Telenowele

MonRon · Wysłany: 16:38:08 10-06-15 Temat postu:

No to jedziemy

Odcinek 6

Na urodzinach
Ayaz: - Co jest? Nie płacz. Skoro tak bardzo kochasz się w Mete, oddam ci przysługę i wszystko wyjaśnię. Czas by wszyscy poznali prawdę.
(...)
Öykü: - Oni się pobiorą i koniec. (...) Zostaw mnie w spokoju.

W pokoju Öykü
Öykü do Şeymy: - To przez Ayaza. Ja tu cierpię, a on sobie wyjeżdża.

Na plaży
Mete: - A tak przy okazji, słyszałem że zerwałeś z Öykü.
Ayaz: - Powiedziała ci?
Mete: - Była smutna. (...)

*

Ayaz do lasek: - A więc nudny Stambuł przywiódł was tutaj.
Öykü: - Lepiej zamknij usta. Cześć, nazywam się Öykü. (...) Alev, Kyubra, cóż za piękne imiona, lepiej jak już pójdziecie.
Ayaz: - To to usłyszenia.
Öykü: - Najpierw mnie posłuchasz.
(...)
Öykü: - Kim one były?
AYaz: - No jasne, jesteś zazdrosna.
Öykü: - Zboczeniec.
Ayaz: - Zboczeniec? I tak wszystkim powiedziałaś, że zerwaliśmy, więc mogę robić co chcę.
Öykü: - Nie możesz.
Ayaz: - Mogę.
Öykü: - Doprowadzasz mnie do szału.
(...)
Öykü: - Z Mete też chcesz zrobić zboczeńca.
Ayaz: - (...) Ty naprawdę jesteś stuknięta.

Ayaz: - Za pozwoleniem.
Öykü: - No i tak po prostu mnie zostawił.

*

Öykü o Ayazie: - Dupek.

Öykü: - Co ty wyprawiasz?!
Ayaz: - Sorki. Dziewczyny, wy też przeproście.
Laski: - Przepraszamy!
Öykü: - Nie ma za co Alev, Kyubra.

*

Burcu o Ayazie: - Powiem ci otwarcie, jestem o niego zazdrosna.
Öykü: - Ja tylko patrzę na morze, a on tam jest przez przypadek. (...) Puszy się jak paw. Dupek. Zaraz pęknie z dumy. Niech się tylko skompromituje to pójdzie mu w pięty. A ja będę zadowolona.
Burcu: - Idziemy. Będziemy go śledzić. Narobimy mu wstydu.
Öykü: - Zaraz zastawimy na niego pułapkę. (...) Zboczeniec. A nie mówiłam? Zboczeniec. Pokażemy temu zboczeńcowi!

Burcu: - Musimy go ośmieszyć. Coś znajdziemy.
Öykü: - Idzie! (..) Szybko! I co teraz? Co za wstyd! Ale wtopa! Wszystko przez ciebie!

Burcu: - Schowajmy się.
Öykü: - Ale gdzie?
Burcu: - Do łazienki.

Öykü: - Jesteśmy załatwione.
Burcu: - Daj mi zebrać myśli.
Öykü: - Już wystarczy tych twoich pomysłów.
Burcu: - Myślisz, że to zrobią?
Öykü: - Na pewno. Bo to zboczeniec.

Ayaz: - Tak właśnie lubię. Co byś chciała teraz zrobić? To ja się rozbieram. Chcesz wziąć prysznic? Prysznic nas rozluźni.
Öykü i Burcu: Aaaaa!

Ayaz: - Myślicie, że jestem taki głupi? Malutka, nie bierz się za rzeczy, na których się nie znasz. A tak poza tym to wcale nie miałam zamiaru iść z tą dziewczyną....
Öykü: - Wcale mnie to nie interesuje.
Ayaz: - A więc to brak zainteresowania wcisnął cię do mojej kabiny prysznicowej?

W restauracji
Önem: - Poprosili mnie o prezentację. (...) Zrobiłam z siebie kretynkę. Nagle pojawiła się Şeyma. Podeszła do stolika, przedstawiła się i uratowała prezentację.
Ayaz: - Ktoś podał kierowcy błędny adres i dlatego się spóźniła. Tak tylko uzupełniam.
Önem: - Ale to Şeyma uratowała sytuację.
Ayaz: - Ale to projekt Öykü, ona go stworzyła. Gdyby nie ona to nie byłoby tej kolekcji i tego spotkania.
Önem: - Rozumiem, że chcesz bronić swojej dyiewczyny.
Ayaz: - Nie, ale to są fakty, których nie można pominąć.

*

Ayaz: - I tak moja słodka zołzo, zostaliśmy sami.
Öykü: - I co zrobimy?
Ayaz: - Chodźmy na plażę.
Öykü: - Dobrze.

Na plaży
Öykü: - Tym razem nie zdejmujemy butów?
Ayaz: - Robisz sobie ze mnie jaja.
Öykü: - Czemu?
Ayaz: - Nigdy więcej ci nie pomogę.
Öykü: - Lepiej sobie pójdę do pokoju. Zmarzłam.
Ayaz: - Mam rozwiązanie. Załóż. I zapnij. Pasuje jak ulał.
Öykü: - Jak ty to wypełniasz sobą? Trzy osoby by tu wlazły.
Ayaz: - Ty jesteś filigranowa.

Na skałach
Ayaz: - Będziemy się wspinać.
Öykü: - Ale ja nie mogę. Mam lęk wysokości.
Ayaz: - Nie bój się, jestem przy tobie.
(...)
Ayaz: - Co ty robisz?
Öykü: - Jestem twoim przyjacielem.

Pod domkami
Ayaz: - Jasne, królowa nocy się znalazła. (...)
Öykü: - Dobranoc, królu wkurzania na sto sposobów.

Przed pokojem/w pokoju Ayaza
Öykü: - Mogę zostać tu na noc?
Ayaz: - Nie wydaje ci się, że posuwamy się o krok za daleko?
Öykü: - Nie przyszłabym tutaj, gdybym nie musiała.

Öykü: - Ty też masz tylko jedno łóżko? Co to za hotel?!
Ayaz: - Dla kochanków.
Öykü: - Bardzo zabawne. Nie zostanę tutaj!
Ayaz: - To nie.
Öykü: - Mogę spać na plaży.
Ayaz: - Proszę bardzo, to śpij.
Öykü: - Nie mam wyjścia. Biorę poduszkę!
AYaz: - Postrzelona.

Na plaży
Ayaz: - Plaża to był dobry pomysł!
Öykü: - Znowu przylazł mnie wkurzać.
Ayaz: - Zimno?
Öykü: - Wcale nie.
Ayaz: - Jak ci zimno to połóż się obok mnie.
Öykü: - Nie dziękuję.
Ayaz: - To dobranoc.

Öykü: - I jak przekroczysz tę linię, będę krzyczeć.
Ayaz: - Ja nie przekroczę, lepiej pilnuj siebie. To ty pierwsza mnie pocałowałaś.
Öykü: - Kto cię zapraszał do mojego życia?
Ayaz: - Też zadaję sobie to pytanie.

Plaża rano
Ayaz: - No to musimy się pobrać. Weszłaś na moją część.

Öykü: - Nie zauważyłam. Niechcący. Apsik!
Ayaz: - Chora jesteś? Apsik!
Öykü: - Co się stało?
Ayaz: - Myślę, że się przeziębiliśmy.
Öykü: - To przez twój upór.
Ayaz: - Mogę ci przygotować zupę według przepisu mojej babci.
Öykü: - Obejdzie się.

W domku Öykü i Burcu
Emre: - Przepraszam, zasnąłem.
Ayaz do Emre: - Masz za co przepraszać. Całą noc na ciebie czekałem, martwiłem się.

Na plaży, podczas joggingu
Ayaz: - Moja babcia szybciej biega od ciebie.
Öykü: - Skąd masz tyle energii?
Ayaz: - (...) Skąd inaczej miałbym mieć tak perfekcyjne ciało?
Öykü: - Chwalmy twoje perfekcyjne ciało.
Ayaz: - Poddałaś się? Nawet twoje organy wewnętrzne wołają o pomoc.

Öykü: - Zakładaj koszulkę. Jesteś ekshibicjonistą czy co?
Ayaz: - Robię pompki. Coś się nie podoba?
Öykü: - (...) Pszczoły zabójcy krążą w okolicy, nie wiedziałeś?

Na łódce
Ayaz: - Coś tu przepłynęło.
Öykü: - Niby co?
Ayaz: - Chyba rekin! Żartuję.

Ayaz: - Czas na lekcje łowienia.
Öykü: - Nienawidzę tych twoich lekcji.

Öykü: - Czemu wciąż tak się mną zajmujesz?
AYaz: - Co masz na myśli?
Öykü: - (...) Dlaczego?
Ayaz: - Czy ja wiem? Po prostu nie mogę znieść kiedy jesteś smutna. Nie możesz się smucić, bo tak pięknie się śmiejesz. Cały świat wtedy staje się piękny.

Gra w butelkę
Burcu: - A więc Ayaz?
Ayaz: - Prawda.
Burcu: - Myślisz o kimś w tej chwili?
Ayaz: - Dobre pytanie. Tak, myślę o kimś w tej chwili. I nie mogę o tym kimś przestać myśleć.
Burcu: - Dobrze. Proszę, proszę.

Przed domkami
Öykü: - (...) Czemu to robisz?
Ayaz: - Ponieważ chcę, żebyś była szczęśliwa, a tylko Mete może dać ci szczęście. Właśnie dlatego.
Öykü: - Zadaj mi to samo pytanie co wczoraj. Kiedy siedzieliśmy na skałach, powiedziałam, że nie wiem. No pytaj.
Ayaz: - Czy wciąż jesteś zakochana w Mete?
Öykü: - Nie, nie jestem już zakochana w Mete. Już nie.

THE END

Powyżej tylko wybrane animki. Resztę znajdziecie [link widoczny dla zalogowanych]

Dawid · Wysłany: 16:38:21 10-06-15 Temat postu:

Emre już zaczyna zauważać Burçu.

truler1 · Wysłany: 16:50:51 10-06-15 Temat postu:

Dawid · Wysłany: 17:04:09 10-06-15 Temat postu:

No też się cieszę, bo stanowią zgrany duet. Pasują do siebie.

Maaarz · Wysłany: 17:04:34 10-06-15 Temat postu:

czekam aż któs doda odc bo nie oglądałam całego!

Dawid · Wysłany: 17:06:17 10-06-15 Temat postu:

Piąty już jest. A szósty ktoś dodał, czy jutro będzie?

Juli Blueberry · Wysłany: 17:08:07 10-06-15 Temat postu:

Świetny odcinek

Zastanawiam się, czy teraz Ayaz da spokój Seymie, czy jednak dalej będzie drążył, aby powiedziała prawdę.

Mete w rozmowie z Ayazem stwierdził, że jego decyzja o ślubie z Seymą jest najlepsza dla wszystkich.

Ayaz i Oyku mieli świetne scenki

A te ich ćwiczenia był genialne

Uwielbiam te momenty

Öykü: - Ale ja nie mogę. Mam lęk wysokości.
Ayaz: - Nie bój się, jestem przy tobie.

[...]

Öykü: - Czemu wciąż tak się mną zajmujesz?
AYaz: - Co masz na myśli?
Öykü: - (...) Dlaczego?
Ayaz: - Czy ja wiem? Po prostu nie mogę znieść kiedy jesteś smutna.

Dawid · Wysłany: 17:12:15 10-06-15 Temat postu:

Ćwiczenia.

Ach ta chemia między protami. Mają tyle wspólnych scen. Dobre też było spanie na plaży.

MonRon · Wysłany: 17:18:15 10-06-15 Temat postu:

A zauważyliście jak Ayaz ma dopasowane buty, a konkretniej sznurówki pod kolor spodenek Öykü?

Juli Blueberry · Wysłany: 17:26:57 10-06-15 Temat postu:

Przed chwilą przeczytałam, że w przyszłym tygodniu odcinki Sezonu na miłość w poniedziałek i czwartek o 13:45, w środę o 13:50, a w czwartek o 13:55 i w piątek normalnie o 14:00 (z powodu różnej długości odcinków).

truler1 · Wysłany: 17:38:37 10-06-15 Temat postu:

Dawid · Wysłany: 17:38:56 10-06-15 Temat postu:

Aż tak się nie przyglądałem.
Na razie będą takie wahania, ale pod koniec czerwca już każdy odcinek będzie od 14.00 do 16.00

Shaunee · Wysłany: 17:44:08 10-06-15 Temat postu:

Tak, na stronie pulsu jest rozpiska do lipca, o której się zaczynają odcinki

OMG co to był za odcinek!!!

myslałam, że dziś będzie nudno, a tu wyszło ARCYDZIEŁO! Chyba będe sobie puszczać ten odcinek za każdym razem, kiedy będę w kiepskim nastroju

- docinki Ayaza i Emre dotyczące wspólnego pokoju po prostu boskie!

- Emre na koniu i beka Burcu z tego!

i jak słodko razem spali w pokoju

- wzajemne "uwielbienie" Bulenta i Ilkera -

tekst o chrapaniu i te skróty imion, jacy to oni są kumple!

- kombinowanie Onem i Bulenta jak spędzić razem dzień i gdy za każdym razem ktoś im stawał na przeszkodzie!

no myslałam, że z nich padne

- akcja z tymi laskami i Ayazem i Burcu z Oyku śledzące ich, a potem w prysznicu!!!

padłam!
- jaka Oyku zazdrosna o Ayaza! Sama jeszcze nie może się do tego przyznać, ale Burcu jej to fajnie uświadamia

a Ayaz fajnie przetestował Oyku, wie, że jest o niego zazdrosna, a co za tym idzie coś do niego czuje

- szczerze? Mete to naiwny matoł, można mu wcisnąć każdy kit, a ten będzie wierzył, Seymie się udało, że trafiła takiego pantofla...
- oczywiście wszystkie sceny Oyku i Ayaza cudowne!

jak mu się chciało płakać, gdy na końcu rozmawiał z Oyku

te cwiczenia i zabójcze pszczoły były świetne! jak się Oyku czołgała po schodach

najlepszy tekst Ayaza w grze w butelke, że mysli o kimś i nie może przestać

Uwielbiam przyjaźń Burcu i Oyku!

snejana · Wysłany: 18:18:18 10-06-15 Temat postu:

Nie widziałam dzisiejszego odcinka

Kochana MonRon dziękuję za dodanie dialogów