|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tola732 Obserwator
Dołączył: 02 Lis 2015 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:12:33 02-11-15 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez tola732 dnia 18:41:54 02-11-15, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:20:56 02-11-15 Temat postu: |
|
|
tola732, czy to jest spoiler?! Jeżeli tak to usuń ten tekst |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:36:16 02-11-15 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście, że nie doczytałam do końca tych postów i zobaczyłam post Juli Blueberry o spoilerze
Juli Blueberry napisał: |
Ilyas z Nuran znowu postanowili przenieść ciało Yusufa i zobaczyła ich Sakine. Już drugi raz nie udało im się tego zrobić. Teraz Sakine zna prawdę. Szkoda, że nie zrobiła tego, co powiedziała... A Efsun wściekła się, gdy dowiedziała się, że Sakine zna prawdę i stwierdziła, że ją zabije, a Nuran na to: jak nie ty to ja to zrobię Myślice, że na serio tak mówiły? |
Właśnie nie wiem czy one mówiły poważnie czy tylko tak w przypływie emocji. W sumie wiadomo, że po nich mozna się spodziewać wszystkiego, ale Nuran była trochę załamana po tym jak ją Sakine potraktowała, co znaczyłoby, że jej naprawdę zależy na przyjaźni z Sakine... z drugiej strony Nuran i Efsun były tak poważne i świadome jak to mówiły, one mnie przerażają
I też mi się nie podobało jak Fulya potraktowała Haseret, bardzo lubiłam od początku postac Fulyi, ale ostatnio przez tą swoją zazdrość jest bardzo irytująca
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 18:37:52 02-11-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:50:43 03-11-15 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie one zawsze są poważne,wszystko co chciały to wcieliły w życie.
A ja Fulyi nie lubie od początku... |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:04 03-11-15 Temat postu: |
|
|
Aww Ates pocałował Bahar Nareszcie
Efsun okłamała Bahar, że ten szofer się w niej zakochał, a ona go spławiła. I jak Bahar broniła Efsun to ten szofer ją uderzył i ta sb rozbiła wargę i później na uczelni Ates to zobaczył i chciał wiedzieć kto jej to zrobił i ona mu powiedziała, bo on stwierdził, że i tak się dowie. Ates pojechał do Atahanów i obił gębę szoferowi Później Mehmet mu jeszcze przyłożył. I wyrzucił z rezydencji, ale ja wiedziałam, że to nie koniec i się nie myliła on pojawił się w nocy, gdy Efsun poszła po coś do picia i ma nóż... Zabić jej nie zabije, ale kto wie, co gorszego może jej zrobić...
Matka Asim umarła On zadzwonił do Huyli, a ta mu paplała, że Ates zabrał ich pieniądze i nie dała mu dojść do słowa, więc się rozłączył.
Coraz bardziej Fulya działa mi na nerwy...
Ciocia Atesa raczej jest, bo dzisiaj rozmawiał z nią przez telefon.
Ates dostał udziały w firmie, Huylę roznosiło Mehmet zrobił to co uważał za słuszne, ale jednak na końcu i tak wytknął Atesowi, że ten okrada jego rodzinę... Taaa już okrada... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:22:35 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Właśnie mam nadzieję, że ciocia jeszcze wróci skoro to dziś pokazali
Hulya dziś przeszła samą siebie opłakując majątek, podczas gdy Asim dzwonił do niej z wiadomością o śmierci matki a Mehmed nie lepszy, widać że za kasą to oni wszyscy są, nawet taki Mehmed, dobrze mu Ates powiedział, że przynajmniej wszyscy z jego rodziny żyją
Zastanawia mnie czy Haseret coś czuje nadal do Mehmeda, ale nie okazuje tego ze względu na to, że on jest żonaty czy też Mehmed jest jej już obojętny, a może nawet ma do niego jakiś żal o przeszłość...
Ates naprawdę wariuje bez Bahar jest taki zdeterminowany by ją odzyskać, tak o nią walczy, że w końcu uda mu sie to i dziś nie wytrzymał i wreszcie ją pocałował! i wyznał jej miłość! szkoda, że ten Onur tego nie widział
Najlepsza scena dziś to jak Ates obijał morde szoferowi, nadjechał Mehmed i wyskoczył na niego co robi, a jak mu Ates powiedział o co chodzi to Mehmed sam po nim poprawił ale coś czuję, że szofer jeszcze napsuje trochę krwi Efsun i w końcu skończy tak jak Yusuf i Hetice
Efsun dziś przeprosiła Bahar "za wszystko" i powiedziała jej, że ją kocha i jest jej jedyną siostrą... była przy tym naprawdę wzruszona, więc jakiś przebłysk dobroci znów sie pojawił, ale prawdy o nocy z Atesem to już jej nie wyznała
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 0:26:14 04-11-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:41:33 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Shaunee napisał: | Efsun dziś przeprosiła Bahar "za wszystko" i powiedziała jej, że ją kocha i jest jej jedyną siostrą... była przy tym naprawdę wzruszona, więc jakiś przebłysk dobroci znów sie pojawił, ale prawdy o nocy z Atesem to już jej nie wyznała | Nie widziałam tej scenki, bo wyszłam z pokoju, ale wydaje mi się, że Efsun "zmienia twarz", gdy coś idzie nie po jej myśli, albo gdy ma kogoś stracić... Tak jak to miało miejsce po zaczadzeniu Bahar, albo ostatnio, gdy prawdę o jej życiu poznał szofer i boi się, że straci wszystko. Mogę się mylić, ale ja tak to widzę. Mam wrażenie,że to typ osoby, która chce postawić na swoim za wszelką cenę, bo tak chce, bo taki ma kaprys i nie liczy się z uczuciami innych...
Właśnie nie wyznała prawdy o nocy z Atesem, a następnego dnia znowu zaczęła kłamać na temat szofera... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:11:57 04-11-15 Temat postu: |
|
|
To prawda, Efsun jest taką osobą jak piszesz, gdy czuje że pali jej sie grunt pod nogami to od razu wraca do swoich korzeni, do prawdziwej rodziny, pokorna i budzaca wspólczucie... ale poza tym ja mam wrażenie, że takie jej zachowanie jest efektem tego, że ona popada w jakąś paranoje, chorobę psychiczną |
|
Powrót do góry |
|
|
wdzko Wstawiony
Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 4079 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:59 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Juli Blueberry napisał: |
Właśnie nie wyznała prawdy o nocy z Atesem, a następnego dnia znowu zaczęła kłamać na temat szofera... |
Musiała zacząć kłamać, bo przecież nie mogła powiedzieć Bahar czym szantażuje ją szofer ale to nie zmienia faktu ze zgadzam się z Wami, jak pali jej się grunt pod nogami to wtedy zdaje sobie sprawę, że może wszystko stracić i że tak naprawdę to co robi w końcu obróci się przeciwko niej ze zdwojoną siłą. Ale wszystko zabrnęło już tak daleko, że nawet gdyby chciała to nie ma szans niczego odkręcić, żeby jako tako wyjść z twarzą. Możliwe, że zaczyna powoli popadać w paranoję, w końcu żyje w ciągłej obawie i strachu przed zdemaskowaniem - oczywiście na własne życzenie.
Najbardziej mi szkoda Iliasa, ale z niego tez jest taka pierdoła... mam nadzieję, że gdy wszystko wyjdzie na jaw jego uda się jakoś 'oszczędzić'.
Ciekawe co dalej będzie z Sakine, ona nie jest osobą która da radę trzymać buzię na kłódkę czy Efsun upora się z szoferem i zostanie im tylko Sakine?
Szkoda mi Asima, lepiej niech nie wraca do Hulyi. Ta kobieta pewnie nigdy się nie zmieni...
A Fulya, mimo że irytująca (choć po części rozumiem jej zachowanie), dziś mnie zaskoczyła, bo myślałam że nie wspomni Mehmedowi o czeku.
Bahar i Ates - w końcu coś ruszyło
Śmiać mi się tylko chce, jak Bahar za każdym razem gdy spotyka Atesa, mówi takim zdziwionym tonem: 'Ates?' Ty tutaj? co tu robisz ?? -aaaaa nie wiem, chyba wykładam na tej uczelni...
Ostatnio zmieniony przez wdzko dnia 15:33:55 04-11-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wdzko Wstawiony
Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 4079 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:29 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Efsun, Nuran i Ilias pakują się w coraz gorsze bagno. Nie wiem, czy nie lepiej byłoby dla Efsun, gdyby obudziła Mehmeda i po prostu powiedziała prawdę - że kierowca ją zaatakował a ona się tylko broniła. Ale pewnie za bardzo się bali, że mógłby powiedzieć prawdę. Teraz trzymają go w szopie, i co mają zamiar zrobić ? on powie 'obiecuję, że będę milczał' i go wypuszczą ? ciekawe dokąd to zabrnie.
Ogólnie odcinek średnio ciekawy, jakoś żadna akcja mnie nie porwała. Ciekawe, czy ten facet chcący zemścić się na Atahanach jest godny zaufania, czy też coś po swojemu knuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:24:08 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Ja też uważam, że dzisiejszy odcinek był średni, wszystko kreciło sie wokól szofera, nic szczególnego sie nie działo. Faktycznie Ilyas i Nuran pakują sie w coraz wieksze bagno, pewnie dlatego że wszystko im sie narazie udaje, więc niczym są niezrażeni i brną dalej w to wszystko jedynie Sakine dowiedziała sie o wszystkim, ale milczy. Czekam aż wreszcie powinie im sie noga i coś zacznie wychodzić na jaw
Bahar i Atesa praktycznie dziś nie było to już wiadomo po co Ates wziąl te udzialy w firmie Atahan, bo razem z tym przyjacielem jego ojca chcą powstrzymać budowę hotelu przez Atahanów w miejscu gdzie pracuje i mieszka mnóstwo biednych ludzi a ten przyjaciel ojca wydaje mi sie być ok, mam wrażenie, że to dobry czlowiek, chociaż przerażają mnie ci jego goryle
Babka Efsun widziała w nocy Ilyasa i pewnie też to jak chowali szofera do auta i dostała jakiegoś ataku paniki. Ciekawe czy rehabilitacja przyniesie efekty i ona zacznie mówić, ale skoro Mehmed chce ja przenieść do specjalistycznego zakładu to nie wiadomo jak to będzie, gdy będzie z dala od rodziny. Zastanawiam sie też czy ona wie lub domyśla się prawdy na temat Efsun
edit.
No i szofer wyspiewał wszystko Nuran i Efsun, Beiza mu powiedziała, że to co ma Efsun należy sie Bahar, potem zaczął śledzić Efsun i wszystko ogarnął
Pojawiły się nowe bohaterki - matka Fulyi i prawdopodobnie kuzynka Fulya spakowała swoje rzeczy, szczerze to ja ją rozumiem, ma juz dość takiego zachowania Mehmeda, bo ile można znosić takie olewanie
Szofer chciał udusić Efsun, ale nadeszła Sakine i go uderzyła i teraz Sakine już nikomu nie powie prawdy, bo Nuran będzie ją miała w garści, jak jedna coś powie, to druga wyda tą pierwszą...
Ostatnio zmieniony przez Shaunee dnia 17:00:11 05-11-15, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emimi Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2015 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:47 05-11-15 Temat postu: |
|
|
No to się szykuje grób piętrowy,niedługo im miejsca w ogródku zabraknie... |
|
Powrót do góry |
|
|
wdzko Wstawiony
Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 4079 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:03 05-11-15 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, a Sakine teraz pewnie postrada rozum trzymając to wszystko w tajemnicy, jeśli oczywiście zabiła szofera. Ale nie sądze, by biedak miał tyle szczęścia i przeżył kolejne uderzenie w głowę. Sakine zjedzą wyrzuty sumienia a pewnie nie piśnie ani słówka ze strachu. Tym sposobem jedyną osobą, która może coś pisnąć zostaje Beiza, więc można powiedzieć że Efsun i Nuran są uratowane
Fulya chciała się wyprowadzić, a tu niespodzianka w postaci mamusi. Srednio interesuje mnie ten wątek w sumie, a teraz pewnie będą wszytskie mącić. (Teściowa Mehmeda mogłaby zostać 14. kransoludem z Hobbita )
Myślałam, że Bahar i Ates wychodzą na prostą, ale ona jednak nie ma zamiaru zmienić zdania. W sumie nie dziwię się jej, sama nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć coś takiego. Ogólnie to Ates mógł się bardziej postarać z tłumaczeniami, co się wtedy stało, a on tylko powtarza że był pijany i to wszystko. Powinien jej dokładnie powiedzieć, jak to było, do którego momentu cokolwiek pamięta itd. Teraz już troszkę na to za późno, bo Bahar ma zakodowane w głowię, że spał z Efsun i koniec. Teraz pewnie jej nastawienie zmieni się dopiero wtedy, gdy Efsun powie prawdę lub w jakiś sposób się wygada.
Shaunee, pisałaś ostatnio że nie wiesz czy Hasret coś czuje do Mehmeda czy ma do niego żal - wydaje mi się, że nadal go kocha, czuć więź między nimi i że łączy ich nie tylko córka, zresztą te jej uśmieszki po pożegnaniu z nim |
|
Powrót do góry |
|
|
Shaunee Mistrz
Dołączył: 17 Lip 2008 Posty: 11540 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:58 05-11-15 Temat postu: |
|
|
wdzko napisał: | (Teściowa Mehmeda mogłaby zostać 14. kransoludem z Hobbita ) |
Idealne określenie!
Też miałam nadzieję, że coś ruszy między Bahar i Atesem, a tu dalej przestój, brakuje jeszcze tylko żeby ten cały Onur wyskoczył z jakimiś oświadczynami chociaż ja też nie wiem czy potrafiłabym cos takiego wybaczyć, więc z drugiej strony podziwiam Bahar, że i tak jest z nim w jakichś tam dobrych relacjach ja chyba nawet nie chciałabym słuchać tłumaczeń jak to dokładnie było, to chyba sprawiłoby mi jeszcze większe ból, także rozumiem Bahar
Właśnie też wydaje mi się, że jednak Haseret coś czuje do Mehmeda, nie okazuje tego i może to nie jest tak silne jak w młodości, kiedy pierwsza miłość jest taka świeża, namiętna, ale jednak widać, że oboje mają do siebie słabość ciekawe jak się to wszystko rozwinie
Przyznam szczerze, że ostatnio mam trochę tak jak pod koniec Sezonu na miłość, odcinki mnie już troche męczą nie dzieje się nic szczególnego, nic nowego, akcja z szoferem była ok, ale zaczęli ją przeciągać, Bahar i Ates nie są razem i jakoś włączam tv bez takiego zapału jak wczesniej |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli Blueberry Mistrz
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13337 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:34:35 06-11-15 Temat postu: |
|
|
Jak Sakine zabiła tego szofera to teraz nie wyda Nuran, Ilyasa i Efsun... Czyli zostaje Beiza... Może znowu komuś coś chlapnie
Ja chciałabym jakąś scenkę z Hasret i Bahar.
Między Atesem i Bahar wcale się nie poprawiło i ja się jej wcale nie dziwię. Ja (raczej) nie wybaczyłam zdrady i prawdę mówiąc nie wiem czy chciałabym słuchać tłumaczeń, bo one jeszcze bardziej by mnie bolały, a Ates za wiele nie ma do powiedzenie, skoro się upił i niczego nie pamięta... Ja na miejscu Bahar nie potrafiłabym być w takich relacjach z Atesem, pewnie bym wyjechała....
Zastanawiałam się co oni zrobią z tym szoferem, bo do końca życia nie mogą go tam przetrzymywać i Ilyas nie może go pilnować, bo musi znaleźć pracę. Już w następnym odcinku okaże się, co z szoferem.
A co do tego wspólnika Atesa to ja nie wiem, czy on jest dobry, czy zły... Jeszcze go nie rozgryzłam... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|