Telenowele

Pączek · Wysłany: 16:57:04 28-05-13 Temat postu:

Ha Ryczel dopiero kibicował BVB,a teraz mu się już odwidziało i ponoć gdzieś powiedział,ze od dawna frajernowi kibicuję.

Pączek · Wysłany: 18:10:11 28-05-13 Temat postu:

Różnica między innymi zespołami,a frajernem

Nikola Reus · Wysłany: 18:36:24 28-05-13 Temat postu:

Masakra -,-

Pączek · Wysłany: 19:31:12 28-05-13 Temat postu:

Norma,już nie raz frajern pokazał,że jest na bakier z kulturą,szacunkiem i współczuciem do rywali.

Dudziak · Wysłany: 19:44:20 28-05-13 Temat postu:

Akurat te dwa zdjęcia nie są takie do końca dobrze dobrane, bo Bastian potrafi zachować się z szacunkiem do rywala, więc Didier mu tym samym odwdzięcza

Leyla · Wysłany: 20:20:15 28-05-13 Temat postu:

Ja tam się cieszę z wygranej Bayernu, nie tylko dlatego że od wielu lat im kibicuję, ale dlatego że w końcu na nią zasłużyli. Niestety poprzednie lata były kiepskie, jeśli chodzi o ligę i ligę mistrzów. W tym roku Bayern był nie do pokonania, przez cały sezon lider w tabeli, w lidze mistrzów najwięcej wygranych meczy, strzelonych bramek. W końcu wrócili na szczyt co mnie bardzo cieszy

w takich meczach zawsze jest dużo emocji, dużo fauli i jak to w meczu sędzia jeden faul zobaczy, drugi nie. Pretensje do nich a nie do drużyny.
Z tym, że Dante powinien wylecieć z boiska się zgadzam, kolesia nigdy nie trawiłam. Drużyna to jedność i przez jednego czy dwóch zawodników nie będę całej drużyny oceniać

Są gorsi piłkarze, lepsi, nikt nie jest idealny. I zaślepiona nie jestem, jestem obiektywna jeśli chodzi o mój klub. Czy grają z sercem czy jak maszyna, nie obchodzi mnie to, są efektywni i to najważniejsze. Kogo kupują, ich sprawa, mają pieniądze to kupują. Czas pokazuje czy są to udane transfery czy nie.
Do Borussii nic nie mam, podziwiam ich za poprzednie sezony, gdzie za każdym razem twardo pokonywali Bayern i że dostali się do finału Ligi Mistrzów, pokonując wielki Real Madryt. To naprawdę godne podziwu.
Liczbę kibiców mam w du*ie, sezonowcy są w każdym klubie i naprawdę mnie oni nie obchodzą. Borussia też ma sezonowców, szczególnie niektórzy Polacy którzy lubią ten klub tylko dlatego, że grają w nim Polacy. I to jest dla mnie zabawne, a jak oni się przeniosą do innego klubu to kibice polecą za nimi

Borussia to już normalnie polska drużyna dla niektórych

wystarczy wejść na facebooka i od razu to rzuca się w oczy. I nie oceniam tu nikogo na tym forum, żeby nie było, raczej swoich znajomych

I nie lubię takiego szczania przez miesiąc, taka jest piłka, jeden przegrywa drugi wygrywa, raz sprawiedliwie raz nie. Ja rok temu nie wyzywałam Chelsea, wygrał lepszy i tyle. Hejtami nic się nie zdziała, trzeba wierzyć w swój klub, że w następnym roku wygrają. Każdy ma prawo się smucić po przegranej, ale otwieranie fanklubu "anty-Bayern" jest trochę dziecinne.
I to chyba wszystko co mam do powiedzenia, kibicować trzeba z głową, bo ta nienawiść to do niczego dobrego nie prowadzi

Żyje się dalej, wierzcie że Borussia wygra za rok, bo roztrząsanie meczu w nieskończoność nic nie da.

Karolinka92 · Wysłany: 20:28:58 28-05-13 Temat postu:

Moja antypatia do Bayernu nie ma nic wspólnego z kibicowaniem BVB bo wcale ich wielką fanką nie jestem. Mam o nich takie zdanie a nie inne, i tyle

Nikola Reus · Wysłany: 21:10:33 28-05-13 Temat postu:

Leyla kibicowanie Borussii (przynajmniej w moim przypadku) to nie jest powód, mojego uprzedzenia do Bayernu. Powodów mam kilka:
1. podkupywanie zawodników - muszę tłumaczyć? Wiadomo nikt nikogo nie zmusza, żeby szedł do Bayernu,(widziały gały, co brały) ale działanie "za plecami" zarządu nie jest w porządku, chociaż całkiem legalne.
2. arogancja - wkurzają mnie wyszczekani piłkarze tego klubu, pewność siebie swoją drogą, ale pyskowanie do każdego ?
3. nieczysta gra - brutalne faule i te sprawy ( w finale jakoś tak bardzo tego nie było widać, ale w innych meczach, owszem)
4. upokarzanie przeciwnika - tak jak to zrobili w meczu z Barceloną.
5. podatki - oszukują na podatkach, a potem "jacy my bogaci !"
6. dwulicowość - jak przegrają mecz powiedzmy z Borussią, są wyzwiska, zero szacunki i gratulacji, jeśli wygrają wtedy wielcy przyjaciele i sojusznicy.

Pączek · Wysłany: 8:22:51 29-05-13 Temat postu:

Dorothy. · Wysłany: 15:30:31 29-05-13 Temat postu:

To może i ja się wypowiem.

Od razu mówię, że NIE JESTEM ani kibicem Borussii ani Bayernu, więc wypowiem się pod kontem neutralnego kibica, który kocha piłkę nożną. Piłka nożna już jest takim sportem, że raz wygrywają jedni raz drudzy i niestety takie jest życie

A opluwanie kogoś błotem, bo wygrał Ligę Mistrzów to dla mnie jest lekko dziwne. I podam jedno porównanie: walka o Puchar Polski. Jestem kibicem Śląska Wrocław i właśnie mój Śląsk zmierzył się z Legią Warszawę. Może Legii nie wielbię, ale nie mam zamiaru hejtować Legii, że wygrała ze Śląskiem tylko dlatego, że moje serce należy do Śląska. Wygrał lepszy i tyle, nie ma co roztrząsać. Jak się klubowi nie udaje raz to przecież ma kolejny sezon, w którym może wygrać ligę, ligę mistrzów i puchary krajowe. Dlatego uważam, że hejtowanie drugiego zespołu można sobie darować. A potem się ludzie dziwią, że kibice biją się na stadionach i są afery. A tak naprawdę kibice sami nakręcają na jakieś głupie kłótnie. I jeszcze raz mówię: nie jestem ani kibicem Borussii ani Bayernu po prostu patrzę okiem zwykłego kibica.
Pozdrawiam

Karolinka92 · Wysłany: 17:34:48 29-05-13 Temat postu:

Może jakbyś uważnie czytała komentarze to zauważyłabyś, że nikt nie hejtuje dlatego, że Bayern LM wygrał, ja ich nie lubię odkąd pamiętam, a to że wygrali LM nie ma tu nic do rzeczy, nie podoba mi się to ale wygrali zasłużenie

Pączek · Wysłany: 17:57:41 29-05-13 Temat postu:

Dorothy.zapewne Bayern wygrał zasłużenie wszystko co było do wygrania,ale nadal uparcie twierdzę,że BVB gdyby miało więcej farta w pierwszej połowie wynik mógłby być inny.I ich nie opluwam,po prostu nie podoba mi się ich "filozofia"i tego ukrywać nie będę i co ma rozmowa tutaj,a bójki na stadionie?!Bo mi się wydaje,że żadna z Nas tutaj nie idzie na stadion zakryta i burd nie zaczyna z kibicami innych drużyn,bo sama takich palantów nie lubię.

Nikola Reus · Wysłany: 19:17:09 29-05-13 Temat postu:

Nic dodać, nic ująć.

Bardzo chcę zobaczyć wygraną BVB w najbliższym sezonie..

I tym razem Piszcza z bananem na pyszczku <33 ;D

Leyla · Wysłany: 19:36:52 29-05-13 Temat postu:

Pączek spokojnie, bez ciśnienia, moja wypowiedź nie była w żaden sposób ironiczna, jestem pokojowo nastawiona do każdego jeśli chodzi o kibicowanie, wyrosłam już z napinania się i akceptuję wszystko, akceptuję Borussię i podziwiam ich za to, co osiągnęli.
Nie mówię, że skopali finał, bo grali bardzo dobrze, sama byłam piekielnie przestraszona że Bayern jednak nie wygra

szanse były wyrównane i nie mówię że nie, siedziałam w nerwach i modliłam się żeby w końcu ten doliczony czas się skończył i nie padła żadna bramka dla BVB.
Przy wejściu do tego tematu można naprawdę odnieść wrażenie że tu jest jakiś pakt przeciwko Bayernowi, jakieś obciążające obrazki i zaraz każdy przytakuje "oj tak jacy oni są źli". Boateng lub Dante to nie jest cała drużyna a takich obrazków można wynaleźć tysiące i się przyczepić. Może lepiej takie wkleić : [link widoczny dla zalogowanych] - pokojowe pożegnanie drużyny

a nie wszystko negatywne, jak tu tylko dokopać, do czego by się tu przyczepić.
Za to, co wypisują kibice Bayernu nie odpowiadam, psycholi nie brakuje. Sama kiedyś udzielałam się na forum Bayernu, ale poziom chamstwa mnie tam przerósł i się zniżać nie będę do tego poziomu. Ja nikogo od żółtków nie wyzywałam nigdy, a to że jakieś zakompleksione 12 latki coś wypisują to takie życie, każdy klub ma normalnych kibiców i trochę mniej normalnych. Więc nie biorę na siebie żadnej odpowiedzialności zbiorowej.
Za to co robi zarząd też nie odpowiadam, więc pretensje do nich. Sama czasem jestem zła na pewne rzeczy, ale cóż poradzić. To tak jak z mężem - kocha się go, akceptuje jego wady, ale po cichu liczy się, że się zmieni. A ja nie z tych, co co roku wymieniają klub na "lepszy model" - z lepszym zarządem, lepszym trenerem, lepszymi piłkarzami bądź, o zgrozo, przystojniejszymi. Jakbym była członkinią zarządu, wiele rzeczy zrobiłabym inaczej. Ale nie jestem. Więc to "-ecie" podkupujecie, kradniecie, to nie do mnie. Ja nic nie ukradłam, nie kupiłam, po prostu kocham i szanuję mój klub a na zarząd niestety nic nie poradzę. Nigdy nie mówiłam, że jest on super i szkoda mi słów i nerwów żeby to miesiącami analizować i gryźć paznokcie z żalu.
I spokojnie, z szacunku do innych forumowiczów radzę używać całych nazw, Borussia, Bayern, Barcelona, a nie jakieś "spieszczenia" typu Frajern, bo z tego co kojarzę, taki klub nie istnieje. Jestem tu prawie 6 lat i wiem, że nie warto takimi pierdółkami prowokować innych bo może wyjść niezła awantura

a jako ex-moderator jestem na to szczególnie wyczulona. Ja nikogo obrażać nie zamierzam.
Na transfery nic nie poradzę - mogę jedynie się cieszyć lub nie. Nie pójdę się wieszać na kablu od żelazka bo zarząd ma coś z głową. Kocham drużynę a nie zarząd, który wiecznie ten sam nie będzie. Często żal w sercu jest, ale nie wylewam tego publicznie i nie mam zamiaru każdemu dosrywać. Trzeba żyć dalej. Taka jest piłka. Peace

Pączek · Wysłany: 19:49:18 29-05-13 Temat postu:

W porządku,bez spięć,sama też wiem,ze jest wielu kibiców BVB,którzy totalnie jadą po Bayernie,postaram się też nie zmienić nazwy,bo kłótni prowokować nie chce.Zgodzę się z tym,że zarząd Bayern ma faktycznie do bani