Telenowele

Jantar · Wysłany: 16:15:25 21-08-16 Temat postu:

i już po 30 odcinku

Odcinek 30

[link widoczny dla zalogowanych]

Już wcześniej pisałam, że 30 odcinek będzie przełomowy, tak jak po 13 tak i tym razem rozpocznie się nowy etap wraz ze śmiercią Bahar i pojawieniem się Ipek.
Huseyin to powoli zawodowcem się staje

Scena śmierci Bahar i Sibel niemalże identyczna.
Jak oglądałam po angielsku, to już wtedy bawiły mnie podchody Omera w stosunku do Elif, by zameldować się w jej pokoju, haha bezcenna też była jego mina jak usłyszał, że Elif wynajęła w hotelu dwa osobne pokoje.

Na Nilufer to już patrzeć nie mogę, ale uśmiałam się z wpisu na grupie, gdy ktoś "kochający" j ą podobnie do mnie napisał, że wziąłby Huseyin i w końcu ją sprzątnął to byłby pożytek dla serialu

Sposób w jaki się nad sobą użala, widzi czubek własnego nosa, jest nielojalna wobec rodziny aż mierzi.
Marin cóż, miał po swojej stronie Omera, który mu współczuł po tym co mu tatusiek zrobił, a ten jak zwykle, kolejny przez ludzkość pokrzywdzony, wybrał tatuśka. Ostatnia scena wymowna, jak wchodzą w komitywę, choć ja podejrzewam, że Metin chce coś zrobić Tayyarowi by dobrać się do jego kasy, tfu chciałam napisać, że zrobi to z pewnością dla Nilufer i miłości, bo przecie tak kocha

Anuleczka nikt z nas ich materacem nie był, ale z tego co wiem Tuvana wyjechała wraz z Eniginem i ekipą na te kilka tygodni do Rzymu, w czasie gdy kręcono tam zdjęcia, nie spojleruję, bo obydwa wypady już były pokazane, a przecież Bahar w Rzymie nie było

Jantar · Wysłany: 16:20:23 21-08-16 Temat postu:

dubel

Sanaya · Wysłany: 19:25:02 21-08-16 Temat postu:

Mnie w tym serialu poruszyło wiele scen, a najbardziej ta w której wściekły i zrozpaczony Omer rozbijał młotem tę studnię do której Huseyin wrzucił broń.

cukierki · Wysłany: 22:01:45 21-08-16 Temat postu:

jestem w trakcie oglądania 29...i już zacieram rece na przełomowy 30

skończyłam
odcinek 29
szkoda mi Ardy, Cingem zrobiła go w balona z tą ciążą...
Omer dobrze zagrał z kochanką Tayyara, mam nadzieję, że ona choć trochę zbliży go do prawdy...
Bahar wpadł w oko Metin ( nie dziwię się), a ten znowu złapał w swoje skrzydła Nilu...jestem ciekawa jak zakończą ich wątek... szkoda mi Metina, jest najwieksza ofiara w tym serialu..
Melike i jej zachowanie, zamiast pomoc Omerowi to pogarszają jego wizerunek u ciotki...a ta wydawała się wporządku....
Demet i Mert, czekam na rozwój sytuacji bo lubie te postacie a szczególnie Merta

jakaś Ipek nam się szykuje, ciekawe co to za kobitka i ile namiesza w związku naszej parki

Pan Mert · Wysłany: 23:56:19 21-08-16 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 3:00:32 22-08-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 20:43:48 22-08-16 Temat postu:

Az tak?!
No ja jestem na biezaco wiec obecnie ciezko mi ocenic Ipek skoro nawet nie wiem jak wygląda

Pan Mert · Wysłany: 21:40:49 22-08-16 Temat postu:

Jantar ja nie lubiłem Ipek

Ale to jest jedna z niewielu antagonistek do których mam szacunek.

I zgodzę się, że nie irytuje jak MetNil

I mimo, że uważam, że rola Ipek troszkę przerosła Oyku Karayel, to dziewczyna dała radę, mimo, że ma dopiero 23 lata

A co do MetNil, to choć irytują, to chyba nie znam innej drugoplanowej pary, która wzbudza we mnie tyle emocji

I tu zasługa genialnej gry aktorskiej i przede wszystkim idealnego oddania stanu psychicznego Metina i Nilu. Bo ja mam wrażenie, że Nilu przez to, że zawsze miała lekko aż do śmierci ojca, to ten brak dojrzałości życiowej(przez zbyt lekkie wychowanie) objawia chorą miłością do Metina/Fatiha, a Fatih ciągle żyjący w świecie bez uczuć, pełnym przemocy i zabójstw nie umie okazywać miłości, on kocha Nilu tym, że traktuje ją rzecz, bo myśli, że tak ją chroni i w pewnym sensie ma przy sobie. I dlatego oboje są wzajemnie ofiarami, bo to nie są źli ludzie, tylko przez traumy, jakie przeżyli są tacy, a nie inni

A zapomniałbym

Co do tego z kim powinien być na koniec Omer też miałem problem, ale może wyjaśnię na czym on polegał bliżej końca serialu, bo to będzie dłuższa przemowa, a takim malucznim zawilcem zachęcę dziewczyny do przeczytania tego spoileru

Kasiu ja oceniłem Ipek pochopnie i jak pisałem nie lubiłem jej

Ale koniec końców ona też swoje w tej teli wycierpiała i ta początkowa niechęć zmieniła się w szacunek i współczucie

Czekam na twój komentarz i tu będziesz mieć pole do popisu, bo będzie o czym pisać, szczególnie o Bahar, mniejsza o to dlaczego

cukierki · Wysłany: 23:17:29 22-08-16 Temat postu:

odcinek 30
w końcu poznałam Ipek, wydaje się w porządku, historia z jej porwanym synkiem mnie wzruszyła ( sama mam 5letnie dziecko)... co będzie dalej się okaze.
Załamałam się postawą Metina, nie tym ze znowu wybaczył ojcu ale ze zdradził Nulifer

ma już wielkiego minusa u mnie i chyba tak już zostanie, wielka szkoda.
Zabójstwo Bahar, tak jak dawno nic ciekawego do serialu nie wnosiła, tak dzisiaj grała pierwsze skrzypce. przeleciała faceta Nilu, bo przecież ona musi mieć to samo co siostry Denizer i tak jej się to opłaciło, że Husayin ją zabił

szok szok szok.... scena mrożąca krew w żyłach, prosząca o życie Bahar wzbudziła moja litość w 100 proc...
nasza ukochana parka Elif i Omer, dla mnie ich sceny mogłyby trwac cały odcinek, przyjemnie się na nich patrzy

tylko nie wiem kto do nich dzwoni na końcu

Jantar · Wysłany: 3:01:58 23-08-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 17:21:04 23-08-16 Temat postu:

Ja bardzo lubilam Nulifer i troche zgadzam sie z tym ze popsuli jej bohaterke... To ciagle uleganie Metinowi a pozniej jego zdrada byla nie na miejscu. Co do Ipek ciezko mi sie wyrazic. Obejrzalam dopiero 1 odcinek z nią. Wydaje sie w porządku, ale boje sie ze namiesza w zwiazku Elif/Omer.

Pan Mert · Wysłany: 20:48:22 23-08-16 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 19:02:56 24-08-16 Temat postu:

cukierki · Wysłany: 11:40:14 25-08-16 Temat postu:

Zostalo do konca 24 odcinki i pewnie bedzie sie jeszcze sporo działo. Chcialabym wyrazic swoja opinie co do Ipek ale po jednym odcinku ciezko mi co kolwiek powiedziec. Szkoda tylko ze sprawa z Husayinem sie tak dlugo ciągnie. Juz mi zal Omera a co bedzie później. Po incydencie z Bahar pokazal jakim jest czlowiekiem...zimnym i okrutnym...ciekawe w ogole czemu sie w to wszystko wplatal....

Shelle · Wysłany: 11:47:20 25-08-16 Temat postu:

Ja nigdy nie będę obiektywna jeśli chodzi o Ipek, bo nie przepadam za Oyku Karayel, choć ma tak bliskie memu sercu nazwisko

Jakoś nie mogę się do niej przekonać i pewnie ciężko mi będzie polubić jakąkolwiek postać, którą zagra...