Telenowele

Dudziak · Wysłany: 23:06:39 13-01-13 Temat postu:

A teraz trwa druga połowa meczu z Malagą i wygrywamy 1:0 po golu... Messiego

Choćby nie wiem jak go ktoś nie lubił, nie może powiedzieć, ze jest przeciętnym piłkarzem

EDIT: Już po meczu, wygraliśmy 3:1

Gole; Messi, Fabregas i Thiago. Alexis jak to Alexis nie wykorzystał sytuacji sam na sam... Nadal niepokonani

Pączek · Wysłany: 18:19:36 14-01-13 Temat postu:

Visca el Barca!!! Ach gdzie się podział stary dobry Alexis,ostatnio jest cieniem samego siebie...

Dudziak · Wysłany: 14:48:05 15-01-13 Temat postu:

Nie mam pojęcia co się z Alexisem dzieje. Powinien siedzieć na ławce, a zamiast niego dawać Tello lub Davida.

Pączek · Wysłany: 20:58:09 16-01-13 Temat postu:

AAAAAAAAAAAAAA Guardiola w Bayern Monachium O__O tak podał klub i ja się nie bawię w takie klocki bo Niemców nie znoszę,no chyba,że BVB,ale to tylko ze względu na Kubę & Piszcza.

Dziś gramy

mecz jest późno,ale damy radę i wygramy

Dudziak · Wysłany: 13:52:40 17-01-13 Temat postu:

Wolałabym, żeby Pep był trenerem innego klubu... Np. Kolonii lub BvB

W Monachium lubię tylko Schweinsteiger'a... Tak czy siak, cieszę się, ze znów będzie trenerem

Bardzo go lubię i życzę mu dalszych sukcesów

Bolesny remis... Oglądałam tylko końcówkę (w gazecie pisało, ze mecz o 22, a jak weszłam o 23, czyli teoretycznie na drugą połowę, to mecz sie już kończył... ), ale graliśmy strasznie chaotycznie. Song miał wiele strat, Alexisa przemilczę i było czuć brak Xaviego, Busquetsa i Jordiego Alby. Cesc też mnie nie zachwycił, a Pedro zrobił dużo więcej niż Alexis, ale jego skutecznosć boli... W rewanżu damy popalić Maladze

Pączek · Wysłany: 17:13:35 17-01-13 Temat postu:

O___O jestem zaskoczona remisem,no i Alexis znów się nie popisał,ale kibice Barcy jak zawsze są przy "swoich" piłkarzach i nawet gdy zmarnował kolejną okazję na bramkę dało się z trybun słyszeć "Alexis,Alexis".

Dudziak · Wysłany: 20:49:43 17-01-13 Temat postu:

Kibice Barcelony są wspaniali, jak Xavi wszedł na murawę i dostał piłkę to od razu były owacje

I zawsze są- w porażce, zwycięstwie i remisie

Jednak jestem zdania, że teraz David powinien grać, a Alexis siedzieć na ławce. David podobno złapał jakąś drobną kontuzję, ale dobrze by było gdyby mógł zagrać z Realem Sociedad. Wolę oglądać jego na spalonym niż Alexisa marnującego co i rusz okazje... Jest jeszcze Tello, więc zobaczymy. Tito naprawdę ma spory wybór.

INFO: Victor Valdes prawie na 100% nie przedłuży kontraktu z Barceloną. Pomimo jego niektórych złych wyborów będzie go brakowało. Uważam, że jest lepszy od Pinto, ale może Barca zainwestuje w nowego, dobrego bramkarza?

Pączek · Wysłany: 13:35:31 18-01-13 Temat postu:

Uuuu coś czuję,ze VV może zagra w nowym klubie Pepa....i tak samo mi się wydaję,że w okienku letnim David jednak opuści Barce i też może się uda do Pepa,ten zawsze na Niego stawiał,a Tito już coraz mniej,mimo,że mówi coś innego.

Dudziak · Wysłany: 16:22:43 18-01-13 Temat postu:

Victor chyba chce zagrać w Premiere Ligue

Nie widze go w Bayernie, przecież tam jest Neuer, więc Victor musiałby grzać ławę. Nie mam pojęcia jak to będzie z Davidem. Tito mówi, że jest z niego zadowolony i, ze David zostaje, agent Davida również potwierdza, ze ten zostaje, ale na razie gra od czasu do czasu w meczach...

Pączek · Wysłany: 18:51:29 18-01-13 Temat postu:

Jeśli w sezonie letnim David będzie rzadko grał to przypuszcza,że pomimo miłości do Barcy uda się gdzieś gdzie będzie mieć zagwarantowane miejsce w podstawowym składzie,bo zbliża się Mundial w Brazylii,a On chce wrócić do formy z mundialu w RPA.

Może VV pójdzie do Manchester United,bo David De Gea nie jest taki dobry jak się na początku spodziewano(wiem,że początek u Diabłów miał słaby,teraz chyba gra ze zmiennym szczęściem),ale musimy poczekać bo za chwilę rozkręci się karuzeli transferowa,jak było w przypadku Pepa,i zobaczymy gdzie nogi Victora poniosą

Dudziak · Wysłany: 19:52:08 18-01-13 Temat postu:

Nie lubię gdy ktoś odchodzi z Barcelony, bo to zawsze pewna odmiana

Mam nadzieję, że David zostanie, ale gdzieś czytałam, że on marzy o grze w lidze angielskiej. Co do Victora- nie chciałabym go w MU, nie lubię tego klubu

Song też wciąż powtarza, że chce do Arsenalu.

Pączek · Wysłany: 18:07:55 19-01-13 Temat postu:

Song jest dobrze w głowę kopnięty.Taki był cały w skowronkach gdy poszedł do Barcy,a teraz gdy nie gra w podstawowym składzie i nie zbyt mu idzie mówi,że chce wrócić do byłego klubu ;/
Mhm to może jednak drogi Davida i Arsenalu w okienku transferowym się zejdą

Ciekawi mnie gdzie pójdzie VV,tak czy siak,lubię go i dobrze mu życzę.

Dudziak · Wysłany: 19:25:53 19-01-13 Temat postu:

A ja czytałam, że on w ogóle nie chciał iść do Barcelony, ale ostatecznie zgodził się na ten transfer... Jak tylko przyszedł do Barcy to mówił, że chciałby wrócić do Arsenalu.
Ja też lubię Victora

Niech mówią o nim co chcą, ze jest słabym bramkarzem itd. Uważam go za dobrego bramkarza, bo miał wiele świetnych akcji, ale wiadomo- zawsze pamięta sie tylko to co złe

Pączek · Wysłany: 20:36:39 19-01-13 Temat postu:

Victor miał,że tak napiszę lekko przesrane,a to dlatego,że wśród bramkarzy w Hiszpanii nr.1 od lat jest Iker i nawet pomimo świetnych parad VV w bramce Barcy,nie udało mu się przyćmić geniuszu Ikera,a szkoda.Moim zdaniem dobrze robi decydując się na zmianę klubu i ligi bo pokaże niedowiarkom,że ma ogromny talent.

Song sam nie wie czego chce.Najpierw podniecał się transferem do najlepszego klubu,a teraz ma fochy i chce do Anglii wracać...

Dudziak · Wysłany: 20:56:36 19-01-13 Temat postu:

Jestem tego samego zdania, bo Victor wcale nie jest tak słabym bramkarzem. Iker to geniusz, a Victor ma pecha, ze żyje w jego erze

Ja do Songa nic nie mam, ale mógłby czasem pomyśleć nad akcją a nie grać 'na siłę'

Pierwsza porażka!

To co robiła dzisiaj Barcelona... Zupełnie jakbym oglądała mecz naszej Ekstraklasy. W drugiej połowie mieli chyba jedną klarowną sytuację! Masakra... Nie tyle chodzi o porażkę, bo to żaden problem, ale chodzi o styl gry... Już drugi mecz pod rząd gramy, jakby nam się nie chciało. Fabregas wyglądał jakby był obrażony, ze w ogóle gra, Alves nic nie grał, Pique na początku drugiej połowy wyleciał, a Mascherano pomógł Sociedad :wink" Dodatkowo Messi stał na boisku i czasem się zrywał z akcją, Xavi grał baaaardzo wolno. Grę ciągnął Andres Iniesta i jeszcze pozytywnie można się wypowiedzieć o Albie.
I jeszcze jedna sprawa: sędzia ponownie 'pomógł' Barcelonie. Pique nie powinien był dostać od razu czerwonej kartki, bo te jego faule nie były aż tak poważne. Ok, jedna mogła być, ale żeby od razu dwie?! Ogólnie to sędzia szastał kartkami w naszym kierunku ciągle, a przeciwnicy mogli nawet naszym nogi połamać, a i tak byłby tylko wolny

Ale dobra, nie my tu jesteśmy od użalania się na sędziów