Telenowele

rubi225 · Wysłany: 6:12:41 03-12-20 Temat postu:

U Emisiów radość z powodu małego Tarhuna

śliczne scenki z balonikami, dziwnie tylko wyglądało jak Reyhan nic nie mówiła tylko kręciła głową lub ruszała brwiami, kurczę mogliby jej podrzucić jakiś skromny tekst typu "nie rozumiem, po co idziemy na dwór" a Emir wówczas powiedziałby że wypuścić balony... no ale taka jej "kręcąca" rola

z kolei przy stole wąchała tą herbatę jak pies myśliwski i już pomyślałam że jak zna się dziewczyna na ziołach to coś wyniuchała a tu Emir nagle stwierdza że za mocna herbata i zaproponował miss jej wypicie... A jej mina znowu boska

niby mamusia ma jakieś opory w podaniu kropli specyfiku i odnosiłam wrażenie że to czas że się zmieni. Przy pierwszym oglądaniu serialu pomyślałam że jak Cemre z nią nie ma, to może Cavidan jakimś cudem będzie dobra, no ale płonne moje nadzieje bo jak tylko na horyzoncie pojawi się Reyhan to w Cavidan diabeł wstępuje

i nie patrzy wtedy na to że skrzywdzi syna... Talaz jeździ taką bryką a okno taśmą zakleja, jakby Cemre nie mogła się na czas naprawy schować, a z innej strony: czy on myśli że każdy zna Cemre? Bo powiedzial że nikt nie może jej zobaczyć... Przecież taki szklarz nie ma pojęcia kim ona jest bo Turcja jest ogromna, no chyba że pisali o niej w gazetach ale o tym mowy w serialu nie było

Kemal jest bardzo opiekuńczy w stosunku do Narin, miło się na nich patrzy jak nie żadnego focha

Oya w jakąś wielką rozpacz po "narzeczonym" nie wpadła, wysłuchała opowieści brata o tym że Erhan był oszustem i wyszła.

Atahan · Wysłany: 11:03:21 03-12-20 Temat postu:

Dzięki za streszczonko odcinka.
Wczoraj od ok. 15:30 do 18:00 odłączyli mi w domu prąd, to znaczy część urządzeń działała, a część nie. Akurat oba telewizory nie działały.
Może szklarz czyta tureckiego Pudelka i zapamiętał fotki Cemre z wakacji z Emirem sprzed 10 lat? Albo naprawiał tą szybę, co Reyhan rozbiła jedzeniem Incira, jak ją Emir zamknął?

Atahan · Wysłany: 17:56:56 03-12-20 Temat postu:

Nie mogłem się powstrzymać...

Nowa miss Cavidan od dzisiejszego odcinka:

rubi225 · Wysłany: 18:58:15 03-12-20 Temat postu:

Portret miss wymiata

Reyhan od wczoraj ma nowe buty

Emir za bardzo przeżywa że zostanie tatusiem, od razu mówię że niedługo mi się to znudzi

kilka odcinków ok ale dwa góra trzy tego nadskakiwania wystarczy mi zupełnie, w sumie odbieram te wydłużanie wątku jako przeciąganie serialu na siłę bo ktoś uważa że lepiej natrzepać 245 odcinków nie zawsze ciekawych niż 150 gdzie ciągle jest akcja, coś się dzieje, wszystko się w miarę szybko wyjaśnia a proci nie patrzą na siebie aż tak długo

to patrzenie jest ogólnie fajne ale czasami naprawdę mogłoby być krótsze... Odbiegłam od tematu więc wracam

Oya jaka to teraz obrażona, Allah Allah nic do niej nie dociera, karze wybierać bratu między nią a Narin, zołza jedna... obecnie nadawałaby się na kumpelę dla Cavidan

Cemre jak sobie paznokcie piłowała, już jej nie stać na kosmetyczkę

ale trochę mi żal że nie ma dawnej Cemre ładnie ubranej i knującej intrygi...

Atahan · Wysłany: 19:42:34 03-12-20 Temat postu:

Matka Cemre była przecież lekarką, napewno zostawiła jej coś w spadku. A Talaz jest mafiozem. Co za filozofia pokombinować i wyczyścić konta. Mieliby wtedy sporo kasy, nawet mogliby w coś zainwestować. Owszem Cemre sama mogłaby wypłacić te pieniądze, czy zamieszkać w tamtym domu, ale wtedy namierzyliby ją i trafiła znowu do szpitala, więc wymyśliłem coś takiego. Powód mieszkania w rozwalającym się domu i takie ubranka u Cemre to najpewniej powód chęci ograniczenia budżetu.

Jak mam być szczery, to po tych 300 odcinkach zaczynam już czuć powoli znużenie. To już jest takie przedłużanie na siłę, jak w typowych operach mydlanych. Najpierw sprawa z więzieniem, teraz sprawa z truciem Reyhan i jej dziecka. To są takie nowe wątki, które nic nie wprowadzają. Cemre już tak naprawdę nie ma, pojawia się, ale bez celu. Tą Nigar też wpychają, chociaż nie ma nic sensownego do powiedzenia. Z Narin zrobili jakąś świętą niewiadomą. Narin z początku 2. sezonu od razu wygarnęłaby Oyi i ją uciszyła, a ta stoi i płacze.
Serial mi się bardzo podobał, ale to już czas najwyższy kończyć. Z tytułowej "Przysięgi" i tak już nic nie zostało, bo ta została z Reyhan zdjęta przez Hikmeta w 102/103 odcinku. A te nowe wątki tylko dobijają. Ale przed nami jeszcze III sezon. Czy ostatni?

rubi225 · Wysłany: 21:21:09 04-12-20 Temat postu:

Masz rację, w sezonie 1 Emir przysięgał że nie tknie Reyhan a się zakochał po czym dowiedział się że dziewczyna obiecała wujkowi ożenek z nim bo ten umierał... Potem wkroczyliśmy w sezon 2 gdzie Reyhan wierzy w zdradę Emira, ten przysięga że jej nie chce znać a kiedy już się spotykają ona zarzuca mu niewierność a on jej że poszła do łóżka z nieznajomym

Dzisiaj akcja wąż to był sen czy prawda? Chyba prawda bo ta czarownica niosła jakieś pudło... A Reyhan jak dźgnięto nożem to badań nie robili? Dziwne że nie wyszło że jest w ciąży... Emir trochę przesadza z tym nadskakiwaniem żonie, ok cieszy się ale przesądza... Narin doznała szoku po wyznanieu Kemala

szkoda mi jej było... Cavidan jednak ktoś potrafi oskubać

dziwne do tej pory intrygi jej się udawały a przy końcu sezonu nic jej nie wychodzi, i jeszcze trafiła a oszustkę

pojawił się kilka dni temu adorator Sehryie i zapomniałam napisać że działa mi na nerwy

też już mi się dłuży ten serial... Ty wiesz Atahan że jestem w plecy z 6 odcinkami tureckimi, to do mnie nie podobne

kiedy ja to nadrobię

Atahan · Wysłany: 10:53:55 06-12-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:14:50 07-12-20 Temat postu:

Reyhan dzisiaj cały odcinek podkładali coś do jedzenia, Emir owoców nazbierał... sam bym tych owocków trochę pojadł, mnie aż ochota nabrała.

A ten szerbet różany z dodatkami? On im smakował, czy nie, bo nie wiem? Mówiły, że dobre, a się krzywiły. Bały się Cavidan? W ogóle lektor dzisiaj raz przeczytał Kavidan,

Melike podaje Reyhan mleko, zamiast kawy, a ta pije herbatę z chyba cytryną, brawo.
Cemre też się dzisiaj najadła, aż mi się jeść zachciało po dzisiejszym odcinku.
Cavidan chciała jeszcze Reyhan nauczyć latać, ale Nigar jej przeszkodziła.

roksi 20 · Wysłany: 17:23:24 08-12-20 Temat postu:

Zdaję się, że w tym serialu sprowadzają ciąże tylko i wyłącznie do jedzenia

rubi225 · Wysłany: 3:16:50 09-12-20 Temat postu:

Reyhan była w kuchni jak MasterChef

a potem jak opytoliła całą michę tej kaszy

dopóki siedziała to jeszcze wchodziło ale jak wstała to myślałam że będzie paw

biedny Emiś, dla niego nie starczyło

a potem kilometry nabijali bo Reyhan się obżarła i miała zgagę

a jak powiedziała że bluzka Cavidan przypomina jej jajka, na widok których źle się czuje to myślałam że padnę

Kemal jak zwykle ani be ani me, tylko w myślach jest jak bohater, a jak przyjdzie co do czego to się zasłania Masal albo mówi że możesz zostać bo to twój dom

Atahan, teraz jestem już kolejne dwa tureckie odcinki do tyłu... Wiem że Emir zaakceptował synka i ciekawi mnie to ale jakoś coś mi wypadnie, nie mam czasu, gdzieś trzeba wyskoczyć i tak mijają weekendy bez Yemina

Atahan · Wysłany: 18:55:40 09-12-20 Temat postu:

rubi225 · Wysłany: 6:31:31 11-12-20 Temat postu:

Reyhan już zaczyna okłamywać Emira... Tak ciężko jej powiedzieć że źle się czuje? Jak kebaba chce to potrafi to zakomunikować

Emiś niby zauważa że żona ma mdłości i chce żeby na siebie uważała, nawet prosi Melike żeby na nią zerkała... A Reyka najpierw rozmawia z mężem, potem biegnie do łazienki gdzie się zginą z bólu, następnie obmywa twarz (bo to ma pomóc), potem idzie do Emira i uśmiecha się sztucznie (tylko czekałam aż puści na niego pawia)

filmik zmontowany dla Reyhan był bardzo fajny, a i mina mamusi bezcenna

Kemal ogólnie chodzi baaardzo cicho, lecz dziś stukał pantoflami jakby miał szpileczki albo buty do stepowania

no i nadal nie potrafią z Narin że sobą porozmawiać a minęły prawie dwa sezony

Atahan · Wysłany: 18:06:17 14-12-20 Temat postu:

to się dzisiaj naoglądałem ...

rubi225 · Wysłany: 5:45:39 15-12-20 Temat postu:

Ojoj Atahan a miss robiła takie cudne miny

Gulsum podmieniła jej witaminy z trucizną i Cavidan ma plamy i krosty na twarzy

no i jeszcze groziła jej że jak skrzywdzi Reyhan to ją popamięta... bo wszyscy uwierzyli w jej przemianę w kochającą babcię ale nie Gulsum. Reyhan zemdlała i Emir zawiózł ją do szpitala. Kemal chciał się oświadczyć Narin ale oczywiście Oya jej nagadała i Narin opuściła kolację z Kemalem mówiąc że wzywali ją do szpitala. Tak poza tym nic ciekawego już się nie działo...

Atahan · Wysłany: 12:10:19 15-12-20 Temat postu: