Telenowele

hartsmonster · Wysłany: 21:50:26 08-12-17 Temat postu:

Bezpiecznie ominęłam jakiekolwiek spoilery, tak więc, powie mi ktoś czy warto zacząć to oglądać?

Nie wiem czy ktoś tutaj ogląda też np koreańskie dramy, ale jeśli nie - to polecam bardzo "Secret". Mam wrażenie, że Meryem jest duplikatem... Historia jest identyczna, przynajmniej z tego co wyczytałam ze streszczenia. Czekałam na wspominkę, że jest na bazie koreańskiego serialu, ale nic

W każdym bądź razie koreańska wersja jest przecudowna, naprawdę, polecam wszystkim serdecznie, ale nadal mimo wszystko się zastanawiam czy rozpoczynać przygodę z Meryem czy nie?!

tessia · Wysłany: 22:11:48 08-12-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 22:17:09 08-12-17 Temat postu:

Tak, Meryem to remake koreańskiego "Secret love". Ja osobiście od koreańskich na razie trzymam się z daleka, ale tureckich obejrzałam już multum i niewiele zrobiło na mnie takie wrażenie jak Meryem. Osobiście gorąco polecam, ale wiadomo, że gusta są różne.

wdzko · Wysłany: 23:10:00 08-12-17 Temat postu:

olcia07111 · Wysłany: 23:14:21 08-12-17 Temat postu:

Znam dziewczynę, która widziała obie wersje i podobno jedynie zarys historii i pierwszy odcinek podobne, później pojechali po bandzie i poszli własnym torem.
Miejmy nadzieję, że nie przypomni im się oryginał w między czasie i nie dadzą nam np. Meryem w ciązy z Octayem

Ja także osobiście bardzo polecam. Cała historia jest porywająca.

Shelle · Wysłany: 23:15:03 08-12-17 Temat postu:

wdzko · Wysłany: 23:26:46 08-12-17 Temat postu:

tessia · Wysłany: 23:31:51 08-12-17 Temat postu:

A co to za ruch w temacie, czyżby wszyscy czekali na fragman?
Chyba dzisiaj nie będzie.

Shelle · Wysłany: 23:42:15 08-12-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 13:43:20 09-12-17 Temat postu:

Odcinek 9

Świetny! Sporo się działo!
Guclu ma w sobie tyle uroku osobistego.

Jak go nie uwielbiać?

Cudowny facet! Dżentelmen, bohater, lojalny przyjaciel, wspaniały syn a do tego ma kapitalne poczucie humoru. Jego teksty są mistrzowskie.

Super sceny Burcu i Guclu.

On zakochany po uszy, ona też darzy go uczuciem chociaż próbuje być twarda i nie okazywać słabości (miłość może dla niej takową być np. przez wzgląd na dawne doświadczenia, za wiele o jej przeszłości nie wiemy). Fantastyczny duet, cudowne są ich przekomarzanki słowne.

Mama Guclu też jest super, robi co może by wesprzeć syna w walce o serce Burcu.

Akcja z napadem dostarczyła wielu emocji. Szkoda mi było Burcu i Guclu, ale jakoś nie martwiłam się o nich. Wiedziałam, że scenarzyści nie mogą wyeliminować żadnej z tych postaci zwłaszcza na tym etapie serialu. Człowiek Oktaya to drań i menda a poza tym tchórz! Kobietę atakować i jeszcze strzelać do nieuzbrojonego Guclu. To jest policjant?

Liczę na to, że w kolejnym odcinku zostanie zdemaskowany przez Burcu! Za dużo zbiegów okoliczności, ona jest inteligentna i ma dowody przeciwko niemu (zdziwiłam się, że od razu widząc "kolegę" po fachu utykającego nie nabrała podejrzeń, ale co się odwlecze to nie uciecze). Obawiam się jednak, że cwany lis Oktay uratuje swojego podopiecznego.

Za dużo ma do stracenia gdyby ten zaczął mówić o jego przestępstwach.

Podobały mi się sceny Savasa i Meryem, słodziaki.

Aktorzy są tak naturalni w swoich rolach, tak autentyczni, że nic tylko chwalić! Savas z Meryem coraz bardziej zbliżają się do siebie co mnie ogromnie cieszy.

Urocze mieli scenki w tym odcinku.

Najbardziej podobały mi się momenty w których Savas się uśmiechał i gdy mówił, że chce chronić Meryem.

Ona mnie rozbawiła, gdy nie chciała wyrzucić karteczki od niego, Selma od razu ją rozgryzła.

Piękny by też gest ze strony Savasa z podarowaniem kwiatów zmarłej matce Meryem. Proci są świetni, wyczekuję ich wspólnych scen. Byłoby idealnie gdyby Meryem w pełni zaufała Savasowi i powiedziała mu prawdę o okolicznościach wypadku. On na to zasługuje! Dzięki temu mógłby zacząć nowy rozdział w swoim życiu...

Boję się o ojca Meryem. Polubiłam go, było mi go szkoda, gdy podupadł na zdrowiu. Chciałabym dla niego szczęśliwego zakończenia, ale wszystko wskazuje na to, że będzie przeciwnie. Życie staruszka jest w ogromnym niebezpieczeństwie. Jestem pewna, że Oktay spróbuje się go pozbyć i nie będzie przebierał w środkach. Wiemy na co go stać.

Końcówka odcinka pełna emocji. Mam nadzieję, że pielęgniarka powiedziała Savasowi co przekazał jej ojciec Meryem. Jeśli nie to oby zrobiła to w kolejnym odcinku! Wydaje mi się, że Meryem mogła pójść do kliniki z której już przewieziono jej ojca. Wtedy to Oktay miałby najbliżej do staruszka i mógłby go skrzywdzić by ten nie zdążył nawet porozmawiać z córką.

Beliz przejechała się na "ukochanym". Klapki spadły jej z oczu. Reakcja jak najbardziej prawidłowa, ale jak długo wytrzyma? Obstawiam, że mu wybaczy i jeszcze będzie mu pomagała.

Przez tyle czasu godziła się na rolę tej drugiej, deklarowała wielką miłość. Będzie jej ciężko zrezygnować z Oktaya, obawiam się, że nie wytrwa w swoim postanowieniu. Może brat jej pomoże? Jestem ciekawa tej postaci, tym bardziej, że będzie on kręcił z siostrą Savasa. Ciekawe czy jest podobny do Beliz z charakteru, oby nie.

Yurdal to despota, facet uwielbia ustawiać innym życie.

Żonie nie pozwala się realizować z jakichś głupich powodów, co tam jej uczucia, jego ego ważniejsze.

Może i kobieta nie ma cudownego głosu (

), ale niech robi co lubi, co go to obchodzi?

Jeszcze jakiego dobrego mężulka zgrywał, gdy przyszedł z prezentami.

Aczkolwiek przyznam, że nawet bawi mnie ten wątek.

Sam Yurdal nie irytuje aż tak bardzo, zwłaszcza w scenach z córką i Tulin, zazwyczaj strzela wtedy jakimś komicznym tekstem.

Swoją drogą to taki cwany jest a pod jego nosem Derin z Oktayem knują i spikują przeciwko niemu. Jakoś mi go nie jest żal.
Super była scena, gdy Meryem wygarnęła Yurdalowi kilka słów prawdy, brawo! Jej konfrontacja z Oktayem również na duży plus. Nie dała sobą manipulować choć "dowody" odnośnie napadu trochę zbiły ją z tropu.

Blondyna wkurza mnie na podobnym poziomie co Oktay, aczkolwiek on nieprzerwanie króluje w tej kategorii). Mina Derin bezcenna, gdy Savas wyrzucił ją z gabinetu.

Niech ją pogoni raz a dobrze! Ojcu też fajnie przygadał.

Oktay ma już dość swojej mamuśki, wysłał ją na wieś i nawet bilety na autobus kupił. Syn roku!

Tylko babci szkoda, bo to dobra kobieta.

Fajna scena z Meryem, Burcu i naszyjnikiem. Biły od nich ciepło i serdeczność, wyczuwam przyjaźń między nimi, będzie super paka z chłopakami.

wdzko · Wysłany: 11:59:01 10-12-17 Temat postu:

Lineczka, przed Tobą jeden z najlepszych odcinków teraz.

Dzisiaj gala Pantene Altin Kelebek, gdzie Ayca będzie współprowadzącą. Mam nadzieję, że Furkan też jest zaproszony

Ktoś planuje oglądać? Ja na pewno zerknę jeśli będzie live

Kibicuję Icerde

Lineczka · Wysłany: 16:30:41 10-12-17 Temat postu:

Gdzie można uzyskać więcej informacji na temat tej gali?

tessia · Wysłany: 17:30:01 10-12-17 Temat postu:

Ola to jest o 19.45 na Canale D?

wdzko · Wysłany: 18:08:02 10-12-17 Temat postu:

Tak, czyli u nas 17:45

tessia oglądasz? Pewnie najważniejsze nagrody na koniec ale chce pooglądać głównie dla Aycy.

Lineczka, jakichś zbiorczych informacji nie wiem gdzie szukać tak naprawdę, oprócz głównej strony Pantene Altin Kelebek, ale masz tam nominacje we wszystkich kategoriach. Z tego co widziałam można było głosować, chyba w dwóch turach? A pewna nie jestem.

tessia · Wysłany: 19:20:19 10-12-17 Temat postu:

Ola rzucę okiem ale raczej w całości nie będę oglądać, bo mam jeszcze co do roboty.
Moje dwie ulubienice Nesilhan i Ayca, chociaż Ona troche stremowana.