|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:38 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Gusia1755 napisał: | I tak Oyku nikt nie pobije. I wkurzyla mnie dzis siedzac u Sibel i Ilkera ze maja wylaczyc muzyke bo ksiezniczka ma dola, wszyscy maja sie smucic bo krolewna sie doigrala. | Jasne bo on magiem!A ja go lubiłam na początkku.Co do Oyku ayaz miał całkowita rację :jest egoistką i to wielką naprawdę,inni nie maja żadnych problemów tylko ona,ale to wina nie tylko jej ale i ludzi którzy sa jej przyjaciółmi,ona bez nich nie istnieje ile oni dla niej robia a ona co daje wzamian?spyta się jak się miewa?spytala ayaza raz chociaż jak w pracy?albo cokolwiek?Nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
jusia Dyskutant
Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:02 01-07-15 Temat postu: |
|
|
konstantynopolitaneczka napisał: | Nie lubie SEYMY ale jestem obiektywna. I musze przyznac ze jak tu kiedys ktos pisał ze Seyma nie jest taka do cna zła tylko takich ludzi spotyka na swojej drodze przy których taka sie staje np przy Onem to ja sie z tym zgadzam.
Sa momenty w których wydaje sie szczera np wczoraj jak sprzatała z Oyku. Widac ze nie udawała. No ale potem Onem zaczela nia manipulowac i powiedziala o tym wyjezdzie.
Wg mnie ona jest rozdarta. Miedzy tym jaka jest naprawde a jaka sie staje np przy Onem. Chce cos osiagnac i jej sie moze wydaje ze tylko tak poprzez intrygi jej sie to uda.
Mam nadzieje ze mimo wszystko na koniec okaze sie ta dobrą |
No właśnie seymie wydaje się że poprzez intygi coś w życiu osiągnie, nawet to do olcaya mówiła w którymś odcinku, ze jeśli wybierze dobra drogę to na końcu będzie bez niczego, a jeśli tą złą to będzie kimś... |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:09 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Gusia1755 napisał: | na znikniecie dziewczyn jest jendo wytlumaczenie- Derin wcisnac magiczna kule ktora ma mozliwosc teleportacji i teleportowal sie z Oyku i z Sejma. W sumie nie wiem po co mu sejma? Moze potem sie skapnal ze wzial za duzo i ja wywalil.
Fakt gdyby nie Mete to Ayaz by plyt nie znalazl. Wiec juz tak bym na glupote Metego nie najezdzala. I tak Oyku nikt nie pobije. I wkurzyla mnie dzis siedzac u Sibel i Ilkera ze maja wylaczyc muzyke bo ksiezniczka ma dola, wszyscy maja sie smucic bo krolewna sie doigrala. |
Mnie też z tym wkurzyła i zachowała się jak egoistka. Zaprosili ją na przyjecie, by podzielić się z nią dobrą wiadomością, a ta zamiast chociaż udawać to siedziała naburmuszona i jeszcze raczyła zwrócić im uwagę. Ma ochotę się dołować, płakać okej... ale nie oznacza to że reszta ma robić to samo bo świat się na głowę Oyku zawalił.
Co do Onem sory, ale mnie jej dzisiejsza gadka jakoś nie przekonała. Jej mimika twarzy mówiła mi całkiem coś innego niż słowa padające z ust.
I tak na marginesie żal mi Sibel i Ikera oni tak się cieszyli , tak pragnęli podzielić się wspaniałą wiadomością z przyjaciółmi, a tymczasem nic z tego nie wyszło.
Ostatnio zmieniony przez anetta418 dnia 20:33:54 01-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jordi Komandos
Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 614 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:39:11 01-07-15 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | Przecież nikt nie ma oczu na około głowy i się co rusz nie rozgląda czy przypadkiem ktoś mu nie robi zdjęć czy nie śledzi, a już na pewno nie Oyku, która raczej była(?) szarą myszą i skoro ona taka niedoświadczona to nie przypuszczała, że mogłaby się komuś podobać i być obserwowana. |
Boże nareszcie ktoś z sensem pisze. Bo już oskarżanie Oyku o to, że zaufała Derinowi, a ten psychol i powinna go od razu przejrzeć, no i po co jej on jak jest AYAZ mnie dobija...
anetta418 napisał: | A nawiązując do Ayaza i tego, że go idealizujemy. Wypowiem się za siebie , owszem facet jest przystojny , oczarował mnie. I może faktycznie nie patrzyłam zbyt obiektywnie na całą sprawę. Fakt Ayaz sam nauczył Oyku, że jest na każde jej zawołanie. Olewał pracę , spełniał jej marzenia, ale robił to z miłości. Wiem, że miłość go nie tłumaczy, bo jest dorosłym facetem i powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji takiego postępowania. Pisał ktoś, że powinien być bardziej stanowczy, powinien, ale widać nie potrafił. I jego pretensje do Oyku moim zdaniem nie były spowodowane tym, że zawalił to spotkanie. Jemu chodziło o całokształt. Oto, że on by cały świat rzucił u jej stóp z tej miłości. I gdyby on dostał podobną propozycję od razu by się tym z nią podzielił, co więcej zrezygnowałby pewnie z wyjazdu gdyby wiedział, że to ją unieszczęśliwi. Zabolało go to, że on dla niej tyle, a ona NIC co więcej rozważała wyjazd nie zastanawiając się, co on poczuje. My wiemy, że ona zastanawiała się nad jego uczuciami, ale on tego nie wiedział. Facet wybuch też dlatego , bo za dużo spadło na jego głowę w jednej chwili. Ja na Oyku jestem zła i winię ja tylko za to, że miała okazję powiedzieć mu o wyjeździe, a tego nie zrobiła. |
Nie do końca - on się totalnie wściekł, jak Derin mu powiedział, że "zabierze Oyku do Włoch, a ty spadaj na bambus" - to zadziałało na niego jak płachta na byka i przelało czarę goryczy. Wybuchł tak, że Oyku aż płakać zaczęła z przerażenia. No sorry tak się kochający ją facet zachowuje?? Zamiast najpierw zapytać. Rozumiem, że firma go zmartwiła, ale stało się tak z jego powodu i uległości do Oyku. Ja rozumiem, że 90% fanek KM prowadzałaby Ayaza na smyczy takie to "ciacho", ale bez przesady, że wszystko to wina Oyku - co tu dużo mówić totalnie niedoświadczonej dziewczyny jeśli chodzi o związki... Ayaz miał ich miliony (jednonocnych najczęściej).
konstantynopolitaneczka napisał: | Ja mysle ze my jestesmy na tyle dorośli ze nie bedziemy sobie skakac do gardeł z powodu innego zdania.
Ja OYKU nie cierpie i tyle. Takie jest moje zdanie. Poki nie dorosnie i nie dojrzeje to zdania nie zmienie. Jestem za Ayazem |
No tak oczywiście Oyku jest najgorsza i 100000% jej wina, a Ayaz niewinny najlepszy i w ogóle. Widzisz tylko idealnego Ayaza, a Oyku jest zła, bo jak ona w ogóle może go wypuszczać z domu. Powinna z nim całe dnie spędzać i wspierać, bo jest TAKI CUDOWNY... A nie jest ma swoje wady...
Co do dorośnięcia, to Ayazowi też to się przyda jednak. Jest nieodpowiedzialny co widać po firmie...
Gusia1755 napisał: | Fakt gdyby nie Mete to Ayaz by plyt nie znalazl. Wiec juz tak bym na glupote Metego nie najezdzala. I tak Oyku nikt nie pobije. I wkurzyla mnie dzis siedzac u Sibel i Ilkera ze maja wylaczyc muzyke bo ksiezniczka ma dola, wszyscy maja sie smucic bo krolewna sie doigrala. |
Powtórzę się. To pierwszy związek Oyku z chłopakiem. Mieliśmy pierwsze buzi z chłopakiem, teraz związek. Skąd ma czerpać wzorce, jak ojciec ich olał i się z jakąś bździągwą ożenił?? Poza tym sama się przyzwyczaiła do tego, że tak jak śpiewała "Ayaz jej bohater na każde zawołanie jest". Sam popełnił poważny błąd latając za nią jak szalony. Widział chyba już od kilku tygodni, że Oyku zależy na nim to mógł się powstrzymać. Ja go nie rozumiem totalnie, jak mógł olać najważniejszego klienta ich firmy. Doigrał się bo ta jest na skraju upadku teraz... No i dziś Ayaz na zszokowaną Oyku z ryjem za przeproszeniem, jak ona jasnowidzem nie jest... też gdyby mi znany fotograf zaoferował pracę, to bym poleciał i spróbował, zwłaszcza że zostałem bez pracy... Ale nie Oyku idiotka bo Ayaza wkurza - nie chcę nikogo urazić, ale naprawdę robienie z Oyku jedynej winnej jest śmieszne....
Reasumując - Oyku jest winna temu że jest totalnie niedoświadczona w relacjach z mężczyznami i fakt jest momentami wkurzająco naiwna, ale Ayaz też był zbyt pobłażliwy i za mocno jej usługiwał - to był JEGO WYBÓR. I na tym koniec mojej opinii.
Ostatnio zmieniony przez Jordi dnia 20:52:30 01-07-15, w całości zmieniany 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:29:43 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Jordi! no wreszcie ktoś z kim sie zgadzam całkowicie uwielbiam Ayaza, jest cudowny w tym co robi dla Oyku z miłości i do tego przystojniak jakich mało, ale absolutnie nie wybielam Ayaza i nie zwalam całej winy na Oyku za zaistniałą sytuację tym bardziej, że nawet dziś padły słowa, że to Derin namieszał jej w głowie i to w sumie prawda, wg mnie on robił jej pranie mózgu pod siebie, żeby oddaliła sie od bliskich, a widziała tylko jego. I świetnie zauważone, że skąd ta szara myszka miała czerpać wzorce miłości, szczęścia skoro nigdy się nawet nie całowała (!), a ojciec ich olał... ja też obecnie jestem w związku z pierwszym w życiu chłopakiem i też byłam zawsze raczej szarą myszką i przyznam szczerze, że początku związku to naprawdę dużo pracy nad sobą, dostrzeganie swoich wad, nie tylko zalet, którymi jesteśmy zauroczeni na początku znajomości, i jeśli jest prawdziwe uczucie to naprawdę trzeba dużo tolerować i pracować też nad sobą, nikt nie jest idealny, a czasem chcąc pomóc, możemy tylko zaszkodzić, to samo tyczy się pracy, też aktualnie nie pracuję, a potrzebuję pieniędzy, jak każdy, i gdyby mój chłopak załatwił mi pracę, w której nikt nie chce ze mną pracować, bo każdy wie, że jestem po protekcji i jeszcze sie tego wypiera to zrobiłabym mu taką awanturę, że nie pozbierałby się kilka dni... i w trudnej sytuacji też przyjęłabym ofertę taką jaką Derin złożył Oyku. Z braku laku lepszy kit. A co do egoizmu, ludzie, no przecież w każdym z nas jest odrobina egoizmu, nawet jeśli jest to nieświadome
Oyku też nie zachowała się idealnie, ale każdy z nas popełnia błędy, najważniejsze to umieć je dostrzegać i naprawiać, a myślę, że w najbliższych odcinkach Oyku jednak się trochę postara nie skreślajmy jej tak całkowicie
Jordi napisał: | I na tym koniec mojej opinii. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gusia1755 Dyskutant
Dołączył: 11 Cze 2015 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:35:18 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Maaarz napisał: | Gusia1755 napisał: | I tak Oyku nikt nie pobije. I wkurzyla mnie dzis siedzac u Sibel i Ilkera ze maja wylaczyc muzyke bo ksiezniczka ma dola, wszyscy maja sie smucic bo krolewna sie doigrala. | Jasne bo on magiem!A ja go lubiłam na początkku.Co do Oyku ayaz miał całkowita rację :jest egoistką i to wielką naprawdę,inni nie maja żadnych problemów tylko ona,ale to wina nie tylko jej ale i ludzi którzy sa jej przyjaciółmi,ona bez nich nie istnieje ile oni dla niej robia a ona co daje wzamian?spyta się jak się miewa?spytala ayaza raz chociaż jak w pracy?albo cokolwiek?Nie. |
Kto magiem? jesli chodzi ci o derina to napisalam to o nim z ironiaa nie na powaznie bo ciezko to racjonalnie wytlumaczyc.poza tym nie zacytowalas tego frgamentu wiec nie wiem czy o niego chodzi..
Onem mnie nie przekonala, mam wrazenie ze wykorzystala sytuacje aby sie pogodzic z Ayazem i odnioslam wrazenie ze jak ją Ayaz przytulil to sie usmiechnela jak on nie widzial.
Ostatnio zmieniony przez Gusia1755 dnia 21:42:15 01-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MarisolM Dyskutant
Dołączył: 13 Lis 2014 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:47 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Jordi mamy podobne zdanie
Oy ma chłopaka po raz pierwszy w dodatku trafiła się jej poważna decyzja, a że z niej straszna panikara więc stąd ta jej obawa z powiedzeniem że dostała propozycję wyjazdu do Mediolanu.
Zwlekała to prawda, ale na pewno dużo o tym myślała - jak powiedzieć, a co jak będzie miał coś przeciwko, a jak ja wyjadę to co z Ayazem może mnie zostawi itp - nie wiem czy na jej miejscu większość z nas nie wahałaby się przy takiej rozmowie, nie zastanawiała się trochę w jaki sposób to powiedzieć, nie czekalibyśmy na odpowiedni moment.
Nie podoba mi się jej zachowanie, ale ja ją staram się zrozumieć.
Mówicie że nie dbała o Ayaza moim zdaniem to nie prawda robiła to na swój sposób -jeżeli wiedziała że ma problem to starała się pocieszyć albo np w sytuacji gdy pokłócił się z Mete pogodzić go z najlepszym przyjacielem - wychodziło jej lepiej albo gorzej ale próbowała. Oy jest troskliwa i bardzo prostolinijna, ale przez swoją niedojrzałość i brak doświadczenia robi to w nieskomplikowany sposób.
Nie miała pojęcia o problemach Ayaza. Skoro on happy i nic nie mówi znaczy wszystko u niego Ok. W oczach Oy był Ayazem na telefon od wszystkich problemów - jej Clarkiem Kentem który ją od wszystkiego wyratuje i on jej na to pozwalał.
A Ayaz jak dziś pokazali go kiedy 5 lat wcześniej przejmowali firmę moim zdanie zachowywał się jak niedojrzały kretyn zresztą Mete też. Ja się dziwię że ta ich firma to przetrwała pierwszy rok
Ostatnio zmieniony przez MarisolM dnia 21:50:49 01-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gusia1755 Dyskutant
Dołączył: 11 Cze 2015 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:23 01-07-15 Temat postu: |
|
|
MonRon napisał: | marta87 napisał: | Wczoraj o tym pisałam - także w kontekście wypychania Ayaza do pracy |
Wiem, b
Gusia1755 napisał: | Musze sie mocniej przyjrzec bo chyba jestem ślepa ale nie widze przerwy w zebach ani krzywego nosa,co do nog to chyba musze sprawdzic na odcinku jak uciekal z baru. |
Bo Ty jeszcze jesteś zaślepiona... Na nosie ma taki pagórek jak się patrzy z profilu A co do nóg to może inaczej: on ma długi tułów i nogi nieproporcjonalnie krótkie (identycznie jak Bolivar z "Królowej Serc"). No ale jak się ma długi tułów to nogi są krótkie, a jak się ma długie nogi to krótki tułów, budowy anatomicznej się nie zmieni
|
Moze faktycznie troche jestem dalej zaslepiona ale tylko uroda. jezeli chodiz o zachowanie to tez nie jest idealne. Jego wybuch wczoraj byl masakryczny, Oyku jest winna ale Ayaz to typowa ulegla osoba ktora sie na wszytsko zgadza a potem wybucha z miazdzaca sila. |
|
Powrót do góry |
|
|
Captass Debiutant
Dołączył: 13 Cze 2015 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:39 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Tak spamujecie, że juz zgubiłam wątek o czym mowa
Ostatnio zmieniony przez Captass dnia 21:53:58 01-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:05 01-07-15 Temat postu: |
|
|
MarisolM lepiej bym tego nie ujeła!
Może faktycznie wróćmy juz do dzisiejszego odcinka choć w sumie cały czas piszemy na temat, wszystko jest związane z Sezonem na miłość, to nie spam
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 22:02:26 01-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gusia1755 Dyskutant
Dołączył: 11 Cze 2015 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:43 01-07-15 Temat postu: |
|
|
MonRon napisał: | Ja nie mogę! Co za psychol z tego Derina!!!
Nie pamiętam kto, ale ktoś pisał o tym śledzeniu - jesteś wróżbita Maciej czy co? |
ja pisalam, tak jestem wrozka estella polecam sie
a tak powaznie to czytalam streszczenia i pomyslalam ze skoro sledzil Oyku to moze sejme tez lub pryz okazji sie czegos dowiedzial.
Akcja Ayaza i mete byla super. mete najpierw spokojny bo go nie dotyczylo to. jak zobaczyl Sejme to sie wkurwil bardziej niz Ayaz chyba. I przydal sie na cos hehe.
Co do tego ze Derin sledzil Oyku troche dziwne zeby sie nie zorientowala ale z jej ilorazem inteligencji wszytsko mozliwe. Myslalam ze w tej fotce co zostawil mial kamerke jakas i ze przy drzwiach jak go Burcu zastala tez instalowal kamerke.Moze cos z tych rzeczy sie okaze prawda.
Co do tego jak gapili sie na Sejme zamiast wziasc i jej pomoc to zachowanie dziwne ale pewnie chcieli miec efekt ze nie wiadomo na kogo sie gapia. I nie kumam co ta Sejma tam robila tzn dlaczego zostala porwana, jedynie to ze siedziala miedzy Oyku i Derinem wiec ją przypadkiem wzial a potem ona pewnie probowala walczyc nie to co Oyku to jej przywalil ( byla uderzona na twarzy) i wywalil z auta stad reszta obrazen.
Co do zachowania Oyku - nadal jestem na nie bo ona dalej egoistka jest. Ayaz zbyt agresywny i chyba jasne ze Oyku nie wiedziala ze Derin to psychol bo ona jest ostatnia osoba ktora by sie kapla z czymkolwiek. Wiec niepotrzebnie rkzyczal na nia. Widac ze jest on osoba majaca problem z aserywnoscia stad uleglosc i wybuchy. Ale nie tylko dla Oyku to 1 zwiazek bo Ayaza tez ,przeciez przespanie sie z kims nie jest zwiazkiem.
Ostatnio zmieniony przez Gusia1755 dnia 22:06:01 01-07-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:50 01-07-15 Temat postu: |
|
|
No kurde, ale jak ona miała się zorientować, że ktoś ją śledzi? Normalna dziewczyna, od czasu do czasu wychodząca z domu (bo wygląda na to, że zanim poznała Ayaza i jego znajomych to nie wychodziła aż tak często z domu, gdzieś tam z Burcu i tyle), studiująca, poruszająca się środkami komunikacji miejskiej, a nie własnym samochodem... nie wiem, ale wg mnie to nie jest wcale takie oczywiste, że ktoś mnie obserwuje, nie myślcie, że jest tak jak w filmach, że ktoś w lusterku od razu zauważa, że jedzie za nim jakiś samochód |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:09:54 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Ja się po części nie zgodzę, ale tylko po części bo akurat wybuch Ayaza mogę zrozumieć. Tu nie chodziło moim zdaniem o to, że przemilczała możliwość wyjazdu do Mediolanu (swoją drogą rozumiem ją, że chciała to przemyśleć) - wydaję mi się, że to całokształt zdecydował, że akurat wtedy wybuchnął. No i oczywiście niezbyt miły komentarz Derina.
Najpierw panika Oyku tylko ze względu głupiej rury, już wtedy się wściekł, ale wolał się uspokoić. Potem wiadomość, że tak naprawdę mogą się stać bankrutami i ta perspektywa jest dość rzeczywista, a na sam koniec - niczym kopanie leżącego - wiadomość, że Oyku ukryła przed nim ten wyjazd do Włoch. Nie próbuję go usprawiedliwić, bo w sumie też sam na siebie sprowadził kłopoty, ignorując pracę i będąc na każde jej zawołanie. Ale rozumiem jego wybuch, do tej pory tłumił w sobie emocje nie chcąc jej zranić, ale tamta chwila to było przelanie czary goryczy.
A co do pracy Oyku - to moim zdaniem zachowała się trochę egoistycznie względem Ayaza. No bo naprawdę, jeżeli by chciała mogła znaleźć inną pracę - w końcu nie od razu musi pracować w kolejnym domu mody. Są miliony różnych prac i jeżeli naprawdę przejmowałaby się rodzinną sytuacją finansową, to nawet praca w supermarkecie byłaby dla niej dobra.
Mete mnie za to dzisiaj zaskoczył - myślałam, że najedzie na Ayaza, że to wszystko jego wina. A on nie tylko jak prawdziwy przyjaciel, ale przede wszystkim szczery facet wziął część winy na siebie. Chyba trochę go polubiłam |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:51 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* co do Mete to mnie to zdziwiło, bo on powiedział wcześniej Ayazowi, że "Ciebie ciągle nie ma" a on nic a tutaj wziął część winy na siebie. Nie będę wybielać Ayaza, bo już pisałam, że zachował się nieodpowiedzialnie, jak dzieciak a nie dorosły facet, nie liczył się z konsekwencjami, ale Mete nie mógł prowadzić spotkania sam? Bo ten niby ważny pan od razu na wstępie się przyczepił, że gdzie Ayaz a to taki ważny projekt... hola hola koleś, ale każdy nasz projekt jest równie ważny. |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:50 01-07-15 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o kwestię śledzenia Oyku przez Derina i tego, że ona się nie zorientowała to sory miała prawo się nie skapnąć. Nie każdy wychodząc z domu rozgląda się na boki i zastanawia czy czasem ktoś jej nie śledzi. Poza tym Derin mógł być po prostu na tyle ostrożny i sprytny, że nie zwrócił uwagi Oyku. Sama Oyku jak ktoś wcześniej pisał była szarą myszką, a takimi raczej mało kto się interesuje więc skąd mogła wiedzieć, że jednak jest obiektem czyiś westchnień czy obsesji. Mam co do niej kilka zastrzeżeń, ale nie róbmy z niej już takiej kompletnej idiotki, bez serca i mózgu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|