|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:15:44 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Super, po starcie Robert jest 4. Duże zamieszanie jest na torze... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:53:25 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Robert Kubica drugi w Grand Prix Australii. Po niesamowitym wyścigu pełnym zwrotów sytuacji Kubica pokazał, że jest znakomitym kierowcą docierając na metę jedynie za Jensonem Buttonem.
O tym, że kibiców czekają wielkie emocje wiadomo było już przed startem bowiem nawierzchnia na torze Albert Park w Melbourne zrobiła się mokra a na torze co chwilę siąpił deszcz.
Przypuszczenia okazały się jak najbardziej trafne, bowiem stawka przetasowała się już po pierwszych trzech wirażach. Na pierwszym zakręcie doszło bowiem do gigantycznego zamieszania, na którym najbardziej skorzystali obaj kierowcy Renault Robert Kubica i Witalij Pietrow. Rosjanin awansował z 18. miejsca na 10. a polski kierowca przebił się z dziewiątej na czwartą lokatę. Całe zamieszanie powstało po kolizji Michaela Schumachera i Fernando Alonso, wskutek którego "Schumi" uszkodził przednie skrzydło a Alonso stanął na torze i spadł na ostatnią pozycję. Obracającego się Alonso fantastycznym manewrem ominął Kubica i pomknął po zewnętrznej wskakując do czołówki. Dodatkowo w tyle stawki doszło do groźnie wyglądającej kolizji, w której uczestniczyli Nico Hulkenberg i Kamui Kobayashi. Wydarzenia na torze spowodowały, że kierowcy przez następne okrążenia musieli podążać za samochodem bezpieczeństwa, którzy "towarzyszył" im przez kolejne trzy rundy.
Kolejne okrążenia mijały pod znakiem walki kierowców McLarena na odzyskanie straconych pozycji. W czołówce trwała natomiast zacięta walka pomiędzy Sebastianem Vettelem, Markiem Webberem, Felipe Massą i Robertem Kubicą.
Taki stan rzeczy miał miejsce do 9. okrążenia, kiedy to kierowcy zaczęli zjeżdżać do alei serwisowej na wymianę opon, które lepiej spisywałyby się na wysychającej nawierzchni. Pierwsze okrążenia po wymianie były pełne uślizgów, "wycieczek" poza tor, o czym najboleśniej przekonał się Pietrow, który zakończył swój udział w Grand Prix na 10. okrążeniu w pułapce żwirowej. Drugi kierowca Renault spisywał się natomiast znakomicie. Krakowianin wykorzystał nieporadność rywali i przesunął się na trzecie miejsce jadąc za Vettelem i Buttonem.
Przesychający tor znacznie wzbogacił atrakcyjność rywalizacji. Czołowi kierowcy - Massa, Webber, Alonso i Hamilton - zaciekle walczyli o pozycję 5.-9. wyprzedzając się nawzajem. Najlepiej z całej stawki spisywał się ten ostatni, który sukcesywnie połykał kolejnych rywali.
Na 26. okrążeniu stała się rzecz, której nikt się nie spodziewał. Nienaciskany przez nikogo Vettel nie opanował bolidu (problemy z hamulcami) i wylądował na poboczum kończąc tym samym swój udział w wyścigu. Sytuacja z pewnością nie zmartwiła Button, Kubicy i Hamiltona, którzy tym samym znaleźli się na czele.
Pomiędzy 26. a 35. "kółkiem" kibice zgromadzeni wokół toru w Melbourne obserwowali fantastyczną walkę pomiędzy Hamiltonem i Kubicą. Brytyjczyk naciskał jak mógł polskiego kierowcę lecz Kubica bronił się znakomicie zachowując drugą pozycję. Na 34. okrążeniu Kubica mógł odetchnąć bowiem kierowca McLarena zjechał na wymianę opon. Spokoju krakowianin nie miał jednak zbyt dużo. Po chwili za jego plecami pojawiły się dwa bolidy Ferrari i Polak znów musiał "uciekać".
Od 40. okrążenia czołówka jechała bardzo "zgodnie". Prowadzący Button o kilkanaście sekund wyprzedzał Kubicę, za którego plecami jechali Massa, Alonso, Hamilton i Webber. Polski kierowca, który z "kółka na kółko" miał coraz bardziej zużyte opony musiał uważać na naciskających go rywali. Ostrożna jazda spowodowała, że Button stale zwiększał swoją przewagę a zawodnicy jadący za bolidem Renault cały czas byli bliscy siebie.
Na przedostatnim okrążeniu walczący za plecami Kubicy zawodnicy nie wytrzymali presji i zderzyli się, skutkiem czego Webber i Hamilton wypadli z toru marnując okazję na zdobycie dobrej pozycji. Jadący z przodu Kubica zapewne nie zauważył tej sytuacji i dojechał do mety przegrywając jedynie z aktualnym mistrzem, jadącym McLarenem Jensonem Buttonem. Na najniższym stopniu podium ostatecznie stanął kierowca Ferrari Felipe Massa. Tym samym Polak przerwał fatalną passę startów na torze Albert Park i po raz 10. w karierze stanął na podium. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:34:45 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Po fenomenalnym wyścigu, Robertowi Kubicy udało się wreszcie ukończyć Grand Prix Australii. Polak do mety dojechał na świetnej drugiej pozycji i już w drugim wyścigu tego sezonu stanął na podium. Nagrodę wręczał mu sam John Travolta.
Polak na konferencji prasowej po wyścigu przyznał, że udał się mu przede wszystkim start. Na początkowych metrach doszło do sporego zamieszania, kiedy to Jenson Button zahaczył o koło Fernando Alonso, a ten zrobił "piruet" na torze i uderzył w Michaela Schumachera. Na całej sytuacji skorzystał Polak, którzy przesunął się z dziewiątej na czwartą pozycję.
W miarę upływu czasu naszemu zawodnikowi udało się wywalczyć drugie miejsce, jechał bezbłędnie i ostatecznie zająć miejsce na podium.
- Miałem dobry start. Byłem czwarty, a później zobaczyliśmy, że Jenson Button zmienił na opony na slicki, dzięki czemu był dużo szybszy, więc my również zdecydowaliśmy się na zmianę ogumienia w bolidzie. Świetnie spisał się mój sztab i cała operacja przebiegła błyskawicznie - powiedział nasz jedynak w F1.
- Później to był ciężki wyścig, jazda przez kilkadziesiąt okrążeń na jednej mieszance, miałem Lewisa Hamiltona, a następnie Massę na ogonie, to był dobry wyścig. Podziękowałem zespołowi, mam nadzieję, że wciąż będziemy kontynuować pracę i walczyć z najlepszymi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:19:44 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Ten wyścig było o niebo lepszy niż w Bahrajnie. Wreszcie coś sie działo! Wyprzedanie, kraksy. 14 tylko do mety dojechało No i brawa dla Roberta, że się nie dał. Ma zdolności. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:55:40 28-03-10 Temat postu: |
|
|
fotki
Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 12:00:01 28-03-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:56:30 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Wyniki wyścigu o Grand Prix Australii:
1. Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1:33.36,531
2. Robert Kubica (Polska/Renault) strata 12,034 s
3. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 14,488
4. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 16,304
5. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP-Petronas) 16,683
6. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 29,898
7. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Force India-Mercedes) 59,847
8. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams-Cosworth) 1.00,536
9. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 1.07,319
10. Michael Schumacher (Niemcy/Mercedes GP-Petronas) 1.09,391
11. Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso-Ferrari) 1.11,301
12. Pedro de la Rosa (Hiszpania/Sauber-Ferrari) 1.14,084
13. Heikki Kovalainen (Finlandia/Lotus-Cosworth) 2 okr.
14. Karun Chandhok (Indie/HRT-Cosworth) 5 okr.
Klasyfikacja MŚ kierowców (po 2 z 19 eliminacji):
1. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 37 pkt
2. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 33
3. Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 31
4. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 23
5. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP-Petronas) 20
6. Robert Kubica (Polska/Renault) 18
7. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) 12
8. Michael Schumacher (Niemcy/Mercedes GP-Petronas) 9
9. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Force India-Mercedes) 8
10. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 6
11. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams-Cosworth) 5
Klasyfikacja MŚ konstruktorów (po 2 z 19 eliminacji):
1. Ferrari 70 pkt
2. McLaren-Mercedes 54
3. Mercedes GP-Petronas 29
4. Red Bull-Renault 18
. Renault 18
6. Force India-Mercedes 8
7. Williams-Cosworth 5 |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:01:24 28-03-10 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 12:29:04 28-03-10 Temat postu: |
|
|
nie było mi dane oglądać tego pięknego wyścigu... ale kiedy tylko dowiedziałam sie, że Robert Kubica był drugi... to normalnie aż radośc mnie ogarnęła Brawo! Robert to doświadczony kierowca... wiedziałam, że w tym sezonie będzie na podium... wierzyłam w to coprawda nie spodziewałam sie, że już w drugim wyścigu, ale tym bardziej jestem zadowolona... obay tak dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:30:51 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Cecilia żałuj, że nie oglądałaś, bo to był jeden z lepszych wyścigów, jak nie najlepszy odkąd Polsat transmituje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lovejka Generał
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 8010 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:01:33 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od tego, że sobie specjalnie budzik nastawiłam na 7:45. A że nie myślę i zapomniałam o przestawieniu czasu, zaczęłam oglądać od połowy. I mega zaskoczenie, Robert pierwszy! Walka z Hamiltonem - według mnie najlepszy moment wyścigu, chociaż nie oglądałam od początku. I w ogóle pełno emocji. Bahrajn był nudny, ale Australia mi wszystko wynagrodziła.
I jak ja się cieszę, że Robert ma wreszcie normalny zespół. Choć po BMW wszystkie inne byłyby chyba normalne.
Byłem czwarty, później zobaczyliśmy, że Jenson (Button) zmienił opony na slicki, przez co był dużo szybszy. Zjechałem na pit stop od razu okrążenie później, udało się wykonać szybki pit stop.
Ta wypowiedź Roberta o czymś świadczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:04:38 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Kubica w pit stopie wyprzedził Masse, bo on miał coś koło 23 sek a Massa 27 sek, uważam, że ten pośpiech wynikał z tego, że jak tylko Kubica wyjechał to pojawił się Petrov. |
|
Powrót do góry |
|
|
cecilia Idol
Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 13:18:53 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Aniulcix żałuje i to nawet bardzo... wyscigi z takim zakończeniem nie zdarzaja się często... choc mam nadzieje, ze Robert w tym zespole pokaże na co go stac jak ja uwielbiam F1 |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:55:09 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Najlepsze było to jak Hamilton się zdziwił, gdy dowiedział się, że reszta nie będzie zmieniała już opon |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:26:15 28-03-10 Temat postu: |
|
|
A jak Webber się w niego wwalił to miałam z niego niezłą polewkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aniucha Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2005 Posty: 10101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:40 28-03-10 Temat postu: |
|
|
Aniulcix napisał: | A jak Webber się w niego wwalił to miałam z niego niezłą polewkę. |
W ogóle to i Hamilton i Webber mieli dzisiaj pechowy wyścig |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|