 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:45:00 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Jordi napisał: | Gdyby Ayaz jej powiedział prawdę, to ten cep głupi zaraz poleciałby na policję i Onem poszłaby do pudła...
Jezu ależ mnie wpienia ta Małpeta... |
Ale przecież skąd Melepet wiedziałby, że on jej wszystko powiedział?! W końcu jeżeli ani jedno ani drugie nie poszłoby do niego, to może razem udałoby im się coś wykombinować. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewunia13410029 Idol

Dołączył: 06 Lip 2015 Posty: 1897 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:51:54 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Jordi napisał: | Gdyby Ayaz jej powiedział prawdę, to ten cep głupi zaraz poleciałby na policję i Onem poszłaby do pudła...
Jezu ależ mnie wpienia ta Małpeta... |
Ale przecież skąd Melepet wiedziałby, że on jej wszystko powiedział?! W końcu jeżeli ani jedno ani drugie nie poszłoby do niego, to może razem udałoby im się coś wykombinować. |
Dokładnie
Wielki przyjaciel się znalazł Rzygać mi się chce, jak na niego patrzę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
marta87 Mistrz

Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:52:22 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Jordi napisał: | Gdyby Ayaz jej powiedział prawdę, to ten cep głupi zaraz poleciałby na policję i Onem poszłaby do pudła...
Jezu ależ mnie wpienia ta Małpeta... |
Ale przecież skąd Melepet wiedziałby, że on jej wszystko powiedział?! W końcu jeżeli ani jedno ani drugie nie poszłoby do niego, to może razem udałoby im się coś wykombinować. |
To nie takie proste. Jak wiemy dosyć nieudolnie wychodziło im udawanie chociażby małżeństwa.
Ayaz i jego tekst do Beril: "Nie miała pani szans"
P.S. Szkoda, że wycięli starcie cioteczki z Mapetem 
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 15:01:35 31-07-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MarisolM Dyskutant

Dołączył: 13 Lis 2014 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:52:44 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Jordi napisał: | Gdyby Ayaz jej powiedział prawdę, to ten cep głupi zaraz poleciałby na policję i Onem poszłaby do pudła...
Jezu ależ mnie wpienia ta Małpeta... |
Ale przecież skąd Melepet wiedziałby, że on jej wszystko powiedział?! W końcu jeżeli ani jedno ani drugie nie poszłoby do niego, to może razem udałoby im się coś wykombinować. |
Taaak, przy pierwszej nadarzającej się okazji by się wydało że wie bo Oy to by się powstrzymała przed wypaplaniem wszystkiego.
Jak nie Burcu powie to wygarnie Mapetowi i po tajemnicy
.
Ostatnio zmieniony przez MarisolM dnia 14:54:08 31-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka* Mistrz

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:11 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Bez przesady. To też nie miałoby być jak ze ślubem - nie chodziło mi o to, że mają udawać przez wieki. A jedynie tyle, że on usiadłby z nią w mieszkaniu i wszystko powiedział, a potem razem mogliby się zastanowić jak tą sytuację rozwiązać. Zresztą Ayaz nie tylko z Oyku powinien być szczery, ale z matką również, przecież ta całą sytuacja wynika z jej idiotycznego działania. I moim zdaniem to bardzo dobrze, gdyby wszyscy się dowiedzieli - włącznie z Burcu i Bulentem - może dzięki nim Melepet by odpuścił. Moim zdaniem Oyku mogłaby nic nie wypaplać - a już na pewno, gdyby unikała Melepeta i nie chciała się z nim spotykać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewunia13410029 Idol

Dołączył: 06 Lip 2015 Posty: 1897 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:05:10 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Oyku na uczelni pierwszy raz od nie pamiętam kiedy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
jusia Dyskutant

Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:12:45 31-07-15 Temat postu: |
|
|
ewunia13410029 napisał: | Oyku na uczelni pierwszy raz od nie pamiętam kiedy  |
Chyba od tego momentu kiedy Ayaz zaniósł ją a w szlafroku czyli ok. 20 odcinków temu
Swoja drogą ciekawe czy ta przyjaciółka to rzeczywiście przyjaciółka czy będzie próbowała poderwać Ayaza, chociaż mam nadzieję,że nie...
Ostatnio zmieniony przez jusia dnia 15:15:17 31-07-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shaunee Mistrz

Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:22:44 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Oyku zaczyna jednak gasnąć w swojej sile walki o Ayaza...
czyli jednak wycieli co ciotka powiedziała Mete? Bo własnie tak mi cos ta scena nie pasowala, niby do niego przyszła zrobiła mine, ale tak naprawde nie wiadomo po co przyszla, a przecież nie wie, że Mete szantażuje Ayaza... bez sensu że tego nie pokazali o czym rozmawiali  |
|
Powrót do góry |
|
 |
marta87 Mistrz

Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:35:42 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Oyku zaczyna jednak gasnąć w swojej sile walki o Ayaza...
czyli jednak wycieli co ciotka powiedziała Mete? Bo własnie tak mi cos ta scena nie pasowala, niby do niego przyszła zrobiła mine, ale tak naprawde nie wiadomo po co przyszla, a przecież nie wie, że Mete szantażuje Ayaza... bez sensu że tego nie pokazali o czym rozmawiali  |
Tak na pewno wycięli Szkoda, bo chciałam wiedzieć co ona mu gadała i mu nie pozwalała wyjść.
P.S. Oyku ma adidasy Nike , które widziałam na instagramie u Ozge - to tak gdyby ktoś był ciekawy modelu 
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 15:37:32 31-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka* Mistrz

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:57:24 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Czy tylko mi się wydaję nielogiczne, że Ayaz próbuję przekonać Oyku, że zakochał się w tej dziewczynie? Rozumiem, że chcę ją przekonać, że między nimi to koniec, ale pcha tym samym Oyku w ramiona głupiego Melepeta  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ewunia13410029 Idol

Dołączył: 06 Lip 2015 Posty: 1897 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:01:32 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Czyżby Seyma powiedziała Onem o całej akcji Melepety... |
|
Powrót do góry |
|
 |
marta87 Mistrz

Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:07:07 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Czy tylko mi się wydaję nielogiczne, że Ayaz próbuję przekonać Oyku, że zakochał się w tej dziewczynie? Rozumiem, że chcę ją przekonać, że między nimi to koniec, ale pcha tym samym Oyku w ramiona głupiego Melepeta  |
Nie tylko Tobie. Jednak ciężko mimo wszystko wepchnąć ją w ramiona Mapeta, bo ona ma go gdzieś, a dwa, że Ayaz wciąż jest w pobliżu.
Ponadto Mapet taki przebiegły a samo myślenie, że rozstanie Ayaza z Oyku wystarczy i skieruje ją w jego ramiona było dosyć naiwne.
Czyżby Onem poszła się przyznać, bo wie o szantażowaniu Ayaza??? A Szlejma zaczęła działać...? Powiedzmy, że ma u mnie plusa, co nie oznacza, że zaczęłam uważać, że wszyscy słusznie jej wybaczyli
Scena na pomoście choć smutna to w mojej ocenie dziś najlepsza
Ayaz ma czego chciał... rozumiem, że cierpi i to go jeszcze bardziej dobiło, ale sam się prosił.
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 16:10:00 31-07-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stokrotka* Mistrz

Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:38 31-07-15 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | Stokrotka* napisał: | Czy tylko mi się wydaję nielogiczne, że Ayaz próbuję przekonać Oyku, że zakochał się w tej dziewczynie? Rozumiem, że chcę ją przekonać, że między nimi to koniec, ale pcha tym samym Oyku w ramiona głupiego Melepeta  |
Nie tylko Tobie. Jednak ciężko mimo wszystko wepchnąć ją w ramiona Mapeta, bo ona ma go gdzieś, a dwa, że Ayaz wciąż jest w pobliżu.
Czyżby Onem poszła się przyznać, bo wie o szantażowaniu Ayaza??? A Szlejma zaczęła działać...? Powiedzmy, że ma u mnie plusa, co nie oznacza, że zaczęłam uważam, że wszyscy słusznie jej wybaczyli
|
Niby tak. Ale moim zdaniem powinien działać tak jak do tej pory - czyli mówić jej, że już jej nie kocha, ale nic specjalnie więcej. Wtedy ona cały czas byłaby przekonana, że on ją kocha i może odkryłaby, że Melepet go szantażuję. A nawet gdyby nie, to jej przekonanie o tym, że on ją kocha, pokazałoby Melepetowi, że on i tak nie ma szans. A tak Oyku już wyrzuciła obrączkę - trochę mnie zdenerwowała, bo Ayaz udowadniał jej do tej pory, że ją kocha nad życie, a teraz gdy ni z tego ni z owego zrywa z nią i mówi, że już nic do niej nie czuję, to ona tylko na początku pewna była, że blefował, a teraz jakby się już z tym pogodziła, choć cały odcinek pokazywał jej, że jest inaczej
Mam nadzieję, że tak - wreszcie się na coś przyda! |
|
Powrót do góry |
|
 |
marta87 Mistrz

Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:18 31-07-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | marta87 napisał: | Stokrotka* napisał: | Czy tylko mi się wydaję nielogiczne, że Ayaz próbuję przekonać Oyku, że zakochał się w tej dziewczynie? Rozumiem, że chcę ją przekonać, że między nimi to koniec, ale pcha tym samym Oyku w ramiona głupiego Melepeta  |
Nie tylko Tobie. Jednak ciężko mimo wszystko wepchnąć ją w ramiona Mapeta, bo ona ma go gdzieś, a dwa, że Ayaz wciąż jest w pobliżu.
Czyżby Onem poszła się przyznać, bo wie o szantażowaniu Ayaza??? A Szlejma zaczęła działać...? Powiedzmy, że ma u mnie plusa, co nie oznacza, że zaczęłam uważam, że wszyscy słusznie jej wybaczyli
|
Niby tak. Ale moim zdaniem powinien działać tak jak do tej pory - czyli mówić jej, że już jej nie kocha, ale nic specjalnie więcej. Wtedy ona cały czas byłaby przekonana, że on ją kocha i może odkryłaby, że Melepet go szantażuję. A nawet gdyby nie, to jej przekonanie o tym, że on ją kocha, pokazałoby Melepetowi, że on i tak nie ma szans. A tak Oyku już wyrzuciła obrączkę - trochę mnie zdenerwowała, bo Ayaz udowadniał jej do tej pory, że ją kocha nad życie, a teraz gdy ni z tego ni z owego zrywa z nią i mówi, że już nic do niej nie czuję, to ona tylko na początku pewna była, że blefował, a teraz jakby się już z tym pogodziła, choć cały odcinek pokazywał jej, że jest inaczej
Mam nadzieję, że tak - wreszcie się na coś przyda! |
Mnie nie dziwi jej reakcja, bo niby dlaczego ma nadal myśleć, że do siebie wrócą, on ją kocha, robić sobie nadzieję, udawać po prostu, że nic się nie stało, skoro widzi jak jej ukochany "całuje" inną na jej oczach? Wprawdzie ani razu nie powiedział, że jej nie kocha mimo, że się tego domagała, unika tematu powodów rozstania i niby nie chciał jej ranić, ale czy swoim zachowaniem nie pokazał jej, że jednak coś musi być z tą laską na rzeczy? Moim zdaniem tak. Wprawdzie trochę to naciągane, bo choć się starał z Islik to wyglądali jak rodzeństwo nie para, ale tu takie coś... większość kobiet chyba by pomyślała podobnie do Oyku.
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 16:20:21 31-07-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice13 Mocno wstawiony

Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 7427 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy czarów :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:54:41 31-07-15 Temat postu: |
|
|
I po co Seyma od razu dzwoniła do Mete nie mogła poczekać 5 minut
Miałam nadzieję że Oyku bardziej będzie zatruwała życie Mete opowiadaniem o swojej miłości do Ayaza
Jak mogli wyciąć ciotunie i Mete a tak czekałam na to co też ona mu wygarnie
Zastanawiam się czy Seyma rzeczywiście pokazała Onem dlaczego Ayaz zostawił Oyku
Sceny z biwaku też niektóre wycięli zwłaszcza tą z zawiązanymi oczami
Dobrze że nie wycięli O&A w śpiworze
Co do Oyku to nie dziwię się że w końcu zrezygnowała, kiedy zobaczyła że jej ukochany "całuje" na jej oczach inną  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|