Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiraz Mevsimi - Sezon na miłość - 2014/15 - FOX / TV Puls
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 1187, 1188, 1189  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:57:51 24-06-15    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Gusia1755 napisał:

Co do Emre to Burcu nie ma prawa mowic mu co ma robic. Jesli on chce dac Sejmie kolejna szanse to jego sprawa, nawqet jesli skonczy sie to zle dla niego on ma prawo uczyc sie na swoich bledach a nie na tym co powie Burcu.


Ale Burcu też ma prawo do wyrażania swojego zdania, owszem wyraziła je przesadnie, a do tego te jej obrażanie się jest po prostu idiotyczne (ale wydaję mi się, że to po części też sama kreacja tej postaci, w końcu to dziewczyna z bogatego domu, córeczka tatusia, która zwykle była rozpieszczana i spełniano wszystkie jej zachcianki), ale jednak miała prawo się lekko wkurzyć na Emre - nie dlatego, że rozmawiał z Seyma, ale dlatego że nic jej o tym nie powiedział.

Tak ale ona troche sama jest winna ze ją oklamal bo dopytywala i miala mine nie znoszaca sprzeciwu. Powiedzial jej prawde, zrobil romantyczna kolacje a ta wyszla bo Sejma zadzwonila, czyli Emre nie robi tego co ona chce wiec powiedziala mu wyraznie ze maja sie spotkac jak on zmadrzeje czyli zmieni swoje zdanie na jej zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:04:21 24-06-15    Temat postu:

Gusia1755 napisał:
Stokrotka* napisał:
Gusia1755 napisał:

Co do Emre to Burcu nie ma prawa mowic mu co ma robic. Jesli on chce dac Sejmie kolejna szanse to jego sprawa, nawqet jesli skonczy sie to zle dla niego on ma prawo uczyc sie na swoich bledach a nie na tym co powie Burcu.


Ale Burcu też ma prawo do wyrażania swojego zdania, owszem wyraziła je przesadnie, a do tego te jej obrażanie się jest po prostu idiotyczne (ale wydaję mi się, że to po części też sama kreacja tej postaci, w końcu to dziewczyna z bogatego domu, córeczka tatusia, która zwykle była rozpieszczana i spełniano wszystkie jej zachcianki), ale jednak miała prawo się lekko wkurzyć na Emre - nie dlatego, że rozmawiał z Seyma, ale dlatego że nic jej o tym nie powiedział.

Tak ale ona troche sama jest winna ze ją oklamal bo dopytywala i miala mine nie znoszaca sprzeciwu. Powiedzial jej prawde, zrobil romantyczna kolacje a ta wyszla bo Sejma zadzwonila, czyli Emre nie robi tego co ona chce wiec powiedziala mu wyraznie ze maja sie spotkac jak on zmadrzeje czyli zmieni swoje zdanie na jej zdanie.


Cóż, tylko to że miała minę nie znoszącą sprzeciwu nie znaczy, że miał ją okłamać? Czyli co ona naciskała, ale tak naprawdę nie chciała znać prawdy?! Trochę to bezsensu. No i wydaję mi się, że on wolał jej tego nie mówić I zgadzam się to było chamskie, że wyszła z przygotowanej kolacji tylko dlatego, że zadzwoniła Seyma - w zasadzie to ona zadzwoniła do niego, a nie odwrotnie, więc on nie miał na to wpływu. Ale też warto postawić się w jej sytuacji - facet nie mówi jej o spotkaniach z dziewczyną, która lubi wszystkimi manipulować, do tego kiedy są razem ona do niego dzwoni, a ten jakby się boi i nie odbiera. Nie staram się jej wytłumaczyć, bo naprawdę zachowała się okropnie i prawie tak jakby jej na Emre kompletnie nie zależało, ale po części jestem ją wstanie zrozumieć i w ogóle nie uważam, że ona za wszelką ceną, chce by wszyscy myśleli tak jak ona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13342
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:31 24-06-15    Temat postu:

A ja nie wiem, czy Seyma postanowiła przeprosić Oyku, bo zrozumiała swój błąd (sama przyznała, że ona jest winna nieszczęściu Oyku), czy tylko dlatego, że przyjaźń z Oyku jest jej "potrzebna"....
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:10:14 24-06-15    Temat postu:

Juli Blueberry napisał:
A ja nie wiem, czy Seyma postanowiła przeprosić Oyku, bo zrozumiała swój błąd (sama przyznała, że ona jest winna nieszczęściu Oyku), czy tylko dlatego, że przyjaźń z Oyku jest jej "potrzebna"....


Mam takie samo zdanie. Nie wiadomo czy ona zrobiła to w przypływie poczucia winy czy po prostu nie chciała zostać sama, bez przyjaciół, Mete etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:10:19 24-06-15    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Gusia1755 napisał:
Stokrotka* napisał:
Gusia1755 napisał:

Co do Emre to Burcu nie ma prawa mowic mu co ma robic. Jesli on chce dac Sejmie kolejna szanse to jego sprawa, nawqet jesli skonczy sie to zle dla niego on ma prawo uczyc sie na swoich bledach a nie na tym co powie Burcu.


Ale Burcu też ma prawo do wyrażania swojego zdania, owszem wyraziła je przesadnie, a do tego te jej obrażanie się jest po prostu idiotyczne (ale wydaję mi się, że to po części też sama kreacja tej postaci, w końcu to dziewczyna z bogatego domu, córeczka tatusia, która zwykle była rozpieszczana i spełniano wszystkie jej zachcianki), ale jednak miała prawo się lekko wkurzyć na Emre - nie dlatego, że rozmawiał z Seyma, ale dlatego że nic jej o tym nie powiedział.

Tak ale ona troche sama jest winna ze ją oklamal bo dopytywala i miala mine nie znoszaca sprzeciwu. Powiedzial jej prawde, zrobil romantyczna kolacje a ta wyszla bo Sejma zadzwonila, czyli Emre nie robi tego co ona chce wiec powiedziala mu wyraznie ze maja sie spotkac jak on zmadrzeje czyli zmieni swoje zdanie na jej zdanie.


Cóż, tylko to że miała minę nie znoszącą sprzeciwu nie znaczy, że miał ją okłamać? Czyli co ona naciskała, ale tak naprawdę nie chciała znać prawdy?! Trochę to bezsensu. No i wydaję mi się, że on wolał jej tego nie mówić I zgadzam się to było chamskie, że wyszła z przygotowanej kolacji tylko dlatego, że zadzwoniła Seyma - w zasadzie to ona zadzwoniła do niego, a nie odwrotnie, więc on nie miał na to wpływu. Ale też warto postawić się w jej sytuacji - facet nie mówi jej o spotkaniach z dziewczyną, która lubi wszystkimi manipulować, do tego kiedy są razem ona do niego dzwoni, a ten jakby się boi i nie odbiera. Nie staram się jej wytłumaczyć, bo naprawdę zachowała się okropnie i prawie tak jakby jej na Emre kompletnie nie zależało, ale po części jestem ją wstanie zrozumieć i w ogóle nie uważam, że ona za wszelką ceną, chce by wszyscy myśleli tak jak ona.

Co do tego ze ona chce aby wszyscy żyli jak ona chce ja mam inne zdanie niz Ty. A co klamstwa- chciala znac prawde ale nie po to zeby ją zaakceptowac tylko żeby bylo tak jak ona chce.Emre ją oklamal bo bał sie powiedziec swojego zdania jakby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Shaunee
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 11540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:18 24-06-15    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Juli Blueberry napisał:
A ja nie wiem, czy Seyma postanowiła przeprosić Oyku, bo zrozumiała swój błąd (sama przyznała, że ona jest winna nieszczęściu Oyku), czy tylko dlatego, że przyjaźń z Oyku jest jej "potrzebna"....


Mam takie samo zdanie. Nie wiadomo czy ona zrobiła to w przypływie poczucia winy czy po prostu nie chciała zostać sama, bez przyjaciół, Mete etc.


O i ja mam dokładnie tak jak Wy. Mam naprawdę mieszane uczucia co do Seymy i mam wątpliwosci co do tych przeprosin, obawiam się, że one nie były do końca podyktowane szczerymi intencjami i chęcią naprawy swoich błędów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:57:19 24-06-15    Temat postu:

Podoba mi sie w tym serialu ze nic nie jest jednoznaczne , co widac chocby tutaj gdzie wiele osob inaczej dana postac interpretuje. Zwykle w latynoskim serialu nie ma takich dylematow- tam czarne jest czarne a biale to biale, a tutaj nic nie jest czarno biale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
aneta3721
Motywator
Motywator


Dołączył: 21 Mar 2015
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:59:21 24-06-15    Temat postu:

Gusia1755 napisał:
Podoba mi sie w tym serialu ze nic nie jest jednoznaczne , co widac chocby tutaj gdzie wiele osob inaczej dana postac interpretuje. Zwykle w latynoskim serialu nie ma takich dylematow- tam czarne jest czarne a biale to biale, a tutaj nic nie jest czarno biale.


zgadzam się dla mnie największą zagadką jest Seyma po dzisiejszym odcinku to już wogóle zażarta dyskusja
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Shaunee
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 11540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:23:44 24-06-15    Temat postu:

Tak to własnie jest w tym serialu najlepsze, że tu tak naprawdę niczego nie można być pewnym, w każdym odcinku tyle sie dzieje, że akcja co chwile nabiera nowego tempa i charakteru tak naprawdę każdą postać poznajemy z różnych stron, i Onem, i Bulenta, i Sibel, a nawet Olcaya, który opowiadał ostatnio o swoim dzieciństwie ten serial jest różnorodny, kolorowy, a nie mdły i czytelny jak wiele latynoskich telenowel
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
EizPerAng
King kong
King kong


Dołączył: 09 Cze 2015
Posty: 2893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź *
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:26:13 24-06-15    Temat postu:

Shaunee napisał:
Tak to własnie jest w tym serialu najlepsze, że tu tak naprawdę niczego nie można być pewnym, w każdym odcinku tyle sie dzieje, że akcja co chwile nabiera nowego tempa i charakteru tak naprawdę każdą postać poznajemy z różnych stron, i Onem, i Bulenta, i Sibel, a nawet Olcaya, który opowiadał ostatnio o swoim dzieciństwie ten serial jest różnorodny, kolorowy, a nie mdły i czytelny jak wiele latynoskich telenowel


Olcay niby taki przyjaciel Seymy a jak się Onen pytała kto za tym stoi od razu powiedział, że Seyma Widać, że chroni siebie za wszelką cenę
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:28:58 24-06-15    Temat postu:

aneta3721 napisał:
Gusia1755 napisał:
Podoba mi sie w tym serialu ze nic nie jest jednoznaczne , co widac chocby tutaj gdzie wiele osob inaczej dana postac interpretuje. Zwykle w latynoskim serialu nie ma takich dylematow- tam czarne jest czarne a biale to biale, a tutaj nic nie jest czarno biale.


zgadzam się dla mnie największą zagadką jest Seyma po dzisiejszym odcinku to już wogóle zażarta dyskusja

No wlasnie ja mam slabosc do Sejmy. kocham jej minki jakie szczela do Oldaya i jego odpowiedzi:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Ebi_13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 3350
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rawa Mazowiecka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:34:26 24-06-15    Temat postu:

Dzisiaj mam taki dzień, że oddałabym wszystko za miłość taką, jak Oyku i Ayaza, a nawet trochę mniejszą I on nie musiałby wcale wyglądać tak, jak Ayaz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
EizPerAng
King kong
King kong


Dołączył: 09 Cze 2015
Posty: 2893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź *
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:36:01 24-06-15    Temat postu:

Ebi_13 napisał:
Dzisiaj mam taki dzień, że oddałabym wszystko za miłość taką, jak Oyku i Ayaza, a nawet trochę mniejszą I on nie musiałby wcale wyglądać tak, jak Ayaz


No widzisz Oyku się obraża na takiego chłopaka jak Ayaz ( bo chciał jej pomóc) a my pragniemy takiego ideału
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:59 24-06-15    Temat postu:

EizPerAng napisał:
Ebi_13 napisał:
Dzisiaj mam taki dzień, że oddałabym wszystko za miłość taką, jak Oyku i Ayaza, a nawet trochę mniejszą I on nie musiałby wcale wyglądać tak, jak Ayaz


No widzisz Oyku się obraża na takiego chłopaka jak Ayaz ( bo chciał jej pomóc) a my pragniemy takiego ideału

No na takiego faceta nie mozna sie obrazic:) Ale takich nie ma..
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
MojeSzalenstwo
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:43:49 24-06-15    Temat postu:

[quote="Gusia1755"][quote="EizPerAng"]
Ebi_13 napisał:
Dzisiaj mam taki dzień, że oddałabym wszystko za miłość taką, jak Oyku i Ayaza, a nawet trochę mniejszą I on nie musiałby wcale wyglądać tak, jak Ayaz


TAK! Ja mam taki melnacholijny nastrój, że wiele bym dała żeby mieć takiego Ayaza. Z charakteru, o wyglądzie już nie marzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 1187, 1188, 1189  Następny
Strona 100 z 1189

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin