Telenowele

Selmin · Wysłany: 14:40:08 14-07-16 Temat postu:

Owszem jestem

a tą scenę to tak jak Ty oglądałam 50 razy

jestem zauroczona jego spojrzeniem, jakby mi mój zaśpiewał tak to zawał murowany, no ale ja nie mam takiego szczęścia co Oyku

marta87 · Wysłany: 14:44:39 14-07-16 Temat postu:

Alice13 · Wysłany: 17:15:11 14-07-16 Temat postu:

Selmin · Wysłany: 17:49:58 14-07-16 Temat postu:

Żartuję ale mam duszę humanistyczną, z Polskiego miałam najlepsze oceny jeśli chodzi o wypracowania no i w olimpiadzie też startowałam

skromnie mówiąc

Alice13 · Wysłany: 18:07:19 14-07-16 Temat postu:

Selmin · Wysłany: 19:32:46 14-07-16 Temat postu:

Tylko na tym się skupiam

poza tym świetny dobór muzyki

najlepszy ubaw mam z instrukcji w nawiasach

justyn173 · Wysłany: 0:09:42 15-07-16 Temat postu:

alisja · Wysłany: 22:34:59 15-07-16 Temat postu:

Leticia200 · Wysłany: 20:19:36 18-07-16 Temat postu:

Alice13 Przeczytałam Twój finałowy odcinek

Super

Świetna akcja ze strzelaniną - Hasan, Onem, Oyku, Deniz, przejęty Ayaz.
Ayaz skaczący koło ciężarnej Oyku, czytający książki o ciąży i noworodkach, towarzyszący Oyku przy porodzie, OyAz zajmujący się malutkim Serkanem, OyAz szczęśliwą rodziną z czwórką dzieci – piękne

Ayaz bawiący się z Serkanem w samolociki - przesłodkie

Ach, Ayaz i dzieci to piękny i rozczulający widok, szkoda że w oryginalnym KM nam go poskąpili.
Aż czwórkę dzieci sobie zrobili no no

Czwórki dzieci się nie spodziewałam

Wszystkim pozytywnym postaciom wszystko dobrze się ułożyło

A jak oni się wszyscy rozmnażali

Fura dzieci

I jakie zdolne wszystkie te dziecka były

Jakie kariery porobili

Córka Metego astrofizykiem

Kiedyś o tym na forum żartowałyśmy

Syn Ilkera gejem – genialne, nie spodziewałam się

Ostatnia scena – porównywanie bohaterów jako staruszków z tym, jak wyglądali w młodości – wzruszyłam się

A sama końcówka – 50 rocznica ślubu i OyAz jako staruszkowie nadal się kochający – tutaj wzruszyłam się szczególnie

Ciężko się nie wzruszyć na takiej scenie.
Przeżyli ze sobą tyle lat w szczęściu i miłości, mieli dobre dzieci i wnuki, to cudowne

Cała Twoja powieść to prawdziwe ARCYDZIEŁO

Zawarłaś tu chyba wszystkie możliwe wspaniałości, jakie mogą znaleźć się w dobrej powieści – cierpienie, drama, humor, miłość, namiętność, intrygi, wątki kryminalne, różne mądre sentencje życiowe. Prześmieszne dygresje w nawiasach, dodające uroku całej historii.
I świetnie napisane dialogi. Świetne i bardzo dłuuuugie dialogi, jak w profesjonalnym scenariuszu/książce. Pisanie takich długich dialogów wcale nie jest łatwe.
Cała historia napisane arcyciekawie i logicznie. Wszystkie wątki i zdarzenia, nawet najmniejsze, zawsze zgrabnie składały się w logiczną i sensowną całość.

Oyku jest tutaj dużo fajniejszą postacią niż Oyku z oryginalnego KM.
Niestety, tam czasem robiono z niej kapryśną, sfochowaną, bardzo irytującą panienkę, czego nie mogłam znieść

(ale oczywiście fajna też potrafiła być

).
A u Ciebie Oyku to bardzo mądra dziewczyna, niezwykła pod każdym względem, zmieniająca życie otaczających ją ludzi. Prawie idealna, ale nie nudna – bo też dowcipna, pomysłowa, żywiołowa, namiętna też potrafiła być.
Na początku była przesadnie cnotliwa i niewinna, ale dzięki temu było wiele uroczych scen między nią a zbereźnym, ale szczerze ją kochającym Ayazem. Pisałam kiedyś, że w takich scenach oni przypominają mi Anę Steele i Christiana Greya, ale są dużo fajniejsi od nich.
Poza tym mimo tej cnotliwości Oyku dawała się wielokrotnie namiętnie pocałować Ayazowi (czego brakowało mi w oryginalnym KM, ale wiadomo – Turcja).
Czasem w serialach scenarzyści próbują stworzyć kobietę niezwykłą, ale nie zawsze im wychodzi

Tu mi się przypomina przede wszystkim dr Alicja Szymańska (Magdalena Różczka) – główna bohaterka serialu „Lekarze” na TVN-ie.
Scenarzyści pewnie chcieli, żeby Alicja, jako główna bohaterka, była naprawdę wyjątkowa.
Niestety, w rezultacie wyszła im postać nudna, nierealna, sztuczna. Nigdy nie potrafiłam się z nią utożsamić ani jej kibicować.
Co ta Twoja Oyku nie robiła i czego nie potrafiła. Nawet jak była dzieckiem, to uratowała Emrego, który chciał popełnić samobójstwo.
Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że w podstawówce Oyku pojechała z klasą odwiedzić centrum lotów kosmicznych.
Oyku niezauważenie odłączyła się od grupy i wsiadła do statku kosmicznego.
W kilka minut przeczytała instrukcję obsługi, uruchomiła statek i poleciała w kosmos. Poleciała i zaraz szybko przyleciała. Bo taka była zdolna

Wróciła do grupy, gdzie nikt nie zauważył jej zniknięcia

Wygłupiam się

Kiedyś też już pisałam, że Twoja Oyku przypomina Anię z Zielonego Wzgórza, która też była wyjątkowa i odmieniała życie napotkanych osób, wszyscy przed nią spontanicznie się otwierali.
Są trochę podobnymi postaciami, ale jednak innymi

Ayaz – fajnie, że nie był głupi i naiwny do bólu jak większość latynoskich protów, bo jak takich nie znoszę

Wprawdzie święty nie był, zdarzyło mu się zachować bardzo bardzo źle, ale to nie były wątki a’la latino, tylko inaczej to wyglądało.
Ayaz nawet jako staruszek jest jurny, bo szeptał Oyku na ucho, czy może uchylić rąbek jej spódnicy

Podobało mi się, jak przy ognisku Deniz powiedział do Mehmeta coś takiego Nie mogę obiecać, że nie skrzywdzę Yasemin, ale mogę obiecać, że nigdy nie zrobię tego celowo.
Podobał mi się ten tekst, dlatego że zauważyłam, iż w serialach, telach, filmach, książkach, jak mężczyzna obiecuje nie skrzywdzę jej, to i tak potem w większości przypadków ją krzywdzi

Jeszcze mi się podobało, jak wytłumaczyłaś miłość Oyku do Metego. Oyku w którymś odcinku mówiła coś w tym stylu, że Mete był tylko jej parawanem, za którym się skryła.
Podświadomie wiedziała, że Mete zawsze będzie ją traktował jak siostrę i nigdy nie pokocha, ale też nie odrzuci, tak jak zrobił jej ojciec Kemal, więc to będzie takie bezpieczne uczucie.
Mete jej nie pokocha, ale też nie odrzuci, więc Oyku nie będzie znowu cierpieć jak po odejściu ojca. (Jakoś tak to było mniej więcej, piszę z głowy).
Podobał mi się to wytłumaczenie, od razu przypomniała mi się tela Otchłań namiętności, gdzie pod koniec Gael w podobny sposób wytłumaczył swoją miłość do Elisy i dał sobie z Elisą wreszcie spokój, a pokochał Palomę.

A tak się niewinnie zaczęło od Twojego zwiastuna z wypadkiem, potem ten krótki kameralny odcinek – Oyku w szpitalu po wypadku i Ayaz jej rehabilitantem, takie słodkie i kameralne

A potem długa powieść

Czytałam Twój odcinek specjalny, do którego podałaś linka.
Odcinek ciekawy

Jak znajdę czas, to odpowiem na te pytania.

To była genialna, niesamowicie wciągająca powieść, chyba najciekawsza jaką w życiu czytałam.
Gdyby to wydać, byłby bestseller, a gdyby nagrać, to byłby hit serialowy.
Twój talent do pisania jest nie do opisania

Gratuluję i zazdroszczę

Odcinki były długie, a pisałaś je zawsze w krótkim czasie, bo góra tydzień. Nawet jak nie miałaś weny, to i tak pisałaś ciekawie, to niebywałe

Miałaś naprawdę super pomysły, ale pomysły to jeszcze nie wszystko, pomysły można mieć, można sobie powymyślać, zaplanować różne rzeczy, że np. ten będzie niby pozytywną postacią, ale na końcu okaże się czarnym charakterem albo ktoś tam będzie miał wypadek, ale ubrać to w interesującą i logiczną historię, umiejętnie przelać na papier (a raczej do Worda

) i jeszcze w krótkim czasie, to dopiero wyzwanie.
Alice13 Musisz kiedyś serio coś wydać, marnujesz się ze swoim talentem.

Alice13 · Wysłany: 21:16:29 18-07-16 Temat postu:

Leticia200 dobrze, że w pokoju nie świecę światło, to nie widać jak się zaczerwieniłam przy czytaniu twojej recenzji. Zdecydowanie za dużo komplementów na raz.

Do pisania na szybkiego jestem przyzwyczajona od podstawówki, bo zawsze zostawiałam pisanie zadań domowych z polskiego na ostatnią chwilę. Niestety panie polonistki nigdy mnie tak nie wychwalały, no może do treści się tak nie przyczepiały jak do stylu i ortografii, bo z nimi zawsze byłam na bakier

O wydaniu mojej wersji KM mogę zapomnieć, bo nie mam do niej praw autorskich lub inaczej wcześniej musiałabym zgłosić się z tym do Foxa lub Surec Film, bo to na podstawie ich serialu napisałam własny scenariusz. Prawda marta87

Chyba nigdy się nie odważę cokolwiek wydać ja i pisarstwo nie mamy po drodze

Leticia200 · Wysłany: 21:24:43 18-07-16 Temat postu:

justyn173 · Wysłany: 11:37:10 19-07-16 Temat postu:

W Nuovo TV tym razem ukazało się streszczenie odcinków SEZONU NA MIŁOŚĆ, a raczej wzmianka o romantycznej niespodziance Öykü dla Ayaza

natka732 · Wysłany: 12:19:57 19-07-16 Temat postu:

witam wszystkich mam wiadomość, że dom z drugiego sezonu OyAz ma nowego właściciela nic nie zmienili tzn. kuchnia, teren przy basenie jak dalej wygląda w innych miejscach to nie widziałam ale to jest na pewno ten sam w serialu Aşk Laftan Anlamaz

cukierki · Wysłany: 15:08:12 19-07-16 Temat postu:

Alice13 · Wysłany: 19:19:26 19-07-16 Temat postu: