Telenowele

Shaunee · Wysłany: 16:32:26 18-11-15 Temat postu:

Ta zemsta to chyba to, że on nie będzie z Bahar, bo przecież Efsun doskonale wie, że Ates jej nie kocha

Juli Blueberry · Wysłany: 16:34:18 18-11-15 Temat postu:

Tylko zastanawiam się, co ona może jeszcze zrobić, aby zmusić Atesa do ślubu...

I stwierdzam, że naiwna byłam mając nadzieję, że sprawa z ciążą dzisiaj się wyjaśni...

Shaunee · Wysłany: 16:38:19 18-11-15 Temat postu:

To by było zbyt piękne

a ja sobie obejrzałam kilka zwiastunów następnych odcinków, nic z nich nie rozumiem

ale mam wrażenie, że od momentu tej całej ciąży Efsun to akcja dopiero się zacznie, będzie się działo

mam nadzieję Juli Blueberry, że nie odbierasz tego jako spoiler

Zastanawiam się jakie zamiary ma Nedżati w stosunku do Secil...

Rozpłakałam się na pożegnaniu Bahar i Atesa

i to wspomnienie ich wspólnych szczęśliwych chwil

Jak mnie wkurza, że ta kretynka Efsun wmawia wszystkim, że Ates ją kochał, ale pojawiła się Bahar...

Aurora · Wysłany: 16:53:08 18-11-15 Temat postu:

Ates w duchu się ucieszył. - Chyba w marzeniach!!!

Ates mnie kochał.

Efsun ma strasznie wybujałą wyobraźnie.

Shaunee · Wysłany: 16:55:51 18-11-15 Temat postu:

Cos czuję, że ta matka Fulyi i jej służąca coś ukrywają

Ates biedny idzie w alkohol

widze, że ten przyjaciel jego ojca traktuje go jak własnego syna, fajnie, że maja takie relacje

i poradził mu by zachował się tak jak należy

Aurora ja bym tego nie nazwała wybujałą wyobraźnią, ale chorobą psychiczną

natalka0125 · Wysłany: 16:56:55 18-11-15 Temat postu:

mnie zaraz szlak trafi Efsun gada takie bzdury ze mam ochotę ją za kudły wytragać . jak ona mogła powiedzieć że do Hastret że Bahar kłamię że nikt jej nie kocha i że Atesh się na nią litował

Shaunee · Wysłany: 17:00:11 18-11-15 Temat postu:

Dobrze Ates powiedział Efsun, że to tylko jej wina! Ale oczywiście Efsun ma go teraz czym szantażować, czyli usunięciem ciąży, a wiadomo, że na to Ates na pozwoli

Aurora · Wysłany: 17:04:26 18-11-15 Temat postu:

No to Efsun pojechała z grubej rury, zagroziła Atesowi, że usunie ciążę, jak się z nią nie ożeni.

I znowu tekst "to wszystko wina Bahar".

Juli Blueberry · Wysłany: 17:06:43 18-11-15 Temat postu:

Mam dość!!!!!!!! Ja nie wiem, czy moje nerwy dadzą radę oglądać dalej. PS. Shaunee, niestety, ale odebrałam to jako spoiler. Pożegnanie Atesa i Bahar

Na idiotkę Efsun nie mam słów. Znowu oczernia Bahar, znowu ma jakieś urojenia. Najpierw stwierdza, że niczego nie chce od Atesa,a gdy ten jej oznajmia, że zajmie się dzieckiem, ale się z nią nie ożeni to ta szantażuje go: albo wezmą ślub, albo usunie ciąże...

Nuran jaka zaskoczona słowami Sakine. Chyba nie sądziła, że ta jej pogratuluje...

Aurora · Wysłany: 17:11:07 18-11-15 Temat postu:

Sakine nie podoba się co robią Bahar, ale nie robi nic, aby to zmienić. Wie, że nie zabiła szofera więc Nuran i Efsun nic na nią nie mają.

Shaunee · Wysłany: 17:15:49 18-11-15 Temat postu:

Juli Blueberry w takim razie przepraszam

Właśnie ja mam nadzieję, że może Sakine coś tu zadziała, tak jak wtedy, gdy Bahar odeszła z domu, gdy Nuran nazwała ja złodziejką, a Sakine zadzwoniła do Atesa, bo faktycznie Nedżati żyje, więc Sakine jest czysta, jedyne o co można ja oskarżyć to o współudział w tej całej akcji z Nedżatim, ale wtedy Nuran, Efsun i Ilyas też musieli by się przeznać, a tego nie zrobią, więc Sakine jest górą

Juli Blueberry · Wysłany: 17:20:15 18-11-15 Temat postu:

Sakine może z wdzięczności się z nimi solidaryzuje...? Tak mi się wydaje.

Shaunee, spoko

Jak Necati wziął numer telefonu od Secil to w mojej głowie powstał pomysł: zadzwoni do Secil, bo znalazł dla niej pracę, albo chce się z nią spotkać, ale powie, aby wzięła ze sb Efsun (albo wymyśli coś takiego, żeby Secil przyszła z Efsun) i wtedy Efsun dowie się, że Necati żyje

Jestem wredna, ale tak mnie wkurza, że chcę, aby wreszcie oberwała

wdzko · Wysłany: 17:37:45 18-11-15 Temat postu:

Sakine jest teraz zastraszona, więc nawet jej przez myśl nie przejdzie żeby pomóc Bahar, bo teraz jedynymi 'sojusznikami' przed Nedżatim są dla niej Nuran i Ilyas, a gdyby pisnęła słówko o podmianie córek, to i ich straci i wtedy nie zostaje jej nikt. A co do Bahar, to jej kompletnie nikt nie pomaga, jest całkiem sama. Bo choć Nuran udaje, że zależy jej na jej szczęściu to knuje za jej plecami, Ilyas tylko załamuje ręce, a Hasret ma dobre intencje, ale na 1. miejscu zawsze będzie Efsun, bo myśli że to jej córka. Tak naprawdę więc Bahar teraz nawet nie ma do kogo zwrócić się o pomoc, a wokół krąży Onur i obawiam się, że to się źle skończy i Bahar w końcu wyjedzie z nim do tej Ankary...

Co do Efsun, to szkoda mi dziś klawiatury, ale ta pożal się Boże pielęgniareczka to chyba pomyliła zawody. To nie spożywczy, gdzie pani daje bezdomnemu bułkę za darmo ze współczucia, tylko klinika gdzie badania mają być wiarygodne, nieważne w jak złej sytuacji jest pacjentka. No ale cóż, musieli coś nagiąć, żeby pociągnąć wątek z ciążą.

Fulya z tą chęcią pokazania wyższości jest żałosna. Niech lepiej Mehmed nie wraca do ich wspólnej sypialni

Juli Blueberry · Wysłany: 17:50:05 18-11-15 Temat postu:

Też po dzisiejszym odcinku stwierdziłam, że Bahar nie ma nikogo, oprócz Onura...

Chociaż jest niby ta jej koleżanka z roku, ale więcej z Onurem ma scenek niż z nią. Dzisiaj Nuran stwierdziła, że Bahar bardzo cierpi, Ilyas wczoraj stwierdził, że krzywdzą Bahar, ale jak widać oni tylko to stwierdzają, bo swojej postawy wobec niej nie zmieniają. Traktują Bahar jakby była zdolna wszystko znieść i przetrzymać, jakby nie była ważna, albo jakby jej uczucia nie były ważne... I pewnie tak jest...

Shaunee · Wysłany: 18:03:12 18-11-15 Temat postu:

Zgadzam się ze wszystkim co piszecie na temat Nuran i Ilyasa i ich postawy wzgledem Bahar. Faktycznie ona miała tak naprawdę tylko Atesa, ale teraz nic od niego nie będzie chciała, w I sezonie miała jeszcze Sureie, ale ta wyjechała, więc została zupełnie sama ze swoim pogmatwanym życiem