| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 14:58:45 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| Kamelita napisał: | | Shelle napisał: | Oglądam właśnie 27 odcinek i naprawdę nie mogę pojąć jak Oyku może być taka durna  Całe życie teraz chce tej szui usługiwać w imię nie wiadomo czego?? Tata na pewno strasznie by się ucieszył jakby się dowiedział, że jego córka przekreśla całą swoją karierę w imię uszczęśliwienia go nie wiadomo właściwie czym... Paranoja!!!! |
Taka jest właśnie Oyku  ma wspaniałe, dobre serce ,myśli o wszystkich a przy tym zapomina o sobie i o własnym szczęściu  |
A moim zdaniem jest granica pomiędzy dobrocią a głupotą. Bo dla mnie takie poświęcanie się jak nie ma potrzeby jest właśnie głupotą. OK, jakby małżeństwo w tym momencie z kimkolwiek miało jej ojcu uratować życie to rozumiem. Ale przecież on sam by się głowę postukał jakby się dowiedział co ona wyprawia. Żaden normalny ojciec nie chciałby, żeby jego córka wychodziła za mąż tylko dlatego, żeby go uszczęśliwić. A już pal licho ten ślub, ale teraz jeszcze te szantaże Seymy i tak dalej. Niestety ja nie lubię ludzi, którzy w taki idiotyczny sposób sami siebie unieszczęśliwiają, więc nawet nie potrafię teraz współczuć Oyku.
Ale przyznam, że Ayaz na drzewie mnie rozbawił  Szkoda tylko, że oświadczyny nie wyszły tak jak sobie wymarzył... |
|
| Powrót do góry |
|
 |
lost47
Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:23:33 12-12-15 Temat postu: |
|
|
W kwestii ślubu Oyku i Mete to mam podobnie zdanie jak MonicaVeronica65. Oyku nie proponowała ślubu byle komu tylko Ayazowi facetowi którego kochała poza tym wydaje mi się, że gdyby on się nie zgodził zrezygnowałaby z tego pomysłu. Warto pamiętać też, że to Ayaz ją wystawił i powiedział Mete by go zastąpił na chwilę przed ceremonią a sam poleciał do mamuśki. Przecież odgrażała mu się, że za wszelka cenę nie dopuści do tego ślubu więc mógł przypuszczać, że to jedna wielka ściema z jej strony a tak jadąc do niej zrobił dokładnie to co ona chciała. Poza tym w momencie gdy dostał telefon to Onem była już w szpitalu pod opieką lekarzy co innego gdyby to ona osobiście dzwoniła do niego po pomoc więc w tej sytuacji mógł jechać na ślub a zaraz po przysiędze pojechać razem z Oyku odwiedzić matkę. W dodatku w następnym odcinku chyba 26 Ayaz mówi do Oyku coś takiego: gdyby Mete nie mógł jakoś bym dojechał.
Oyku więc została trochę postawiona przez niego pod ścianą bo co miała zrobić na minuty przed ceremonią wyjść i powiedzieć Pan młody nie dojechał więc sorry ceremonia będzie w innym dniu. Wiem, że sama idea ślubu by kogoś uszczęśliwić jest głupia ale widać było, że oboje z Ayazem tego chcą i tak naprawdę gdyby do niego doszło to żadnego rozwodu by później nie było.
Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 15:52:42 12-12-15, w całości zmieniany 3 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
cukierki
Generał
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 7714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 15:44:34 12-12-15 Temat postu: |
|
|
fajnie powspominac
w tym serialu wlasnie najwieksza glupota byl slub Oyku z Mete... tez juz pozniej nie chcialo mi sie ogladac...ale zrekompensowaly mi to inne dalsze odcinki 
a przynajmniej niektore. KM trzymalo poziom do 12 odcinka, ale pozniej tez bylo pare hitow...wiele psula nam postawa Oyku i jej myslenie...zdecydowanie 1 odcinek 2 sezonu byl jednym z najpiękniejszych <3
Ostatnio zmieniony przez cukierki dnia 15:56:27 12-12-15, w całości zmieniany 3 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
lost47
Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:01:31 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| cukierkiOyku napisał: | fajnie powspominac
w tym serialu wlasnie najwieksza glupota byl slub Oyku z Mete... tez juz pozniej nie chcialo mi sie ogladac...ale zrekompensowaly mi to inne dalsze odcinki
a przynajmniej niektore. KM trzymalo poziom do 12 odcinka, ale pozniej tez bylo pare hitow...wiele psula nam postawa Oyku i jej myslenie...zdecydowanie 1 odcinek 2 sezonu byl jednym z najpiękniejszych <3 |
Za to w drugim sezonie zepsuli postać Ayaza robiąc z niego potulnego synka mamusi, który obudził się dopiero gdy Onem chciała go rozwieść a pewnie i to poszłoby w innym kierunku gdyby nie fakt, że musieli kończyć serial.
Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 16:03:51 12-12-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:04:48 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| lost47 napisał: | W kwestii ślubu Oyku i Mete to mam podobnie zdanie jak MonicaVeronica65. Oyku nie proponowała ślubu byle komu tylko Ayazowi facetowi którego kochała poza tym wydaje mi się, że gdyby on się nie zgodził zrezygnowałaby z tego pomysłu. Warto pamiętać też, że to Ayaz ją wystawił i powiedział Mete by go zastąpił na chwilę przed ceremonią a sam poleciał do mamuśki. Przecież odgrażała mu się, że za wszelka cenę nie dopuści do tego ślubu więc mógł przypuszczać, że to jedna wielka ściema z jej strony a tak jadąc do niej zrobił dokładnie to co ona chciała. Poza tym w momencie gdy dostał telefon to Onem była już w szpitalu pod opieką lekarzy co innego gdyby to ona osobiście dzwoniła do niego po pomoc więc w tej sytuacji mógł jechać na ślub a zaraz po przysiędze pojechać razem z Oyku odwiedzić matkę. W dodatku w następnym odcinku chyba 26 Ayaz mówi do Oyku coś takiego: gdyby Mete nie mógł jakoś bym dojechał.
Oyku więc została trochę postawiona przez niego pod ścianą bo co miała zrobić na minuty przed ceremonią wyjść i powiedzieć Pan młody nie dojechał więc sorry ceremonia będzie w innym dniu. Wiem, że sama idea ślubu by kogoś uszczęśliwić jest głupia ale widać było, że oboje z Ayazem tego chcą i tak naprawdę gdyby do niego doszło to żadnego rozwodu by później nie było. |
Im obojgu na łeb padło przy tej akcji ze ślubem. Bo Ayaz też taki mądry - powiedział Mete, że ma go zastąpić, a potem się fochał jak Oyku udawała żonę Mete. Cała ta sytuacja jest idiotyczna i wynika z niej kupa niepotrzebnego stresu dla wszystkich. |
|
| Powrót do góry |
|
|
lost47
Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:10:29 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Shelle jak dla mnie największą winowajczynią tej sytuacji była Onem bo przez jej ściemę z samobójstwem tak się wszystko zamotało.
Co do Ayaza masz rację sam ją popchnął w małżeństwo z Mete a później miał pretensje. Już nie wspomnę o tym, że ona czekała do końca a on nawet nie odebrał od niej by wyjaśnić co się dzieje ale już do Mete miał możliwość zadzwonić.
Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 16:16:24 12-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
*Kasia*
Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Wrz 2015
Posty: 5349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: 16:14:47 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Kolejne z planu zdjęciowego 
Ostatnio zmieniony przez *Kasia* dnia 17:44:40 12-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:21:24 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| lost47 napisał: | Shelle jak dla mnie największą winowajczynią tej sytuacji była Onem bo przez jej ściemę z samobójstwem tak się wszystko zamotało.
Co do Ayaza masz rację sam ją popchnął w małżeństwo z Mete a później miał pretensje. Już nie wspomnę o tym, że ona czekała do końca a on nawet nie odebrał od niej by wyjaśnić co się dzieje ale już do Mete miał możliwość zadzwonić. |
A moim zdaniem wina Onem jest tylko częściowa. W końcu Ayaz i Oyku to dorośli ludzie i sami podejmują decyzje i muszą żyć z konsekwencjami tych decyzji. Onem owszem namieszała, ale nie zmuszała Oyku do ślubu z Mete, a Oyku powinna mieć własny rozum i wiedzieć czym taka ściema się może skończyć. Nawarzyła piwa to niech teraz pije
I tak jak mówisz - skoro Ayaz zadzwonił do Mete to równie dobrze mógł po prostu wyjaśnić przez telefon Oyku całą sytuację. Onem jest jaka jest, ale przecież Oyku by zrozumiała, że to matka Ayaza i musiał do niej pojechać. I tata Oyku też by zrozumiał. Przecież gdyby to był normalny ślub to panna młoda by sobie nie wzięła pierwszego lepszego chętnego tylko dlatego, że pan młody nie dojechał
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 16:23:46 12-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
lost47
Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 16:38:03 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| Shelle napisał: | | lost47 napisał: | Shelle jak dla mnie największą winowajczynią tej sytuacji była Onem bo przez jej ściemę z samobójstwem tak się wszystko zamotało.
Co do Ayaza masz rację sam ją popchnął w małżeństwo z Mete a później miał pretensje. Już nie wspomnę o tym, że ona czekała do końca a on nawet nie odebrał od niej by wyjaśnić co się dzieje ale już do Mete miał możliwość zadzwonić. |
A moim zdaniem wina Onem jest tylko częściowa. W końcu Ayaz i Oyku to dorośli ludzie i sami podejmują decyzje i muszą żyć z konsekwencjami tych decyzji. Onem owszem namieszała, ale nie zmuszała Oyku do ślubu z Mete, a Oyku powinna mieć własny rozum i wiedzieć czym taka ściema się może skończyć. Nawarzyła piwa to niech teraz pije
I tak jak mówisz - skoro Ayaz zadzwonił do Mete to równie dobrze mógł po prostu wyjaśnić przez telefon Oyku całą sytuację. Onem jest jaka jest, ale przecież Oyku by zrozumiała, że to matka Ayaza i musiał do niej pojechać. I tata Oyku też by zrozumiał. Przecież gdyby to był normalny ślub to panna młoda by sobie nie wzięła pierwszego lepszego chętnego tylko dlatego, że pan młody nie dojechał |
Oyku chyba nie spodziewała się, że Onem stać aż na taką podłość by udać samobójstwo. Poza tym zgadzam się z tym co piszesz, że jakby Ayaz zamiast wysyłać Mete wyjaśnił o co chodzi wtedy Oyku mogłaby wyjść przed gości i powiedzieć, że w związku z sytuacją, ze matka pana młodego wylądowała w szpitalu ślub musi zostać przełożony i wszyscy by na pewno zrozumieli. A tak to Oyku sama nie wiedziała co myśleć dlaczego Ayaz się nie zjawił i zwyczajnie w tym momencie wydawało jej się, że ją wystawił. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Leticia200
Prokonsul
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 3159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:45:49 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Jeśli to zdjęcie już było, to przepraszam.
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
Espi1122
Idol
Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:22:32 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| Leticia200 napisał: | Jeśli to zdjęcie już było, to przepraszam.
|
Dziś kolejny smutny wieczór bez KM  , tak myślę, że obejrzę sobie 52 odc.  W prawdzie nie obejrzałam jeszcze finałowego odcinka z tlumaczeniem choć ledwo się powstrzymuję  , ale wolę poczekać na wcześniejsze , żebym wszystko lepiej rozumiała |
|
| Powrót do góry |
|
|
Shelle
Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:11:43 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Nie no po tym ślubie Oyku i Mete to absurd zaczął gonić absurd Wszyscy tam już na łeb dostali... Ayaz szaleje z zazdrości o Mete, a sam się przyczynił do tego durnego ślubu, Oyku ma problem z tym, żeby Ayaza zbadała kobieta i się na nią wydziera... Niech ktoś ich do pionu ustawi!!
Ale podobało mi się jak Seyma chciała koniecznie upokorzyć Oyku i zaczęła się na nią wydzierać, a w tym czasie zjawił się Mete i ratował sytuację |
|
| Powrót do góry |
|
|
tytytyna
Aktywista
Dołączył: 31 Paź 2015
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:19:22 12-12-15 Temat postu: |
|
|
Kolejne nowe
Ostatnio zmieniony przez tytytyna dnia 20:20:06 12-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
KlaudiaG
Debiutant
Dołączył: 25 Lis 2015
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:35:33 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| tytytyna napisał: | Kolejne nowe
|
Ale Öyku tutaj malutka
Jakbym nie znała tego serialu to widząc to zdjęcie mogłabym nawet przez chwilę pomysleć że to Jego córka albo młodsza siostra 
No ale to jak siedzą tez wiele zdradza |
|
| Powrót do góry |
|
|
tytytyna
Aktywista
Dołączył: 31 Paź 2015
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-śl
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:37:51 12-12-15 Temat postu: |
|
|
| KlaudiaG napisał: | \
Ale Öyku tutaj malutka
Jakbym nie znała tego serialu to widząc to zdjęcie mogłabym nawet przez chwilę pomysleć że to Jego córka albo młodsza siostra
No ale to jak siedzą tez wiele zdradza |
Na moje oko oni mogliby siedzieć jeszcze bliżej |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
