał, że zrobi wszystko dla Celala a chwile później przyłączył się do jego wrogów.

martoslawa · Wysłany: 23:19:22 14-12-16 Temat postu:

Lineczka ominęłaś solniczkę!

Scena ze wsuwką i pocałunkiem E+M jest później.

A nie jednak już skomentowałaś tę akcję, nie zauważyłam.

Nawet ten sam komentarz walnęłyśmy.

To ja się biorę teraz za scenę moich E+M.

Lineczka · Wysłany: 23:20:41 14-12-16 Temat postu:

Mert: "Jesteśmy nawet więcej niż para. Nasze uczucia są znacznie silniejsze".

Subtelny, delikatny pocałunek, pocieranie noskami i czółkami.

Piękna scena, rozpływam się!

Kasztanowej akcji nie oglądam, mam po dziurki w nosie Celala.

Warto podkreślić, że Eylem spędziła drugą noc u Merta.

martoslawa, nie ominęłam solniczki, musiałaś przegapić akapit w moim poście.

martoslawa · Wysłany: 23:27:03 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:31:12 14-12-16 Temat postu:

Baris jest doprawdy pocieszny z ta swoją niezdarnością.

Kolejny przytulas MyE w samochodzie.

Jakim on zawadiackim głosem mówi by Eylem sie o niego nie martwiła.

martoslawa · Wysłany: 23:33:48 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:36:57 14-12-16 Temat postu:

Mert ma kontuzję ręki, gips na niej a Melek łapie go za nią jak gdyby nigdy nic.

Ta to ma wyczucie.

Jeszcze mówi, że Mert wygląda źle! Co to za bzdury? Wygląda super!

Jednak trzeba przyznać aktorce, że przekonująco zagrała zaskoczenie na wieść, że Coskun żyje.

Rozbraja mnie mina Merta, gdy chwali się, że pobił Ciskuna laską. Słychac dumę w jego głosie.

Podobała mi się postawa Melek, że nie chciała narażać Eylem mimo tego, ze ta za nią nie przepada.

Plus dla niej!

martoslawa · Wysłany: 23:38:43 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:40:04 14-12-16 Temat postu:

Podobała mi się scena Melek i Merta, nie mam zastrzeżeń.

martoslawa, my sobie dzisiaj czytamy w myślach.

Ładną sukienkę ma Melek, ale ten niebieski płaszcz nie przypadł mi do gustu. Przypomina ptaka z ulicy Sezamowej.

Lineczka · Wysłany: 23:43:59 14-12-16 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 23:45:06 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:47:37 14-12-16 Temat postu:

Niechcący wysłałam post pod postem.

Sarp super wygląda w czapce.

Śpiewający Celal mnie bawi, ma talent.

Merta to nawet piesek lubi, bo uciszył się, gdy nasz bohater o to poprosił, nawet zrobił przepraszającą minę.

martoslawa · Wysłany: 23:51:13 14-12-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:53:51 14-12-16 Temat postu:

Ładnie Sarp załatwił Yufusa akcja z lalkami, dał mu nauczkę.

Niby komendant mógłby wyciągnąć konsekwencje, ale dobrze wie, że Sarp to jego as w rękawie.

S do Y: Twoje uczucia zostały dotknięte, Necip?