|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice13 Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 7427 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy czarów :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:07:12 13-10-15 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | (...)
Że też oni nie wypadli z tego pociągu... |
Ja też się nad tym zastanawiam, widać w Turcji mają równiejsze podkłady torowe i pociąg jechał wolno Ja raczej z Ozge nie zamieniłabym się miejscami w tej scenie nawet dla Serkana, ciągle bym myślała, że wypadniemy i jak tu się skupić na Serkanie. Na murek też bym się nie dala wysadzić, za wysoko |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:40:47 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Dobra marta87 Twoja nazwa pociągu lepsza
Mnie się jeszcze podobała jak Ayaz dopiero na wieczór kazał sobie zarezerwować bilet na samolot, nawet nie kupić, miał cały czas nadzieję |
|
Powrót do góry |
|
|
alisja Big Brat
Dołączył: 09 Paź 2015 Posty: 964 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:56:26 13-10-15 Temat postu: |
|
|
A ja zauważyłam, że w tym filmiku zza kulis Serkan od razu ruszył za pociągiem. A w scenie stoi trochę dłużej, to by znaczyło, że to ujęcie kręcili przynajmniej 2x
Magdalena.Kamila bo on już wiedział, że się uda... Po tym jak go śledziła, nie miał wątpliwości
Ostatnio zmieniony przez alisja dnia 12:58:10 13-10-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:28:30 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Napisałam, co mnie rozbawiło, a teraz napiszę, co mnie wkurzyło: postawa Oyku. Oyku zamiast porozmawiać z Ayazem to cały czas go atakowała. Najpierw tego wieczoru, gdy Ayaz wrócił i zaczął rozmowę to na początku było fajnie, a później już się Oyku fochnęła. Później nie zrobiła nic, aby go zatrzymać, a przecież była zdecydowana pojechać do Stambułu, aby z nimi porozmawiać, więc nie wiem dlaczego nie zdecydowała się z nim porozmawiać. Ayaz jak zorientował się, że Oyku go śledzi to wrócił i z nią porozmawiał, a Oyku mimo, że zrozumiała, że Ayaz ją kocha to jakoś nic nie zrobiła. Chyba tylko czekała, aż Ayaz przyjdzie do niej i będzie ją błagał, aby wróciła...
Ostatnio zmieniony przez Juli Blueberry dnia 13:30:03 13-10-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:43:35 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Magdalena.Kamila napisał: | Dobra marta87 Twoja nazwa pociągu lepsza
Mnie się jeszcze podobała jak Ayaz dopiero na wieczór kazał sobie zarezerwować bilet na samolot, nawet nie kupić, miał cały czas nadzieję |
alisja napisał: |
Magdalena.Kamila bo on już wiedział, że się uda... Po tym jak go śledziła, nie miał wątpliwości |
Dziękuje za uznanie Magdalena.Kamila
Z tym rezerwowaniem biletu na wieczór (ciekawe z kim rozmawiał) wyszło fajnie, ale... (i tutaj trochę nawiązuje do tego co napisała Juli Blueberry):
- poprzedniego wieczoru jak zorientował się, że Oyku śledzi to kiedy wrócił próbował z nią porozmawiać, ale w ostateczności sam popsuł rozmowę (w pewnym sensie go rozumiem) a Oyku zamiast zostać uciekła do pokoju;
- następnego dnia chciał ją podrzucić do Rzymu, a ona była na nie;
- kiedy się "udało" z nią dotrzeć do Rzymu zarezerwował późniejszy lot;
Do czego zmierzam? Nasuwa mi się ponownie myśl, że to on próbował do niej dotrzeć, porozmawiać, był gotów znosić jej docinki byle z nią pobyć a co zrobiła Oyku? - wsiadła do pociągu mimo to. Owszem powiedział, że sobie nie wyobraża 10 lat małżeństwa z nią, co było chamskie, ale ona zamilkła i wsiadała (wzorem poprzedniego wieczoru "uciekła"). Przecież gdyby on nie wskoczył do pociągu to ona gotowa była odjechać. Tak jakby tylko jemu zależało Nie wiem dlaczego scenarzyści tak to rozpisali, ale wcale mi się nie podoba, że to on ciągle w takich sytuacjach chowa dumę do kieszeni.
alisja napisał: | A ja zauważyłam, że w tym filmiku zza kulis Serkan od razu ruszył za pociągiem. A w scenie stoi trochę dłużej, to by znaczyło, że to ujęcie kręcili przynajmniej 2x |
Spostrzegawcza jesteś
Zdjęcie domu i basenu Naszych gołąbeczków.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 14:03:49 13-10-15, w całości zmieniany 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
*Kasia* Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 5349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:08:11 13-10-15 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: |
- następnego dnia chciał ją podrzucić do Rzymu, a ona była na nie;
|
nie do końca chciał ją podrzucić bo powiedział podwiózłbym cię ale tylko byś mnie wkurzała (czy jakoś tak)
ja nie staję po żadnej ze stron, po prostu stwierdzam, że to dwa uparte osły (chyba ostatnio to moje ulubione zwierzęta )
odniosę się za to do sceny pociągowej, Ayaz ma dłuższe nogi i lepszą kondycję (patrz odc 6: wspinaczka Oyku po schodach) to niech biega
PS niezły ten ich nowy domek
PS2 oprócz domu kawałek głowy Ayaza
Ostatnio zmieniony przez *Kasia* dnia 14:11:00 13-10-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka80 King kong
Dołączył: 05 Wrz 2015 Posty: 2256 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: świnoujście Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:15:23 13-10-15 Temat postu: |
|
|
EizPerAng napisał: | Gusia1755 napisał: | EizPerAng ogladalam wczoraj w nocy twoja wersje i ogladalo sie spoko, napisy byly na scenach może troche nie dokladnie ale nie badzmy drobiazgowi, przekonalam sie nieraz że perfekcjonizm nie jest dobry:) uwazam że nie powinnas az tak sie tym przejmowac, nam wystarczy byle jak byleby bylo tłumaczenie:) |
I tak źle i tak niedobrze Dobrze, zapamiętam | DLA MNIE WSZYSTKO WSPANIALE,DZIĘKUJĘ ZA MONTOWANIE TOBIE I PANI Z TURECKICH SERIALI ZA TŁUMACZENIE I WOGÓLE WSZYSTKIM,KTÓRZY PRZYCZYNILI SIĘ ŻE MOŻEMY OGLĄDAĆ I ROZKOSZOWAĆ SIĘ KM.A TERAZ Z INNEJ BECZKI ORIENTUJESZ SIĘ CZY SĄ DOSTĘPNE KOLEJNE ODCINKI KIRALIK ASK Z TŁUMACZENIEM,CZY POPRZESTAŁAŚ NA 2 PIERWSZYCH ODCINKACH I NIKT DALEJ NIE PODJĄŁ SIĘ TEJ PRACY?NIE WIEM JAK TO SIĘ DZIEJE ALE NA STARE LATA ZGŁUPIAŁAM TOTALNIE I POKOCHAŁAM TURECKIE SERIALE.JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:25:52 13-10-15 Temat postu: |
|
|
*Kasia* napisał: | marta87 napisał: |
- następnego dnia chciał ją podrzucić do Rzymu, a ona była na nie;
|
nie do końca chciał ją podrzucić bo powiedział podwiózłbym cię ale tylko byś mnie wkurzała (czy jakoś tak)
ja nie staję po żadnej ze stron, po prostu stwierdzam, że to dwa uparte osły (chyba ostatnio to moje ulubione zwierzęta )
(...) |
Tak, ale generalnie był chętny żeby ją podrzucić. Wykazał się poniekąd inicjatywą: byle jaką, ale jednak
Osły osłami, ale pewne kwestie mnie drażnią przy całej mojej wielkiej sympatii do tego serialu.
agnieszka80 informacje na temat KA znajdziesz w temacie "Tureckie seriale". Tutaj tylko KM, bo robi się bałagan |
|
Powrót do góry |
|
|
Eclipse Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015 Posty: 6938 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:28:32 13-10-15 Temat postu: |
|
|
agnieszka80 napisał: | TERAZ Z INNEJ BECZKI ORIENTUJESZ SIĘ CZY SĄ DOSTĘPNE KOLEJNE ODCINKI KIRALIK ASK Z TŁUMACZENIEM,CZY POPRZESTAŁAŚ NA 2 PIERWSZYCH ODCINKACH I NIKT DALEJ NIE PODJĄŁ SIĘ TEJ PRACY?NIE WIEM JAK TO SIĘ DZIEJE ALE NA STARE LATA ZGŁUPIAŁAM TOTALNIE I POKOCHAŁAM TURECKIE SERIALE.JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM |
Mamy osobny temat do tego serialu, zapraszamy
Jest jedna dobra duszyczka, która powoli tłumaczy, wiec jest nadzieja na ciąg dalszy
A co do KM do dalej odnoszę wrażenie, że Ayazowi bardziej zależy i zgadzam się z marta87
Chciałabym, aby była jakaś sytuacja w której Oyku pokazuje, że jest w stanie schować dumę
Ostatnio zmieniony przez Eclipse dnia 14:30:25 13-10-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:52:17 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Magdalena.Kamila napisał: | A co do KM do dalej odnoszę wrażenie, że Ayazowi bardziej zależy i zgadzam się z marta87
Chciałabym, aby była jakaś sytuacja w której Oyku pokazuje, że jest w stanie schować dumę | Zgadzam się i też czekam na taki moment. |
|
Powrót do góry |
|
|
Alice13 Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 7427 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy czarów :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:34:13 13-10-15 Temat postu: |
|
|
marta87 napisał: | *Kasia* napisał: | marta87 napisał: |
- następnego dnia chciał ją podrzucić do Rzymu, a ona była na nie;
|
nie do końca chciał ją podrzucić bo powiedział podwiózłbym cię ale tylko byś mnie wkurzała (czy jakoś tak)
ja nie staję po żadnej ze stron, po prostu stwierdzam, że to dwa uparte osły (chyba ostatnio to moje ulubione zwierzęta )
(...) |
Tak, ale generalnie był chętny żeby ją podrzucić. Wykazał się poniekąd inicjatywą: byle jaką, ale jednak
Osły osłami, ale pewne kwestie mnie drażnią przy całej mojej wielkiej sympatii do tego serialu.
agnieszka80 informacje na temat KA znajdziesz w temacie "Tureckie seriale". Tutaj tylko KM, bo robi się bałagan |
Miałyśmy omawiać odcinek po obejrzeniu całości z napisami, ale skoro pierwsze przerwałyście milczenie, to ja dodam swoje trzy grosze.
Ja trochę popolemizuję. Gdyby pan Nezmi nie "popsuł" samochodu to Ayaz odjechałby od razu tego samego dnia. Na rozmowie też mu nie zależało, a raczej na wyjaśnieniu, ja na jego miejscu chciałabym, aby Oyku wyjaśniła mi dlaczego tak postąpiła, a później mogłabym ją puścić kantem. Owszem Oyku chciała jechać do Stambułu i wyjaśnić wszystko z Ayazem, ale ten dość szybko ją upewnił, że wszystko między nimi skończone. Oboje nie chcieli wyjść z inicjatywą pogodzenia, bo bali się odrzucenia (tak przynbajmniej było w przypadku Oyku), coś ruszyło po wieczornym śledzonym spacerze, kiedy po nim rozmawiali to byłam pewna że już się pogodzą, kiedy Ayaz wyskoczył z tym, że jest pogniecionym papierem i nie dał dokończyć Oyku o co jej chodziło. Ayaz taki znawca kobiet, a nie zauważył, jakim zakochanym wzrokiem patrzyła na niego Oyku na tej stacji, wystarczyłoby, aby Ayaz powiedział, żeby nie wsiadała go pociągu, a na pewno by tego nie zrobiła. Oboje zachowywali się jak małe dzieci, co się pobiły w piaskownicy i teraz pani każe się im przeprosić i każde z nich czeka, aż pierwsze zrobi to drugie.
Poza tym dziewczyny nie ma co narzekać na te ich kłótnie, bo gdyby nie one to nie byłoby tak gorącego pojednawczego pocałunku, który mi całkowicie wynagradza te ich dogryzanie sobie.
alisja to jest efekt spowolnienia akcji, zauważ że Oyku w tych drzwiach nie oddaliła się zbyt daleko od Ayaza jak stanął, taki zabieg montażysty dla lepszego efektu, jak z tym powiewem wiatru w szafie
Juli Blueberry napisał: | Magdalena.Kamila napisał: | A co do KM do dalej odnoszę wrażenie, że Ayazowi bardziej zależy i zgadzam się z marta87
Chciałabym, aby była jakaś sytuacja w której Oyku pokazuje, że jest w stanie schować dumę | Zgadzam się i też czekam na taki moment. |
Oyku schowała swoją dumę po tym jak chodziła za Ayazem, kiedy ten zostawił ją z powodu szantażu Mete, zrezygnowała dopiero wówczas, gdy sądziła, że całował się z Islik.
Ostatnio zmieniony przez Alice13 dnia 15:37:02 13-10-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:20:00 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Alice13 napisał: | marta87 napisał: | *Kasia* napisał: | marta87 napisał: |
- następnego dnia chciał ją podrzucić do Rzymu, a ona była na nie;
|
nie do końca chciał ją podrzucić bo powiedział podwiózłbym cię ale tylko byś mnie wkurzała (czy jakoś tak)
ja nie staję po żadnej ze stron, po prostu stwierdzam, że to dwa uparte osły (chyba ostatnio to moje ulubione zwierzęta )
(...) |
Tak, ale generalnie był chętny żeby ją podrzucić. Wykazał się poniekąd inicjatywą: byle jaką, ale jednak
Osły osłami, ale pewne kwestie mnie drażnią przy całej mojej wielkiej sympatii do tego serialu.
agnieszka80 informacje na temat KA znajdziesz w temacie "Tureckie seriale". Tutaj tylko KM, bo robi się bałagan |
Miałyśmy omawiać odcinek po obejrzeniu całości z napisami, ale skoro pierwsze przerwałyście milczenie, to ja dodam swoje trzy grosze.
Ja trochę popolemizuję. Gdyby pan Nezmi nie "popsuł" samochodu to Ayaz odjechałby od razu tego samego dnia. Na rozmowie też mu nie zależało, a raczej na wyjaśnieniu, ja na jego miejscu chciałabym, aby Oyku wyjaśniła mi dlaczego tak postąpiła, a później mogłabym ją puścić kantem. Owszem Oyku chciała jechać do Stambułu i wyjaśnić wszystko z Ayazem, ale ten dość szybko ją upewnił, że wszystko między nimi skończone. Oboje nie chcieli wyjść z inicjatywą pogodzenia, bo bali się odrzucenia (tak przynbajmniej było w przypadku Oyku), coś ruszyło po wieczornym śledzonym spacerze, kiedy po nim rozmawiali to byłam pewna że już się pogodzą, kiedy Ayaz wyskoczył z tym, że jest pogniecionym papierem i nie dał dokończyć Oyku o co jej chodziło. Ayaz taki znawca kobiet, a nie zauważył, jakim zakochanym wzrokiem patrzyła na niego Oyku na tej stacji, wystarczyłoby, aby Ayaz powiedział, żeby nie wsiadała go pociągu, a na pewno by tego nie zrobiła. Oboje zachowywali się jak małe dzieci, co się pobiły w piaskownicy i teraz pani każe się im przeprosić i każde z nich czeka, aż pierwsze zrobi to drugie.
Poza tym dziewczyny nie ma co narzekać na te ich kłótnie, bo gdyby nie one to nie byłoby tak gorącego pojednawczego pocałunku, który mi całkowicie wynagradza te ich dogryzanie sobie.
alisja to jest efekt spowolnienia akcji, zauważ że Oyku w tych drzwiach nie oddaliła się zbyt daleko od Ayaza jak stanął, taki zabieg montażysty dla lepszego efektu, jak z tym powiewem wiatru w szafie
Juli Blueberry napisał: | Magdalena.Kamila napisał: | A co do KM do dalej odnoszę wrażenie, że Ayazowi bardziej zależy i zgadzam się z marta87
Chciałabym, aby była jakaś sytuacja w której Oyku pokazuje, że jest w stanie schować dumę | Zgadzam się i też czekam na taki moment. |
Oyku schowała swoją dumę po tym jak chodziła za Ayazem, kiedy ten zostawił ją z powodu szantażu Mete, zrezygnowała dopiero wówczas, gdy sądziła, że całował się z Islik. |
To nie ja zaczęłam
Nie zgodzę się co do tego, że nie zależało mu na wyjaśnieniu przez Oyku powodów odejścia, gdyż ona pierwsza strzeliła focha jak jej powiedział, że nie przyjechał tutaj za nią/po nią etc. tylko dlatego, że ma spotkanie (jego mina wskazywała najpierw na zaskoczenie, a zaraz potem mu zrzedła jak ona zaczęła gadać kto co i jak). Pisałam już o tym, że ona nie przyjęła do wiadomości tego co do niej mówił, a kiedy usłyszała, że nie przyjechałby gdyby wiedział, że tam jest to się fochnęła. Poszła sobie i dopiero Monica jej uświadomiła, że ona naprawdę nie wiedział. Zaraz potem pobiegła i pretensje, że się spotkali, ale on nic nie robi. Uważam, że to jemu należały się wyjaśnienia i choć też nawalił to ona go zostawiła bez słowa a nie on ją. Chciała wracać do Stambułu, ale skoro "Stambuł przyszedł do niej" to już jakby o tym zapomniała.
Widział jak patrzyła na niego na peronie, z nim był podobnie, ale jak te OSŁY żadne nie chciało ustąpić. Ktoś musiał być mądrzejszy i okazał się tym kimś Ayaz.
Punkt dla Ciebie Alice13 dobrze, że przywracasz moje myśli na ten niezapomniany pocałunek i na to co później
Można by rzec, że wtedy, gdy zawaliła sprawę po pierwszej kolacji-randce i on postanowił o niej zapomnieć też schowała dumę, ale w większości przypadków to on za nią latał. |
|
Powrót do góry |
|
|
lost47 Komandos
Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:57:58 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Nie wybielam Oyku ale moim zdaniem Ayaz jest też trochę sam sobie winien bo gdyby nie zachowywał się tak w samochodzie wtedy co Oyku zwiała tylko z nią porozmawiał a nie zbywał wtedy w ogóle by nie doszło do rozłąki. We Włoszech owszem oboje byli jak dzieci ale to co tam się działo było konsekwencją wcześniejszych wydarzeń i trzeba przyznać, że Ayaz wtedy też zranił Oyku. Ona natomiast tym tekstem, że chciała powiedzieć nie moim zdaniem próbowała go sprowokować do rozmowy by wreszcie poważnie wszystko obgadali o związku, uczuciach, oczekiwaniach itp.
Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Espi1122 Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1333 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:51:24 13-10-15 Temat postu: |
|
|
lost47 napisał: | Nie wybielam Oyku ale moim zdaniem Ayaz jest też trochę sam sobie winien bo gdyby nie zachowywał się tak w samochodzie wtedy co Oyku zwiała tylko z nią porozmawiał a nie zbywał wtedy w ogóle by nie doszło do rozłąki. We Włoszech owszem oboje byli jak dzieci ale to co tam się działo było konsekwencją wcześniejszych wydarzeń i trzeba przyznać, że Ayaz wtedy też zranił Oyku. Ona natomiast tym tekstem, że chciała powiedzieć nie moim zdaniem próbowała go sprowokować do rozmowy by wreszcie poważnie wszystko obgadali o związku, uczuciach, oczekiwaniach itp.
Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia. |
Myślę podobnie , bo skoro Ayaz nie zachowałby się tak w tym samochodzie, nie doszłoby do tych wszystkich nie miłych słów, ale oczywiście tak jak już pisałyście nie miałybyśmy też wtedy tego cudownego pocałunku także są i tego plusy
Ostatnio zmieniony przez Espi1122 dnia 18:06:42 13-10-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alice13 Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 7427 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z krainy czarów :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:22 13-10-15 Temat postu: |
|
|
Espi1122 napisał: | lost47 napisał: | Nie wybielam Oyku ale moim zdaniem Ayaz jest też trochę sam sobie winien bo gdyby nie zachowywał się tak w samochodzie wtedy co Oyku zwiała tylko z nią porozmawiał a nie zbywał wtedy w ogóle by nie doszło do rozłąki. We Włoszech owszem oboje byli jak dzieci ale to co tam się działo było konsekwencją wcześniejszych wydarzeń i trzeba przyznać, że Ayaz wtedy też zranił Oyku. Ona natomiast tym tekstem, że chciała powiedzieć nie moim zdaniem próbowała go sprowokować do rozmowy by wreszcie poważnie wszystko obgadali o związku, uczuciach, oczekiwaniach itp.
Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia. |
Myślę podobnie , bo skoro Ayaz nie zachowałby się tak w tym samochodzie, nie doszło by do tych wszystkich nie miłych słów, ale oczywiście tak jak już pisałyście nie miałybyśmy też wtedy tego cudownego pocałunku także są i tego plusy |
Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło lub jak kto wolo dobrego złe początki |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|