Telenowele

Shaunee · Wysłany: 0:00:22 28-10-15 Temat postu:

Ja jakoś od początku nie wierzyłam w tą zdradę, bo po pierwsze Ates naprawdę ma totalnie wyj****e na Efsun, a po drugie on był tak pijany, że nie był w stanie nic zrobić, nawet gdyby to była Bahar

poza tym u nas ten wątek wydaje sie rozwleczony, już prawie zapomnieliśmy o tamtych wydarzeniach, ale gdyby odcinki nadal byly 2 godzinne to wtedy to wszystko wyszłoby na jaw po 5 czy 6 odcinkach, czyli w tydzień

Nawet jak Bahar wyzdrowieje i Efsun i Nuran dalej będa robić swoje to myślę, że Bahar będzie mieć wsparcie w Haseret

ona już poznała prawdę, wie jaka naprawde jest Efsun, a jaka jest Bahar i myślę, że po trochu Haseret może w Bahar dostrzegać siebie sprzed lat i będzie dla Bahar oparciem

Juli Blueberry · Wysłany: 0:25:29 28-10-15 Temat postu:

Mnie ten wątek tak zaskoczył, że pomyślałam o najgorszym... I jeszcze w latino takie wątki są nagminne, może to nie najlepszy przykład, ale jakoś zawsze porównuję z latino...

I Efsun pocałowała Atesa i on ją też, nazywając imieniem Bahar, więc ja już założyłam najgorsze.

Ja też mam nadzieję, że Hasret i Bahar po tym całym wypadku będą więcej czasu spędzać razem i Hasret zacznie coś podejrzewać. Już zauważyła, że Nuran bardziej kocha Efsun niż Bahar.

Shaunee · Wysłany: 12:24:49 28-10-15 Temat postu:

Wiem, pamiętam jak pisałaś, że już możesz czytać spoilery bo Ci wszystko jedno teraz

pamiętam, że byłaś bardzo poruszona ta zdradą

ja w Atesa nie zwątpiłam i teraz ogromnie się cieszę, że oficjalnie to powiedziano, że nic nie było i czekam aż wyjdzie to na jaw

Aurora · Wysłany: 17:10:10 28-10-15 Temat postu:

Z jednej strony Efsun "przeprasza" Bahar za skłamanie na temat zdrady Atesa, ale z drugiej, pierwsze co to pyta Atesa kiedy przyszedł z obawy, że usłyszał to co powiedziała.

Shaunee · Wysłany: 17:15:12 28-10-15 Temat postu:

Taka właśnie jest Efsun, nigdy jej nie zrozumiem

Bahar się obudziła!

Ates przy niej był, ale to wcześniejsze wyobrażenie, w którym Bahar żegnała się z Atesem było straszne, obawiałam się najgorszego

na szczęście on powiedział jej, że nie pozwoli jej odejść, a potem jak się obudziła stwierdził, że nigdy jej nie zostawi

Ojej ale wzruszająca scena w szpitalu między Bahar, Efsun i Nuran

Ciekawe czy małżeństwo Fulyi i Mehmeda przetrwa ten kryzys powstały w związku z pojawieniem sie Haseret, czy jednak rozpadnie się... w ogóle teraz tak ucichł temat tego sztucznego zapłodnienia, któremu miała sie poddać Fulya, a ten zabieg chyba miała mieć jeszcze pod koniec 1 sezonu

Tak samo jeszcze coś mnie śmieszy-irytuje, sama nie wiem, ale już dawno miałam o tym napisać

mianowicie drzwi wejściowe rezydencji

rozwala mnie, że trzeba w nie walić jak nie wiem żeby wejść do środka, troche to dziwne, że nawet domownicy nie mogą wejść sami tylko muszą pukać

fakt, że mają służbę, która z nimi mieszka i w każdej chwili ktoś im otworzy, ale to takie niepraktyczne

Aurora · Wysłany: 17:20:49 28-10-15 Temat postu:

Zacałuje cię- to chyba judaszowskie pocałunki do kwadratu.

Jakie one dwie obłudne, Efsun i matka.

Shaunee · Wysłany: 17:37:14 28-10-15 Temat postu:

Hulya ma fajne kolczyki - puzzle

Asim mieszka w kiepskich warunkach, a z jego matką chyba nie jest najlepiej, ale wygląda na to, ze lubią się z Hulyą

O ja, ale ktoś gra na nerwach Efsun i Nuran!

szkoda, że przesyłka z misiem nie dotarła do Bahar, oczywiście Efsun musiała ją otworzyć, będa teraz niezle wystraszone z Nuran dopóki nie dojdą kto to wysyła, będą się bać co jeszcze ta osoba może zrobić... nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że to ktoś od babki Efsun to robi

Ci goście co chodzą za Atesem nie podobają mi się...

Aurora · Wysłany: 17:47:11 28-10-15 Temat postu:

Ciekawe kto przysłał tego misia i wiadomość??? Myślałam, że to miś od Atesa, ale ta wiadomość...

Kim jest ten Pan Nedin? Taka "eskorta" przyjechała po Atesa.

Oglądając odcinki do przodu zawsze zastanawiałam kim ten facet jest dla Atesa, teraz już wiem, znajomy ojca Atesa z firmy Atahan.
Teraz jak Ates zdobył dokumenty, będzie miał czym walczyć z Atahanami.

Shaunee · Wysłany: 17:57:08 28-10-15 Temat postu:

Ta wiadomosc była porażająca, zwłaszcza dla Efsun

No i mamy całe rozwiązanie zagadki związanej z Atahanami i rodzicami Atesa... i nawet ma dowody, i co więcej należy mu się 25% udziałów w firmie!

Hulya jednak zabrała do rezydencji Asyma i jego matkę, wszyscy sie bardzo ucieszyli

Wszystko wskazuje na to, że Hulya i Asim się pogodzą

Juli Blueberry · Wysłany: 18:27:59 28-10-15 Temat postu:

Ates i Bahar

Jak dobrze, że lekarz go wpuścił. Sen Bahar był przerażający, ale dobrze, że później Bahar otworzyła oczy i zobaczyła Atesa, który powiedział, że zawsze będzie przy niej i nie pozwoli jej odejść

Ja też byłam pewna, że miś jest od Atesa, ale po przeczytaniu liściku zmieniłam zdanie. Nuran i Efsun przerażone

Podoba mi się to

Fajnie, że Hasret przyszła do Bahar i porozmawiały

Bahar wróciła do domu i nie chce odpoczywać tylko chce iść na uczelnię.

Nuran i Efsun nie zrezygnowały i wciąż chcą ograniczać kontakty Bahar z Hasret.

Ten wróg Atahanów okazał się przyjacielem ojca Atesa. Jestem bardzo ciekawa tego wątku i postawy Atesa.

Fulya nieźle się skompromitowała, robiąc taki raban. Ale z drugiej strony sama dopuściła do tej sytuacji, ukrywając przed Mehmetem prawdę o Hasret.

Ja też już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na "brak kluczy" wśród Atahanów. Dla mnie to dziwne. Przecież lepiej mieć swój klucz i nieważne, czy jest służba, ale zanim ktoś otworzy drzwi to trochę czasu minie.

Shaunee · Wysłany: 19:00:04 28-10-15 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 19:03:14 28-10-15 Temat postu:

Shaunee · Wysłany: 19:10:11 28-10-15 Temat postu:

Może mają jakieś drugie wejście, gdzieś od ogrodu czy coś, przecież zdarzyło sie kilka razy, że Beiza wychodziła do Nuran a jej matka akurat wieszała pranie czy coś, więc podejrzewam, że moze mają jakieś służbowe wejście albo ogólnie drugie wejście od tyłu, a to główne jest wejscie reprezentacyjne

Aurora · Wysłany: 19:38:13 28-10-15 Temat postu:

Brak kluczy to nie jedyne czego brakuje w rodzinie Atahan. Mehmed ma szofera, który go wozi a np. Hulya jeździ taxi. Efsun też, ale to z rozkazu ojca, choć skoro zabronił jej prowadzić, to czemu nie dał jej samochodu z kierowcą?

Juli Blueberry · Wysłany: 19:54:13 28-10-15 Temat postu:

Tak, jakoś zapomniałam o wyjściu dla służby.

Też zauważyłam, że oni często taksówkami jeżdżą. Albo jak jechali na ten kort tenisowy to Fulya pojechała wcześniej, chyba właśnie taksówką, a Huyla, z Muge i Efsun samochodem.

Też się zastanawiam, co z samochodem Efsun, skoro i tak nie jeździ. Może Efsun nie chce szofera, bo ten mógłby donosić ojcu, gdzie ją wozi, więc Efsun jeździ taksówkami...

A jeszcze wracając do in vitro Fulyi i Mehmeta to też jakiś czas temu zauważyłam, że chyba zapomnieli o tym wątku