Telenowele

Pączek · Wysłany: 20:21:47 06-09-13 Temat postu:

Chyba czeka Nas kolejny transferowy hit. Wenger dostał zielone światło od zarządu klubu jak i od Liverpoolu i możliwe,że w zimowym okienku transferowym Suarez zasili szeregi Kanonierów

Pączek · Wysłany: 18:47:11 12-09-13 Temat postu:

No nie,te kontuzję...i Rosicki i Sanogo nabawili się kontuzji grając mecze kadrowe,a tu w sobotę mecz...ale się nie mogę tego spotkania doczekać bo po raz pierwszy z armatką na piersi zagra Mesut

Pączek · Wysłany: 19:57:27 13-09-13 Temat postu:

Raport zdrowotny przed meczem z Sunderlandem
Arsene Wenger przedstawił raport zdrowotny na konferencji przed sobotnim spotkaniem z Sunderlandem na Stadium of Light.

O Thomasie Vermaelenie..

Vermaelen wrócił do treningów z pełnym obciążeniem. Jest bardzo bliski powrotu, realnym terminem jest środa, ale być może zostanie uwzględniony w kadrze już na sobotni mecz.

O Tomasie Rosickym..

Wypada ze składu z kontuzją ścięgna udowego.

O Yayi Sanogo..

Ma problem z plecami po ostatnim meczu w kadrze U-21, na pewno nie będzie dostępny na sobotę.
Arsenal.com

a to chyba nie koniec absencji na jutrzejszy mecz

Niepewny występ Özila, Mertesacker wypada ze składu
Jak donosi dziennikarz BBC – David Ornstein – Per Mertesacker na pewno nie zagra w jutrzejszym meczu z Sunderlandem, z kolei występ Mesuta Özila stanął pod dużym znakiem zapytania. Obaj reprezentanci Niemiec są chorzy.

Według Ornsteina Mertesacker na pewno nie zagra, a Özil mimo choroby udał się wraz z resztą drużyny do Sunderlandu.

Dobrą informacją dla kibiców The Gunners jest to, że na pokładzie samolotu, którym Arsenal udał się na to spotkanie znalazł się również Thomas Vermaelen, który powraca do składu po kontuzji i być może to on zastąpi Mertesackera w wyjściowej jedenastce.
ladyarse.com

Dudziak · Wysłany: 10:54:25 15-09-13 Temat postu:

Mesut w Arsenalu

Real popełnił ogromny błąd sprzedając TAKIEGO piłkarza! Jednak cieszę się, że zagra w Arsenalu, chociaż ciężko jest mi go sobie wyobrazić w czerwonej koszulce...

Pączek · Wysłany: 15:09:25 15-09-13 Temat postu:

Akurat wczoraj grali w żółtych koszulkach

ale jak na debiut to Mesut spisał się na 5 z ogromnym plusem.W ogóle nie wyglądało na to,ze to jego debiut w PL.Ale mnie cieszy kolejna wygrana Kanonierów,tym razem 3-1 z Sunderlandem.I połowa,nasza dominacja,w drugiej połowie,a zwłaszcza jej początku już tak ładnie nie było,ale ważne,że 3 pkt dopisujemy i jesteśmy LIDERAMI w tabeli!!!!

Oceny Kanonierzy.com: Sunderland vs Arsenal
Poniżej prezentujemy oceny spotkania przygotowane przez naszych redaktorów: Sebastiana Czarneckiego i Marcina Stefaniaka. Tym razem ocenione spotkanie 4. kolejki angielskiej Premier League z Sunderlandem.

Wojciech Szczęsny 6.0
Polak nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się, a kiedy już zawodnicy Sunderlandu dochodzili do sytuacji strzeleckich, byli zabójczo skuteczni. Gole Fletchera i Altidore'a nie zostały jak wiadomo uznane. Przy straconej bramce również nie można winić Szczęsnego, gdyż Craig Gardner pewnie wykonał jedenastkę.

Carl Jenkinson 7.0
21-latek rozegrał dzisiaj bardzo dobre zawody. Był pewnym punktem defensywy i znacznie ożywiał grę Kanonierów z przodu. Przede wszystkim zaliczył jednak świetną asystę, dogrywając piłkę idealnie na nogę Aarona Ramseya.

Bacary Sagna 6.5
Francuz spisał się dzisiaj dużo lepiej niż jego partner ze środka defensywy. Sagna po raz kolejny udowodnił, że odnajduje się na pozycji stopera i nie popełnił poważniejszych błędów. Nominalny prawy defensor zablokował 2 strzały i czterokrotnie oddalił zagrożenie od bramki Arsenalu.

Laurent Koscielny 5.0
Popularny Bosscielny nie zaliczy spotkania z Sunderlandem do udanych. Francuz od początku sprawiał wrażenie zagubionego i nie wyrzekł się błędów. Najpoważniejszy przytrafił mu się na początku drugiej połowy, kiedy to faulował w polu karnym Adama Johnsona. Jedenastkę na gola zamienił później Craig Gardner.

Kieran Gibbs 6.5
Anglik rozegrał solidne zawody w defensywie, zaliczając 2 odbiory i 3 przechwyty. Lewy defensor Kanonierów trzymał się swojej pozycji i nie miał problemów z rozbijaniem ataków Czarnych Kotów. Również w ofensywie Gibbs pokazał się z dobrej strony i kilkakrotnie udanie włączał się w ataki podopiecznych Wengera.

Mathieu Flamini 7.0
Francuz przypomniał swoją klasę sprzed kilku sezonów. Flamini zaliczył 87 podań z czego aż 89% trafiło do adresata. Do tego zagrał również najwięcej długich piłek na boisku (10) i wszystkie były celne. 29-latek zablokował również dwa strzały przeciwnika i udowodnił, że dalej potrafi grać w piłkę. Francuz pokazał również, jak wiele znaczy dla niego gra z armatką na piersi, a jego waleczność, nieustępliwość i ogromne zaangażowanie były godne podziwu.

Jack Wilshere: 7.
Zagrał tak, jak przyzwyczaił do tego kibiców. Solidnie, ale bez polotu. Nie imponował dużą ilością podań, nie napędzał gry ofensywnej w takim stopniu, jak jego koledzy, ale walczył za wszystkich i widać było ogromną pasję w tym, co robił. Mógł również zaliczyć asystę, ale Theo Walcott nie wykorzystał dobrego podania.

Aaron Ramsey: 8.5
Walijczyk stał się ostatnio prawdziwym człowiekiem-orkiestrą w układance Wengera. Biega, odbiera, podaje, a nawet zaczął strzelać bramki. Ramsey był dzisiaj zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku, a swoją wysoką formę potwierdza już od paru, ładnych tygodni. Zaliczył dzisiaj 7 odbiorów, zanotował najwięcej podań w całej drużynie i strzelił dwa gole, które dały Arsenalowi niezwykle cenne zwycięstwo.

Mesut Özil: 8.0
Niemiec zadebiutował dzisiaj w Premier League, a wyglądał na takiego zawodnika, który gra w tej lidze od zawsze. Rekordowy transfer Arsenalu dzielił i rządził na boisku, wspaniale dyrygował grą ofensywną i zachwycił wszystkich swoimi prostopadłymi podaniami. Özil zaliczył dzisiaj asystę przy trafieniu Girouda, jednak gdyby jego koledzy lepiej wykańczali wypracowywane przez niego okazję, mógł mieć tych asyst znacznie więcej. Łącznie zaliczył 3 kluczowe podania – najwięcej w całej drużynie.

Theo Walcott: 5.5
Najbardziej irytujący zawodnik na boisku w szeregach Arsenalu. To nie był zdecydowanie jego dzień, bo choć robił wiatr na skrzydle, to w ogóle nie pomógł drużynie wygrać tego meczu, a momentami nawet ją stopował. W samej pierwszej połowie zmarnował cztery sytuacje, w tym dwie stuprocentowe, a na jego fatalną nieskuteczność nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia.

Olivier Giroud: 7.5
Francuz gra w swoim tempie ligowym i strzela jedną bramkę na mecz, co i tak jest świetnym wynikiem. Oprócz pięknej bramki z pierwszej piłki, popisał się również asystą przy drugiej bramce Aarona Ramseya. Giroud rozegrał dobre zawody i kolejny raz pokazał, że drużyna może na niego liczyć. Udowodnił również, że umie strzelać bramki ligowe również poza Londynem, czego dobitnym przykładem było dzisiejsze spotkanie.

Thomas Vermaelen, Nacho Monreal i Chuba Akpom grali zbyt krótko, by ocenić ich poczynania.

Ale żeby tak kolorowo już nie było...

Cazorla nie zagra przez miesiąc.
Dzisiejszego popołudnia z Londynu napłynęły nie najlepsze wieści związane ze zdrowiem hiszpańskiego rozgrywającego The Gunners. Santi Cazorla – który nie znalazł się w składzie na spotkanie z Sunderlandem – zmaga się z urazem kostki.

Hiszpan nabawił się kontuzji podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji narodowej i wiele wskazuje na to, że nie zobaczymy go na boisku mniej więcej przez miesiąc.

- Cazorla ma problem z kostką – oznajmił dziś Wenger.

- Prawdopodobnie wypadł na kilka tygodni i nie sądzę, żeby wrócił do gry przed kolejną przerwą reprezentacyjną.
goal.com

A tu mecze LM się zaczynają

Pączek · Wysłany: 14:17:03 17-09-13 Temat postu:

Raport zdrowotny: Giroud, Mertesacker, Özil
Na dwa dni przed pierwszym starciem Arsenalu w Lidze Mistrzów w sezonie 2013/14, Arsene Wenger przestawił sytuację kadrową swojego zespołu.

O Olivierze Giroudzie...
Mamy kilka problemów. Jednym z nich jest Özil, ale przede wszystkim chodzi o Girouda, którego kolano ucierpiało w sobotę. Jutro przejdzie on testy sprawnościowe i mam nadzieję, że wyjdą one pozytywnie. Decyzja zostanie jednak podjęta dopiero dnia jutrzejszego.

O opcjach zastępczych na szpicy...
Nie myślałem o tym za dużo, jednak oczywistą alternatywą jest Walcott. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

O Perze Mertesackerze...
Tu mamy dobrą wiadomość. Per wraca do składu po przebyciu choroby.

O Mesucie Özilu...
Mesut był chory, a po sobotnim meczu miał trochę problemów mięśniowych, aczkolwiek myślę, że na pojedynek z Marsylią będzie dostępny. Wygląda to optymistycznie.
Arsenal.com

Pączek · Wysłany: 18:18:41 18-09-13 Temat postu:

Wg.brytyjskiej prasy zawodnik Realu Madryt, Samir Khedira,nie miał by nic przeciwko aby w okienku zimowym,przenieść się do Arsenalu...Mhm ja tam za nim nie przepadam,ale jeśli jest dobry,to czemu nie,choć wole zakupić Suareza.

Pączek · Wysłany: 13:43:06 19-09-13 Temat postu:

Jak ja się o ten mecz bałam,jak ja się bałam o Kanonierów,ale chłopaki mnie zaskoczyli i wygrali 2-1

Oby tak dalej,a ja nie będę narzekać.Wojtek skapitulował przy karnym,ale i tak może być zadowolony z występu jak i reszta drużyny,choć I połowa nie zachwycała,była nudna,za to druga już ciekawa i gole padały

Cieszy ta wygrana bo graliśmy na wyjeździe,a na obcym terenie o tak ważne punkty łatwo nie jest.

Oceny Kanonierów po meczu z OM

Wojciech Szczęsny: 7
Solidny występ Polaka. Wyłapywał wszystko co było do wyłapania, kilka razy popisał się efektowną robinsonadą. Obrońcy dopuszczali do strzałów z dystansu, więc Szczęsny miał dużo okazji do wykazania się. Poza tym świetnie zatrzymał szarżującego Gignaca. Jedyne do czego można się przyczepić to sytuacja z 60. minuty, gdy zawiodła komunikacja i było blisko utraty gola.

Kieran Gibbs: 8
Zawodnik meczu. Świetnie zagrał w obronie, dobrze asekurował kolegów ze środka defensywy. Nie dał pograć Payetowi, który uciekał przed Anglikiem aż na drugą stronę boiska. Po błędzie Mertesackera wybijał piłkę z linii bramkowej. Poza tym był bardzo aktywny w ofensywie, często centrował, miał też okazję do strzelenia gola. Co jednak najważniejsze, zaliczył świetną asystę przy bramce Walcotta.

Laurent Koscielny: 5.5
Francuz zagrał dzisiaj bez polotu. Często niecelnie podawał, nie dawał pewności defensywie. Tylko dwa razy udało mu się przejąć piłkę, a to najważniejsza statystyka na tej pozycji. Koscielny wydawał się być nieco zagubiony, pozwalał marsylczykom na oddawanie strzałów z dystansu.

Per Mertesacker: 6
Jak zwykle świetnie się ustawiał, odbierał piłki w polu karnym, blokował strzały i asekurował prawą stronę defensywy. Do sytuacji z 60. minuty można było powiedzieć, że gra jak profesor, ale fatalny kiks Niemca mógł skończyć się utratą gola. Później obniżył loty i grał jak Koscielny: grał niepewnie, nie był ostoją defensywy.

Bacary Sagna: 6
Dziś mieliśmy do czynienia z klasycznym Sagną: solidny, pewny w obronie, zanotował aż cztery odbiory. Całkowicie zablokował prawą stronę obrony i nie dopuszczał zawodników Marsylii do sytuacji strzeleckich. Jednak jak na klasycznego Sagnę przystało, był przeraźliwie słaby w ofensywie. Zaliczył zaledwie jedną udaną centrę w pole karne. To zdecydowanie za mało jak na bocznego obrońcę.

Mathieu Flamini: 7
Takiego piłkarza brakowało w ostatnich latach w Arsenalu. Był wszędzie, walczył, dobrze się ustawiał, często przerywał akcje gospodarzy. Podawał dużo i celnie, jednak bez ryzyka, najczęściej do najbliższego zawodnika. Jednak po defensywnym pomocniku nie spodziewamy się fajerwerków, a Flamini zagrał dziś dokładnie tak, jak nakazuje piłkarski elementarz.

Jack Wilshere: 6.5
W sezon wszedł przeciętnie i na tym właśnie poziomie utrzymuje się przez większość spotkań. Jest solidny w swoich poczynaniach i imponuje walecznością, jednak nic poza tym. Dzisiaj kulała zwłaszcza celność podań, która była stosunkowo niska. Wilshere nie wypracował kolegom zbyt wielu sytuacji, sam też nie był mocno aktywny w ataku.

Aaron Ramsey: 7.5
Najlepszy pomocnik w Arsenalu. Ocena nieco zaniżona, gdyż mimo imponującej liczby podań, tylko 83% z nich trafiało do adresata. Walijczyk, jako rozgrywający, zaliczył tylko jedno kluczowe podanie, zawinił również w ostatniej minucie, kiedy to w głupi sposób sfaulował Andre Ayewa. Przechodząc jednak do pozytywów, posłał aż sześć celnych długich podań, strzelił bardzo ważną bramkę i udanie wspierał linię defensywną. Zaliczył aż pięć odbiorów, mądrze przemieszczał się między linią obrony i ataku, co zaowocowało kolejnym bardzo dobrym występem.

Mesut Özil: 7.
Nie był dziś tak aktywny jak z Sunderlandem, ale to dlatego, że rywale nie spuszczali z niego wzroku i ciągle go kryli. Były piłkarz Realu Madryt nie miał zbyt wiele miejsca na boisku, jednak kiedy już był przy piłce, potrafił zrobić z niej użytek. Dwa kluczowe podania, w tym jedna przepiękna pięta do Kierana Gibbsa, wysoka celność podań i ogólnie przyzwoita gra w środkowej części boiska.

Theo Walcott: 6.5
Anglik nie rozegrał dzisiaj swojego najlepszego spotkania, ale mimo to udało mu się strzelić bramkę. Mimo wszystko, jego obowiązkiem było wpakowanie piłki do siatki po asyście obrońcy drużyny przeciwnej, który popełnił karygodny błąd. Na swojej stronie miał bardzo niepewnego w swoich poczynaniach Morela, który zaliczył kilka wpadek, a jednak Walcott nie zrobił z tego użytku. Mało aktywny po prawej stronie boiska, zmarnował kilka piłek. Usprawiedliwia go w zasadzie tylko strzelony gol.

Olivier Giroud: 6.5
Najcięższy do oceny zawodnik w dzisiejszym meczu, ponieważ był bardzo niewidoczny w ataku, jednak wyraźnie pomógł swoim kolegom w innych sektorach boiska. Był nieoceniony w grze o górne piłki, często cofał się po futbolówkę i bardzo mądrze wykorzystywał swoje warunki fizyczne. W ataku nie dochodził do sytuacji, ponieważ rywale nie zostawiali mu dużo miejsca i umiejętnie go przykryli. Giroud nie dostawał wielu piłek od swoich kolegów i było to widać.

kanonierzy,com

Dudziak · Wysłany: 16:21:30 19-09-13 Temat postu:

Fajnie, że Arsenal wygrał

I Walcott strzelił bramkę

Pączek · Wysłany: 19:03:08 20-09-13 Temat postu:

Cudowna wiadomość, Miki Arteta powrócił do zdrowia

Co prawda w niedzielnym meczu może nie zagrać(chyba,że na końcówkę spotkania)ale już w kolejnych powinien grać od 1 minuty!

Dudziak · Wysłany: 12:44:25 21-09-13 Temat postu:

To bardzo dobra wiadomość

Pączek · Wysłany: 18:49:29 21-09-13 Temat postu:

Czekam na moment gdy wszyscy zawodnicy Arsenalu jak na złość będą zdrowi,oj wtedy będzie można rotować składem

Raport zdrowotny:Arteta,Cazorla.
Przed nadchodzącym meczem przeciwko Stoke City na Emirates Stadium Arsene Wenger przedstawił najnowsze informacje na temat stanu zdrowia zawodników Arsenalu.

O stanie drużyny po meczu z Marsylią…
Najnowsze informacje są dość pozytywne. Możliwe, że do kadry powróci Mikel Arteta, który dzisiaj wznowił treningi z pełnym obciążeniem, więc do niedzieli musimy ocenić, czy jest już gotowy do gry. Możliwe, że znajdzie się w składzie.

Czy powrót Artety będzie wzmocnieniem…
Oczywiście, gdyż w tej chwili mamy mało opcji w pomocy i ataku.

O tym, kto jest następny w kolejce do powrotu do drużyny…
Myślę, że następnym zawodnikiem, który wróci do gry będzie Cazorla. Ciężko dokładnie oszacować kiedy to nastąpi, jednak wydaje mi się, że powinien być gotowy do gry już za trzy tygodnie.
arsenal.com

A jutro mecz z trudnym rywalem,Stoke City...

Dudziak · Wysłany: 19:58:31 21-09-13 Temat postu:

Właśnie, oby wreszcie pech kontuzji opuścił Arsenal

Pączek · Wysłany: 13:54:58 22-09-13 Temat postu:

Oby,oby...

Składy drużyn na dzisiejszy mecz:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Flamini, Ramsey – Walcott, Özil, Wilshere - Giroud.

Ławka rezerwowych: Viviano, Jenkinson, Vermaelen, Arteta, Monreal, Bendtner, Gnabry.

Stoke City: Begović - Cameron, Shawcross, Huth, Pieters - Walters, Wilson, Nzonzi, Adam, Arnautović - Jones.

Ławka rezerwowych: Sorensen, Whelan, Pennant, Palacios, Crouch, Etherington, Ireland.
twitter

Go Gunners!!!

Pączek · Wysłany: 18:41:34 22-09-13 Temat postu:

Wygraliśmy 3-1 i jesteśmy liderami w tabeli!!!!!!!!!!!!!!!

Przy każdym golu pracował Mesut!A mecz bardzo mi się podobał,pokonaliśmy Stoke ich własną bronią!

Oceny za mecz Arsenal- Stoke City

Wojciech Szczęsny: 7.0
Przede wszystkim niczego nie zepsuł, ani nie popełnił żadnego rażącego błędu. Stracona bramka nie była jego winą, a kilka razy efektownie ratował resztę zespołu przed stratą bramki.

Bacary Sagna: 7.5
Pewnie w obronie, nie pozwalał się przebić Arnautoviciowi, który był dzisiaj zdecydowanie najbardziej ruchliwym i niebezpiecznym zawodnikiem Stoke. Do tego Francuz przypieczętował swój świetny występ bramką – czego chcieć więcej?

Per Mertesacker: 7.0
Co prawda zdarzyło mu się kilka dość prostych błędów w obronie, to jednak generalnie trzymał w ryzach całą defensywę Kanonierów . Miał dwie dogodne szanse na zdobycie goli, jedną z nich wykorzystał.

Laurent Koscielny: 6.5
Francuz był dzisiaj dość niewidoczny, jednak jego występ można nazwać solidnym. Kiedy było trzeba, był na miejscu i odbierał piłkę rywalom. Obyło się co prawda bez fajerwerków, jednak nie były one dzisiaj konieczne.

Kieran Gibbs: 6.0
Najsłabsze ogniwo defensywy Arsenalu w dzisiejszym spotkaniu. Zdecydowanie zbyt rzadko podłączał się do ofensywy, był niedokładny i nie stwarzał zagrożenia. W obronie też nie pokazał niczego nadzwyczajnego.

Mathieu Flamini 7.5
Kolejny świetny mecz Francuza. 70 podań na 96% skuteczności zdecydowanie robi wrażenie. Do tego 3 celne długie podania. Oczywiście do tego wszystkiego Flattuso dołożył waleczność i charakterność w środku pola i w defensywie. Walczył, biegał, krzyczał i nigdy nie odstawiał nogi.

Aaron Ramsey: 8.0niesamowity powrót formy
Walijczyk utrzymuje wspaniałą formę od początku sezonu, czym zaszokował wszystkich piłkarskich kibiców na świecie, a zwłaszcza swoich krytyków. Ramsey jest w tym momencie najlepszym strzelcem swojej drużyny, a dzisiaj strzelił swojego gola numer 7 w ósmym meczu tego sezonu. Jego przydatność dla zespołu to jednak nie tylko bramki, ale przede wszystkim solidna gra w środku pola, wysoka celność podań i niezwykle skuteczna postawa w obronie.

Jack Wilshere: 6.0 kurcze brak formy i to widocznej...
Anglik, który trzy lata temu zachwycił cały piłkarski świat, po kontuzji jest jedynie cieniem samego siebie. Od samego początku prezentuje równą, bardzo słabą formę, a w pierwszym składzie wystawiany jest chyba tylko dlatego, że Arsene Wenger nie ma innego wyboru. W ogóle nie przyczynił się dzisiaj w grze defensywnej, zaliczył bardzo mało podań jak na środkowego pomocnika i błąkał się bez celu po boisku, nie potrafiąc znaleźć sobie odpowiedniego miejsca.

Mesut Özil: 9.0- gracz meczu!
Po niezbyt spektakularnym meczu z Marsylią, dzisiaj znowu zachwycił i wysunął się na prowadzenie w tabeli asystentów Premier League, mimo że na pięć możliwych spotkań, wziął udział tylko w dwóch. Reprezentant Niemiec miał udział przy wszystkich bramkach strzelonych przez Kanonierów, a londyńczycy w końcu znaleźli kogoś, dzięki komu mogą wykorzystać swój wzrost i strzelać bramki ze stałych fragmentów gry. Trzy bramki dla Arsenalu padły po dośrodkowaniach Özila z rzutów wolnych i rożnych, ale to nie wszystko, bowiem jedna z najlepszych klasycznych dziesiątek na świecie posłała dzisiaj aż siedem podań, które w futbolu można nazwać kluczowymi.

Serge Gnabry: 7.0
Młody Niemiec o tym, że dzisiaj zagra od pierwszych minut, dowiedział się dopiero na kilka minut przed rozpoczęciem meczu, gdyż Theo Walcott odniósł drobny uraz na rozgrzewce. Gnabry jest zupełnie innym piłkarzem od szybkiego Anglika, toteż swojej drużynie miał do zaoferowania zupełnie coś innego. Co prawda brakowało tych szybkich akcji zaczepnych prawym skrzydłem, które napędzał właśnie Walcott, ale to nie do takiej gry stworzony jest 18-letni piłkarz. Dzisiaj dominował w jego poczynaniach spokój, opanowanie i przede wszystkim solidność. Po nieco niemrawym początku, z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcał i pokazywał swoje właściwe oblicze. Biegał, podawał, strzelał z dystansu, a także wspomagał Sagnę w grze obronnej i zaliczył aż trzy skuteczne odbiory.

Olivier Giroud: 6.5
Francuz kolejny raz pokazał, że jeżeli nie otrzyma idealnego podania, to nie jest w stanie strzelić bramki. To nie jest typ napastnika, który sam wypracuje sobie akcję po indywidualnym rajdzie i efektownych zwodach, bowiem stworzony jest do gry zespołowej. Dzisiaj brakowało tego partnerstwa, Giroud był odcięty od podań, dlatego nie mógł zabłysnąć. Był bardzo pomocny w grze w powietrzu, dobrze zastawiał się z piłką i wspomagał pomocników przy rozegraniu, ale w ataku był całkowicie niewidoczny.