Telenowele

Atahan · Wysłany: 22:11:14 02-12-19 Temat postu:

No to tak na szybko, bo sporo mam na głowie:
Widziałem dzisiejszy odcinek, ale opisik wejdzie jutro, razem z czwartkowym odcinkiem i opisami postaci. Wziąłem sobie na głowę pisanie własnego turkisza, opisanie masy postaci z IG, więc ostatnio sporo klikam w klawiaturkę.

Dodatkowo telewizor, który miał przyjść wczoraj, przyszedł dzisiaj i dobre 1,5 godziny bawiłem się z jego podłączeniem, złożeniem itd. i wiecie co jest najlepsze? Coś się stało z anteną, bo nie mam nawet 1 kanału. I teraz pytanie: Problem jest w zasilaczu, wtyczce anteny do telewizora, cały kilkudziesięciooo metrowym kablu, płytce, czy może w samych tych drut... antenie.

Tak więc jutro od 16:00 zapowiada mi się ciekawy dzień.

(no chyba, że uda mi się szybciej do domu wrócić... 15:55?) No miało być krótko.

Blackie · Wysłany: 18:56:09 03-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 19:26:54 03-12-19 Temat postu:

Odcinek 37
Cytat z odcinka: Jaka ona jest urocza, piękna buzia, piękne wnętrze.

Postacie są nieskończone, więc dam sam odcinek, bo w sumie, ile można odkładać.
Pani Begum, tam pacjentka rodzi, szybko!!! Dobrze, ja sobie jeszcze pogadam pół odcinka i pójdę.

No to nam się Esma dorobiła rozmowy w biurze. Jeszcze jej bezczelnie Surreya powiedziała, że potrzebuje spokoju. Gdybyś była odpowiednią synową, to nie musiałabyś być tak upokarzana przez Esmę! Akifowi wyszło bycie sługusem, ale się z niego śmiałem, jak Fikret szopkę odwalił.

I tak... ja rozumiem cieplutkie kakałko... ale kurde z lodem? Mam wrażenie, że bym zwymiotował. W sensie nigdy nie piłem, ale ja zawsze kakao z mlekiem, a zimnego mleka pić nie mogę... W sumie kiedy ja ostatnio kakao piłem.

Ale mnie ochota naszła... Dobra, nieważne. Po zemdleniu Ipek czułem, że ta będzie w ciąży. No i moje przeczucia się sprawdziły, z resztą to było do przewidzenia. Esma teraz będzie wychowywać Emira?

Atahan · Wysłany: 19:35:14 03-12-19 Temat postu:

Odcinek 38
Cytat z odcinka: To brzmiało tak, jakbyś kogoś zjadła i teraz musiała go dokarmiać.

Ah, Blackie ubóstwiam Ipek, ale... cytaty muszą być z całości.

Chociaż Twoje też są trafione. Będę sobie teraz dogadzać. - bardzo dobrze. Ty już się napracowałaś w tej rezydencji, czas żeby inni biegali obok ciebie. Tylko nie odstawiaj intryg na obok, pracuj dalej główką.

Obstawiam, że to teraz będzie tak, że Surreya prędzej, czy później poroni, Ipek urodzi dziecko, a Esma będzie znowu uwielbiać swoją naturalnoustową synową.

Akif jak wpadł do rezydencji, no śmiałem się z niego znowu, tak jak w czwartek.

Pracuj, pracuj. Może za 20 lat Ci kupią bilet w jedną stroną na Himalaje, żebyś się stamtąd rzucił, bo pomyślą, że jesteś już za stary i się nie nadajesz. I w sumie nie mam alergii na spojlery, więc widziałem piosenkę "Kiyamam" z 47. Boluma i tam Akif... no jestem ciekawy, jak do tego dojdzie. Ja myślałem, że on

do Esmy, niczym Fernando do Victorii w Sortilegio.
Ipuś pomyliła pokoje biedna, szkoda, że się nie obejrzała w prawo. Ta Reyhan to może obrażę teraz, ale chodzi to takie przytumione, spowolnione. No przecież z człowieka życie uchodzi, jak się na nią popatrzy. Adem to mnie denerwuje. Powie żart, sam się uśmieje. Dobrze, że jeszcze tym jedzeniem się nie zadławił. No i Esma poszła sobie do Begum, szykuje się nowa fryzura Emira? Jej to nikt nie mówi, że ma fryzurę, jakby jej te siwe włosy odpaść miały, ale doczepiać się będzie do wnuka... No przecież. On matki nie ma. Ale mnie tym denerwuje. Ale mniejsza, popieram jej zachowanie. Begum nie radzi sobie jako samotna matka, a Esma jest wzorem do naśladowania, jest idealna!!!
To by było na tyle. Za 2,5 godziny kolejna porcja odcinkowych opowieści.

kiea · Wysłany: 21:50:18 03-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:15:15 03-12-19 Temat postu:

Odcinek 39
CYTATY z odcinka:
1. Gust to wizytówka człowieka.
2. Mam dość tańczenia pod muzykę Pana Faruka!

Wreszcie odcinek, na jaki czekałem od dawna!

Ipek na początku odcinka była taka skromna, bardzo ładnie wypadła przed mężem. A później jak się wydzierała na Esmę, Twaróżka

Fikreta, Reyhaan.... zwróci Ci się ten plaskacz!!! No i Ipek nie chce bebeka. Pożyjemy, zobaczymy. Ona działa pod wpływem emocji, ale nie jest głupia, przemyśli i pewnie zdecyduje.
Surreya wbrew pozorom, o dziwo, też nie głupia.

Zauważyła, że Twarożek kręci, ale mniejsza, prędzej czy później się dowie. Twarożek pograł sobie ze swoim synem, a Begum przypatrywała się z boku, typowa scena z serii "Ah synku, gdybyś tylko wiedział..." Esma też się wyprowadza (najpierw taki pomysł podał Faruk z Sur) i wnerwia mnie postawa Nurgul. Esma powiedziałaby: "Nurgul, jedziemy na jakieś urwisko, zatrzaśniemy się w trumny i zrzucimy." To Nurgul "Oczywiście."

No, ale Esmie się należało. I nie wiem czemu służba tak przeżywa, że Panią domu będzie Ipek. Przecież to zwykła Pani Domu, nie wymaga Bóg wie czego...

No to, czekanko do jutra.

kiea dokładnie! Jak Fikret i Ipek chcieli kupić dom, to nie, bo problemy finansowe. W dwa tygodnie się rozwiązały??? Oni już sobie mogą kupić dom? Przecież ja na miejscu Ipek, to bym jeszcze rozbił tą szklankę z herbatą (żeby było bardziej dramatycznie i w tureckim stylu)... Albo właśnie, jak Sur się chciała wyprowadzić, to nie, można się przyzwyczaić do Esmy... Nie lubiłem go od początku, ale teraz widzę coraz bardziej, że to po prostu egoista.

kiea · Wysłany: 21:22:43 04-12-19 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:13:13 04-12-19 Temat postu:

Odcinek 40
Cytat z odcinka: A ta dokąd? Oby się wyniosła stąd jak najdalej. Mogłaby pojechać do Mekki i wrócić odmieniona, ale tam pewnie by ją ukamienowali.

Rozmowa Esmy i Fikreta mnie trochę śmieszyła. Fikret twierdzi, że nie jest ani ślepy, ani głuchy, ani głupi, a chwilę później jego matka pokazuje, że ma mózg i wymyśla 'prawdziwe kłamstwa', żeby i powiedzieć prawdę, i powiedzieć kłamstwa jednocześnie.

Wreszcie wszyscy sobie powiedzieli prawdę. W końcu ten kretyn Faruk usłyszał, co powinien. On i Esma dyrygują wszystkimi, a inni to pachołki bez mózgu? Nie lubię Adema, ale czekam, aż namiesza w tej rodzinie, a Faruk otrzyma plaskacz od życia.

Senem się dzisiaj wygadała za wszystkie czasy. Jak zaczęła tańczyć, to ja na narożniku też rękoma tak machałem, jak one, ale w moim wykonaniu wyszło to pewnie słabo i cieszę się, że nikt tego nie widział. Ja to bym całą Bursę zwołał.

No i dzisiejszy odcinek przypomniał nam, że powtórka Meandrów uczuć już od 17 grudnia o 15:05 w TVP3.

Blackie · Wysłany: 21:40:23 05-12-19 Temat postu:

Esma ma pewien syndrom - kobiety, które straciły życiowego partnera (umarł, odszedł) i które mają dzieci, bezwiednie wybierają jedno z dzieci (często najstarsze) na zastępców tychże partnerów. Dla Esmy namiastką męża, kogoś kto staje na czele rodziny i dzieli z nią jej niedole jest Faruk. Ciągle powtarzane jest w serialu, że po śmierci Fevziego Faruk stał się dla braci jak drugi ojciec. Fikret chciałby być równoważny bratu, ale ten syndrom tak nie działa, że zastępców jest dwóch, i Fikret tego nie rozumie. Jego zazdrość o brata jest daremna po prostu, męczy się niepotrzebnie...

Mowa Murata do szwagierki totalnie bezsensowna - i nawet nie z powodu tego, że za wyprowadzka nie stoi decyzja Sur lecz Faruka. Murat rzuca "argument" nie do podważenia - bo oni zawsze wszyscy są razem pod jednym dachem... Nosz... weźcie mie czymajcie!!! To jakby się wszystkie chłopaki pożeniili i porodziłyby im się dzieci to nadal by byli "zawsze wszyscy razem pod jednym dachem", a domy, które należą do rodu będą nadal stały puste, bo oni w imię 400-letniej tradycji muszą się gnieść w jednej chołpie???? Kurrrczaczek...

Atahan · Wysłany: 22:18:41 05-12-19 Temat postu:

Odcinek 41
Cytat z odcinka: Nie mógłbyś być normalny chociaż ty?
Ciągnie swój do swego.

I kolejna kuriozalna scena. Firma ma podobno jakiś kryzys finansowy, Fikret i Ipek nie mogli kupić domu... A teraz i jedni mają dom, i drudzy, a Faruk sobie ogląda gameingerów.

Da się? Da. Zeynep to niech idzie zjeść jakąś kanapkę. Ipuś była tak blisko i nie kurde wielmożny Murat miał wypadek. To niech poleży trochę na tej ziemi, tu się miała drama dziać!!! Ale drama była, wszyscy zrozpaczeni... I tak... Murat połamany, sparaliżowany, ale motorek w sumie jednej części.

Co by tu jeszcze. Akif to dla mnie dno, jakiś masochista. Tak, jakby chciał, żeby Faruk 'temperował'. Może jeszcze niech się na nim fizycznie i psychicznie wyżywać zacznie, to ten będzie jeszcze lepiej pracował. Senem oczywiście rozwaliła odcinek. Bez niej ten serial nie byłby taki sam.
Blackie czy ty też zastępujesz kurczaczkiem inny wyraz, tak jak ja?

kiea · Wysłany: 23:14:34 05-12-19 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 9:17:00 06-12-19 Temat postu:

Liam · Wysłany: 16:11:12 07-12-19 Temat postu:

W poniedziałek odcinek wcześniej bo o 19.55

Atahan · Wysłany: 18:17:08 07-12-19 Temat postu:

I tak będzie te 2 minuty po 20:00.