Telenowele

Atahan · Wysłany: 18:53:00 24-09-19 Temat postu:

Widać, zaczyna się sprawdzać, to o czym pisałem. Ciekawe, ile jeszcze może podrosnąć.

Tymczasem ja w sobotę ruszę z 11 odcinkiem i mam nadzieję, że wydarzy się więcej niż w 10. Wystarczy, że oni będą na siebie krzyczeć, serio. Wtedy zaczyna się jakaś akcja. A jak chodzą od jednego do drugiego i mówią jedno i to samo w kółko... to się nie dziwię, że 11 odcinek miał prawie 2% mniej.

Moje marzenia względem 11 odcinka:
- Ceren ma krzyczeć.
- Ktoś ma dostać z liścia.
- Seniz musi zacząć coś nieźle kombinować, ale ona generalnie chyba będzie mieć zawieszenie systemu patrząc po zwiastunach.
- Damla niech się patrzy w telefon. Niech Agah idzie za nią, ona niech go nie widzi. Jak będzie chciała zamknąć drzwi, to niech przygniecie ten palec swojemu ojcu.
- Cenk to niech sobie idzie coś wypić. To mu najlepiej wychodzi. Jak już wypije, niech się 'zaopiekuje' Ceren.
- Cemre miała nigdy nie rozmawiać z Cenkiem, więc na niego widok niech się wróci do pensjonatu.
- Nedim niech sobie powoli zdrowieje.
- Civan niech się wyprowadzi. Zamieszka pod mostem, a Damla niech go odwiedza.

Ona też tam może zamieszkać.

W tym domu nie ma miejsca dla nich. (dobra odpływam, wiem...

)
- Neriman niech idzie na zakupy. Chustki musi sobie kupić, a Nurten niech dalej gotuje, najlepiej jej to wychodzi.

Od którego "-" zaczyna brakować sensu?

Kasjopeja · Wysłany: 16:30:30 25-09-19 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 22:52:53 26-09-19 Temat postu:

W końcu nastąpił przełom w Cenku.
Oj, podobał mi się on w 12 bolumie
Jak tak patrzę się na Nedima, to aż się
boję czasu, kiedy stanie na nogi.
Jak nic będzie ostra walka o Cemre

kiea · Wysłany: 20:09:29 27-09-19 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 9:23:46 28-09-19 Temat postu:

kiea · Wysłany: 14:31:34 28-09-19 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 15:12:18 29-09-19 Temat postu:

Fotki do 13:

Atahan · Wysłany: 16:34:16 29-09-19 Temat postu:

Jestem po 11. odcinku (dobra pół godziny mi jeszcze zostało) i:
- Cała akcja z podpaleniem pensjonatu całkiem, całkiem, aczkolwiek... policja bała się wejść do płonącego budynku, bo mogą zginąć, a Cenk, jak gdyby nigdy nic wskoczył przez okno, wziął Nedima na ramię, rozwalił drzwi i wyszedł... Ok...
- Ceren póki się drze, jest w porządku.
- Seher to naprawdę, aż zacytuję rozmowę z "Ask Laftan Anlamaz"
"Tuval: Znasz most Galata?
Hayat: Tak, mam się z niego rzucić?"
To jest identyczny opis postępowań, które powinna wykonać Seher od razu po wyjściu z więzienia.
- Civan był po to, żeby być. Trochę się powydzierał. Damla biegała z telefonem, czyli tu nic nowego.
- Seniz uratowana przez Cenka, sama musi coś dla niego zrobić. Tym razem jej się upiekło, ale... pewnie na szybko wymyśliłaby jakieś kłamstewka przed...
- Agahem, który stał się neutralny. Nawet ten jego palec mnie już nie rusza. Idźcie z taką tępą postacią. Ceren, za przeproszeniem, drze japę na Nedima, że na tym moście (co przez okno widać) bez problemu by ją usłyszeli, a w domu nic.
- Neriman, to się stała wnerwiająca. Co jej do tego, że jej syn związał się z kobietą, która ma już dziecko. Jego decyzja.
- Nurten zaczęła przejawiać objawy dobroci. Mam nadzieję, że zbierze się na odwagę i zrobi coś, żeby tą Neriman Hanim wywalić z willi.

Kasjopeja · Wysłany: 20:12:58 02-10-19 Temat postu:

Co tu się wydarzyło ok. 1. 40... prawdziwy hardcore.
Ta Seniz jest totalnie psychiczna

Coś tu jest nie halo z jej spostrzeganiem
miłości macierzyńskiej i chyba w ogóle
w zbiorze miłości ona się nie znajduje.
Wcześniej to już było pokazywane, ale po tej scenie
w pokoju hotelowym, Cenk został złamany
i ja też oniemiałam

kiea · Wysłany: 21:12:16 05-10-19 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 21:53:12 05-10-19 Temat postu:

Obejrzałem od 10 do 12 odcinka i powiem Wam, że nawet się nie zmęczyłem oglądaniem. A to dziwne

. Chociaż nie powiem, że męczą mnie już te wszelakie przerzucanie piłki z jednej siostry, na drugą. Ceren już tak się drze, że chwilami przyciszam na maxa, bo już słuchać się nie da. Matka ich to po prostu, ŚMIECH NA SALI. Dlaczego? Jednej mówi, że nie ma już córki. Druga mówi, że nie ma matki. Pierwsza mówi, jak się matka zbliżyła do niej znowu, że ma tylko jedną córkę i żeby do niej szła. A ona stoi jak ten słup na środku, i tylko z kwiatka na kwiatek...

Muszę przyznać, że świetnie gra w tym serialu rolę Seniz. Widać, że kobieta z klasą

. Czekam na 13 odcinek z napisami, ale po zwiastunach już wiem, że niczego dobrego nie można się spodziewać. Matka Cenka nie skoczy z balkonu

.

A właśnie... a propo Cenka... Ten też jest niezdecydowany gościu

.

Atahan · Wysłany: 22:10:37 05-10-19 Temat postu:

Właśnie skończyłem 12 odcinek i jest znacznie lepiej względem 10. Wreszcie była akcja przez prawie cały odcinek.
- Ceren w tym serialu, to się tylko drze. Dogadałbym się z nią.

- Seniz jakoś dużo do zagrania nie miała i jak jeszcze w 1. sezonie uknuła intrygę, że mi szczęka opadła, tak w tym sezonie (dobra, na razie 3 odcinki) jest jakaś nijaka.
- Seher zauważyła jaką ma kochaną córeczkę. A czy to coś zmieni? Okaże się.
- "Ile gwiazdek ma ten hotel? Minus 1? Jest tu lobby, albo chociaż jakiś taras?" - Damla 2019
- Civan jakoś mniej mnie już wnerwia.
- Aaa. Zapomniałem o Cenku, ten też jakoś dużo do zagrania tutaj dzisiaj nie miał. Trochę pokrzyczał, trochę kogoś tam porwał, trochę autem pojeździł i pod koniec trochę mózgu użył.

Generalnie cały odcinek to były praktycznie krzyki Ceren. Słychać ją u mnie w całym domu.

Kasjopeja · Wysłany: 22:12:05 05-10-19 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 22:18:41 05-10-19 Temat postu:

Ceren to po prostu dziwne, że jeszcze od tych krzyków nie poroniła... Naprawdę. Rzuca wszystkim, drze się, nerwy jej strzelają, i ma się dobrze. Jedynie raz przysiadła, to Cenka ręka od razu posłała na brzuch...
A Agah jak głupi i nie widzi nic złego, to nic...

Kasjopeja · Wysłany: 23:01:48 05-10-19 Temat postu: