Telenowele

Pączek · Wysłany: 17:15:47 22-08-13 Temat postu:

I taki Arsenal ja chce oglądać ZAWSZE!!!!!!!!! 3-0,ale gdybyśmy chcieli przewaga w liczbie goli była by jeszcze większa.Teraz możemy spokojnie podejść do rewanżu,który zagramy na własnym podwórku.Rywal nie istniał,był tylko tłem,to myśmy dominowali od początku do końca,w każdym aspekcie gry.Bramki zdobyli Gibbs(51 min),Ramsey(64 min) i z karnego Giroud w 77 min.
Oceny po meczu:
Wojciech Szczęsny: 7.5
Konkretna odpowiedź na zasłużoną krytykę po sobotnim meczu. W pierwszej połowie nie został sprawdzony ani razu, a jedyne kontakty z piłką zaliczał po podaniach swoich obrońców. Pozostał skoncentrowany i kiedy Fenerbahce zaatakowało, stanął na wysokości zadania. Ofiarną interwencją kilka chwil po golu Gibbsa uratował czyste konto, później fantastycznie obronił strzał Kadleca, a na koniec bez trudu poradził sobie z uderzeniem Emenike.

Bacary Sagna: 6.0
Również ogromny progres w stosunku do sobotniego koszmaru. Dobrze wszedł w mecz, nadawał prawej stronie dynamiki. Wynikające z urazu Koscielnego przesunięcie na środek bloku defensywnego nie sprawiło mu najmniejszego kłopotu. Prezentował się tak, jakby grał na tej pozycji od zawsze. W końcówce, przy solidnym prowadzeniu, trochę za bardzo się rozluźnił.

Per Mertesacker: 5.5
Ustrzegł się większych błędów – bo i rywale nie dawali mu do popełniania takowych zbyt wielu okazji – ale kilka razy zachował się zbyt pasywnie. Pod koniec drugiej połowy podobnie jak Sagna wyraźnie odpuścił - piłkarze Fenerbahce zdecydowanie zbyt łatwo wygrywali powietrzne starcia i zagrażali bramce Szczęsnego.

Laurent Koscielny
Zagrał zbyt krótko by go ocenić. Jego występ przedwcześnie zakończyło bolesne starcie z Pierrem Webo. Dopóki przebywał na boisku, rywale nie dali mu żadnej okazji do zaprezentowania umiejętności.

Kieran Gibbs: 7.5
W defensywie dał się ograć w zasadzie tylko raz. Z przodu spisał się świetnie – bezbłędnie wykorzystał słabą dyspozycję prawoskrzydłowego Fenerbahce i podłączał się niemal do każdego ataku zespołu. W jednej z takich akcji zapędził się w głąb pola karnego, gdzie otrzymał piłkę od Walcotta i pewnie wykończył ładną akcję Arsenalu.

Aaron Ramsey: 9.0 a pomyśleć,że nie tak dawno grał tragicznie w każdym meczu,a teraz błyszczy na tle drużyny

Fenomenalny występ Walijczyka. Wreszcie we właściwy sposób spożytkował energię, którą zawsze emanuje na boisku. Był wszędzie tam, gdzie wymagała tego sytuacja, celnie podawał i odważnie walczył z silnymi pomocnikami Fenerbahce. Wykazał się dyscypliną, jakiej bardzo brakowało mu w feralnym starciu z Aston Villą. Swój występ ozdobił świetnym podaniem uruchamiającym Theo przy golu na 1:0. Sam również wpisał się na listę strzelców. Krótko mówiąc: man of the match.

Jack Wilshere: 7.0
Najważniejszym czynnikiem przy jego ocenie był fakt, że tym razem bardzo dobrze współpracował z Ramseyem. Obaj panowie nie wchodzili sobie w paradę, nie przeszkadzali sobie, a nawet razem wypracowali bramkę na 2:0. Wilshere był dzisiaj co prawda nieco słabszy od Walijczyka, ale cechował się walecznością i nieustępliwością do samego końca.

Tomas Rosicky: 7.
Czech rozegrał bardzo przyzwoite zawody. Co prawda nie był wyróżniającym się piłkarzem na boisku, ale swoją robotę wykonał poprawnie. Momentami ciągnął zespół, szukał gry do przodu i mądrze dysponował piłką.

Theo Walcott: 7.5
Szybki Anglik zrobił dzisiaj ogromną różnicę na boisku – jego szybkie rajdy zaowocowały dwiema bramkami. Najpierw asystował przy golu Gibbsa, wysuwając mu idealną piłkę, a następnie został sfaulowany w polu karnym, kiedy wybiegał w sytuacji sam na sam z Demirelem. Jego rajdy prawą stroną boiska okazały się kluczowe dla dzisiejszego wyniku.

Santi Cazorla: 6.0
Hiszpan rozegrał dzisiaj bardzo przeciętne spotkanie. Jest całkowicie bez formy, co może być spowodowane brakiem przepracowania pre-seasonu i wydłużonymi wakacjami po Pucharze Konfedracji. Najlepszy piłkarz Arsenalu z poprzedniego sezonu nie jest w najlepszej dyspozycji fizycznej, co mocno odbija się na jego grze w ofensywie. Stawiał bardzo leniwe kroki i nie zawsze wspierał zespół w akcjach zaczepnych. Co prawda dzisiaj wyglądał o niebo lepiej niż w sobotę, ale to wciąż nie jest szczyt jego możliwości.

Olivier Giroud: 7.0
Francuz udanie wszedł sezon, strzelając dwie bramki w pierwszych dwóch spotkaniach. Co prawda dzisiaj skierował piłkę do siatki tylko z rzutu karnego, ale zrobił to ze stoickim spokojem. Kolejny raz nie grał jako typowy lis pola karnego, bowiem często cofał się, lub grał tyłem do bramki. Niemniej, przyniosło to wiele pożytku i dało Arsenalowi więcej możliwości w ataku.

Carl Jenkinson: 6.0
Już w pierwszej połowie zastąpił rannego Laurenta Koscielnego. Rzucony na głęboką wodę, poradził sobie z presją gry na nieprzyjaznym terenie. Solidny na tyłach, dynamiczny w ofensywie. Również jego wrzutki wyglądały znacznie lepiej niż w poprzednim meczu. W ostatniej akcji spotkania popisał się ładnym uderzeniem na bramkę Demirela, które Turek z dużym trudem posłał nad poprzeczkę.

Łukasz Podolski i Nacho Monreal zagrali zbyt krótko, by ich ocenić.

kanonierzy.com

Dudziak · Wysłany: 17:37:37 22-08-13 Temat postu:

Cieszę się, że Wojtek rozegrał bardzo dobre spotkanie

Szkoda, że Lukas znów większość meczu spędził na ławce

Pączek · Wysłany: 17:47:41 22-08-13 Temat postu:

No niestety,ale za to może w rewanżu zagra w 11-tce? Niby inne kluby chcą go kupić,ale On sam jak i papcio nie chcą aby od nas odchodził.I ja też nie chce tego.

Dudziak · Wysłany: 17:53:19 22-08-13 Temat postu:

Ja też bym nie chciała, żeby odchodził, ale również chcę, żeby częściej grał

Pączek · Wysłany: 16:22:21 23-08-13 Temat postu:

Naprawdę zrobię Papciowi i spółce krzywdę bo wyczytałam,ze Villa czekał na ofertę z Arsenalu,ale ta nie przyszła?! O_O aaa a mogło być tak,ze David by biegał z armatką na piersi...

Karolinka92 · Wysłany: 23:44:37 23-08-13 Temat postu:

Nie chce mi sie wierzyc,ze David chcialby taka rewolucje swojej rodzinie urzadzic i przenosic sie do Anglii

Pączek · Wysłany: 16:51:39 24-08-13 Temat postu:

Mnie też ciężko było w to uwierzyć,ale agent Davida się wypowiedział,że najważniejsza jest dla niego liga hiszpańska,ale dla Arsenalu zrobił by wyjątek,ale znając nasz zarząd i trenera nie zrobili nic aby tak dobrego gracza zakupić

No nareszcie wygrana 3:1 (Giroud, 2xPodolski)i się pytam czy nie można tak było zagrać na rozpoczęcie sezonu?Ale już luz,widać,ze wygrana meczu w LM dobrze chłopakom zrobiła i oby ta zwycięska passa trwała i trwała

Dudziak · Wysłany: 16:54:06 24-08-13 Temat postu:

Lukas 2 razy strzelił

Jego potencjał się marnuje na ławce, oby częściej dostawał szanse

Pączek · Wysłany: 17:14:12 24-08-13 Temat postu:

Ja może nie darze go taką sympatią jak Ty,ale nie wyobrażam sobie obecnej kadry Arsenalu bez niego,on zawsze coś ustrzeli jak gra,rzecz jasna

Pączek · Wysłany: 16:47:03 25-08-13 Temat postu:

Agent Benzemy powiedział,że jego zawodnik nigdzie w Realu się nie rusza,więc kolejny cel transferowy upadł.Teraz Wenger zarzuca sieć na Di Marię...Taa i teraz nagle chcą na szybko kupić nowych graczy.Ten zarząd nigdy się nie nauczy jak robić transfery

Oceny za mecz z Fulham:
Wojciech Szczęsny 7.0
Drugi z rzędu solidny występ polskiego golkipera. Jak widać fala krytyki po nieudanym spotkaniu z Aston Villą zrobiła swoje. Szczęsny był dzisiaj pewnym punktem w bramce The Gunners, popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Polak nie zawinił też przy straconym golu, gdyż nie miał zbyt wiele czasu na reakcję.

Kieran Gibbs 7.0
Anglik rozegrał dobre zawody zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Gibbs świetnie włączał się w ataki Kanonierów i zanotował kilka groźnych dośrodkowań. Z tyłu nie popełnił poważniejszych błędów.

Per Mertesacker 6.
Przez większą część spotkania Niemiec wystrzegał się znaczących pomyłek i trzymał wysoki poziom, jednak zawinił przy straconej bramce i dał zbyt dużo miejsca Dimitarowi Berbatowowi. Bułgar skrzętnie z tego skorzystał i z pomocą Darrena Benta pozbawił Kanonierów czystego konta.

Bacary Sagna 7.
Francuz po raz kolejny udowodnił, że gra w środku obrony nie stanowi dla niego żadnego problemu. Nominalny prawy obrońca Arsenalu grał bardzo pewnie, wielokrotnie świetnie interweniował i nawet na chwilę nie stracił koncentracji, dzięki czemu przez pełne 90 minut był najsolidniejszym punktem defensywy The Gunners.

Carl Jenkinson 7.0
Podobnie jak kolega z drugiej strony boiska również Jenkinson zaprezentował się z dobrej strony. 21-latek często pomagał Theo Walcottowi w konstruowaniu kolejnych akcji, a w defensywie stanowił niemały problem dla atakujących Fulham.

Aaron Ramsey 6.5
W ostatnich tygodniach Walijczyk przyzwyczaił nas do lepszej gry. Nie rozegrał co prawda złych zawodów, ale w pierwszej połowie zaliczył kilka strat i przede wszystkim przez większą część meczu balansował na krawędzi i był bliski ujrzenia czerwonej kartki. W ataku był jednak kreatywny i zaliczył asystę przy trafieniu Oliviera Girouda.

Tomas Rosicky: 6.5
Czech dobrze wszedł w to spotkanie, jednak z czasem trochę zniknął z radarów. Tym razem nie udało się strzelić bramki ani zaliczyć asysty, lecz kilka podań mogło zrobić wrażenie. W drugiej połowie został zmieniony przez Wilshere'a, gdyż nie był to wybitny mecz w jego wykonaniu.

Santi Cazorla: 7.
To jeszcze nie był ten Santi, którego wszyscy chcemy oglądać, aczkolwiek z meczu na mecz gra Hiszpana wygląda lepiej. Wychowanek Realu Oviedo nie należał do najbardziej aktywnych graczy na boisku, lecz zdołał zachwycić widzów kilkoma wizjonerskimi podaniami, do jakich zdążył nas przyzwyczaić. Popisał się także przytomnością umysłu przy wycofaniu piłki do Podolskiego, po którym zanotował asystę.

Theo Walcott: 6.0
Nienaganny występ Anglika, po którym możemy mu zarzucić kiepską skuteczność. Theo dobrze się ustawiał, jednak nie był w stanie wykorzystać żadnego podania Rosicky'ego czy Cazorli.

Lukas Podolski: 7.0
Nota byłaby zgoła odmienna, gdyby nie dwa precyzyjne uderzenia, które dały Kanonierom zwycięstwo. Lukas był kompletnie niewidoczny. Szczególnie na początku spotkania można było odnieść wrażenie, że Arsenal gra w dziesiątkę. Niemcowi udało się jednak dwukrotnie znaleźć we właściwym miejscu o właściwym czasie i z zimną krwią pokonać Stockdale'a.

Olivier Giroud: 7.0
Francuski snajper potwierdził formę strzelecką, wpisując się na listę strzelców w trzecim kolejnym spotkaniu. Był też przydatny w defensywie - pomagał niewysokiemu Sagni przy stałych fragmentach gry. Również z przodu wygrał kilka pojedynków główkowych. Plotki o rzekomym zainteresowaniu Arsene'a Wengera kolejnymi napastnikami najwidoczniej dobrze działają na Oliviera.

Jack Wilshere: 6.0
Jack nie grał w tym meczu zbyt długo, jednakże zdążył załapać żółty kartonik w dość oryginalny sposób. Oprócz tego sporo biegał, był widoczny zarówno z przodu jak i na tyłach.

Nacho Monreal 6.0
Hiszpan nie miał zbyt wiele czasu na zaprezentowanie się po kontuzji, ale kilka razy na dłużej utrzymywał się przy futbolówce i wraz z Kieranem Gibbsem stworzył dobry duet na lewej flance.

Yaya Sanogo
Grał zbyt krótko, by go oceniać.

kanonierzy.com

Karolinka92 · Wysłany: 17:28:32 25-08-13 Temat postu:

Niestety, Benzema zamierza kontrakt przedłużać ;/ Di Marie moglibyście zabrać, jak przyjdzie Bale nie bd dla niego miejsca, a kasa się przyda

Swoją drogą, jak kibice przeczytali, że rzekomo chcecie dać za Benzeme 50 mln mało nie umarli ze śmiechu

Pączek · Wysłany: 18:53:28 26-08-13 Temat postu:

Karola,ja tam Benzemy nie chce,chciałam Igłę to Florek nam go nie dał,więc niech się wypcha ;P a to On tyle wart nie jest,szczerze nie interesuję mnie jego gra,więc nie wiem ile jest wart.

Pączek · Wysłany: 17:36:15 27-08-13 Temat postu:

Dziś rewanż z Fenerbahce.Gramy u siebie,w pierwszym meczu wygraliśmy aż 3-0 wiec awans stoi przed Nami otworem,ale,że znam Arsenal...wolę dmuchać na zimne i 3mam kciuki abyśmy dziś wygrali

Dudziak · Wysłany: 19:23:17 27-08-13 Temat postu:

Ja dzisiaj trzymam kciuki za Arsenal i Legię, bo chcę wreszcie polską drużynę w LM

Pączek · Wysłany: 18:44:34 28-08-13 Temat postu:

No wczoraj to już tak łatwo i pięknie nie było,ale ważna wygrana i awans.2-0 dla Arsenalu,gdyby tak się jeszcze jedną bramkę udało ustrzelić Ramsey miał by hattrica na koncie.Cieszy mnie,że obok Olivera,Theo czy Poldiego,Aaron także w tym sezonie często wpisuję się na listę strzelców.

Teraz czas na derby Północnego Londynu z Kogutami!