Telenowele

martoslawa · Wysłany: 18:35:59 18-04-17 Temat postu:

Celal to nie docenia najwierniejszych mu ludzi, czyli Merta i Davuta! Masakra! Myślę, że właśnie to mogłoby Merta i Davuta połączyć, mogliby się w tym cierpieniu wspierać.

Kiedy kolejna scena Merta i Davuta ja się pytam?

Davut jest święcie przekonany, że Celal nie dał się tak łatwo unicestwić!

Lineczka · Wysłany: 18:36:58 18-04-17 Temat postu:

Alyanak jest świetnym obserwatorem! Zauważył, że nie ma Davuta.

Fajne ma okulary.

Uwielbiam wkurzonego Davuta!

Komiczne miny strzela, wywija na tym krześle niczym w tańcu z gwiazdami.

Zachowywał się jak byk, który chce nadziać wroga na rogi.

Mistrz!

Też bym chciała więcej scen Merta z Davutem.

Celal to nikogo nie docenia, Sarpa też.

martoslawa · Wysłany: 18:38:40 18-04-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:44:19 18-04-17 Temat postu:

Najpierw splunął imitując deszcz ze spadającej chmury gradowej a później popatrzył w górę jak na gwiazdę.

Fulya z Davutem wymiatają! Jaki dumny był z niej! Jego miny wyrażały więcej niż tysiąc słów! Chemia między nimi ogromna, jakież tam jest napięcie!!! Fenomenalny duet, niech ich nie uśmiercają i wykorzystają potencjał! Moja ulubiona para w serialu!

martoslawa · Wysłany: 18:46:15 18-04-17 Temat postu:

Jest i dziewczyna Davuta!

Zaraz im pokaże, nie da skrzywdzić swojego ukochanego.

Davut jaki zadowolony, jaki dumny, KOCHAM TĘ PARĘ!!!!!!!!!!!

Sarpa też nie docenia, ale różnica polega na tym, że Sarp ma go gdzieś.

Dlatego nie jest przykro na to patrzeć.

A Davut i Mert naprawdę kochają tego parszywca!

Jest i kolejny mój ulubieniec - Coskun.

Nawet 3 dywany ma w tej swojej nowej kryjówce, ale żadnego nie rozwinął!

A potem reklama jakiegoś płynu do prania, hahahaha. Nieskazitelnie czyste i mięciutkie, hahahahahahhaha, padłam.

Lineczka · Wysłany: 18:48:13 18-04-17 Temat postu:

Coskun.

Ma nową kamizelkę i wciąż śnieżnobiałą kanapę!

Za dużo lokowania produktu! Jeszcze z Mertem, Sarpe czy Davutem by przeszło, ale Fusun znowu reklamuje chemię?

Bez przesady!

martoslawa · Wysłany: 18:49:17 18-04-17 Temat postu:

Z Eylem taka dziennikarka, że się o Celalu z telewizji dowiedziała?

Ona w ogóle jeszcze pracuje w zawodzie?

Lineczka · Wysłany: 18:51:53 18-04-17 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 18:52:34 18-04-17 Temat postu:

Dziwne to jest, ale zawsze gdy pokazują miejsca zamieszkania Coskuna przyglądam się jak głupia co on tam ma.

Ależ z niego jest interesujący człowiek!

Z Davuta taki krasnal przy tym Miniku, nadal z tego nie mogę.

Lineczka · Wysłany: 18:53:19 18-04-17 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 18:56:16 18-04-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:00:33 18-04-17 Temat postu:

Wkradł się błąd w napisach podczas rozmowy Melek z lekarzem. Nie mówiła tam "oj Coskun, oj Coskun".

Coskun próbuje wykorzystać okazję. Chojrak przez telefon a w realu tchórz.

Mimo to i tak mam jakąś słabość do tej postaci pod tym względem, że jego pogróżki mnie bawią.

Ile warte jest jego słowo? Tyle co nic.

Melek już wie, że Dziad żyje.

martoslawa · Wysłany: 19:03:07 18-04-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:05:54 18-04-17 Temat postu:

Przygnębia mnie widok zasmuconego Merta, serce się kraje.

Eylem pełna zapału nawet nie dostrzegła jego nastroju.

Aczkolwiek potarmoszenie z policzki Merta było urocze.

Żarty policyjnej ekipy niezbyt zabawne, ale ich śmiech już tak.