Telenowele

rubi225 · Wysłany: 18:13:38 28-01-20 Temat postu:

Dziś Reyhan mnie rozbawiła... "już ja się z nim rozmówię"

no i tak się "uparła" tej przysięgi Emira, że ten aż Allaha wzywał, no nie przegadasz dziewczyny

dobrze, że Emir w tym związku myśli, więc wziął sprawy w swoje ręce, a że chłopak niezmordowany to coś mu z tego wyjdzie

Atahan · Wysłany: 18:56:09 28-01-20 Temat postu:

Jejku, oni tam dzisiaj pół odcinka mówili sami do siebie i to wszyscy, bez wyjątku. Reyhan strasznie na poważnie bierze tą przysięgę. Umówmy się, ale ile milionów... miliardów ludzi w złości potrafi powiedzieć słowo "Przysięgam.". Owszem, źle o niej na początku powiedział, ale szczerze też bym się nie umiał opanować, jakby mi tata podszedł i mówi, że mam ślub brać z jakaś dziewczyną, nie wiadomo skąd. Powinna go trochę zrozumieć, tym bardziej że on szczerze ją przeprosił. A Cemre po tym pewnym siebie telefonie, niech wsiada w samochód i

rubi225 · Wysłany: 21:16:43 28-01-20 Temat postu:

widzisz, ja mam podobne zdanie... naprawdę źle ją traktował, dokuczał, krzyczał, ale szczerze przeprosił... ona sama mu wcześniej powiedziała, że rozumie jego zachowanie, bo został zmuszony do ślubu z obcą dziewczyną... a teraz co? on mówi "kocham cię" a ona "Przysięgałeś... powiedziałeś, że nie jestem twoją żoną i nigdy nie będę, że nigdy więcej mnie nie dotkniesz" - ciągle mu to będzie wypominać? no kurczę, gdybym mogła tak spać koło niego to bym mu powiedziała, żeby mnie gryzł jak Reksio szynkę

dobra, dobra, żarty żartami, ja bym mu wybaczyła, bo Emir naprawdę się zmienił, szczerze wyraził uczucia, przeprosił, powiedział, że chce z nią zacząć wszystko od nowa, to obecnie całkiem inny mężczyzna, świadomy swojej miłości

Atahan · Wysłany: 20:26:39 29-01-20 Temat postu:

Ale dzisiaj był pyszny odcinek. Droczenie się Reyhan i Emira wreszcie jakoś poskutkowało. Bardzo dużo mieli dzisiaj wspólnych scenek.

A Cemre jakiego pięknego plaskacza dostała. Piękny odcineczek.

rubi225 · Wysłany: 20:45:11 29-01-20 Temat postu:

dziś Cemre dostała pięknego plaskacza, a jutro Emir dostanie pięknie w łeb, ale dzięki temu odcinek będzie bardziej "pyszny"

Reyhan wytrwale w tych szpileczkach popierdzielała po lesie, a Emir wpadając do dziury rzeczywiście się trochę przybrudził ale ta grzywa... nadal nieskazitelna

szkoda, że Reyhan nie odpowiedziała Emirowi dlaczego jechała na lotnisko... no ale nie mielibyśmy co oglądać, gdyby szybciej działali

rubi225 · Wysłany: 18:24:58 30-01-20 Temat postu:

gdy Reyhan zażartowała z Emira to aż miło było patrzeć, nareszcie coś innego a nie tylko przewalanie oczami i milczenie

Emir małymi kroczkami dąży do swojego celu: zdobycia serca żony... okazuje swoje uczucia i mówi o nich głośno, obiecuje że jej nie skrzywdzi, że będzie cierpliwy i będzie tak jak ona chce... i te przykładanie jej dłoni do serca... słodki jest

Atahan · Wysłany: 18:39:21 30-01-20 Temat postu:

Po 98 odcinkach Reyhan w końcu dostała do zagrania coś naturalniejszego. Na dłuższą metę to jej ciągłe przewracanie oczami i milczenie było męczące. Miła odmiana. Akcja z uderzeniem Emira była śmieszna. Tych dwóch typów całą noc musieli chyba tam czatować, skoro wiedzieli, że proci nie odjechali. Później jakimś drewnem uderzają Emira a kark i uciekają.

Świetna zemsta! Cieszę się, że Cavidan odzyskała wszystko, bo na to zasługuje. Jest miła i uczciwa. Mama Cemre zmartwychwstała!

Atahan · Wysłany: 18:16:19 31-01-20 Temat postu:

Emir i Reyhan w szpitalu zachowywali się, jak zakochani nastolatkowie, a nawet gorzej.

Czytanie czasopisma zaczęło się w dzień, a skończyło po zachodzie słońca, tak samo jak badanie Fusun. Cemre uwolniła tą całą Jakąśtam i już wiadomo co planuje. Ta Jakaśtam pewnie będzie miała uwodzić Emira, i nie zdziwię się jak Reyhan uwierzy w zdradę Emira. Cavidan dzisiaj świat się zawalił. Wielka szkoda, bo nasza co chwilę mdlejąca miss na 100 centymetrowych obcasach, się NA PRAWDĘ zmieniła.

rubi225 · Wysłany: 19:23:51 31-01-20 Temat postu:

Szpital dzisiaj był najlepszy i scena jak Emir wykrzyczał matce prawdę

Hikmet jak zwykle zastanawiał się o co chodzi zamiast iść do syna i zapytać no ale 4 odcinki zostały do końca 1 sezonu więc odkryje prawdę... Cemre miała ładny policzek dzisiaj, mogłoby być tak cały czas

Atahan · Wysłany: 20:13:54 31-01-20 Temat postu:

Mówisz, po co Cemre ma wydawać pieniądze na kosmetyki, skoro paznokcie wystarczą?

Zgadzam się!

Hikmet to na prawdę, brak słów. Dobrze, że chociaż zauważył, że coś się stało. To już połowa sukcesu.

Atahan · Wysłany: 18:49:15 03-02-20 Temat postu:

I ten sen pod koniec odcinka...

Cemre zaczęła knuć, Suna znowu stała się wnerwiająca. Cavidan zresztą też, od nowa zaczęło się mówienie do siebie.

Jeszcze kilka odcinków przed finałem sezonu.

rubi225 · Wysłany: 19:56:28 03-02-20 Temat postu:

Emir od ubiegłego tygodnia podtrzymuje moją opinię, że w końcowych odcinkach jest najlepszy - przede wszystkim myśli (w przeciwieństwie do Hikmeta, który już drugi odcinek z rzędu nie wie co się dzieje w domu, a wystarczy zapytać syna, to przecież tak niewiele, a i syn jest pod jego nosem)... Poza tym szczerze mówi o swoich uczuciach, o tym że boi się stracić Reyhan, a to co czuje jest tak silne, że czasami aż sprawia mu ból... Przyznaje się do błędów i chce je naprawić... Czuje złość na siebie samego, bo zostając zmuszonym do tego małżeństwa i robiąc wszystko żeby Reyhan sama go zostawiła, był ślepy na intrygi matki, która poniżała jego żonę, a on sam poznając Reyhan i zakochując się w niej zrozumiał, że to dobra dziewczyna o nieskazitelnym sercu, która nie zasłużyła na takie traktowanie i jest mu z tym źle... nie potrafi zrozumieć zachowania matki, która twierdzi, że dokuczała Reyhan bo nie chciała go stracić, ponieważ dowiedział się, że jego rodzicielka manipulowała nim, dla niego nie tak wygląda miłość matki do dzieci... No ale największe ciosy dostanie do czwartku, bo zdradzą go wszyscy i tylko wujek mu uwierzy... A już w sezonie 2 to będzie obrywał często, ale choć upadnie to będzie walczył z losem i samym sobą, jednak podniesie się będzie szczęśliwy

fakt, zacznie się dla mnie sezon, przy którym było mi szkoda postaci Emira i ciągle płakałam ale warto to obejrzeć, bo Gokberk pokaże naprawdę świetną grę aktorską

dobra, kończę bo do czwartku to książkę napiszę o komentarzach do Yemina

Atahan · Wysłany: 22:11:52 03-02-20 Temat postu:

Mówię ci, kiedyś napiszesz książkę o "Yemin", a jaka sprzedaż będzie.

Tak myślałem, że teraz wszystko przymierzy się przeciwko Emirowi, idzie finał sezonu i musi być akcja.

Czuję, że w tym tygodniu będą emocje.