Telenowele

*Espinava97 · Wysłany: 20:20:44 22-10-16 Temat postu:

Właśnie sama się obawiam tego co zrobi Omer i co się stanie z Elif...

Jantar dzięki za podrzucenie linku

To mam już co dzisiaj oglądać

EDIT:

Już obejrzałam odcinek

Okazuje się, że tą tajemniczą osóbką, z którą cioteczka rozmawiała przez telefon jest Tayyar

W sumie przeszło mi przez myśl, że to może być on, ale jednak sądziłam, że to ktoś inny

I w sumie po części spełniło się moje podejrzenie, że cioteczka kogoś zabiła

bo to na jej prośbę Tayyar zabił ojca Elif

Metin wcisnął tatusiowi kit, że to nie on podpalił chatę tylko Elif. Potem spotkał się w hotelu z Nilufer, ale niestety ludzie Tayyara go śledzili i donieśli mu o tym

A ten kazał mu założyć podsłuch. Ehh...obaj są siebie warci...

Huso jednak żyje

Nie zdziwiło mnie to

Fatih zachowywał się dziwnie, a jak zaczął ściemniać tatusiowi, że to Elif podpaliła chatę to wiedziałam, że coś tu śmierdzi

Natomiast to z odrąbaniem mu nogi to mnie zatkało

Myślałam, że jakoś inaczej podłożył tam jego DNA, a on na żywca mu nogę odrąbał...

Jak dla mnie odcinek bomba

Sporo akcji i to właśnie lubię

cukierki · Wysłany: 12:43:04 24-10-16 Temat postu:

espinavo co ty tam masz w podpisie jakas bijatyke

Ja jeszcze jestem przed obejrzeniem odcineczka

*Espinava97 · Wysłany: 18:02:07 24-10-16 Temat postu:

cukiereczku to z serialu "Icerde" ("Wewnątrz")

Ojj to zabieraj się za odcineczek jak najszybciej, bo był mega

cukierki · Wysłany: 18:38:46 24-10-16 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 19:28:22 24-10-16 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 20:02:14 24-10-16 Temat postu:

Odcinek 45 właściwie dalej pokazuje czemu nie znoszę Metina, właściwie to go nienawidzę, postać fikcyjna, stąd pozwalam sobie na takie słowo. Nie ma znaczenia że Huso żyje, w końcu zabił innego człowieka i to wszystko w celu przejęcia majątku i władzy Tayyara. Najbardziej mnie oburza to co zrobił Elif, w końcu to siostra Nilufer, jego żony, którą podobno tak kocha, po raz kolejny prawie złamał jej życie, to samo z Omerem, ten dwa razu mu życie uratował, teraz pomógł mu wyjść, darował przestępstwa (w tym zabójstwa) w zamian za współpracę i pomoc w złapaniu szefa organizacji i co?, chwilę się nie zawahał by zdradzić, jeszcze sprokurował śmierć jego brata, a ukochaną wrobić w morderstwo. Wdzięczność godna sku… syna (przykro mi, ale tak myślę). Samą Nilu do tego wykorzystał, a potem jak gdyby nigdy nic poszedł uprawiać z nią seks. Nie wyobrażam sobie dobrego zakończenia dla tej pary, to byłaby jawna niesprawiedliwość wobec pozostałych bohaterów, więc mam nadzieję, że go złapią i razem z Huso gdzieś zgniją, albo ktoś ich sprzątnie.

Arda to cudowny przyjaciel, zaryzykował własną karierę dla Omera, bo kolejnego ciosu może nie znieść, mając na szali dobro przyjaciela i złamanie procedur, wybrał to pierwsze. To dzięki tej roli tak polubiłam Ahmeta Tansu Tanslanera.

Znów Tuba grająca rozpacz mnie rozczarowała. Produkcję chyba też, bo tylko parę scenek z nią było, głównie skupili się na rozpaczy i szoku Omera, scenka w kuchni świetna, tak samo rozmowa z matką i informacja o śmierci Hseyina. Nie wiem czy tylko ja mam to wrażenie, ale zaczynają aż do przesady takie scenki przeciągać. Na przykład w scenie jak Omercito jak podsłuchuje prawdę o Huseynie, to potem rozpacz Omera i wszelkie stadia szoku, to chyba z dziesięć minut były pokazane, teraz znów to. Uwielbiam Engina, nie ukrywam tego, dla mnie jest genialnym aktorem, najlepszym w telciach jakiego widziałam, ale zaczynają aż przeciągać sceny w których gra bardzo mocną szamotaninę uczuć. Mam wrażenie, że próbowali w ten sposób sprawić, by ciągnął całą produkcję.

cukierki · Wysłany: 23:48:41 24-10-16 Temat postu:

tez jestem po 45 odcinku. jantar zgodze sie z tobą co do Metina (ciekawe czy Nilu jak dowie sie prawdy to czy w koncu przejrzy na oczy) ... I Ardy. Pelin mnie zawiodła dzisiaj

wiem ze nie chciała zdradzać zawodu ale szkoda ze nie stanela po stronie Omera tak jak jej narzeczony. Widziałabym tą siłę przyjazni jaka ich wszystkich łączy.. Elif zgłosiła sie sama ale mimo to mam zal do Pelo.
Co do gry Elif nie mam zastrzeżenien. Moim zdaniem dobrze pokazała roztargnienie. Te przytylasy z Omerem były słodkie. Mimo tej calej dramy ja czułam tą ich miłość na ekranie. Wspólny prysznic, karmienie, okrywanie pościelą...Mam nadzieje ze Elif wykaże sie w więzieniu swoją grą aktorską... A sceny Omera rzeczywiście przedłużone ale mi jakos to nie przeszkadza

odcinek ciekawy.. W ogole mi nie zal Husseyina. Mogl zostac w więzieniu i uratowałby siebie (swoją nogę) a przede wszystkim Elif. I znow nieświadomie skrzywdzil swojego brata przez to... Ile jeszcze Omer bedzie musiał wycierpieć? A teraz Elif. Strach pomyśleć. Serial pomału dobiega końca..[/u]

Eclipse · Wysłany: 9:34:15 26-10-16 Temat postu:

Jestem na etapie 32 odcinka i nie podoba mi się stosunek Omera do Ipek, coś za bardzo mu przeszkadza jej obecność jak na to, że nic dla niego nie znaczy. Rozumiem, że go zostawiła, nie wyjaśniając niczego, ale to było lata temu i on już zdążył się dwa razy zakochać. Powinna mu być obojętna a wzbudza w nim gniew, jest obrażony, ostentacyjnie ją ignoruje. Nie twierdzę, że mają być przyjaciółmi, ale mógłby się przejść do porządku dziennego z jej obecnością a nie zachowywać się jak nastolatka. Nie pasuje do niego to zachowanie.

Eclipse · Wysłany: 18:03:44 26-10-16 Temat postu:

Odcinek 46 [link widoczny dla zalogowanych]

cukierki · Wysłany: 20:24:34 26-10-16 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 21:36:19 26-10-16 Temat postu:

Nulifer i Fathi drażnią mnie bardzo, ale mają piękny temat muzyczny.

cukierki · Wysłany: 11:31:33 27-10-16 Temat postu:

Obejrzalam wczoraj odcinek do połowy

bo mnie sen zastał....
Dzisiaj dokończę resztę

Elif poszla do więzienia a Husseyin widzial swoj własny pogrzeb

ciekawe czym mnie jeszcze ten serial zaskoczy

Jantar · Wysłany: 17:04:54 27-10-16 Temat postu:

Omer to jest uparty jak osioł (bez obrazy dla osłów), jego udaństwo jest wkurzające, tak jak wtedy, gdy szli na akcję i zdjął kamizelkę kuloodporną, bo "jej nie lubi". Tak samo teraz, pójdę i sam przyprowadzę Metina, oczywiście, super hiroł sam da radę. Boski tekst Ipek "Nie widziałem bardziej upartego człowieka- Tolga, I nie zobaczysz- Ipek"

Nie wierzę by zginął, w końcu to prot, ale kolejna głupota.

Psychiatra i teraz zaprzyjaźniona więźniarka- ten serial pokazuje jak daleko sięgają macki Tayyara i mafii. Bardzo, ale bardzo ten serial mi Ośmiornicę przypomina, mimo że scenariusz inny, to schemat ten sam. I jak zwykle brak dowodów, przekupieni świadkowie, skorumpowana kadra. Chyba to nawet ostrzej niż w Ośmiornicy jest pokazane, może i świat pod tym względem na gorsze się zmienił. Z pewnością taki kraj nie mógł się rządzącym podobać i wszelkie komisje nasyłali.

Tak a propo, kojarzę tą scenę rozmowy Omera i Nilufer. Widziałam filmik jakiegoś fana, jak ją nagrywali i nie mogli, musieli powtarzać duble, bo tyle było widzów i gapiów, że im przeszkadzali. Cóż cena sławy.

cukierki · Wysłany: 21:53:20 27-10-16 Temat postu:

Jantar · Wysłany: 22:04:15 27-10-16 Temat postu:

A właśnie, masz rację, link do odcinka. Strasznie wolno się ściaga, już mi 4 godzinę idzie, jak nigdy w życiu...

odcinek 47
[link widoczny dla zalogowanych]