|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:31 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Lineczka napisał: | Oby tylko poziom tych 5 odcinków został utrzymany do końca to będzie rewelacja! |
Oby, oby!!! Bo niestety taki serial gdzie najważniejsza jest akcja i intrygi bardzo łatwo popsuć, więc mimo uwielbienia do serialu naprawdę mam nadzieję, że nie będą go specjalnie przeciągać i wolę 40 odcinków tak dopracowanych jak te 5 pierwszych niż 80 ciągniętych na siłę ze względu na oglądalność, a obniżających loty z odcinka na odcinek. A raczej nie byliby w stanie utrzymać takiego poziomu jak teraz, bo teraz mają po prostu historię idealnie dopracowaną i rozpisaną, a jakby zaczęli przedłużać to oczywiście musieliby coś pozmieniać, poprzeciągać, dopisać nowe wątki i myślę, że nie wyszłoby to serialowi na dobre. Ale oczywiście ostateczna decyzja zawsze będzie należeć do szefów stacji. |
Zgadzam się! Również wolę mniej odcinków, ale żeby były tak intensywne i emocjonujące jak do tej pory! Ciężko się będzie rozstać z Icerde, ale trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść i pozostawić po sobie efekt wow.
Shelle napisał: | Lineczka napisał: | Jeszcze wspomnę, że ostatnio denerwuje mnie Eylem. W 5 odcinku to już przeszła sama siebie, zwłaszcza gdy pouczała Sarpa i okłamała go w sprawie choroby Fusun. Okropna zagrywka, aż miałam ochotę nią potrząsnąć. Jej zachowanie wobec Merta też mi się nie podobało, ale przynajmniej zrehabilitowała się dostarczając mu teczkę z danymi o zbirze. Wkurza mnie sama postać Eylem i aktorka też - jej przejaskrawiona mimika. |
No właśnie z Eylem też mam problem, bo irytuje mnie jej postać, a do tego nie do końca widzę jej chemię z Mertem. No jakoś te żeńskie postacie mi nie podeszły w Icerde, co zrobić... Zawsze się fajniej ogląda jak się wszystkich lubi, no ale serca nie zmuszę |
Postaci męskie są świetne i górują nad żeńskimi. Z kobiet to w Icarde lubię tylko Melek. Eylem mnie wkurza, Fusun niestety też (ale ją poniekąd usprawiedliwiam no i uwielbiam jej sceny z Mertem ), Blondyna od Celala na ten moment ni mnie ziębi ni mnie grzej, aż tak nie denerwuje, ale raczej wątpię bym ją polubiła.
Mnie się wydaje, że Icerde to jednak nie jest serial w którym wszystkich/czy też tych dobrych powinno się lubić. Postaci są tu niejednoznaczne (ekhm skąd ja to znam ), wielowymiarowe. Największe ale mam z tych pozytywnych bohaterów do Eylem, bo Merta uwielbiam i chciałabym dla niego ciekawszą "koleżankę" z którą stworzyłby chemiczny duet. Po 3 pierwszych odcinkach para MyE zbytnio mnie nie przekonywała, po 5 jestem na nie, bo Eylem wkurza mnie ogromnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nelke Aktywista
Dołączył: 05 Sty 2016 Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:41:46 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam takie seriale w których sa postacie wielowymiarowe, nie ma tylko dobrych i złych
Co do ilości odcinków to zgadzam się z Wami , tez wole 40 odcinków a nie 80 "rozlazłych" mam nadzieję, że serial będzie cały czas na wysokim poziomie
Mert i Elyem nie potrafię tego na razie wytłumaczyć ale podobają mi się kiedy są razem
Gdyby ktoś mi powiedział, że ja fanka telenoweli latino będe oglądała tureckie seriale to bym się uśmiała; ), ale trzeba przyznać wychodzą im ciekawe produkcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:44:59 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Nelke, również na początku nie było mi po drodze z tureckimi serialami, ale propaganda [b]Shelle[b/] to zmieniła za co jestem jej wdzięczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:47:39 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Zgadzam się! Również wolę mniej odcinków, ale żeby były tak intensywne i emocjonujące jak do tej pory! Ciężko się będzie rozstać z Icerde, ale trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść i pozostawić po sobie efekt wow. |
A bardzo łatwo niestety przekroczyć te granice i zamiast efektu wow pozostawić po sobie jedynie niesmak. Oby tak nie było w przypadku Icerde!
Lineczka napisał: | Postaci męskie są świetne i górują nad żeńskimi. Z kobiet to w Icarde lubię tylko Melek. Eylem mnie wkurza, Fusun niestety też (ale ją poniekąd usprawiedliwiam no i uwielbiam jej sceny z Mertem ), Blondyna od Celala na ten moment ni mnie ziębi ni mnie grzej, aż tak nie denerwuje, ale raczej wątpię bym ją polubiła.
Mnie się wydaje, że Icerde to jednak nie jest serial w którym wszystkich/czy też tych dobrych powinno się lubić. Postaci są tu niejednoznaczne (ekhm skąd ja to znam ), wielowymiarowe. |
No ale właśnie chodzi o stworzenie postaci, które się lubi nie na zasadzie "bo są dobre i pochwalam ich zachowanie" tylko dlatego, że są czymś w stanie widza urzec, nawet jeżeli postępują nie tak jak byśmy sobie tego życzyli czy wręcz są najzwyczajniej w świecie źli. Bo ja dużo bardziej lubię oglądać i analizować interesujących villanów niż mdłe niby pozytywne postacie. Więc mi o taki rodzaj lubienia raczej chodziło. I niestety na przykład Eylem mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje i irytuje i nie potrafię odnaleźć w jej postaci nic co by mnie przyciągnęło.
Nelke napisał: | Gdyby ktoś mi powiedział, że ja fanka telenoweli latino będe oglądała tureckie seriale to bym się uśmiała; ) |
Skąd ja to znam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:37:34 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: |
No ale właśnie chodzi o stworzenie postaci, które się lubi nie na zasadzie "bo są dobre i pochwalam ich zachowanie" tylko dlatego, że są czymś w stanie widza urzec, nawet jeżeli postępują nie tak jak byśmy sobie tego życzyli czy wręcz są najzwyczajniej w świecie źli. Bo ja dużo bardziej lubię oglądać i analizować interesujących villanów niż mdłe niby pozytywne postacie. Więc mi o taki rodzaj lubienia raczej chodziło. I niestety na przykład Eylem mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje i irytuje i nie potrafię odnaleźć w jej postaci nic co by mnie przyciągnęło. |
W każdym serialu muszą być też postaci irytujące, raczej bez takich się nie obędzie i to bez względu na to czy są złe czy dobre. Przykład - Eylem czy "nasza" Begum z PK (która przecież jakieś tam pozytywne cechy wykazywała i zła do szpiku kości nie była). Ich się nie uniknie.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:43:20 24-10-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:41:04 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle napisał: |
No ale właśnie chodzi o stworzenie postaci, które się lubi nie na zasadzie "bo są dobre i pochwalam ich zachowanie" tylko dlatego, że są czymś w stanie widza urzec, nawet jeżeli postępują nie tak jak byśmy sobie tego życzyli czy wręcz są najzwyczajniej w świecie źli. Bo ja dużo bardziej lubię oglądać i analizować interesujących villanów niż mdłe niby pozytywne postacie. Więc mi o taki rodzaj lubienia raczej chodziło. I niestety na przykład Eylem mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje i irytuje i nie potrafię odnaleźć w jej postaci nic co by mnie przyciągnęło. |
W każdym serialu muszą być też postaci irytujące, raczej bez takich się nie obędzie i to bez względu na to czy są złe czy dobre. Przykład - Eylem czy "nasza" Begum z PK (która przecież jakieś tam pozytywne cechy wykazywała i zła do szpiku kości nie była). Ich się nie uniknie. |
Ale mnie właśnie najbardziej wkurza jak irytują mnie postacie, które z założenia mają być dobre Bo Begum to wiadomo, że intrygantka i kombinatorka, więc to że ona mnie irytuje to jakoś przeboleje. Ale źle mi się ogląda postacie, które irytują mnie nie samym zachowaniem tylko po prostu tym że są |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:29 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Już załapałam o co dokładnie Ci chodzi.
To miałam dodać do poprzedniego posta:
Aczkolwiek z Twojego posta wnioskuje, że chodzi Ci o tzw. działanie w imię wyższego dobra, czyli pozytywna postać zaczyna irytować, bo chce coś osiągnąć w imię wyższych celów np. Eylem i powrót Sarpa do domu, co miało przynieść ukojenie Fusun. Wtedy faktycznie wychodzi nasza bohaterka na lekką mdłą, niby pozytywną postać. Cóż, takie też w większości (o ile nie prawie wszystkich) produkcjach występują. Chociaż w takim PK próbowałam doszukać się tego typu bohatera i nie mogę. Może Mete można by pod to podpiąć, ale raczej na siłę. O mam, Defne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:52:58 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Już załapałam o co dokładnie Ci chodzi.
To miałam dodać do poprzedniego posta:
Aczkolwiek z Twojego posta wnioskuje, że chodzi Ci o tzw. działanie w imię wyższego dobra, czyli pozytywna postać zaczyna irytować, bo chce coś osiągnąć w imię wyższych celów np. Eylem i powrót Sarpa do domu, co miało przynieść ukojenie Fusun. Wtedy faktycznie wychodzi nasza bohaterka na lekką mdłą, niby pozytywną postać. Cóż, takie też w większości (o ile nie prawie wszystkich) produkcjach występują. Chociaż w takim PK próbowałam doszukać się tego typu bohatera i nie mogę. Może Mete można by pod to podpiąć, ale raczej na siłę. O mam, Defne. |
Fakt, ona jest taka jakaś dziwna. Niby nic takiego nie robi, a coś z nią nie styka A Mete mnie nie irytuje tylko po prostu jest za mało wyrazisty jak dla mnie.
A co do Eylem to też nawet nie chodzi o jej zachowanie, bo ja nie mam nic przeciwko temu, żeby bohater popełniał błędy i nie zawsze robił to co ja bym od niego oczekiwała, ale jakoś tak nie mogę się do dziewczyny przekonać. Taka trochę zbyt infantylna mi się wydaje, zachowuje się czasami jak rozkapryszona nastolatka, a przecież jak rozumiem jest już w pełni dorosła. Nie podeszła mi ta postać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:23:20 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: |
Fakt, ona jest taka jakaś dziwna. Niby nic takiego nie robi, a coś z nią nie styka A Mete mnie nie irytuje tylko po prostu jest za mało wyrazisty jak dla mnie. |
Mnie też Mete nie irytuje (poza pretensjami do Aysegul w 29 odcinku) i zgadzam się, że jest mało wyrazisty, kreowany na zbyt idealnego.
Shelle napisał: | A co do Eylem to też nawet nie chodzi o jej zachowanie, bo ja nie mam nic przeciwko temu, żeby bohater popełniał błędy i nie zawsze robił to co ja bym od niego oczekiwała, ale jakoś tak nie mogę się do dziewczyny przekonać. Taka trochę zbyt infantylna mi się wydaje, zachowuje się czasami jak rozkapryszona nastolatka, a przecież jak rozumiem jest już w pełni dorosła. Nie podeszła mi ta postać. |
Właśnie o tym piszę od początkowych odcinków. Nawet Eylem porównałam z Oyku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:40 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za piąty odcinek
Z monologu Yusufa wynika, że nie wie, czy Umut żyje. I że istnieje jakiś mężczyzna o imieniu Necip. To jakby się pojawił to Sarp dowiedziałby się, że Yusuf go oszukiwał...
Wiedziałam, że ten hotel to jakaś ściema, bo to było by za proste. Za gładko się wszystko układało. Dobrze, że Yusuf i Sarp zorientowali się, że mają kreta u siebie. Na końcu odcinku tylko powtarzałam, aby Sarp wziął to berło Gdyby nie ta zapalniczka to Sarp zdradziłby się.
Ja też wiedziałam, że ten chłopak bez buta to jakaś podpucha, tylko zastanawiam się czyja...
Obawiam się Hasana i tego, co widzi: plamy nie na tym miejscu, co powinny być, rozmowa Sarpa z Melek, zdjęcie... Może widzę to czego nie ma, ale boję się, że mógł o tym wspomnieć Celalowi...
A ja lubię Eylem. Z Mertem też fajnie mi się ich ogląda. Jedyne nad czym mogłaby się zastanowić to postrzelenie Sarpa. Mert jako policjant strzela do bandziorów. Eylem przejęła się Sarpem, bo to jej przyjaciel. To tylko Melek jest taka niedobra przyjaciółka, która bardziej przejmuje się dopiero co poznanym chłopakiem, a nie wieloletnim przyjacielem
Lineczka napisał: | Zastanawia mnie czy ten bandzior z gangu nie tylko znęcał się nad Mertem fizycznie i psychicznie, ale też seksualnie. Przeraża mnie sama myśl. Jednak ich słowa (bandziora z 4 odcinka) i Merta z 5 dają do myślenia. | Po 5 odcinku też zaczęłam się nad tym zastanawiać
Lineczka napisał: | Niestety słowa zbira i Merta są dość wymowne i dają do myślenia, ale dopóki nie zostanie to powiedziane wprost będę się łudzić, że nie doszło do wykorzystywania seksualnego. | Ja tam samo
Shelle napisał: | Jak oglądałam ten 5 odcinek to cały czas przychodził mi na myśl odcinek Przyjaciół z motywem "Oni nie wiedzą, że my wiemy, że oni wiedzą" | A mi Santa Diabla
Nelke napisał: | Gdyby ktoś mi powiedział, że ja fanka telenoweli latino będe oglądała tureckie seriale to bym się uśmiała; ), ale trzeba przyznać wychodzą im ciekawe produkcje | Może nie nazwałabym siebie fanką, ale też tak miałam i na obecnym etapie oglądam prawie same tureckie seriale i próbuję nadrobić jedną telkę latino |
|
Powrót do góry |
|
|
cukierki Generał
Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:52 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Nelke napisał: | Uwielbiam takie seriale w których sa postacie wielowymiarowe, nie ma tylko dobrych i złych
Co do ilości odcinków to zgadzam się z Wami , tez wole 40 odcinków a nie 80 "rozlazłych" mam nadzieję, że serial będzie cały czas na wysokim poziomie
Mert i Elyem nie potrafię tego na razie wytłumaczyć ale podobają mi się kiedy są razem
Gdyby ktoś mi powiedział, że ja fanka telenoweli latino będe oglądała tureckie seriale to bym się uśmiała; ), ale trzeba przyznać wychodzą im ciekawe produkcje |
Ja rzucilam praktycznie telki latino jak zaczelam oglądać KM a pozniej KA... Jedynie z telek EM jeszcze sie załapało a tak teraz tylko tureckie seriale oglądam
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 18:50:51 24-10-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
arlekin Idol
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 1205 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:00 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Jesusicku coście ze mną zrobiły. Obejrzalam 1 odcinek, bo co tam w końcu chora leżałam a nadrobiła Fatmagul, Silę i Kiralik Ask(choć tu skaczę po odcinkach:)) i co w nocy leciałam na łeb na szyję, zeby zobaczyć co się dzieje.
Obejrząłm 2 odcinek a 3 i 4 po łebkach póżniej szybko 5 w oryginale i guzik zrozumiałam, ale dziś nadrobilam z napisami i matko ale się działo.
Po pierwsze Sarp czasami jest mało czujny i boję się zebu czegoś głupiego nie zrobił - co zrobił grając na dwa kobiece fronty. Jest świetney, a wtym garniaku to ech - mam nadzieję że już mu tak zostanie.
PO drugie Nie wiem ale wyglądalo jakby Mert zoreinetował się że to on jest na zdjęciu, ale toby oznaczało że moze domyślać sie ze jest zaginionym bratem. z drugiej strony rzomowa z Fusun temu zaprzecza.
Po trzecie gra w grze - No Yusuf z sarpem mnie rozjechali na maksa. Teraz obie strony woedzą że mają kreta i co dalej.
Myslicie ze bracia połaczą siły - przecież Mert musi w końcu się domyslić że zbir który go wykańczał pracował dla "tatusia".
PO czwarte dlaczege Celal nasłał Sarpa na Merta? Wiem psychol, ale o co kaman.
Kobitki na razie nic specjalnego nie pokazały. Choć macie rację ich wspólna scena była dobra i pełna emocji. Nie wiem dlaczego są takie nijakie jak grają z facetami.
Po piąte - też przestałam oglądać latino, nie wiem o co chodzi, ale moze brakowało mi takiego niepłaczącego bohatera |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:36 24-10-16 Temat postu: |
|
|
arlekin napisał: |
PO drugie Nie wiem ale wyglądalo jakby Mert zoreinetował się że to on jest na zdjęciu, ale toby oznaczało że moze domyślać sie ze jest zaginionym bratem. z drugiej strony rzomowa z Fusun temu zaprzecza. |
Mert nie widział kto jest na zdjęciu, bo było zniszczone - upływ czasu i plama krwi na twarzy uniemożliwiały zidentyfikowanie osoby która na nim jest. Podejrzewał tylko, że to brat Sarpa, bo tamtej nocy, gdy mu pomagał Sarp powtarzał imię Umuta.
arlekin napisał: | Myslicie ze bracia połaczą siły - przecież Mert musi w końcu się domyslić że zbir który go wykańczał pracował dla "tatusia". |
Czekam na to - najpierw na konfrontację Merta ze zbirem a później na odkrycie przez niego prawdy, że to Celal zgotował mu taki los. Nie wiem jak to wytrzymam pod względem emocji, na pewno będzie się działo!
arlekin napisał: | PO czwarte dlaczege Celal nasłał Sarpa na Merta? Wiem psychol, ale o co kaman. |
Chodzi Ci o akcję z 2 odcinka? Celal przecież nie wiedział, że Omera transportuje Mert.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:30:20 24-10-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasica Idol
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Orzesze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:32 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny ja wrócę i poodopowiadam na posty po seansie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:24 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Napisz też jak oceniasz odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|