Telenowele

Maaarz · Wysłany: 15:32:34 10-12-20 Temat postu:

nie dziekuje by nie zapeszyc.

no wlasnie ja nie widze tej love wielkiej esmy do garipa.
w tych retrospekcjach tak,w obecnej esmie niebardzo....

jejq,co tta sur do łba dostaje?co ja gnebi ?to sie dzialo czu to tylkp jej umysl wariuje?

Haha to bedziemy klientami u Faruka,swoja droga on umie gotowac?kiedy sie nauczyl jak mu ciagle gotowali?

Blackie · Wysłany: 21:12:52 11-12-20 Temat postu:

Ten Mert od Dilary - tak paczam i paczam na niego i myślę kogóż on mi przypomina

Tak, wiem! Stylistyka postaci a la Deniz z FiÇi

Te dzianinowe kardigany w szarościach, te wisiorki na rzemyku

Aha, no i identyczny zarost

To ten typ! Do tego szeroki uśmiech i dusza muzyka-artysty

Chyba scenarzyści się trochę zapożyczyli

Liam · Wysłany: 3:09:35 14-12-20 Temat postu:

Finał serialu 26 stycznia, wtorek

Blackie · Wysłany: 13:40:14 14-12-20 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 22:36:54 14-12-20 Temat postu:

Jeju urwali odcinek w najciekawszym momencie!

Nie rozumiem tej akcji z Esma i Anastazja - chodzi mi o to, że gdy Esma jej nie rozpoznała, wcisnęła jej kłamstwo że jest u nich żeby pilnować dzieci i przez to Esma myśli że Osman poderwał ją w dwa dni. TP nie mogli jej od razu powiedzieć, że Anastazja mieszkała u nich jakiś czas jako pomoc dla Esmy i że razem cwiczyly joge i takie tam? Nie uważam żeby trzymanie jej w kłamstwie było okey, tym bardziej że rujnuje to życie Osmana.

Maaarz · Wysłany: 18:59:14 15-12-20 Temat postu:

Prawda,ale czy Esma zrozumie,powinna chociaż ona poswiecila miłość by zadowolic rodziców.
Osman szkoda go,troche taka fajtlapa z niego a tu jeszcze matla ekscesy robi.

Sur sie dowiedziała ciekaeych rzeczy,kochajaca sie rodzinka to wymysl jej umysłu?chyba tak.

Blackie · Wysłany: 19:50:35 15-12-20 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 22:20:02 17-12-20 Temat postu:

No i jak się wam podoba wątek zapracowanych rodziców Surki, którzy nie za bardzo pragnęli dziecka (to po co brali ślub

)?

Mnie ten wątek najpierw (znaczy się jakieś 2 odciny temu) zaintrygował, ale już mnie irytuje, bo wydaje się lekko naciągany - rodzice tak strasznie harowali właściwe na dwa etaty, a mieli długi..? Powinni być krezusami

Zwłaszcza, że nie mieli gromadki dzieci, tylko raptem jedno. Odzywki ojca i wpisy matki w pamiętniku na temat Sur zakrawają na bezduszność, a może wręcz okrucieństwo wobec dziecka. Wychodzi na to, że Sur dorastała w rodzinie dysfunkcyjnej.

Maaarz · Wysłany: 12:24:14 20-12-20 Temat postu:

No właśnie może Sur byla zwykła wpadką?
Dlatego matka tak pisała?
jak nie byli gotowi to sa sposoby jak antykoncepcja, nie wiem jak tam u nich z dostepem

Teraz Sur będzie umierac bo byla niechciana,
Wyparla to co złe i wstawila sobie inne wspomnienia
A tez nie kumam tych dlugow....

Blackie · Wysłany: 21:12:15 22-12-20 Temat postu:

Wczorajsze "cudowne ozdrowienie" Surki było mało wiarygodne

Dziewczyna była w psychicznej rozsypce aż tu rach-ciach i śmieje się od ucha do ucha - no weźcie...

Jak Adem do niej przyszedł to byłam przekonana, że zarekomenduje jej wizytę u psychoterapeutki Ildil skoro jemu to pomogło pozbierać się po traumach dzieciństwa. A tu takie kwiatki

M@rcin · Wysłany: 0:53:07 23-12-20 Temat postu:

Po zakończeniu "Narzeczonej ze Stambułu", Zoom TV będzie emitował "Co ludzie powiedzą

Czyli nowość najpewniej dopiero od marca.

Hombree · Wysłany: 16:56:31 26-12-20 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 20:30:29 27-12-20 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 20:30:30 27-12-20 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 9:39:11 29-12-20 Temat postu:

Güneş, która jest projektanką mody, spakowała się w sekundę i to tylko do JEDNEJ walizki

Akcja z Nazifem łatwa do przewidzenia od momentu, gdy stali z Gullistan pod rezydencją i Nazif zaklinał żonę, żeby mu nagrała wizytę w razie gdyby nie zdążył. I cała ta akcja z pożarem mocno naciągana, bo co niby miało się tam palić na gołej podłodze? No chyba tylko ta nafta z lampy, ale na litość skund oni jeszcze wzięli lampę naftową????

I do tego jeszcze zastrzaskujące się drzwi - helloł, to było pomieszczenie bez okien (BTW "idealne" na bibliotekę, co nie?

) więc skund niby przeciąg??? Jak mnie rozsierdziła ta scena to aż mnie tłukło

Sztuczna drama bez jakiegokolwiek sensu! I jeszcze słowa w głowie Nazifa "Boże, przecież nie o to się modliłem" (cytat niedosłowny) - czyżby Allah był okrutnym bogiem, który zabiera ojca dzieciom?? W tym miejscu podaję spoiler, że Nazif oczywiście przeżyje, pewnie tylko po to, żeby widz się przekonał, że jednak muzułmański bóg jest łaskawy, no weźcie... Jestem zdegustowana pomysłem scenarzystów na ten wątek