Telenowele

anetta418 · Wysłany: 1:29:52 04-08-15 Temat postu:

Znalezione na fejsie

marta87 · Wysłany: 1:53:09 04-08-15 Temat postu:

anetta418 · Wysłany: 2:17:05 04-08-15 Temat postu:

No nic nowego, ale zawsze miło jest na nich popatrzeć

Karoleczka · Wysłany: 2:18:48 04-08-15 Temat postu:

Już któreś zdjęcie z lodem widze

justyn173 · Wysłany: 7:40:37 04-08-15 Temat postu:

Nie wiem na ile to info jest potiwerdzone:

Alice13 · Wysłany: 7:47:50 04-08-15 Temat postu:

justyn173 · Wysłany: 7:53:31 04-08-15 Temat postu:

EizPerAng · Wysłany: 9:49:31 04-08-15 Temat postu:

Trochę niemożliwe bo w Turcji odcinki są emitowane co tydzień więc u nas musiało by być tak samo

W odcinku 44 najbardziej mnie rozśmieszyło jak ten jeden z porywaczy powiedział do Ayaza "Jak nie będzie kasy to dziewczyna umrze"

I ona tak się spojrzała a ten drugi... "Spokojnie on tylko blefuje "

marta87 · Wysłany: 10:49:10 04-08-15 Temat postu:

Wiadomość wspaniała

, ale... to mogłoby oznaczać, że będę emitować po jednym odcinku w tygodniu, bo innego wyjścia nie ma. Do 19 października wyemitują raptem 4 w Turcji. W sumie dobre i to niż czekać do czerwca przyszłego roku.
Skąd ta informacja?

Naszła mnie mała refleksja co do ostatniego i w sumie ostatnich odcinków

Zaczyna mnie irytować, że scenarzyści robią z Oyku nie tylko naiwną, łatwowierną dziewczynę, ale teraz jeszcze głupią, wręcz idiotkę, rozpuszczoną dziewczynkę, która zawsze dostaje to co chce, która nie zważa na żadne konsekwencje, nie słucha dobrych rad, bo wie najlepiej. Gdzie się podziała dziewczyna, trzeźwo myśląca, której zależy na studiach, pracy czy przyjaciołach? Nic tylko Ayaz i Ayaz. Studia można olać - mogą ją wywalić, ale to przecież nieważne, praca poczeka a przyjaciele zawsze pomogą i Oyku już nawet nie pyta co u nich tylko kombinuje. Wiecznie jakieś głupie numery wykręca. Na początku wydwała mi się nawet mądrzejsza od Burcu a teraz? Niczego nie żałuje, nie wstydzi się niczego co odwala (refleksja nachodzi ją po jakimś czasie tak jak to wyznanie na karuzeli o poniżaniu się). Może miłość potrafi zmienić człowieka, ale aż tak? Chyba żart. To serial i nie można brać wszystkiego na poważanie, ale nie przesadzajmy w drugą stronę.

Nie bardzo podobało mi się też wczoraj to co powiedział Ayaz w rozmowie z Islik: "Nie wiadomo do czego się posunie." Właśnie! On wie jaka ona jest, kocha ją, ale w tej scenie jakby się trochę nabijał z tego co robi, patrzy z politowaniem a ona robi to przez niego. Nie powinien jej na to pozwolić jeśli mu zależy. Nie dociera do niej jak widać, ale on nadal w to brnie. Naprawdę brakuje tutaj odcinka z daniem sobie spokój z tym bieganiem za nim, bo to zmierza w złym kierunku i on wychodzi na dojrzałego a ona na idiotkę. Tę właśnie "głupią gąskę" jak to określił przy zakładzie z Mapetem, którą to owinął sobie wokół palca. Jemu to chyba schlebia i takie to słabe w mojej ocenie (on tez miał i ma mało dojrzałe zachowania jak na 28-latka, staje dla Oyku na głowie, rzuca wszystko, bo ona, ale ja nie o tym). Owszem Oyku postępuje jak idiotka i się poniża, ale żeby tak go to bawiło? Bawi go akcja z zamianą projektów, kiedy mógł stracić klientów (nie bronie jej, to było głupie), ale go to serio bawi? Minę miał nietęgą jak je wyjął, opieprzył ją a potem śmiech. Tak samo w tej kawiarni. Udawanie pary udawaniem, ale to co on robi żeby ona uwierzyła to jakieś dno. Równie dobrze mógł powiedzieć, że jedzie na spotkanie związane z pracą i nie ma czasu, a o spotkaniu Islik z kuzynem wie (przecież mógł skłamać nie informując o tym Islik). Sam to nakręca. Mnie by nie bawiło, gdyby ukochany robił z siebie idiotę, jakoś spróbowałabym temu zapobiec, a on się do tego przyłącza i jeszcze utwierdza, że czego się dziewczyna nie dotknie to porażka. Pośmialiśmy się, wszystko fajnie ale nie podobało mi się to.

Brakuje mi również takich zwyczajnych rozmów o codzienności O&A. Tak jak rozmawiał z Islik. Wiadomo przyjaciółka to co innego, ale oni gadają tylko o problemach, wiecznie jakieś akcje itp. a zero takiej normalności. Tak jak np Burcu i Emre. Ok, rozmawiali w miarę normalnie jak straciła pamięć albo na kanapie podczas pobytu dziadków jak cieszyli się, że ci polubili Ayaza, ale od tego momentu jakby nic. Nie wliczam sceny na diabelskim młynie, bo to był monolog Oyku właściwie. Scenarzyści zamist wciskać tysiąc głupawych akcji Oyku mogliby dać właśnie takie sceny. Bo choć ja naprawdę lubię ten serial i chętnie zobaczę drugi sezon to nie zniosę jak to będzie tak nadal wyglądać między nimi. To popsuje wszystko. Taka parodia się z tego zrobi. Ktoś kiedyś napisał, że sprawa ze ślubem czy potem wypadkiem spowoduje, że Oyku dojrzeje - sorry, ale ja tego nie widzę a serial niebawem się kończy.

Jeśli ktoś dobrnął do końca mojego wywodu to gratuluje

Trochę chaotycznie to wyszło, ale mam nadzieję, że zrozumiecie o co chodzi.

Espi1122 · Wysłany: 12:05:48 04-08-15 Temat postu:

Shaunee · Wysłany: 12:13:12 04-08-15 Temat postu:

Ja dopiero obejrzałam wczorajszy odcinek, nie będę wszystkiego komentować, tylko to co najbardziej mi zapadło w pamięć

Ayaz odszukał obrączkę Oyku!

no graty, przepompował chyba całe jezioro

scena trochę bez sensu, przecież to praktycznie niemożliwe znaleźć tak drobną rzecz w mętnej wodzie

Oyku, Burcu i Seyma jako małpy

Sceny w parku rozrywki bardzo fajne

cudowna muzyka na wszystkich scenach!

gdyby ktoś znalazł te piosenki to wrzućcie, proszę

Jak Mete się zamierzał jak miał uderzyć w boxera, a tu lipa i tak Ayaz wygrał, i tekst Ayaza: "Pomyślę, że walę w Ciebie"

Ayaz cudwonie wyglądał w takim looku, z resztą jak zwykle

w samochodzikach ciotkę walili z każdej strony

kretyn Mete: "Nie widzisz, że w samochodzie jest mój tata?!" - jakby Ayaz z Ilkerem ciężarówką w niego wjechali

! Idiota...
Podobało mi się jak Ayaz chodził krok w krok za Oyku

tylko na miejscu Oyku bym sie wkurzała, bo najpierw ją odrzuca a potem łazi za nią cały czas

Burcu i jej "Tak! Tak! Tak!"

a tu lipa, wisiorek zamiast pierścionka

ale fajna potem ich rozmowa

Bardzo lubię Seymę w ostatnich odcinkach!

Ci porywacze to mi się kojarzą z innymi porywaczami - nieudacznikami, z filmu "101 dalmatyńczyków"

i Oyku trzymająca sztamę z nimi

marta87 po Twojej wypowiedzi od razu przypomniał mi sie tekst mojej mamy na wczorajszym odcinku na temat Oyku: "Jakbym miała taką głupią dziewczynę to wolałabym jej wcale nie mieć"

Jordi · Wysłany: 12:14:54 04-08-15 Temat postu:

Przede wszystkim czy to info od Pulsu? Wątpię, bo stacja od zmiany dyrektora programowego nie ujawnia planów na najbliższy miesiąc, a co dopiero 2,5 do przodu

Po 2 emisja w poniedziałek bez sensu, bo w Turcji KM leci raz na tydzień, a nie codziennie. Prędzej bym uwierzył, gdyby to była sobota lub niedziela...

Po 3 KM radzi sobie dobrze, ale nie jakoś superancko, żeby zmusiło to Puls do tak szybkiej emisji 2 sezonu (średnia za lipiec 3,6% ogólna i 4,2% 16-49).

Tymczasem JUŻ POTWIERDZONE informacje przez TVP. Zauwazyli sukces KM o 14 i od września...

Serial Obyczajowy "Binbir Gece" na TVP1 od pn do pt o 14 (odcinki podzielone na pół - będzie 180 razem). Niestety główną gra ten sułtan z MY - ja nie wiem co ta Turcja w nim widzi...
Serial historyczny "Kurt Seyit ve Şura" na TVP2 od pn do pt o 14:50 (odcinki podzielone na pół - razem 42).

No i MY wraca na 15:50 do TVP1.

Shaunee · Wysłany: 12:22:51 04-08-15 Temat postu:

Też nie wierze, że 2 sezon będzie tak szybko. Fakt 1 sezon był u nas gdy w Turcji jeszcze KM był emitowany, ale to co innego

poza tym nie wiadomo ile docelowo będzie odcinkow 2 sezonu, więc Puls nie kupowałby kota w worku, w emisje po jednym odc też nie wierze, wyobrażacie sobie ok 50 odcinków i miesięcznie tylko 4 odc? To trwałoby ze 2 lata...
Wg mnie w wiosennej ramówce najszybciej możliwa jest emisja 2 sezonu, do marca w Turcji wyrmitują ponad 20 odcinków więc wtedy już KM 2 mogłoby sie pojawić u nas

EizPerAng · Wysłany: 12:23:41 04-08-15 Temat postu:

Jordi Z tego co piszesz to raczej TVP będzie emitowało takie bardziej historyczne "seriale" jak Wspaniałe Stulecie a nie jak Sezon Na Miłość

ewunia13410029 · Wysłany: 12:29:26 04-08-15 Temat postu: