|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Najlepiej wykreowana postać w serialu |
Nihan (Neslihan Atagul) |
|
14% |
[ 2 ] |
Kemal (Burak Ozcivit) |
|
14% |
[ 2 ] |
Emir (Kaan Urgancioglu) |
|
57% |
[ 8 ] |
Zeynep (Hazal Filiz Küçükköse) |
|
14% |
[ 2 ] |
Asu (Melisa Asli Pamuk) |
|
0% |
[ 0 ] |
Tarik (Rüzgar Aksoy) |
|
0% |
[ 0 ] |
Tufan (Ali Burak Ceylan) |
|
0% |
[ 0 ] |
Ozan (Baris Alpaykut) |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:29 04-02-19 Temat postu: |
|
|
Onedine napisała:
Cytat: | Tzn Kemal i rodzina Soydere nie powinni mieć prawa oceniać postępowania Zeynep ze względu na jej życie seksualne, ale wiem, że nie tylko islam inaczej to widzi. W tym widzę pokutujący stereotyp, że ludzie mają prawo kogoś oceniać przez jego seksualność (najczęściej kobiety, bo mężczyznom daje się więcej swobody ), jak ja uważam, że nie mają żadnego prawa, niezależnie kim dla danej osoby by byli, czy bratem, ojcem etc. |
Tu się z Tobą zgadzam! Zeynep jest dorosła i ma prawo sypiać z kim chce, choć fakt , że Emir jest żonaty, a ona nie ma żadnych zahamowań i niejako dąży do tego, nie świadczy dobrze o jej intuicji. Ograniczone zaufanie powinno się jej włączyć!
Co innego, gdyby Emir się za nią uganiał, nachodził, wyrastał przed nią przy każdej okazji, deklarował bez przerwy swoje uczucia, to rozumiem, że w końcu by uległa....nikt nie jest kamieniem!!!
Życie pisze różne scenariusze i my nie zawsze mamy w 100% wpływ na swoje życie.
Nie zgadzam się z filozofią zawartą w wierszu Staffa Kowal", że każdy jest kowalem własnego losu. Do pewnego stopnia tak, ale nie w całości.
Nie potępiam Zeynep za ten krok, krytykuję ją za to, że daje się tak traktować Emirowi. Więcej dumy by się przydało! Widzi , jaki on jest, a kochanie oprawcy moim zdaniem jest kontrowersyjne...choć oczywiście się zdarza.
Ocenianie kogoś przez pryzmat jego seksualności jest powszechne i oczywiście mężczyzn ocenia się zdecydowanie łagodniej, co jest oczywistą niesprawiedliwością No, a jak wiemy w islamie te różnice są znaczące. Większość mężczyzn korzysta z usług prostytutek, uwodzi gładkimi słówkami,
ale żona musi mieć wianuszek |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:38 04-02-19 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: | Jak dla mnie można to nazwać jeszcze gorzej. I ona była mężatką i on żonaty więc to nie tylko ich sprawa.... Poza tym Zeynep wcale się nie zdziwię jak zostanie sama bo przez jej obsesję na punkcie Emira z nikim nie będzie umiała się związać a on jest z nią tylko wtedy gdy coś chce lub planuje i potrzebuje jej pomocy.
Niezłe ma rodzeństwo Kemal nie ma co.... | Gdy zaczęło sie cokolwiek między Zeynep i Emirem, on był żonaty, ona nie. Potem ona wyszła za mąż i znowu sypiała z Emirem. To jak w kwestii chronologicznej. Zeynep z Emirem nie będzie szczęśliwa, może co najwyżej mieć okruchy jego uwagi, bo on nie potrafi kochać prawdziwie. Ale to jest dramat i decyzja Zeynep. Mi się ten wątek podoba przez to jaki jest. Nie każdy w życiu tafia na taki ideał jakim jest Kemal. Niektórzy jak Zeynep pokochają osobę złą, niewłaściwą i albo z tym walczą, albo to ich wyniszcza. Jeśli o to czyja to sprawa, że Zeynep i Emir maja romans to na dobrą sprawę tylko Nihan i Ozana, jako współmałżonków. Nihan wie właściwie co jest grane, a prawdy potrzebuje tylko do walki z Emirem, wiec normalne kategorie oceniania tego tu odpadają. Ozan chce wiernej żony, więc jak takiej nie ma i nie chce żyć w trójkącie, powinien się rozwieść. Wszelkie mszczenie się, wywlekanie brudów w takich sytuacjach jak dla mnie jest bez sensu.
Julia napisał: |
Nie zgadzam się z filozofią zawartą w wierszu Staffa Kowal", że każdy jest kowalem własnego losu. Do pewnego stopnia tak, ale nie w całości.
Nie potępiam Zeynep za ten krok, krytykuję ją za to, że daje się tak traktować Emirowi. Więcej dumy by się przydało! Widzi , jaki on jest, a kochanie oprawcy moim zdaniem jest kontrowersyjne...choć oczywiście się zdarza.
| Jakby miała więcej dumę to by nie miała Emira, choćby na te chwile. Widocznie ma tylko coś za coś. W te słowa o kowalu własnego losu w ogóle nie wierzę. Już miejsce przekreśla życie niektórych ludzi. Choćby urodzić się w takim państwie islamskich jako kobieta i od początku mieć wyznaczone przez obyczajowość, religie miejsce w społeczeństwie, gdzie wszelkie próby wyłamania się są źle widziane lub karane. Są kraje, gdzie mężczyzna może mieć więcej niż jedną żonę, a dlaczego kobieta nie może mieć więcej niż jednego męża na raz ? Choćby w takim przypadku, skoro nie ma możliwości wyboru, nie jest się panem/panią swojego losu.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 21:18:14 04-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:30:06 04-02-19 Temat postu: |
|
|
Tak to dotyczy przede wszystkim Nihan i Ozana jako współmałżonków, ale Ozan się nie rozwiedzie bo niby czemu? Przecież on nie wie że Zeynep go zdradza. Kocha ją i ufa. To Ona powinna się rozwieść a nie grać na dwa fronty...
Ona dobrze wie że Emir ja wykorzystuje ale nie umie się wyzbyć tego uczucia raniąc siebie przede wszystkim a dopiero potem rodzinę. Tak czy siak jestem ciekawa jak zareaguje Kemal i Ozan gdy prawda wyjdzie na jaw.....Ozan to może zawału dostać wcale bym się nie zdziwiła....
Czekam też aż Kemal odkryje że Asu to siostrzyczka Emira ale pewnie jeszcze się naczekam bo do tego daleka droga.
Ciekawi mnie też reakcja Galipa...
Wydaje mi się że Asu i Emir będą współpracować widać że mają podobne podłe geny... |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:25 04-02-19 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisała:
Cytat: | Zeynep nie cierpię i mam nadzieję że te jej gierki w końcu wyjdą na jaw. Razem z Asu zrobiły z Nihan intrygantke. Poza tym Zeynep wcale się nie zdziwię jak zostanie sama bo przez jej obsesję na punkcie Emira z nikim nie będzie umiała się związać a on jest z nią tylko wtedy gdy coś chce lub planuje i potrzebuje jej pomocy.
Niezłe ma rodzeństwo Kemal nie ma co.... |
Podobnie, jak Ty, Zeynep nie trawię. Działa mi na nerwy niemal od początku.
Jest nachalna, daje sobą pomiatać i jak mucha do miodu lezie do Emira.
Jedno czarne i drugie czarne. Oczywiście bywa tak, że kobiety zakochują się w oprawcach, jak pisze Onedine, ale mnie to denerwuje.
Scena w hotelu, gdy Emir wyrzucił ją z pokoju, a potem jej rzeczy powinna była ją otrzeźwić A ona w myśl zasady: wyrzucają drzwiami - wejdę oknem:( ,postanawia się zmierzyć z demonem Wiadomo , że stoi na straconej pozycji :!:Kto da radę temu psychopacie?!
Ten duet ani przez moment nie zaskarbił sobie mojej sympatii. Owszem , próbowałam wejść w ich położenie, ale to były momenty.
Wiadomo, że , aby serial był interesujący, inspirował do dyskusji, muszą być i czarne charaktery. Jednak konstrukcja takich postaci w tureckich serialach nie pozwala ich lubić , solidaryzować się z nimi .
Kemal jest pozytywną postacią, a rodzeństwo ma spod ciemnej gwiazdy Współczuję mu , bo ciągle ktoś mu wbija nóż w plecy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:12 04-02-19 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: |
Wydaje mi się że Asu i Emir będą współpracować widać że mają podobne podłe geny... | Po prostu zarówno Asu, jak i Emir byli wychowywani przez złych ludzi, przez nich ukształtowani. Ich wychowanie można właściwie nazwać praniem mózgu. Nie usprawiedliwia ich to, ale pokazuje, jak toworzą się takie osobowości.
Julia napisał: |
Jest nachalna, daje sobą pomiatać i jak mucha do miodu lezie do Emira.
Jedno czarne i drugie czarne. Oczywiście bywa tak, że kobiety zakochują się w oprawcach, jak pisze Onedine, ale mnie to denerwuje.
Scena w hotelu, gdy Emir wyrzucił ją z pokoju, a potem jej rzeczy powinna była ją otrzeźwić A ona w myśl zasady: wyrzucają drzwiami - wejdę oknem:( ,postanawia się zmierzyć z demonem Wiadomo , że stoi na straconej pozycji :!:Kto da radę temu psychopacie?!
Ten duet ani przez moment nie zaskarbił sobie mojej sympatii. Owszem , próbowałam wejść w ich położenie, ale to były momenty.
Wiadomo, że , aby serial był interesujący, inspirował do dyskusji, muszą być i czarne charaktery. Jednak konstrukcja takich postaci w tureckich serialach nie pozwala ich lubić , solidaryzować się z nimi .
Kemal jest pozytywną postacią, a rodzeństwo ma spod ciemnej gwiazdy Współczuję mu , bo ciągle ktoś mu wbija nóż w plecy... | Jak postacie mają chemię, to mogę im wybaczyć bycie podłymi, złymi, w tym sensie, że mi się ich dobrze ogląda. Jakby nie mieli chemii może mniej przychylniej bym na nich patrzyła. Ogólnie w serialach ciekawsze wydaja mi się postacie, które przez swoje charaktery mają bardziej pod górkę, z powodu swoich decyzji, a nie decyzji innych. Wolę jak postać podejmuje złe decyzje, egoistyczne, byle działała, a nie była bierna taka postać. Gdyby Zeynep dała się wykorzystać w hotelu, a potem stała się bezwolna ofiarą, bez ciągu dalszego, o wiele mniej by mi się podobała. Gdyby po tamtym zmieniła się na lepsze, szukała sobie dobrego mężczyzny, to by mnie przestała ciekawić. To był taki moment, że złamał Zeynep, aby wkroczyła na ścieżkę zemsty i egoizmu. Walkę o to co chce za wszelka cenę, nawet że tak napiszę swojej duszy i spokoju.
Kemal to taki misiaczek, którego by chciało by się przytulić, popatrzeć w słodkie oczka. Wszyscy tak mu rzucają kłody pod nogi, a on nadal jest prawy i dobry. Łatwo sympatyzować z taką postacią.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 21:55:15 04-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:53:35 04-02-19 Temat postu: |
|
|
Onedine napisał: |
Po prostu zarówno Asu, jak i Emir byli wychowywani przez złych ludzi, przez nich ukształtowani. Ich wychowanie można właściwie nazwać praniem mózgu. Nie usprawiedliwia ich to, ale pokazuje, jak toworzą się takie osobowości. |
Moze to ich zbliży? Jako rodzeństwo dobrali ich idealnie... No i w sumie oboje nie chcą by Kemal i Nihan byli razem więc to kolejna rzecz która ich łączy...
Mam nadzieję że nie wymyśla żadnego przestoju i drugi sezon poleci od razu po pierwszym tak jak jest w programie bo akcja się rozkręca.... 😎
Ostatnio zmieniony przez konstantynopolitaneczka dnia 21:55:49 04-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:51 04-02-19 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: |
Mam nadzieję że nie wymyśla żadnego przestoju i drugi sezon poleci od razu po pierwszym tak jak jest w programie bo akcja się rozkręca.... 😎 | Sprawdzałam i 1 sezon kończy się na 114 odcinku, w przyszły wtorek, a w środę zaczyna się 2 sezon.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 21:57:09 04-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:10 05-02-19 Temat postu: |
|
|
Tyle się dziś wydarzyło rzeczy, które wkrótce powinny dostać rozwiązanie, skoro to tylko kilka odcinków do finału 1 sezonu Kocham te odcinki, wszystko jest na swoim miejscu, idealnie dopracowane. Taka ironią zakończył się ten odcinek na scenie Asu i Kemala, słowami o odkrywaniu prawdy, bo Kemal siedział obok osoby, która ma przed nim największy sekret. Prawda o Asu to jest największa bomba tego serialu i nic innego z tym w tym momencie raczej się nie da porównać. Tyle w tym podwójnej gry. Bardzo podoba mi się koncepcja tego serialu, ze rodzeństwem Emira okazała się siostra, nie brat. Już naprawdę mam dosyć wątków w serialach, gdzie tymi pogrywającymi innymi są tylko mężczyźni. Tutaj Asu, kobieta, rozstawiła pionki, nawet jak Hakki był tym głównodowodzącym. Jednak teraz to ona przejmuje inicjatywę, mając po swojej stronie wiernego ( uwielbiam go ) Tufana. Podoba mi się też, że to dziecko (Asu) jest świadome swojego pochodzenia, a rodzic (Galip) nie ma o tym pojęcia. Nie wiem ile razy widziałam motyw, gdzie dziecko ta biedna "sierotka" przez nieskończoną liczbę odcinków nie znało swojego pochodzenia, a wszyscy wokół, łącznie z kucharką i ogrodnikiem mieli pojęcie. Fakt, że Hakki wychował Asu na lekko zaburzoną osobę (obsesja wobec Kemala i chęć zemsty na Emirze nie są normalne) też właściwie pod względem fabularnym mi się podoba. Tzn Hakki to diabeł, jak go określiła Asu, ale w sensie takiej figury spełnił dobrze swoją rolę. Nawet jak aktor grał "minimalistycznie."
Wiem, że Kemal jest oszukiwany na prawo i lewo i teoretycznie wolę jak prot jest super mądry, sprytny etc, ale ten jakiś czas niewiedzy Kemalowi wcale nie wadzi. Nie ujmuje mu, bo on i tak jest bardzo mądry, tylko do pewnego poziomu nieczystych gier nie schodzi, a jego przeciwnicy to sprytne lisy, co zrobią największe podłości. Tak więc jak piszę błądzenie w mgle Kemala wcale mu nie umniejsza wspaniałości Po prostu ma diabelnie dobrych (złych) wrogów. Ekstraklasę czarnych charakterów.
Emir coś planuje w związku z Ozanem i to nie może być nic dobrego. Tylko na razie nie wiemy, co, niby ucieczkę razem z Zeynep za granicę, ale czy aby na pewno, skoro pewny fragment rozmowy Emira z Zeynep nie został pokazany ? To nigdy nie jest dobry znak. Właściwie mnie dziwi dlaczego Ozan dalej ufa Emirowi, skoro Hakan mówił mu, że Emir go wrobił. On musiał w to nie uwierzyć i uważać za grę policyjną.
Oglądałam tak sobie dzisiejszy odcinek i nie wiem po raz który nie stwierdziłam, że kocham ścieżkę dźwiękową KS Ani mnie nie męczy, ani nie zaburza odbioru scen, współgra z obrazem idealnie. Tym bardziej to doceniam, bo jakiś czas temu zrezygnowałam z próby oglądania tureckiego serialu właśnie przez muzykę, ciągłą jedną, nudną, patetyczną, melodię, która wybijała się ponad dialogi, w prawie każdej scenie.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 19:02:23 05-02-19, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:36:18 05-02-19 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam dzisiaj..😟. Byłam w pracy do 19....muszę nadrobić bo ostatnio trochę w kratkę oglądałam....ale koniec sezonu muszę zobaczyć! |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:00 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Onedine napisała:
Cytat: | uż naprawdę mam dosyć wątków w serialach, gdzie tymi pogrywającymi innymi są tylko mężczyźni. Tutaj Asu, kobieta, rozstawiła pionki, nawet jak Hakki był tym głównodowodzącym. Jednak teraz to ona przejmuje inicjatywę, mając po swojej stronie wiernego ( uwielbiam go ) Tufana. Podoba mi się też, że to dziecko (Asu) jest świadome swojego pochodzenia, a rodzic (Galip) nie ma o tym pojęcia. Nie wiem ile razy widziałam motyw, gdzie dziecko ta biedna "sierotka" przez nieskończoną liczbę odcinków nie znało swojego pochodzenia, a wszyscy wokół, łącznie z kucharką i ogrodnikiem mieli pojęcie. Fakt, że Hakki wychował Asu na lekko zaburzoną osobę (obsesja wobec Kemala i chęć zemsty na Emirze nie są normalne) też właściwie pod względem fabularnym mi się podoba. Tzn Hakki to diabeł, jak go określiła Asu, ale w sensie takiej figury spełnił dobrze swoją rolę. Nawet jak aktor grał "minimalistycznie." |
To prawda, kobiet rozgrywających, rozdających karty nie tylko w filmach , ale i w życiu jest minimalna ilość. Oficerów kontrwywiadu,kobiet trzeba szukać ze świecą , dominują mężczyźni. Może to wynika z predyspozycji,kobiety są raczej słabsze fizycznie, mają słabszą głowę - to ważne;). Bardzo mi się podobało to, że od początku w serii o Jamesie Bondzie dowodzącą była M, ale już w ostatniej serii został nim mężczyzna
Asu, została ukształtowana przez Hakkiego, który ćwiczył w niej hart ducha, odwagę i ...bezwzględność. Emir jest zaskoczony, że ma równorzędnego partnera. I jest tak, jak piszesz, oni obydwoje mają obsesję na punkcie Kemala.
Dla Asu jest to obiekt uczuć i za wszelką cenę nie chce dopuścić, aby był z Nihan, no a Emir...wiadomo
Ona wie kim jest, a że jeszcze ma za mentora Hakkiego, więc bywa , że jest o krok przed Emirem, co jest świetnym posunięciem realizatorów - dwójka równorzędnych rozgrywających.
Hakki o czym pisałyśmy, to Machiavelli i szatan w jednym. Zaślepiony zemstą nie martwi się tym,że niszczy psychikę małego dziecka - bardzo wymowna jest retrospekcja : Hakki tłumaczy małej Asu, że musi pamiętać o tym, iż za mamusię musi się mścić. On ma nie tylko chore ciało, ale i umysł:"Muszę przed śmiercią załatwić swoje sprawy".
Cytat: | Oglądałam tak sobie dzisiejszy odcinek i nie wiem po raz który nie stwierdziłam, że kocham ścieżkę dźwiękową KS Ani mnie nie męczy, ani nie zaburza odbioru scen, współgra z obrazem idealnie. |
Muzyka , to niezbędny element filmu, ma wprowadzać , informować, budzić uczucia i zgadzam się z Tobą Onedine, że ścieżka dźwiękowa w "Kara Sevdzie" jest świetna.
Nie miałam tak, żeby przerwać oglądanie ze względu na muzykę, ale w "Cesur ve Guzel" jedna sekwencja działała mi na nerwy |
|
Powrót do góry |
|
|
konstantynopolitaneczka Big Brat
Dołączył: 27 Kwi 2014 Posty: 881 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:59:43 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Fajny odcinek.
Szkoda Nihan ale z drugiej strony czego ona się spodziewała....Od momentu w którym wrocila do Emira nie dała ani jednego powodu dla którego Kemal miałby wierzyć że nadal go kocha. Specjalnie czy nie dawała mu do zrozumienia że jest z Emirem z własnej woli.
A teraz jeszcze się wepchala na zaręczyny. Nie rozumiem jej.
Tak naprawdę jedno jej słowo i Kemal by to odwołał ale ona nadal udaje a potem ryczy. Z drugiej strony żal jej z drugiej już irytuje jej zachowanie.... Myślała że Kemal będzie czekac na nią do śmierci?
Jak płakała przy studni genialna mina Emira....Dotarło do niego że Nihan nigdy nie przestanie kochać Kemala. Jak ja uspokajał chociaż przecież płakała za innym... Ładna scena...
Żałosna Asu....Kemal jej rzuca ochłap a ona łapie byle tylko byc z nim....a on nawet buziaka jej nie odwzajemnił....siedział jak skała... Ale z drugiej strony jak odmówić takiemu Kemalowi?!😁
Coś mi się wydaje że ta ucieczka Ozana i Zeynep nie uda się....wyczuwam pułapkę Emira..... |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:00:31 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Smutek, smutek, smutek niemal na każdym polu....
Jedyną szczęśliwą osobą była dzisiaj Asu.
Kemal , poprzez pierścionek , grzebiący swoją przeszłość...
Nihan przejmująco rozpaczająca, że Kemal się wyrzekł miłości do niej i obwiniająca się o to...
I przez moment smutny Emir. Po raz pierwszy patrzyłam na niego bez wstrętu, gdy delikatnie obejmował , płaczącą Nihan |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:39:59 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Julia napisał: |
Nie miałam tak, żeby przerwać oglądanie ze względu na muzykę, ale w "Cesur ve Guzel" jedna sekwencja działała mi na nerwy | Ja przerwałam oglądanie tureckiego serialu "Broken wings" ("Złamane skrzydła", nie wiem jaki jest turecki tytuł, kiedyś wiedziałam, sprawdzałam, ale na forum nie było tematu o nim, serial z 2017/18.) Ciągle był jeden motyw muzyczny, taki prawie arabski, w niemal każdej scenie. Tak przynajmniej było w dubingu po hiszpańsku "Alas rotas", zwykle robią go dobrze, więc w oryginale też ta muzyka musiała być.
konstantynopolitaneczka napisał: | Szkoda Nihan ale z drugiej strony czego ona się spodziewała....Od momentu w którym wrocila do Emira nie dała ani jednego powodu dla którego Kemal miałby wierzyć że nadal go kocha. Specjalnie czy nie dawała mu do zrozumienia że jest z Emirem z własnej woli.
A teraz jeszcze się wepchala na zaręczyny. Nie rozumiem jej. | Nihan jest przekonana, że ratuje Kemalowi życie okłamując go, więc rozumiem wątek. Teoretycznie mogłaby wyznać Kemalowi prawdę, ale wtedy oboje musieliby być gotowi na wojnę totalną, ubrudzenie sobie rąk i to w czasie szybszym, niż Emir mógł zaatakować. U Nihan nie rozumiem w jej postępowaniu tylko jednej decyzji z całego serialu (tego jeszcze nie było), tak wszystko wydaje się mieć pewien sens.
konstantynopolitaneczka napisał: | Jak płakała przy studni genialna mina Emira....Dotarło do niego że Nihan nigdy nie przestanie kochać Kemala. Jak ja uspokajał chociaż przecież płakała za innym... Ładna scena... | Jedna z najlepszych scen protki z 1 sezonu. Enty raz (sorry ) powtórzę, że ona powinna mieć tylko smutne sceny, bo do takich pasuje jak znalazł.
konstantynopolitaneczka napisał: | Coś mi się wydaje że ta ucieczka Ozana i Zeynep nie uda się....wyczuwam pułapkę Emira..... | Plany Emira zawsze mają drugie dno, do tego serial nas już przyzwyczaił. W dodatku Zeynep jest chętna do wyjazdu za granicę, z dala od rodziny, a przede wszystkim Emira ? Nawet jak sądzi, że Nihan i Emir faktycznie stali się prawdziwym małżeństwem, to w życiu nie porzuci planów co do niego, zwłaszcza w związku z ciążą. Nadal tez nie poznaliśmy fragmentu rozmowy Zeynep z Emirem z samochodu, gdzie ona podjęła jakąś decyzję. Musi być powód, że widzowie nie usłyszeli tego fragmentu, a zostało to zaakcentowane.
W jakimś sensie podobały mi się słowa, które padły między Kemalem i Zeynep. Była w nich nieprawda, ale też prawda. Ogólny rezultat był taki, że Kemal wszystko by poświęcił dla Nihan, a ona dla niego już nie (teoretycznie Nihan się teraz poświęca, ale czy to nie kolejne łatwiejsze wyjście ? znowu jest ofiarą i właściwie bierność jest łatwiejsza) . Prawdą też jest, że Kemal nie potrafiłby być kochankiem Nihan na dłuższą metę, nie ta mentalność. Zeynep już lepiej daje sobie z tym radę, ale i dla niej nie jest to szczyt marzeń. Tutaj w pewien sposób powiedziała nieświadomemu Kemalowi o swoim życiu. Znowu miałam swoje deja vu z Zeynep i Kemalem. Ten serial dręczy mnie jak oni wspaniale razem wyglądają
Julia napisał: | Hakki o czym pisałyśmy, to Machiavelli i szatan w jednym. Zaślepiony zemstą nie martwi się tym,że niszczy psychikę małego dziecka - bardzo wymowna jest retrospekcja : Hakki tłumaczy małej Asu, że musi pamiętać o tym, iż za mamusię musi się mścić. On ma nie tylko chore ciało, ale i umysł:"Muszę przed śmiercią załatwić swoje sprawy". | Hakki jest człowiekiem z tak poplątanym umysłem, że psychiatra powinien tłumaczyć o co mu chodzi z tymi jego życiowymi celami. Mówił, że kocha Asu, a potem, że nie mógł zapomnieć, że jest ona przyczyną nieszczęścia Mujgan i czuł nichęć. Niby kochał, a wystawił Emirowi i jeszcze był przekonany, że ona przegra. Kemala niby szanuje, traktuje jak syna (?), zostawia majątek, a wystawia na śmiertelne niebezpieczeństwo i kłamie w żywe oczy. Jakby z dowodami poszedł na policję to by załatwił Emirowi więzienie jak w banku. Umiera, więc Emir nie miałby jak mu zaszkodzić i w końcu Hakki zrobiłby coś jawnie, bez posługiwania się innymi. Już na sam koniec, przed śmiercią przynajmniej by Kemalowi wyznał jakim jest chorym psychicznie indywiduum. A robi z siebie miłego, uczciwego staruszka, któremu należy się respekt.
Julia napisał: | Kemal , poprzez pierścionek , grzebiący swoją przeszłość... | Prawie, że mówiłam do Kemala (jakby mógł mnie usłyszeć ) : tylko nie wracaj po ten pierścionek, ani mi się waż Nie wiem dlaczego, ale nie pamiętałam jak zakończyła się ta scena i autentycznie czekałam, aż on odejdzie i nie wyciągnie z ziemi pierścionka. Symboliczne, ale na dobrą sprawę wie, gdzie jest pierścionek (w dodatku zakopał koło studni protów, więc symbolika znowu jest pokrętna). W jednym serialu bohaterka wyrzuciła pierścionek do rzeki i jego odzyskanie było niemożliwe. To była lepsza scena.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 18:47:17 06-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:47 06-02-19 Temat postu: |
|
|
ONEDINE, takich scen trochę w tureckich serialach widziałam;) i tak np.:
Asi wrzuciła ślubny pierścionek do rzeki , Yasemin w "Ask ve Ceza" wyrzuciła obrączkę do morza, zaś Demir w "Asi" w przepaść U Yasemin był to koniec na wieki, zaś Asi i Demir rozstali się na pięć lat i musieli kupić nowe;)
Onedine napisała
Cytat: |
konstantynopolitaneczka napisał:
Jak płakała przy studni genialna mina Emira....Dotarło do niego że Nihan nigdy nie przestanie kochać Kemala. Jak ja uspokajał chociaż przecież płakała za innym... Ładna scena... |
Cytat: |
Jedna z najlepszych scen protki z 1 sezonu. Enty raz (sorry ) powtórzę, że ona powinna mieć tylko smutne sceny, bo do takich pasuje jak znalazł.
|
Nihan jest wzruszająca i przekonująca w takich scenach, ale i w radosnych też jej nic nie brakuje o ile scenariusz nie włada jej w usta głupich tekstów.
Sceny wspólne z Kemalem, dość często prezentowały kiepski poziom właśnie poprzez dialog. Burak umiał to zagrać, Neslihan o wiele mniej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:56 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Julia napisał: | ONEDINE, takich scen trochę w tureckich serialach widziałam;) i tak np.:
Asi wrzuciła ślubny pierścionek do rzeki , Yasemin w "Ask ve Ceza" wyrzuciła obrączkę do morza, zaś Demir w "Asi" w przepaść U Yasemin był to koniec na wieki, zaś Asi i Demir rozstali się na pięć lat i musieli kupić nowe;) | Jak do morza to faktycznie powinien być koniec na zawsze. W sensie symboliki bezkresu. Jak do rzeki niekoniecznie na zawsze (tak samo było w serialu, który oglądałam, że bohaterowie się pogodzili). Z przepaścią to trudniejsza sprawa Jednak skoro to na ziemi, nie w bezkresnym morzu to można "wybaczyć" powrót.
Julia napisał: | Nihan jest wzruszająca i przekonująca w takich scenach, ale i w radosnych też jej nic nie brakuje o ile scenariusz nie włada jej w usta głupich tekstów.
Sceny wspólne z Kemalem, dość często prezentowały kiepski poziom właśnie poprzez dialog. Burak umiał to zagrać, Neslihan o wiele mniej. | Protkę wybitnie wolę w smutnych, dramatycznych scenach, albo jak jest wzburzona lub zła na kogoś. W innych toleruję, ale nie lubię. Lubię ideę miłości protów, ale przez wielokrotną nijakość ( lub nudę) scen niedramatycznych nie jestem ich fanką. Kocham jak się nie lubię, nie są w zgodzie lub pogardzają sobą wzajemnie. Z ostatnich odcinków podobała mi się bardzo scena jak Kemal zerwał naszyjnik Nihan. Tego typu sceny u nich lubię. Jak Kemal jest zbolały przy protce i to próbuje ukrywać, jak dziś u Leyli też lubię. Właściwie wychodzi na to, że lubię w scenach protów oglądać Kemala. Dla mnie Nihan przy nim niknie, o ile nie jest obiektem jego niechęci, smutku lub rozpaczy.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 20:52:45 06-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|