Telenowele

lusia · Wysłany: 22:14:45 01-12-12 Temat postu:

ale mimo wszystko reprez. Hiszpanii to nie klub Barca , są pewne różnice , a po drugie to Messi strzela najwięcej goli a bez nich no nie wiem na którym byliby miejscu w lidze , Barca jest uzależniona od Messiego a Messi od Iniesty i Xaviego , a mianowicie ich zagrań

Dudziak · Wysłany: 22:49:44 01-12-12 Temat postu:

Ja uwielbiam Messiego, jestem jego fanką, ale wiem, że bez niego Barca również by sobie poradziła. Byłaby nieco słabsza, ale nadal grałaby na wysokim poziomie. Gdyby nie było Messiego gole strzelałby Villa i Fabs. I Leo wcale nie jest uzależniony od ich podań, sam potrafi wyprowadzić sobie akcję. Ponownie to napiszę: w eliminacjach do Mistrzostw Świata Argentyna idzie jak burza, a tam przecież Messi nie ma ani Andresa ani Xaviego

natalia** · Wysłany: 23:26:00 01-12-12 Temat postu:

Ja również uważam że Barca by i tak dobrze grała bez Messiego tutaj nikt nie jest od nikogo uzależniony , chłopaki dużo ze sobą graja i nieraz graja na pamiec - idealnie im to wychodzi

A poza tym Barca nie ma tylko jednego dobrego napastnika - Messiego
jest przecież Villa co też dużo goli szczela no i Ces

Dudziak · Wysłany: 23:31:56 01-12-12 Temat postu:

Barcelona rozgromiła Athletic Bilbao 5:1!
Gole: 1:0, Piqué (23’)
2:0, Messi (25’)
3:0, Adriano (45’)
4:0, Fàbregas (57’)
4:1, Ibai Gomez (65’)
5:1, Messi (70’)

Chociaż wiele się mówi, że jeden z goli Messiego (ten z 25 minuty) był samobójem jednego z piłkarzy Bilbao i nie wiadomo czy Leo brakuje 1 gola do pobicia rekordu Mullera, czy też dwóch...

Najważniejsze jest zwycięstwo, kolejne 3 punkty (40punktów na 42! )

Wszyscy piłkarze grali fenomenalnie, Pique zaliczył kilka świetnych akcji i odbiorów, Cesc i Busquets fenomenalnie! Leo dzisja grał tak, jakby chciał dac się wykazać kolegom

Ogólnie było świetne widowisko, a warto dodać: w około 60 minucie meczu było 13:0 w strzałach, a to coś oznacza

lusia · Wysłany: 17:28:52 02-12-12 Temat postu:

ja obstwiam przy swoim że nie byłoby tak różowo bez Messiego w końcu w poprzednim sezonie strzelił chyba około 50 goli nie wiem dokładnie więc to mówi samo za siebie , Villa to jednak inna liga

Dudziak · Wysłany: 17:35:00 02-12-12 Temat postu:

Równie dobrze można powiedzieć, że Real bez Cristiano by nie istniał

natalia** · Wysłany: 18:03:51 02-12-12 Temat postu:

Przecież zespół nie może być zależny od jednego zawodnika , drużyna musi być zgrana itp
I nie zgadzam się z tym ze Villa to inna Liga , jest dobrym zawodnikiem i wiele razy to pokazał . Barca ma bardzo dobrych zawodników a prawie wszyscy to Hiszpanie .
I jeśli ktoś uważa ze Barca bez Messiego nie może wygrywać to jest w błędzie .
I moge to samo powiedzieć co Dudziak że real bez Crisa to nie Real

lusia · Wysłany: 18:16:07 02-12-12 Temat postu:

no widzicie , każdy i tak ma swój pogląd na ten temat , są zgrani ale zbytnio wszystko jest podporządkowane Messiemu , Villa jest dobry ale nie tak jak Messi a moim zdaniem Real nie jest aż tak bardzo uzależniony od Crisa równie dobrze radziłby sobie i bez niego ( taką mam nadzieję ) i występuje tak krócej a Messi to od zawsze jest w Barcy

Dudziak · Wysłany: 18:50:52 02-12-12 Temat postu:

Od zawsze to Messi w Barcelonie nie jest, bo ma dopiero 25 lat

Może i David jest słabszy od Leo, ale z pewnością nie ma między nimi jakiejś przepaści. Barcelona ma piłkarzy zgranych, pokornych i grających wspólnie, nie tylko dla siebie.

Wczorajsze zwycięstwo nad Athletikiem Bilbao pozwoliło ekipie Tito Vilanovy pobić kolejny rekord. Tym razem jest to najlepszy początek sezonu w całej historii La Liga.

Barça jest niekwestionowanym liderem w obecnym sezonie. Zdobyła 40 punktów na 42 możliwe. Jedyne potknięcie zdarzyło się w meczu z Realem Madryt na Camp Nou, gdzie padł remis 2:2.

Jednak 13 zwycięstw w 14 meczach sprawiło, że Barcelona pobiła rekord Realu Madryt prowadzonego przez Radomira Anticia z sezonu 91/92. Wtedy Królewscy w 14 meczach zaliczyli 12 zwycięstw i dwa remisy (przeciwko Barcelonie w 6. kolejce i Saragossie w 14.)

Warto dodać, że w tamtym sezonie, mimo tak doskonałego początku, Real ostatecznie ligi nie wygrał. Los Blancos w ostatniej kolejce przegrali na Teneryfie, dzięki czemu mistrzostwo powędrowało do Barcelony. To pokazuje, że świetny start nie zawsze gwarantuje ostateczny sukces.

Nie zmienia to faktu, że na daną chwilę Barça Vilanovy ma sporą przewagę punktową nad największym rywalem. Wyprzedza także zajmujące drugą pozycję Atlético Madryt.

Ekipa z Katalonii w tym sezonie nieustannie podąża drogą zwycięstw. Nie zawsze było jednak gładko, trudne spotkania Barça rozegrała przeciwko Valencii (1:0), Deportivo (4:5), czy Sevilli (2:3). Z drugiej strony, zdarzały się także goleady w meczach z Real Sociedad (5:1), Rayo Vallecano (0:5) i Getafe (1:4)

Jedynie Real był w stanie urwać punkty Barcelonie bijącej rekordy, zarówno drużynowe, jak i indywidualne. Mowa tu oczywiście o Leo Messim i jego pościgu za Gerdem Müllerem.

lusia · Wysłany: 22:05:00 02-12-12 Temat postu:

chodziło mi o to że od początku kariery gra w Barcy , a Real też ma zgraną , świetną ekipę więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Dudziak · Wysłany: 19:41:17 03-12-12 Temat postu:

A ja podziwiam w Messim, Xavim czy Inieście, ze cały czas grają w jednym klubie

Są do niego przywiązani, a to mi się podoba

lusia · Wysłany: 16:54:29 04-12-12 Temat postu:

tak jak Iker czy Sergio , każda drużyna ma swych graczy którzy są ikoną swoich klubów

Dudziak · Wysłany: 18:39:26 05-12-12 Temat postu:

FC Barcelona pozostaje faworytem Ligi Mistrzów 2012/13. Za złotówkę postawioną na jej końcowy triumf w rozgrywkach można otrzymać średnio 3,5 zł. Drugim kandydatem do zwycięstwa jest Real Madryt, a następnie mistrz i wicemistrz Niemiec.

Barça ma już pewny awans z pierwszego miejsca w grupie, a swojego rywala w 1/8 finału pozna 20 grudnia podczas losowania, które odbędzie się w szwajcarskim Nyonie. Drużyna Vilanovy jest faworytem wszystkich największych bukmacherów, wyprzedzając Real Madryt (kurs 4,5) i Bayern Monachium (8,5). Jak widać, dwóm hiszpańskim kolosom daje się duże szanse na zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Za złotówkę postawioną na triumf Borussi Dortmund otrzymamy nawet 10 zł, a za wygraną Manchesteru United 11 zł. Kurs na triumf Juventusu jest już dość wysoki i wynosi 17, a jeszcze więcej otrzymać można stawiając na zwycięstwo PSG (23) czy Szachtara (23). Co ciekawe kurs na ubiegłorocznego triumfatora - Chelsea - który jedną nogą jest już poza Champions League wynosi 51 i jest niższy od tego, jaki zobaczymy przy pewnych awansu Maladze, Milanie i Valencii.

Z drużyn, które walczą jeszcze o awans do 1/8 finału, najwięcej można zarobić stawiając teraz na triumf CFR Cluj. Za każdą złotówkę otrzymamy prawie 1000 zł.

Dudziak · Wysłany: 23:58:04 06-12-12 Temat postu:

W 1/8 inału LM możemy zagrać z:
-Arsenalem
-Porto
-Milanem
-Szachtarem
-Galatasaray

Z tych drużych chyba Szachtar byłby najgroźniejszy. Arsenal nie błyszczy, ale nie chciałabym, zebyśmy już z nimi zagrali. Milan jest słaby zupełnie jak Porto, z którym nieraz wygrywaliśmy, a Galatasaray wydaje się być najsłabszy, ale chyba lepiej byłoby zagrać z Porto

Pączek · Wysłany: 19:12:13 08-12-12 Temat postu:

Czy na szczycie,czy na dnie barca zawsze moim nr.1 jest

jestem 100% cules