Telenowele

Atahan · Wysłany: 16:38:33 27-04-20 Temat postu:

Jaką Narin stała się nagle wielmożną panią. Najpierw czekała, aż jej Taci otworzy drzwi samochodu, później pojechała z Kemalem na cmentarz. Może ja też jak pojadę odwiedzić zmarłych to wjadę centralnie, po co mi parking. Jeszcze sytuacja z policją... nie wierzę, że to napiszę, ale Kemal... KEMAL i Narin uratowali dzisiejszy odcinek. Reyhan wyjawiła prawdę, ale jest taka smutna i przygnębiona teraz. A Emir prawie rozbił szklankę, jak chciał żonie nalać wody, chociaż ostatecznie wrócił bez. Cavidan najlepsza w rozmowie Cemre: "Stoi nad basenem i mówi sam do siebie." - jakbyś ty tego nie robiła Cavidan, zresztą kto tu nie mówi sam do siebie. Narin szła ulicą i aż rękami wymachiwała.

rubi225 gdzie ty się podziałaś? Zrobiłaś sobie przerwę od odcinków na TVP, żeby nie oglądać drugi raz rozterek Reyhan towarzyszących jej przez Cemruś?

rubi225 · Wysłany: 17:17:18 27-04-20 Temat postu:

Atahan no coś Ty ja i przerwa

w piątek nie miałam co komentować bo głupota Reyhan nie ma granic... Dziś Narin nagadała Kemalowi, ten ładnie podziękował i stwierdził żeby się już nie wtrącała a ta jak focha nie strzeli

szkoda że Emir szklankami nie rzucał na co w sumie liczyłam

Atahan znasz moje zdanie o Emirze ale powtórzę - strasznie mi go szkoda, dwoi się i troi żeby żonie było dobrze, wnętrza zmienia, pięknie mówi o uczuciach a ta "jestem zmęczona"

To nie gadaj tyle do Ingira tylko rusz głową i uwierz mężowi który szaleje z miłości... Emir dobrze jej na koniec powiedział, że jak chce go zabić to niech znajdzie inny sposób... W porównaniu do tego co Reyhan mu "jeszcze" szykuje to więzienie to pikuś... Proci mieli fajne sceny ale Kemal wyciągający Narin do auta to było coś

wujaszek pyskuje trochę swojej żonce... Ale takiego go lubię oglądać

rubi225 · Wysłany: 17:28:29 27-04-20 Temat postu:

A jednak finał II sozonu 8 maja (tak wyczytałam na pikstagramie na koncie yeminkanal7)

Atahan · Wysłany: 17:49:56 27-04-20 Temat postu:

Też mi się ta informacja wyświetliła. Pędzę na forum dać info, a tu widzę ktuś mnie ubiegł. W takim razie wstawiam zdjęcie Masal

Atahan · Wysłany: 17:52:00 27-04-20 Temat postu:

rubi225 · Wysłany: 8:17:46 28-04-20 Temat postu:

Reyhan już tak ma... zapomina o Incirze, Zeynep, czasami przypomni sobie o wujku... a teraz zapomina o uczuciach męża... ale przede wszystkim i to jest najważniejsze: zapomina o rozmowie z Emirem, albo kimkolwiek żeby ktoś jej pomógł... przecież ma Narin, Kemala który jest adwokatem, ale nie ona sama sobie poradzi...no i wyjdzie jak zawsze gdy Reyka robi coś sama

p.s. Atahan oglądasz nową Rubi czy starą?

Atahan · Wysłany: 9:20:40 28-04-20 Temat postu:

Właśnie, przecież Narin to taka jej przyjaciółka, mogłaby jej o wszystkim powiedzieć. Czy wypaplałaby to Kemalowi? Prędzej czy później pewnie tak (zakładam, że Reyhan chciałaby, aby rozmowa została tajemnicą). Wtedy Kemal sprawdziłby to nagranie itd., a że prawnik to pewnie ma też możliwości, znajomości na policji, żeby sprawdzić dokładnie nagranie. Trwałoby to z 6-7 odcinków (chwilę Reyhan musiałaby trybić) i już scenariusz napisany. Nie byłoby ciekawiej?

rubi225 oglądam nową "Rubi", bo krótka, a bardzo mnie ciekawiło jak wypadnie Rodrigo i Ela. Ogólnie od latynoskich telenowel to się obecnie trzymam dalej, bo to już nie to samo, co było kiedyś.

rubi225 · Wysłany: 14:03:33 28-04-20 Temat postu:

właśnie obmyśliłam lepszą strategię dla Reyhan... przecież Emir ma na komisariacie "wujka" (nie pamiętam imienia), który często mu pomagał... no przecież by się dogadali i policjant by sprawdził nagranie... ale najważniejsze! Gdyby sam Emir zobaczył nagranie to by od razu powiedział Reyhan że jest naiwna jak gąska, bo on tego nie zrobił a film to zwykłe oszustwo... no ale na to musimy poczekać

p.s. ja też muszę zerknąć na Rubi ale tylko dlatego, że gra tam Jose Ron

chociaż Rodrigo Guirao uwielbiam za Terra Ribelle, u nas pod tytułem "Ziemia buntowników"

rubi225 · Wysłany: 14:04:43 28-04-20 Temat postu:

uupsss... dubel

Atahan · Wysłany: 16:51:06 28-04-20 Temat postu:

Oya się wprowadza już do willi

Wydaje się, jakby to nie była tępa bohaterka, bo jednak od razu zauważyła u Hikmeta, że coś jest nie tak. A że lubię i Oyę, i Cavidan, i Cemre to bardzo się cieszę na takie trio. Sehriye chciała pogodzić Kemala i Narin. Nawet różę kupiła i zapakowała do koperty, kawkę zrobiła, śniadanko jakie duże. Dobra Kemal popełnił parę błędów, ale teraz Narin go nawet nie słucha. Drze się na niego, a Kemal trochę wolnotrybiący, to jak ma jej odpowiedzieć?
Emirowi się Miami zachciało, jakby nie mógł jej zabrać do Antalyi nad morze. Chociaż i tak ją pewnie nigdzie nie zabierze, bo Reyhan jak się zaczęła pakować to pewnie po to, żeby odejść. No chyba, że pakowała się naprawdę do Miami, ale wyjdzie Cemre i nic z tego nie wyjdzie. Tak, czy siak obstawiam, że zostaną w Stambule.

rubi225 · Wysłany: 8:26:05 29-04-20 Temat postu:

o jejku, Boże daj mi siły... ale mnie Narin wkurza (jednak dobrze, że po turecku wątek przepychałam), sama nie wie czego chce! Kemala mi szkoda, ok popełnił błąd dziękując i prosząc by się już nie wtrącała ale ile można łazić za żoną żeby z nią porozmawiać? a ta zachowuje się jak jakaś gwiazda... Kemal i jaskiniowiec?

dobre sobie... Emir marzy o Miami a zostanie mu na pociechę własny dom

Atahan Jose znam z La Mujer Del Vendaval i dopiero potem z Włoskiej narzeczonej

a nick rzeczywiście zgadłeś

Atahan · Wysłany: 16:41:18 29-04-20 Temat postu:

Reyhan stamtąd wyjdzie. Szklanka w dłoń i rzut. Trzask i ... conajmniej dziwna reakcja Reyhan. Później wchodzi Cemruś... będzie plaskacz, będzie... nie nie było. Usiadła pod drzwiami i znowu zaczęła płakać. Cavidan chodzi od jednego do drugiego i mówi, jak to jest jej przykro z powodu Emira i Reyhan, a w głowie myśli o czymś innym. Sehriye się wtrąciła i pewnie teraz nagada Taciemu, żeby zrobił taką samą historię jak ten Yasin. Kemal i Narin do Reyhan nie dojadą pewnie. Oya nieźle niucha i bardzo mnie to cieszy, bo lubię jej postać i byłoby mi przykro, gdyby była na tyle tępa, że nie dostrzegała jak Hikmet się gotuje na widok swojej missss. Zeynep się wreszcie na coś przydała po 60 odcinkach. Powiedziała z dwa słowa. To się nazywają ciężko zarobione pieniądze za pracę.

No to bym nie zgadł nigdy, że widziałaś LMDV, bo nie leciało w Polsce.

rubi225 · Wysłany: 17:11:50 29-04-20 Temat postu:

No i po mojej ulubionej scenie przy szklanych drzwiach, gdzie Emir zagrał genialnie

Reyhan również wykonała dobrą robotę... A widziałeś Atahan, że gdy Emir ciągnął Reyhan do domu to miała obcasiki a w pokoju gdy rzucił walizkę już "laćki"

Podobało mi się jak Reyhan potraktowała Cemre - powinna zawsze być taka waleczna

No Atahan, dopiero mnie poznajesz

ja kiedyś oglądałam dużo telenowel hiszpańskich, nawet rozumiem o czym mówią w większości rozmów... a potem nastały czasy tureckich telenowel... Nawet nwm od czego się zaczęło... chyba od Ezela ale nie jestem pewna... Po turecku też już coraz więcej kumam, dlatego mnie dzisiaj zasmucili że nie przetłumaczyli jak Emir krzyczy do Reyhan "dlaczego chcesz zniszczyć moje życie"

a tak nie wolno robić widzom

dlatego wolę w oryginale oglądać...

Atahan · Wysłany: 17:39:00 29-04-20 Temat postu:

Nie przyjrzałem się. Ja zawsze się skupiam wtedy na minach Reyhan, bo wiem, że nasza Rybcia zawsze może jakąś ładną minę zrobić. Wiesz, że mi też się podobało, jak Reyhan się stawiała Cemre, ale co z tego? Jak chwilę później usiadła pod drzwiami i zaczęła płakać. Gdyby protka nie była taka bardzo dobra i religijna, to wytargałaby ją za kudły raz, a porządnie. Gokberk gra bardzo dobrze, ale ginie na ekranie jak się pojawia postać Cavidan. Nie mam nic do aktorki, ale taką postać gra, że ja nie potrafię się nie zaśmiać, jak ją widzę. Dzisiaj w tej bluzce wyglądała, jakby sobie miniówę założyła.

A no, dopiero cię poznaję, ale chyba wszyscy, którzy obecnie oglądają tureckie telenowele wcześniej oglądali latynoskie. Ja także, do dziś miło wspominam taką "Zaklętą miłość", czy "Za głosem serca", ale po prostu Turcy weszli ze świeżymi scenariuszami i często lepiej zrealizowanymi telkami niż latynosi, więc tak wyszło. (przynajmniej moim zdaniem).