Telenowele

Jordi · Wysłany: 15:49:34 17-07-15 Temat postu:

Nom dali nijakie dziecko, a słodki PIESIO gdzie?

No i znowu komplikacje przez jakąś brzydulę. Nagrywałbym małpę na komórce i dostałaby za swoje...

marta87 · Wysłany: 15:53:16 17-07-15 Temat postu:

Ten dziadek jest narwany jakiś. Przecież mogło się coś naprawdę stać... a on już wielce obrażony!

Nie dziwię się jednak w jakim kierunku biegną myśli Oyku... jeszcze tego brakuje, żeby pasztet Mapet się pojawił

Czy Ilker użył słowa "zdzira"? Zapomnieli "zapikować"

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 15:55:04 17-07-15 Temat postu:

Dzieciaczek jest sliczny tylko ma wredną krowę za matkę

Nooo nie jak nie zdąża to ja nie wiemmm. Znowu bedzie wielkii FOCH Oyku. Ale tym razem przez Ilkera. Dobrze Ayaz mu powiedzial ze powinien policje o razu zawiadomic.

O SZELMA cos kombinuje oby nie to co mysle w tym miejscu co mysle

Jordi · Wysłany: 15:55:06 17-07-15 Temat postu:

Szlejma pinda przylezie z Mapetem pewno...

Ilker i jego kalambury lol XD

Mamunia przyszła OMG!

A nie mówiłem? Szlejma co za krówsko...

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 15:59:45 17-07-15 Temat postu:

Aresztowali cie?? Tak beze mnie -OYKU hahaha

O ONEM przyszła

Bedzie koncowka dobraaaa i to przed weekendem o jaaa

marta87 · Wysłany: 16:01:30 17-07-15 Temat postu:

Shaunee · Wysłany: 16:01:33 17-07-15 Temat postu:

Mehmed jest super jako ojciec! Faktycznie jakby od zawsze byli z Ayazem ojcem i synem

Jordi · Wysłany: 16:02:37 17-07-15 Temat postu:

Szlejma to idiotka nie od dziś wiadomo, że nie myśli głupia

Shaunee · Wysłany: 16:03:14 17-07-15 Temat postu:

Mehmed i Obem najlepsi

a Meral: wyuczyli sie roli

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 16:05:47 17-07-15 Temat postu:

A coo oni tak sie gapią. Ja bym SZELME za włosy wyciągnęła z tej restauracji. A ona se wchodzi jak do siebie i oni pozwalaja jej mówić. Nikt nie moze dac jej rady. Żenada.

marta87 · Wysłany: 16:09:29 17-07-15 Temat postu:

Byłby większy skandal gdyby ją wywlekli za włosiska, ale jej się należało.

Mapet jak tylko usłyszał, że zobaczy "upadek" Ayaza to stał jak debil. Niby taki "zakochany" w Oyku, ale gdzie ta jego dojrzałość i gdzie zgubił myślenie? Może pogodziłby się z Oyku gdyby zapobiegł temu przedstawieniu. Ale w sumie cieszę się, bo wychodzi jaki jest naprawdę.

anetta418 · Wysłany: 17:06:51 17-07-15 Temat postu:

Ci dziadkowie to są tam dla mnie nie potrzebni. I wkurzający jak tatuś Oyku. Wrócił se po paru latach narobił zamieszania i znowu wyjechał teraz wrócili dziadkowie i panoszą się jakby mieli do tego prawo, a moim zdaniem go nie mają skoro przez tyle lat mieli głęboko gdzieś wnuki. Ten dziadek to już w ogóle masakra jakaś. Ach ten Ayaz ma się z rodziną Oyku znowu biedak musi kombinować. Podoba mi się Mahmed i jego charakter bo nie da sobie w kaszę dmuchać. Ayaz jest taki sam i to mi się podoba w obu panach. Co do Onem to wcale mi jej nie żal należy się jej nauczka za to jak traktowała Oyku. Postawiła na Seyme to teraz ma.

Alice13 · Wysłany: 17:13:02 17-07-15 Temat postu:

Dziadkowie przesadzili i to bardzo. Zostawili wnuki tak samo jak ich syn, a teraz z wielkimi pretensjami i jeszcze chcą zabrać dzieci.

Oyku pierwszy raz wyszła z inicjatywą pocałunku i akurat wtedy dostała skurczu. Lekarstwo Ayaza na skurcze pierwszorzędne, chyba każdej przeszłyby skurcze, choć obawiam się, że skurcze mogłyby się pojawić w innych częściach ciała

Ayaz ładnie dzisiaj kusił los, aż wywołał wilka z lasu.

Akcja w pracowni Mahmeda z dziadkami pierwszorzędna. Prawie się popłakałam ze śmiechu. Spotkanie ojca i syna po latach

Teraz wiadomo po kim ma charakter i inteligencję Ayaz, oczywiści po tacie.

A tak lubiłam ojca Metego na początku, a teraz zszedł na psy. Wiadomo już po kim ma taki cielakowaty charakter synek.

Rozmowa Ayaza z ojcem, gdy prosił go o pomoc przy oświadczynach bardzo wzruszająca.

Ayaz i dziecko

i ten tekst u fryzjera "W każdym razie nie moje"

Jak Oyku się oburzyła, że aresztowali Ayaza bez niej. Z resztą cała akcja w areszcie była prześmieszna zwłaszcza Iker i te jego teksty o wspomnieniach, a jak biedak się wystraszył Ayaza.

Szejme to powinien ktoś porządnie trzasnąć w ten głupi łeb i Metego przy okazji też. Po porostu brak słów. Mahmet jak Ayaz korzysta z każdej okazji żeby być blisko ukochanej. Te jego trzymanie ręki Onem, a mina Ayaza gdy to zobaczył

cukierki · Wysłany: 19:12:48 17-07-15 Temat postu:

Oyku i jej sen z dziadkami :" snicie mi sie, w koncu 20 lat was nie bylo"
Calusy w szyje

Ilker jak sie przywiazal do maluszka, bedzie z niego dobry tatus

choc ta zdrada zonki po pijanemu wrrrrr

Ayaz i Oyku oni sa coraz bardziej w sobie zakochani, zwlaszcza mi sie podoba Oyku, ostatnio daje sporo od siebie, mowi co czuje mmmm

Nawet godzi sie na porwanie

Fajnie, ze Onem przyszla, powinna wiecej dla syna robic.
Mahmed

idealnie nadaje sie na ojca Ayaza, uwodzicielski przystojny i pewny siebie o tak

mam nadzieje, ze Ayaz go pokocha bo Mahmed go nie wystawi tak.jak matka... jak narazie Ayaz musial.sobie sam dawac rade, mial oparcie w Oyku jedynie

Kiedys ktos napisal ze w SnM jest 5 takich scen ze az dech zapiera... jak dotad wg to Pierwszy taniec, scena pod prysznicem, lustro i tango ...czyzby jedna tylko zostala?

Reni · Wysłany: 19:21:47 17-07-15 Temat postu: