Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 14:28:09 27-02-13 Temat postu:

Co do kontraktu to za bardzo nie wiem jak z tym jest, ale spróbuję się dowiedzieć.

Wielki Real Madryt w finale Copa Del Rey !
Real Madryt pewnie wygrał z Barceloną, w rewanżowym spotkaniu półfinałowym rozgrywek Copa del Rey. Pierwsza połowa nie zwiastowała, aż tak dobrego widowiska jakie nam zgotowali gracze Mourinho w drugiej połowie, gdyż po 45 minutach, Królewscy schodzili do szatni z przewagą jednej bramki nad swoim rywalem. Druga odsłona była z kolei prawdziwym festiwalem strzeleckim i pokazem świetnej gry ze strony Los Blancos, którzy dołożyli jeszcze dwie bramki i zagrają w finałowym pojedynku rozgrywek.
Od pierwszego gwizdka arbitra inicjatywę przejęli gospodarze, podrażnieni ostatnią porażką z Milanem w Champions League, chcieli za wszelką cenę odpokutować winy i od pierwszych minut ruszyli do ataku, aby z jak najlepszej strony pokazać się zgromadzonej publiczności. Pomimo kilku dogodnych sytuacji Messiego, Iniesty czy Fabregasa, Barcelonie nie udało się pokonać Diego Lopeza. Po niezwykle intensywnym i ciężkim początku spotkania gracze Mourinho przebudzili się i do pracy wziął się Cristiano Ronaldo, który ostatnimi czasy dobrze czuje się na Camp Nou, a wtorkowe spotkanie było jedynie potwierdzeniem doskonałej passy Portugalczyka na stadionie Blaugrany. W 12. minucie Cris otrzymał długie podanie, wbiegł z nią w pole karne, jednak został nieprzepisowo podcięty przez Gerarda Pique. Sędzia nie zawachał się i podyktował 'jedenastkę' dla Królewskich. Stracona bramka podziałała motywująco na graczy Roury, którzy starali się jak mogli, aby odrobić straty, jednak wynik do gwizdka kończącego pierwszą połowę, nie uległ zmianie.
Po zmianie stron to Real stał się siłą dominującą na boisku i choć Barcelona stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji, to jednak Real po raz kolejny wyprowadził skuteczną kontrę, w głównej mierze za sprawą Angela Maríi, który otrzymał piłkę i widowiskowym dryblingiem zwiódł Carlesa Puyola w polu karnym, po czym uderzył z ostrego kąta na bramkę Pinto, ten zbyt słabo wybił futbolówkę, do której dopadł Ronaldo i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Gospodarze podłamani straconą bramką, bez jakiegokolwiek pomysłu na grę, nie potrafili przeciwstawić się dobrze dysponowanemu Realowi. Blaugrana toczyła bitwę ze swoją nieskutecznością i bezproduktywnością, a Królewscy podtrzymywali swoją dobrą dyspozycje i w 67. minucie po dośrodkowaniu w pole karne, z rzutu rożnego fantastycznym trafieniem popisał się Varane, który po raz kolejny dał się we znaki graczom z Katalonii.
Zawodnicy Dumy Katalonii walczyli o honorowe trafienie, które udało im się zdobyć dopiero w 89. minucie dzięki Jordiemu Albie. Hiszpański obrońca otrzymał doskonałe podanie od Iniesty i mierzonym strzałem z ostrego kąta, nie dał szans Diego Lópezowi.

REAL MADRYT my kibice chcemy więcej takich meczy!!!
Było na co popatrzeć.
Chcemy powtórki na Old Trafford!!!

Karolinka92 · Wysłany: 18:02:35 27-02-13 Temat postu:

Ja też nie wiem do kiedy ma kontrakt

noo, fajne to było jak do Mou podleciał

Marzenka20 · Wysłany: 19:48:19 27-02-13 Temat postu:

O tak, to było fajne. Widać że Varane ma wielki szacunek do trenera i odwdzięczył mu się za zaufanie. Mourinho to mistrz, wie co robi. Ja mimo wszystko wierzę w niego i nawet jak odejdzie z klubu, czego sobie nie wyobrażam, to będę za nim i będę uważała go za najlepszego trenera na świecie!!!

Karolinka92 · Wysłany: 20:25:33 27-02-13 Temat postu:

Jeśli udałoby nam się wygrać LM Mou by pewnie został, w innym przypadku jego przyszlość w Realu bd raczej niepewna xd ale nie wyobrażam sb kto mógłby go zastąpić

Marzenka20 · Wysłany: 22:40:02 27-02-13 Temat postu:

No a ja właśnie uważam, że jeśli Real wygra LM ( o czym marzę ) to wtedy Mou na bank odejdzie. Wygra ligę hiszpańską i ligę mistrzów więc będzie chciał dokonać tego w kolejnym kraju z kolejnym klubem. Real bez Mou już nie będzie taki sam.

Karolinka92 · Wysłany: 22:55:19 27-02-13 Temat postu:

Jak bd chciał odejść to nikt go nie zatrzyma, jego decyzja, ja mam nadzieję, że z Mou czy bez chłopcy bd dawać radę, chociaż nie chce pozbywać się Mou xD on jest jedyny w swoim rodzaju

Marzenka20 · Wysłany: 22:56:44 27-02-13 Temat postu:

Oceny zawodników po meczu z Barceloną
Real Madryt pokonał w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Króla Barcelonę 3:1. Poniżej prezentujemy oceny, jakie zawodnikom Królewskich wystawili redaktorzy RealMadrid.pl: Hyoga, Leszczu i Klatus. Autorem komentarzy jest Leszczu. Skala 1-6.

Diego López 5,5
Bardzo pewny punkt drużyny. Obronił mocny strzał Busquetsa z dystansu, emanował spokojem na przedpolu. Raz uratował także Królewskich wyjściem poza pole karne. Do tego bardzo dobra gra nogami i celne wykopy. Ikerowi nie będzie łatwo wrócić do jedenastki. Wreszcie mamy bramkarza.

Álvaro Arbeloa 4,5
Arbeloa w swoim stylu. Solidna gra w defensywie i rzadkie wypady na połowę rywala. Miał duże wsparcie w obronie ze strony Di Maríi. Ta dwójka nie pozwalała na zbyt wiele ani Albie, ani Cescowi, ani Inieście.

Raphaël Varane 5,5
Co za gość! Brak nam słów na tego chłopaka. Trudno nawet mówić o jakimś wielkim postępie, bo czy ktoś pamięta słabo grającego Francuza? Rafa jednak znów udowodnił, że w wielkich meczach gra zupełnie bez kompleksów. Do tego kolejny kapitalny gol. Jeden z bohaterów spotkania. Wciąż słyszymy, że Realowi rośnie gwiazda. Może już urosła?

Sergio Ramos 5
Cesarz wrócił. Często w pojedynkę musiał radzić sobie z Messim, który starał się wyciągać obrońców Realu nawet do połowy. Ramos dobrze sobie radził z wyprowadzeniem piłki i nie popełniał błędów przy stałych fragmentach gry. Bardzo dobry mecz kapitana.

Fabio Coentrăo 5,5
Bardzo dobry mecz Portugalczyka. Aktywny w ofensywie, znów całkiem bliski gola, dobrze współpracował i ze stoperami, i z pomocnikami, i z Cristiano. Do tego grał bardzo solidnie w obronie. Dani Alves czy Pedro nie mogli sobie pozwolić z przodu na zbyt wiele.

Xabi Alonso 5
Bask wrócił do gry i nie zawiódł. Głos rozsądku w środku pola w barwach Realu. Wiedział, kiedy przerzucić piłkę, wiedział, kiedy uspokoić grę i wycofać futbolówkę do obrońców. Do tego skuteczny w odbiorze. Jeden z najlepszych występów Xabiego w tym sezonie. Generał.

Sami Khedira 5
Dobry występ Khediry z Barceloną już nikogo nie dziwi. Znów bardzo ważny dla Królewskich. Dobrze współpracował z Xabim i wykonał mnóstwo pracy w pojedynkach z Iniestą czy innymi piłkarzami atakującymi z głębi pola. Mógł zaliczyć asystę, ale jego zagranie do Mesuta było ciut za lekkie. Miał jednak spory udział przy drugim trafieniu Cristiano. To właśnie Sami długą piłką uruchomił Fideo, który wygrał pojedynek z Puyolem.

Ángel Di María 5
Gorzej niż ostatnio być nie mogło. I nie było. Di María grał długimi momentami niemal jako piąty obrońca i jego głównym założeniem było wyeliminowanie z gry Alby. Drybling Puyola przed drugą bramką przypomniała najlepsze oblicze Fideo. Magiczne.

Mesut Özil 4,5
W pierwszej połowie zupełnie niewidoczny, snuł się gdzieś między liniami. W drugiej nieco się przebudził, zrobił wiatrak z Busquetsa i Piqué. Druga akcja zakończyła się rzutem rożnym i wrzutką Mesuta wprost na głowę Varane'a. Kolejna wizyta Niemca na Camp Nou i kolejna asysta.

Cristiano Ronaldo 6
Kapitalny mecz Cristiano. Najpierw wkręcił w ziemię Piqué i wykorzystał karnego. Poza tym, że dorzucił drugiego gola, był niesamowicie aktywny, szukał gry, okazji do strzałów, był wszędzie. Dryblował jak za najlepszych lat. Najlepszy piłkarz świata.

Gonzalo Higuaín 4
Czego oczekiwać od napastnika? Pipita znów nie był zbyt aktywny, nie oddał ani jednego strzału, był zdecydowanie zbyt pasywny w grze po ziemi. W powietrzu radził sobie jednak co najmniej dobrze, wygrywając wiele pojedynków główkowych z Puyolem. Warto też dodać, że to on podał do Cristiano przed rzutem karnym.

José Mourinho 6
Trzy bramki na Camp Nou, udane i szybkie odrobienie strat. Mądra taktyka, mądre wyłączenie z gry Alby przez Di Maríę grającego dużo bliżej własnej bramki. Bezbłędnie. Mou znalazł sposób na Barcelonę.

Sędziowanie 5
Undiano Mallenco udźwignął ciężar sędziowania Klasyku i prawie się nie mylił. Nie dawał się nabrać na teatr Alby i Pedro. Słusznie podyktował ewidentny rzut karny dla Królwskich. Nie mylił się także w mniej istotnych sytuacjach, a jego asystenci nie popełnili ani jednego błędu przy pozycjach spalonych. Arbiter główny panował nad boiskowymi wydarzeniami i był konsekwentny od pierwszej do ostatniej minuty.

Marzenka20 · Wysłany: 23:07:54 27-02-13 Temat postu:

Trenerzy też cieszyli się z wygranej

Po zwycięstwie na Camp Nou całą szatnię Realu Madryt ogarnęła euforia. Tradycyjnie na portalach społecznościowych pojawiły się różne zdjęcia ze świętowania wygranej. Jedna z najmniej wyraźnych fotek przedstawia Mourinho i jego asystentów - Farię, Louro, Moraisa i Karankę - cieszących się z wygranej i prezentujących znak złożony z trzech palców, co według mediów ma oznaczać ilość bramek, jaką Real wbił Barcelonie.

Świetna fotka!

Finał Pucharu Króla na Camp Nou?
Władze Realu Madryt pozytywnie zapatrują się na możliwość rozegrania finału Pucharu Króla na Camp Nou. Królewscy chcą w ten sposób odpowiedzieć na naciski Katalończyków z poprzedniego sezonu. Wówczas Barcelona chciała, aby finał odbył się na Santiago Bernabéu. Nie było to możliwe ze względu na remont, jaki był przeprowadzany w tym samym czasie na stadionie. Teraz sytuacja może się odwrócić i Real Madryt chce sprawdzić czy Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej ma takie samo podejście do obu klubów. W trudnej sytuacji znalazła się za to Barceloną. Jeśli Katalończycy zgodzą się na organizację tego meczu, ryzykują tym, że ich największy rywal będzie świętował na ich stadionie. Z drugiej strony, odmawiając, zdecydują się na krok, który tak bardzo krytykowali w poprzednim sezonie.

Barca nie ma co igrać z ogniem bo można się sparzyć!
Ciekawe co zrobią Katalończycy????

Karolinka92 · Wysłany: 23:15:43 27-02-13 Temat postu:

Diego, Cristiano, Varane, Di Maria dla mnie najlepsi wczoraj xd Iker rzeczywiście może mieć problem z odzyskaniem dawnej pozycji, tzn tego absolutnego numeru 1, a ja też mam nadzieję, że po powrocie Ikera bd miał okazje pograć i Lopez, Iker jest kapitanem, legendą ale ten drugi nie zasługuje tylko na grzanie ławy jak Adan

Gonzalo nie wiem czy bym dała 4, dla mnie on nie istnieje, Benzema też nie daje rady, pomijając, że obecnie jest kontuzjowany, powiedzmy sb szczerze, nie mamy napastnika..Cristiano to maszyna, poza kryteriami, poza tym on nie jest tym typowym najbardziej wysuniętym napastikiem, a moim zdaniem przydałby się nam taki..Bo Igla czy Benza ostatnimi czasy albo walą na oślep albo pudłują mimo że mają właściwie pustą bramke przed sobą.. I to niepokojące

Marzenka20 · Wysłany: 23:21:34 27-02-13 Temat postu:

Ja bym widziała u nas Bale'a.

Karolinka92 · Wysłany: 23:29:26 27-02-13 Temat postu:

A ja bym chciała Falcao, lubie go, i jest niezły, no ale to ta sama liga więc mało prawdopodobne xd

Marzenka20 · Wysłany: 13:01:02 28-02-13 Temat postu:

O, ja też bym chciała Radamela. Jest świetnym napastnikiem.

Derby Madrytu w finale Pucharu Króla!

Derby Madrytu w finale Pucharu Króla! Atlético bez większych problemów pokonało

lę w dwumeczu i awansowało do finału, w którym od wczoraj na rywala czekał Real. Drużyna Diego Simeone może zawdzięczać udział w finale przede wszystkim jednej osobie. O dziwo, nie chodzi o Falcao, ale o innego napastnika madrytczyków. Znakomite spotkania z

lą rozegrał bowiem Diego Costa, autor trzech bramek w dwumeczu. Napastnik zaliczył także asystę przy bramce Falcao. Gospodarze naciskali na bramkę Courtois, ale Rakitić i Negredo byli nieskuteczni. Sevilla strzeliła drugą bramkę dopiero w samej końcówce spotkania. Atleti nie rozegrało wielkiego meczu, ale i tak Sevilla nie była nawet przez moment bliżej finału.

Real Madryt mierzył się z Atlético w finale Pucharu Króla cztery razy. Trzykrotnie górą byli Colchoneros (3:1 w 1959/60, 3:2 w 1960/61, 2:0 w 1991/92), zaś raz to Królewscy sięgnęli po trofeum (0:0 i 4:3 w karnych w 1974/76). W ostatnich sezonach drużyna z Calderón jednak nie mogła znaleźć sposobu na rywali zza miedzy. Ostatni raz Atlético wygrało z Realem w sezonie 1999/2000, po którym spadło z Primera División.

Karolinka92 · Wysłany: 21:26:24 28-02-13 Temat postu:

Sevilla byłaby łatwiejszym rywalem więc szkoda zd

Marzenka20 · Wysłany: 22:55:02 01-03-13 Temat postu:

Jutrzejsze El Clásico nie zajmuje dużo miejsca na okładkach dzisiejszej prasy. Można znaleźć tylko krótkie informacje o tym starciu, ale główną wiadomością jest coś innego. Dziennik As skupia się na finale Pucharu Króla. „Poszukuje się stadionu na finał”, tak wygląda tytuł na okładce. Właśnie temu wydarzeniu poświęcono pierwsze strony, na których można znaleźć wyniki głosowania internautów (dla nich faworytem jest Camp Nou z 36% głosów). Natomiast peñie Realu Madryt i Atlético w większości opowiadają się za Santiago Bernabéu. Dopiero na szóstej stronie pojawiają się informacje na temat jutrzejszego meczu. As pisze o „nieznanym” Messim, który zawiódł w pojedynkach z Realem Madryt i Milanem. Poza tym dziennikarze tej gazety przewidują, że Cristiano usiądzie jutro na ławce rezerwowych.

Przewidywany skład według Asa: Diego López, Arbeloa, Pepe, Carvalho, Marcelo, Essien, Modrić, Callejón, Kaká, Morata, Benzema.

Marca natomiast na okładce zamieściła Hulka z głową Cristiano i tytułem „InCR7íble” dodając do tego garść statystyk. Wystarczy przewrócić stronę i można zobaczyć więcej informacji o Portugalczyku, tym razem z nagłówkiem „Monstruoso”. Podkreśla się, że CR7 zdobył już 12 goli w pojedynkach z Barceloną. Poza tym Cristiano jest najlepszym strzelcem w 2013 roku z 16 bramkami w 13 meczach. Za nim w klasyfikacji są Messi (13 spotkań, 14 goli) i Bale (10 spotkań, 9 goli). Marca tylko dwie strony poświęca finałowi Pucharu Króla.

Przewidywany skład według Marki: Diego López, Arbeloa, Pepe, Ramos, Coentrão, Essien, Khedira, Callejón, Kaká, Ronaldo, Benzema.

Katalońskie media skupiają się na innych sprawach, Klasyk schodzi na dalszy plan. Mundo Deportivo na okładce zamieścił Tito Vilanovę, który ma już za około miesiąc wrócić do Katalonii. Dziennikarze piszą także o tym, że zabraknie w jutrzejszym spotkaniu Xaviego, za to szansę ma dostać Villa. Jeśli chodzi o Real Madryt, Mundo Deportivo atakuje Królewskich artykułem pod tytułem „Walory Real Madryt”. Chodzi o zdjęcie Mourinho ze sztabem trenerskim, na którym po zwycięstwie na Camp Nou wszyscy mają uniesione w górę trzy palce. Oberwało się także Xabiemu Alonso za zdjęcie po meczu na pustym stadionie. Katalończykom nie spodobała się również radość Pepego po ostatnim gwizdku, ani to, że Iker Casillas pojawił się na pomeczowej konferencji zamiast Mourinho bądź Karanki.

Przewidywany skład według Mundo Deportivo: Diego López, Marcelo, Pepe, Ramos, Arbeloa, Khedira, Modrić, Callejón, Kaká, Ronaldo, Benzema.

Sport na okładce zamieścił Neymara i Guardiolę. Hiszpan chce ściągnąć Brazylijczyka do Bayernu, a niemiecki klub jest podobno w stanie wyłożyć nawet 100 milionów euro na transfer. Jeśli chodzi o Gran Derbi, aż 90% kibiców chce rotacji w składzie Barçy. Poza tym katalońscy dziennikarze piszą, że godzina 16 jest najgorszą z możliwych, jeśli chodzi o rozegranie meczu. Głównie dlatego, że piłkarze nie mogą przyjechać do Madrytu w ten sam dzień. Na kolejnej stronie dowiemy się, że „Barcelona jest przyzwyczajona do zdobywania Bernabéu”. Trudno w tym przypadku nie przyznać racji, chociaż od ostatniego zwycięstwa Blaugrany minął już ponad rok. Jedna strona została natomiast poświęcona Casillasowi. Mourinho podobno już zdecydował, że Iker będzie do końca sezonu rezerwowym graczem.
Katalończycy nie podali przewidywanego składu Królewskich. Wspomniano tylko, że Ronaldo, Xabi Alonso, Özil i Ramos mogą usiąść na ławce rezerwowych.

Reprezentant Hiszpanii zapoczątkował nową tradycję. Kiedy jego drużyna wygrywa z Barceloną na Camp Nou, on siada na trybunach i robi pamiątkowe zdjęcie. Pierwszy raz było tak 21 kwietnia 2012 roku, kiedy "Królewscy" zwyciężyli 2:1. We wtorek miał ku temu kolejną okazję, którą chętnie wykorzystał.

Ci Katalończycy nie mieli nic przeciwko uniesionym dłoniom, po wygranej 5:0?! Zdjęcie Xabiego genialne! Jak się dostaje lanie to nic się nie podoba, proste.

Karolinka92 · Wysłany: 10:41:59 02-03-13 Temat postu:

Pff, a jak po tym 5:0 na SB wszyscy 5 palców pokazywali to było dobrze? Pique ciągle te wielkie łapsko unosił ze szczęścia, niech się gonią xd mieliśmy prawo się cieszyć ! A Mundo Deportivo to kataloński pismak więc ciągle Real atakuje, nic nowego