Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Siyah Beyaz Ask-Cena namiętności -2017/18- Kanal D/Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 23:10:24 19-02-18    Temat postu:

Cały początek był cudny do samego przebudzenia i całowania w czółku.
Później już coraz bardziej pod górę,aż na końcu skopali wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 22:09:55 20-02-18    Temat postu:

PO oglądnięciu ze zrozumieniem w zasadzie nic nie zmieniło się w moich odczuciach.
Ferhat opiekujący się Asli w domku był cudny.
Ferhat zawstydzony gdy go Asli pocałowała w trakcie rozmowy z Ozgurem też był cudny.
Jak rano Asli budził całował w czółko też był cudny.
I dobrze mu Asli powiedziała,że powinni zostać w tym domku sami,bo gdy są sami to między nimi jest fajnie,ale jak inni się mieszają to już fajnie nie jest.
Cała ta rodzinka potrafi Ferhata doprowadzić do furii.
Poczynając od ciotuni a kończąc na Namiku,który domaga się więcej uwagi dla siebie.
Ciotunię nieźle Ferhat potraktował jak przystawił pistolet do głowy Abidina i zapytał ją czy ma ich zabić bo go nie posłuchali i się pobrali.
Oj ciotunia prowokatorka numer jeden nieźle byłą wystrachana, że krew syna może być przelana.
Namikowi też się dostało jak wspomniał o Yigicie.
Tak więc gadki Asli odniosły maleńki sukces.
Ferhat już potrafi przytulić brata, pogłaskać bratanka.
Nawet chce się nauczyć bajek,żeby opowiadać Ozgurowi.
Fajne to było jak pocieszał Yigita i mówił mu,że obaj będą opowiadać bajki Ozgurowi,że jeszcze wieczorem obaj mu opowiedzą, dając nadzieje na znalezienie Ozgura.
Kto by pomyślał kilka odcinków do tyłu,że Ferhat będzie mógł, będzie chciał bajki opowiadać dzieciom,że będzie go to cieszyć.
Ferhat był cały czas pokazywany jako ktoś kto kocha bardzo rodzinę,ale zupełnie nie umie tej miłości okazać, jako ktoś kto potrafi się o rodzinę zatroszczyć,ale też nie znosi sprzeciwu.Wydaje polecenia a właściwie to rozkazy, nie dyskutuje.
Normalnie jak w wojsku.
Wojsko też chyba odcisnęło na nim piętno.
Wielokrotnie pokazane było jak im wpajano w wojsku,że nie będą spać,że do broni mają się przytulać,że zawsze mają być gotowi.
Ferhat też rzadko kiedy zasypiał normalnym głębokim snem, zawsze w półśnie, zawsze gotowy gdyby wróg zaatakował.
Aż dziwne,że Asli mu się wymknęła z tego domku,że nie usłyszał jak wychodziła.
Czyżby się przy niej uspokajał?
I czy będzie patrzył na nią jak go prosiła w ostatnim odcinku?
Oby, chociaż w takiej sytuacji wydaje się,że finał musiałby być bliski.

Zastanawiająca jest coraz bardziej historia Azada, historia jego miłości.
Czy aby na pewno kochał swoją żonę, czy jego miłością jednak była Yeter?
Czy Azad codziennie czekający na Yeter gdy ta chodziła do piekarni po chleb był zakochany w Yeter i czy fakt,że się o nią troszczy,opiekuje znaczy,że wciąż ją kocha?
I dlaczego Namik zabił jego żonę?
Dlaczego nie chodzi na grób swojej żony?
Czy Namik "sprzątnął" mu Yeter sprzed nosa? czy tez może jego żona miała romans z Namikiem?
Może Aychan to córka Namika?
Dziwne to wszystko.
Wprowadzając coraz więcej wątków co tez powoduje,że ten serial ogląda się dużo lepiej niż na początku.
Poza tym widać jak te postacie się zmieniają.
Przede wszystkim pięknie ewoluuje Ferhat.

No i końcówka odcinka gdzie postrzelony zostaje Cem. Chciałabym,żeby przeżył,bo to jedyna bliska osoba Asli, jednak wydaje się,że Cem nie ma szans, bo widział Cyuneta, chyba,że na tego padalca przyszedł koniec.
No cóż zobaczymy.
Mam nadzieje też,że jeśli uśmiercą Cema to Asli nie odsunie się od Ferhata, nie będzie go obwiniać.


Fragman 19 odcinka

[link widoczny dla zalogowanych]

Drama musi być,ciekawe ile będą ciągnąć, czy Cem umrze, czy będzie warzywko, będzie miał zanik pamięci.
Widzę,że dalej się bawimy z Ciuneytem, złego diabli nie biorą.

I drugi fragman 19 odcinka, w zasadzie nie wyjaśniający nic.Jedynie widać ,że Yeter zaczyna gadać.

https://www.youtube.com/watch?v=QNSlx9g1Aqw


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:39:41 23-02-18, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:00:51 25-02-18    Temat postu:

Oprócz scen AsFer to odcinek 18 nie podobał mi się.
Ayhan jako snajper to już mógł nim być jakiś człowiek Azada...
Jakiś ten odcinek mało w klimacie serialu. Nie wiem w którą stronę może teraz pójść akcja. Yigt ma dług wobec Namika. Cem najprawdopodobniej umrze. Ta postać nijaka była, a w parze z prokuratorem to już groteska policjanta. Za dużo do serialu nie wnosił po za smędzeniem. Chyba scenarzysta nie ma niego pomysłu. Ale w sumie ze względu na Asli to nie chcę żeby umierał. Mógłby zapaś w śpiączkę skoro wie o Culnecie. Śmierć szwagra będzie wyzwaniem dla Ferhata w jego relacjach z żoną.
Jedynie coś jeszcze mi przychodzi do głowy to ciągłe polowanie na Asli przez Namika i jego przydupasów. Nic innego nie mogę wymyślić, ale może mnie jeszcze zaskoczą, bo coś serial polot stracił. A sceny AsFer urocze, ale brak w nim ognia i namiętności
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 18:51:06 25-02-18    Temat postu:

Widzę Eclipse,że mamy zupełnie odwrotnie.
Mnie im dalej tym bardziej serial zachwyca,a Ty mam wrażenie,że im dalej tym mniej Ci się podoba.
Jak dla mnie na początku ten serial był strasznie płytki, teraz pojawia się głębia.
Jak dla mnie powoli pojawia się piękna przemiana Ferhata i to za sprawą miłości.
Jest trochę mniej wrzasków w jego wykonaniu.Nie jest już taki sztywny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:03:16 25-02-18    Temat postu:

Ze mnie jakiś czas temu trochę uszło powietrze jeśli chodzi o ten serial, bo według mnie Asli zdecydowanie za wcześnie się zakochała w Ferhacie. On ją zamykał w domu i darł się na nią, a ona już by mu wskakiwała do łóżka. Przez to jakoś tak ich wątek mnie kręci mniej niż na początku, ale ogólnie serial nadal mi się podoba i oglądam, chociaż fakt, że oglądam po polsku świadczy o tym, że zachwyt nieco opadł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:04:41 25-02-18    Temat postu:

Sam wątek AsFer jest dla mnie okey tylko trochę ikry by się między nimi przydało. Dalej jestem ciekawa co u nich będzie
I poza ich historią reszta dla słaba i tych wątkach drugoplanowych nie mam pomysłu co się może zdarzyć

A może przesyt mam turkotelek

A ja nawet się spodziewałam, że ta miłość szybko będzie. To właśnie taki serial o zakochaniu się w badboyu. Nic głębokiego. Tylko czy będą umieli utrzymać serial skoro główny wątek już prawie się dokonał....


Ostatnio zmieniony przez Eclipse dnia 19:15:12 25-02-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 19:46:23 27-02-18    Temat postu:

Jakoś mnie nie porwał wczorajszy odcinek.
Sceny Asli i Ferhata fajne,ale jak dla mnie za dużo tego smutku,płaczu.
Rozumiem,że chcieli pokazać rozpacz Asli i to jak Ferhat ją wspiera,ale odnoszę wrażenie,że bardziej to poszło w zapchanie odcinka.
Męczyło mnie to ciągłe pokazywanie w zasadzie jednego dnia Asli z Ferhatem w samochodzie, na spacerze, w salonie, na spacerze znowu, w sypialni.
Smętne to było i niestety umęczyło mnie, pojedyncze sceny zwilżyły moje oczy, czyli jak dla mnie wcale nie było wzruszająco a raczej przygnębiająco.

Poza tym nie wydarzyło się nic co nie było pokazane w zwiastunie.
Czekam na zapowiedzi,lubię je oglądać, ale one mają zaintrygować , zaciekawić, zachęcić, a nie pokazywać wszystkie istotne momenty odcinka.
Z zwiastuna wiadome było,że Cem umrze, Asli będzie rozpaczać, a Ferhat ją wspierać.
Wiadome też było,że Yeter wyzna prawdę o Namiku.
No i cóż ponadto się wydarzyło?
Ano tylko tyle,że Ayhan doniosła na Yeter ze złości, ponieważ dowiedziała się,że Yeter była pierwszą miłością Azada,że w dniu śmierci matki Azad był właśnie w Bolu tam gdzie mieszkała Yeter z mężem.
Ayhan wini ojca za śmierć matki.

Poza tym mało istotne sprawy jak to,że odzyskał Ferhat z Abidynem kasę, a Ciuneyt zabił jednego z porywaczy,że ktoś zabił Cema,ale to nie Ciuneyt, no i że Namik z powrotem sprowadził Yeter do domu ku" uciesze" siostruni i konkubiny.

Nie bardzo wiem po co Yigit dzwonił do Ferhata na końcu odcinka ponieważ mało prawdopodobne jest aby chciał wyznać prawdę o jego tatusiu kochanym.
Może chciał się spotkać z bratem, który jest teraz tylko bratem przyrodnim.
Może teraz Yigit inaczej spojrzy na Ferhata?
Zapewne inaczej spojrzy na Namika,może nawet nie będzie dążył do jego aresztowania czy zabicia, bo to przecież ojciec Ferhata i to myślę zmienia tez postać rzeczy.
Dodatkowo Ferhat pomścił człowieka,który nie był jego rodzonym ojcem.

Liczę też,że przemyśli słowa Yeter i zmieni swój stosunek do niej.
Nie będzie mówił per pani czy wy.
Yeter mu dobrze powiedziała,że sam porzucił dumę i pocałował Namika w rękę dla dobra swojego dziecka, tak jak Ona ta rękę całowała od 30 lat tylko nikt o tym nie wiedział.
Yigit powiedział matce,że nie powinni wyjeżdżać z Bolu,ale Ona mu odpowiedziała co miała zrobić ona, młoda kobieta z trójką dzieci i bez pieniędzy.
W dodatku szaleńczo zakochana w Namiku,który nie tylko się z nią nie ożenił, ale postawił ją przed nieznajomym mężczyzną i kazał wyjść za niego.
Wtedy właśnie umarła Yeter.

podobała mi się scena jak Yigit karmił matkę, było to nawiązanie do sceny kiedy Ona w dzieciństwie karmiła jego, chyba wtedy mu powiedziała,że go uratowała, a właściwie jej kłamstwo go uratowało.
Czyżby Yigit tez miał matkę uratować przy pomocy kłamstwa?


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 19:54:54 27-02-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 18:51:17 02-03-18    Temat postu:

Fragman 2 odcinka 20

https://www.youtube.com/watch?v=5IiwJexvHRU


Przeraża mnie Asli,żeby Ona wspólnie z Ayhan nie założyła jakiego gangu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:39:48 04-03-18    Temat postu:

tessia napisał:
Jakoś mnie nie porwał wczorajszy odcinek.
mnie też nie. Większą ekscytację czuję czekając na odcinek niż go oglądając
tessia napisał:
Sceny Asli i Ferhata fajne,ale jak dla mnie za dużo tego smutku,płaczu.
Rozumiem,że chcieli pokazać rozpacz Asli i to jak Ferhat ją wspiera,ale odnoszę wrażenie,że bardziej to poszło w zapchanie odcinka.
Męczyło mnie to ciągłe pokazywanie w zasadzie jednego dnia Asli z Ferhatem w samochodzie, na spacerze, w salonie, na spacerze znowu, w sypialni.
Smętne to było i niestety umęczyło mnie, pojedyncze sceny zwilżyły moje oczy, czyli jak dla mnie wcale nie było wzruszająco a raczej przygnębiająco.
mam podobne odczucia. Ale przynajmniej widać, że Ferhat dojrzał emocjonalnie,

tessia napisał:
Poza tym nie wydarzyło się nic co nie było pokazane w zwiastunie.
Czekam na zapowiedzi,lubię je oglądać, ale one mają zaintrygować , zaciekawić, zachęcić, a nie pokazywać wszystkie istotne momenty odcinka.
i dlatego ja nie oglądam zapowiedzi. Odcinek trwa 2,5 godziny prawie a w sumie wszystko można wywnioskować z minutowych zapowiedzi.

Mignęło mi na yt zdjęcie Alsi w czerni, więc się domyśliłam, że Cem umrze. Szkoda go, ale ewidentnie nie mieli pomysłu na tę postać. Tylko czemu nikt sekcji nie zrobił?Uznali, że umarł po powikłaniach
Pomyślałam nie ma już Cema nie wyjaśni się już sprawa Ebru i Sahina. Kolejny urwany wątek. A potem jak clown zabił Cema to od razu do głowy przyszła mi Ebru, ale chyba jej zmartwychwstanie to już grube przegięcie
Więc kto to? Matka, starsza siostra skoro pojawiła się w starym domu... Tylko czemu miałaby zabijać brata czy syna... chyba zaczynają już zdziwiać w tym serialu. A Ferhat naprawdę w nie jest w formie skoro nie zorientował się, że ktoś oprócz nich jest w domu.

Zastanawiają mnie te mdłości Asli...Czyżby ciąża? I czy Ferhat też o tym pomyślał patrząc na pluszaka w sklepie... Średnio mi się ten pomysł podoba, dla mnie to za wcześnie.

Cieszę, że Ygit oddał pieniądze Sramikowi. I nie jest mu nic winny. Czułam niesmak jak się musiał poniżać przed nim. Tylko jak te 5 mln dolarów zmieściło się w tak małej teczce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 20:31:57 04-03-18    Temat postu:

Eclipse napisał:


tessia napisał:
Poza tym nie wydarzyło się nic co nie było pokazane w zwiastunie.
Czekam na zapowiedzi,lubię je oglądać, ale one mają zaintrygować , zaciekawić, zachęcić, a nie pokazywać wszystkie istotne momenty odcinka.

i dlatego ja nie oglądam zapowiedzi. Odcinek trwa 2,5 godziny prawie a w sumie wszystko można wywnioskować z minutowych zapowiedzi.


Tylko,że rzadko kiedy zdradzają w zapowiedziach cały odcinek.Sklejają je zazwyczaj tak,że trudno wpaść co tak naprawdę się wydarzy,a niejednokrotnie odcinek idzie w zupełnie innym kierunku niż można by sądzić po zapowiedzi.
Ten zwiastun był beznadziejny, wszystko w nim było pokazane,dosłownie wszystko.
Chyba pierwszy raz jak oglądałam czułam się jak idiotka.


Eclipse napisał:


Pomyślałam nie ma już Cema nie wyjaśni się już sprawa Ebru i Sahina. Kolejny urwany wątek. A potem jak clown zabił Cema to od razu do głowy przyszła mi Ebru, ale chyba jej zmartwychwstanie to już grube przegięcie
Więc kto to? Matka, starsza siostra skoro pojawiła się w starym domu... Tylko czemu miałaby zabijać brata czy syna... chyba zaczynają już zdziwiać w tym serialu. A Ferhat naprawdę w nie jest w formie skoro nie zorientował się, że ktoś oprócz nich jest w domu.


Ja też pomyślałam o matce i siostrze,ale to się kupy nie trzyma, chociaż też najbardziej na nich wskazuje, bo zabójca był później w ich domu.
Ebru w ogóle mi do głowy nie przyszła, jej zmartwychwstanie jest niemożliwe, poza tym czemu Ebru chciałaby Cema zabić?

Eclipse napisał:


Zastanawiają mnie te mdłości Asli...Czyżby ciąża? I czy Ferhat też o tym pomyślał patrząc na pluszaka w sklepie... Średnio mi się ten pomysł podoba, dla mnie to za wcześnie.



Zupełnie nie pomyślałam o ciąży.Jak Ferhat patrzył na pluszaka to myślałam,że może Ozgurowi kupi.
Jak dla mnie to na ciąże za wcześnie.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:06:00 04-03-18, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:10:25 04-03-18    Temat postu:

To miejmy nadzieję, że incydent z pluszakiem jest bez znaczenia a mdłości spodowane stratą brata
I liczę, że ze śmiercią Cema nie będzie jak z Ozanem w KS. Do tego pory nie ogarniam tego wątku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 22:54:04 05-03-18    Temat postu:

OMG końcówka odcinka mocna.
Jeśli Asli strzeliła do Cyuneta to masakra.
Nie podoba mi się to,że Asli tak łatwo wzięła broń i strzeliła.
Nie chce żeby się robiła podobna do Ferhata.
Poza tym czy można mieć pewność po samym pudełku cukierków,że to zabójca,żeby strzelić.
No bez jaj.

Odcinek taki sobie,jedyna fajna scena jak Yigit powiedział do Ferhata bracie, jak ten się ucieszył i te ich wygłupy,gwizdanie.
No powrót do dzieciństwa.
Wiedziałam,że Yigit nie powie Ferhatowi.
Zadziwiające tez jest to,że teraz kiedy Ferhat jest tylko przyrodnim bratem Yigit nazwał go bratem, jakby samo nazwanie miało zatrzymać te więzy pokrewieństwa.
Wcześniej wstydził się brata, zapewne kochał,ale jednak wstydził i miał żal.
Teraz cieszył się,że może mówić do niego bracie.
Widać tez jak Ferhat kocha Yigita, swoje młodszego braciszka.


Po oglądnięciu po rosyjsku trochę się poryczałam na scenach jak Asli próbowała Yigita przekonać,żeby nie mówił prawdy Ferhatowi.
Bardzo mądrze mówi kobita i widać jak kocha Ferhata,jak się o niego martwi itp.
Gdy pojawił się temat rodzicielstwa Ferhata wydawało mi się,że jedynym problemem będzie to,że Farhat mocno kochał ojca, który nie był jego rodzonym ojcem i zapewne to przeżyje.
Zupełnie nie brałam pod uwagę tego,że skoro razem z Yigitem mają innego ojca to już nie są braćmi.Jak dla mnie są przyrodnimi.
Jednak w Turcji okazuje się,że większe braterstwo gdy dzieci z jednego ojca.
I tutaj Asli prosiła Yigita,żeby nie zabierał Ferhatowi tego braterstwa,że Ferhat jest taki z niego dumny,że jest dumny jako starszy brat.
Asli tez cały czas przywoływała swoją sytuację w jakiej się znalazła,że została sama, że tak bardzo chciałaby,żeby brat był,że nie został jej nikt.
Wzruszające to było i tak sobie pomyślałam jak się Ferhat dowie, a wcześniej czy później się dowie to co mu zostanie.
Pozbawili go ojca,którego kochał, pozbawią go i brata i siostry.Oczywiście w tym ich rozumieniu.
Mam nadzieje,że to będzie za długi czas,może Ferhat już wtedy będzie miał swoje dziecko, może inaczej na to spojrzy.

Co do reszty odcinka to piękna scena o której wczoraj pisałam jak Yigit nazwał Ferhata bratem.

Poza tym nic ciekawego, trochę strzelaniny,która mnie osobiście męczy.

Jedynie dla mnie zastanawiający jest jeszcze fakt,że z tej samej broni co Cema zabito Sahina.
Nie zakodowałam dobrze, ale Ferhat chyba zabił Sahina jego bronią,ale ,że ona później się u Cema ostała?
Jakim cudem, było pokazane?


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 20:21:26 06-03-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 18:58:08 08-03-18    Temat postu:

Fragman 21 odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=UvW3VxIYF2g

Czyżby rozstanie?
Dobrze im zrobi,nie tylko Ferhatowi,który sobie uzmysłowi co stracił,bo nic bardziej się nie docenia do momentu kiedy sie to straci,a Asli będzie miała czas na przemyślenia.
Myślę,że kobieta się przeraziła kim się staje i pewnie też to,że przez znajomość z Ferhatem straciła brata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:02:21 12-03-18    Temat postu:

tessia napisał:

Jedynie dla mnie zastanawiający jest jeszcze fakt,że z tej samej broni co Cema zabito Sahina.
Nie zakodowałam dobrze, ale Ferhat chyba zabił Sahina jego bronią,ale ,że ona później się u Cema ostała?
Jakim cudem, było pokazane?
Yigit powiedział Asli, że z tej samej broni co Cema zabito człowieka Sahina a nie jego samego. Mówił, że znaleźli człowieka Sahina i z niego wyciągnęli kulkę z tej samej broni z której zabito Cema. Ciała Sahina raczej do tej pory nie odkryto.
Mam nadzieję, że Asli tylko postrzeliła tego szczura albo w ogóle nie trafiła. Nie chcę, aby pozbawiła kogoś życia.
Podobał mi się monolog Ferhata do Asli gdy ona spała w samochodzie. Trochę ni z gruchy ni z pietruch jak dla mnie się pojawił, bo wcześniej Ferhat dzwonił do Azada i potem nagle zaczął gadać do niej, ale pięknie mówił.

Coraz słabsze dla mnie te odcinki, ale może dlatego, że oprócz Asli i Ferhata nic mnie w tym serialu innego nie interesuje i już mnie meczy to czekanie na odcinki przez cały tydzień mimo, że serial nie wzbudza już u mnie takich emocji jak na początku

Ktoś obserwował Asli i Ferhata przed domem prokuratora. Czy to morderca Cema, czy ta osoba, która była w starym domu/ A może to ta sam postać?Dłonie raczej do młodej osoby należały.

Coś ostatnio mało Ayhan, chyba też nie za bardzo mają pomysł na jej wątek.

Ciekawe, że podczas strzelaniny Vildan przyszła do pokoju Gulsum. Chyba scenarzyści zapomnieli, że Vildan też ma dziecko i to z nim powinna być w takiej sytuacji.

Yeter niepotrzebnie się zdradziła przed Idil, ze wie o aborcji. Powinna ją wydać z zaskoczenia a teraz wiadomo, że Idil ukręci sprawie łeb. Już knuje z niedoszłą szwagierką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tessia
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk

PostWysłany: 21:50:01 12-03-18    Temat postu:

Eclipse napisał:
tessia napisał:

Jedynie dla mnie zastanawiający jest jeszcze fakt,że z tej samej broni co Cema zabito Sahina.
Nie zakodowałam dobrze, ale Ferhat chyba zabił Sahina jego bronią,ale ,że ona później się u Cema ostała?
Jakim cudem, było pokazane?
Yigit powiedział Asli, że z tej samej broni co Cema zabito człowieka Sahina a nie jego samego. Mówił, że znaleźli człowieka Sahina i z niego wyciągnęli kulkę z tej samej broni z której zabito Cema. Ciała Sahina raczej do tej pory nie odkryto.


A widzisz coś mi umknęło.No to jest logiczne.


Eclipse napisał:


Coraz słabsze dla mnie te odcinki, ale może dlatego, że oprócz Asli i Ferhata nic mnie w tym serialu innego nie interesuje i już mnie meczy to czekanie na odcinki przez cały tydzień mimo, że serial nie wzbudza już u mnie takich emocji jak na początku


No mnie akurat w miarę oglądania więcej zainteresowało.Na początku tylko Ferhat i Asli , teraz ciekawi mnie co z Gulsum, Abidinem, Yeter i Azadem.
Jednak też mam wrażenie,że ostatnio słabsze są te odcinki i zastanawiam się czy to wynik ciągłych zmian scenarzystów, czy tez Turasy tak mają,że początki mają świetne a później przeciągają i to wszystko siada.

Eclipse napisał:



Ktoś obserwował Asli i Ferhata przed domem prokuratora. Czy to morderca Cema, czy ta osoba, która była w starym domu/ A może to ta sam postać?Dłonie raczej do młodej osoby należały.


Pewnie ta sama,ale kto,bladego pojęcia nie mam.
Jednak czekam na to co się stanie i ten wątek też mnie interesuje.

Dzisiejszy odcinek fajny.Dobrze,że zmienili trochę kierunek,Robi się ciekawie.
Powinni się rozwieść by później pobrać się,ale nie pod przymusem jak było z Asli.
Zaczynało wiać nudą, teraz jest trochę interesująco.
Musi się coś skończyć by mogło się zacząć nowe.

Ciekawa jestem co zrobi z Ciuneytem Azad.
Swoją drogą dobre było przejęcie łotra.
Czekam zatem z niecierpliwością na kolejny odcinek, Jestem za ta zmianą.


Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 23:14:41 12-03-18, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 15 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin