Telenowele

Maaarz · Wysłany: 19:39:04 27-01-20 Temat postu:

[quote="Blackie"]

lucy · Wysłany: 14:19:38 28-01-20 Temat postu:

Czy ktoś może się orientuje ... Odcinek 53 PL - który to turecki ?

Blackie · Wysłany: 18:04:25 28-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:44:29 28-01-20 Temat postu:

Odcinek 56
Cytat z odcinka: Jak mamusia sobie życzy.

Jak Faruk tak sobie leżał na trawie to przypomniał mi się jeden komiks Wiśni z samym Cenkiem Karacayem. Begum to powinna wykorzystać Emira, żeby na nowo Siwy się w niej zakochał. Sureyya powinna związać się z szurniętym Canem i wszyscy byliby szczęśliwi. Ale dobra z Canem to jeszcze za szybko. Ipuś grająca przed mężem kochającą synową jest słodka. Dobrze zrobiła nie sprzeciwiając się Esmie. Miło ze strony Adema, że chce się pogodzić z Boranami i zaprasza Fikreta z Ipek na ślub jego i Dilary.

Blackie moja świetna recenzja grzecznie czekała aż mi się zachce dotrzeć do laptopa.

lucy · Wysłany: 19:04:03 28-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:07:48 28-01-20 Temat postu:

Odcinek 57
Cytat z odcinka: Przestań!

Pewnie między Garipem i Esmą była jakaś tam miłość, a Fevzi to już niekoniecznie jakaś wielka miłość. W Dilarze jest tyle pozytywnej energii, że miło się ogląda sceny z nią, nawet jeśli czasami zachowuje się nieadekwatnie do wieku.

Proci się nie wrzucali zbyt w oczy, na szczęście, bo od tych ich rozterek i braku szczerości, to aż się słabo robi. Adem ma widać większe plany i nie zdziwię się, jak nawet wykorzysta tego adwokata. Za to Ipek wysłuchała z minutę końcówkę jakieś rozmowy, już sobie poukładała i mamie opowiedziała. Co na to Reyhan???
Aa! Więź między Osmanem, a ... Ebru (xD) jest fajna, mam nadzieję na dłuższą znajomość. Jakoś miłości tutaj nie widzę, może kiedyś zobaczę.

Maaarz · Wysłany: 13:06:36 29-01-20 Temat postu:

Pan prawnik CAN mi sie podoba jako postać choc mało go było.....
oby został na dłużej ,bardziej pasuje do Sur,jest taki na luzie...

a ta czarnulka to panna Ebru tak myślałąm lecz nie poznałam jej...

p.s kurde laski dostałam kosza i mi cholernie smutno,bo bede sie musiała mijać z tym kolesiem..udawac ,że go nie widze czy jak?

Blackie · Wysłany: 16:31:23 29-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:13:36 29-01-20 Temat postu:

Odcinek 58
Cytat z odcinka: Nie mów mi co jest normalne.

W zasadzie większa część odcinka skupiła się na spotkaniach w restauracji. Senem trochę pomieszała, ale czy coś z tego wyjdzie? Pewnie nie teraz. Wszyscy w mojej rodzinie śmieją się z Akifa, a mnie on strasznie denerwuje. Chłopie, postaw się trochę, a nie dajesz tak sobą pomiatać.

Zachowanie Adema podobało mi się dzisiaj. Nie siedział cicho, lubię takich villanów, którzy nawet jakąś grą słów, czy gestów coś potrafią pokazać. Za to kuzynce się włączył znowu radar. Od męża troszkę wysłucha, gdzieś indziej coś usłyszy, połączy fakty.

O jak ja bym chciał, żeby Sur przejrzała na oczy i kopnęła Faruka w cztery litery. Can na Ciebie czeka!

Maaarz · Wysłany: 14:42:34 30-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 22:15:30 30-01-20 Temat postu:

Odcinek 59
Cytat z odcinka: Widzę, że mamy tu jeszcze jedną do leczenia.

Esma pokazała jaką jest dobrą osobą. Kiymet powinna bez mrugnięcia okiem robić wszystko, co każe. To ogromne szczęście, że ma szansę należeć jeszcze do tej rodziny. Szkoda, że Ipek udała się na prawdę do toalety. Mogła ładnie wysłuchać rozmowę. Can to mój ulubieniec II sezonu (jak na razie). Fajnie wykreowana postać. Faruk zaś coraz bardziej zagłębia się w swoim braku używania mózgu.

Ten tekst do Sur, że niby planowała ten rozwód przez dwa miesiące. A może to ty wynajmujesz w swojej firmie stado najgłupszych adwokatów, nie pomyślałeś tak o tym?

Nie zauważyłem odejścia Asiye.

Kolejna do zwolnienia powinna być ta najstarsza pokojówka. To wstyd zapomnieć podgrzać filiżanki, albo nie przypomnieć nestorce o perfumach. Esma jest zbyt dobroduszna.

Blackie · Wysłany: 17:11:19 31-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:12:29 31-01-20 Temat postu:

Esma pewnie myślała, że Garip zabierze ją do jakieś restauracji (nie takiej najbardziej szykownej), a ona swoją wyższością pokaże mu 'Kim był te 400, znaczy 40 lat temu'.

Coś jej nie pykło.

Maaarz · Wysłany: 15:15:53 01-02-20 Temat postu:

Esma sie odwaliła na randke,ale przecież to tylko spotkanie,ja wiedziałam,że Garip ja zabierze w miejsce na czasie,sami młodzi ludze

Faruk no przeciez Can go ocenił po 3 minutach,bogaty arogant a Sur go jeszcze broni,on wie wszystko najlepiej i tyle.

a tak naprawde to ma racje jesli chodzi o ten cały pozew?
naprawde trzeba czasu żeby takie cos napisać itd.,bo skoro on ma tylu najlepszych prawnikow jak twierdzi to Canjest najlepszy w kraju.